ďťż

sunsetting

photo

Dziewczyny!
Moja przyjaciółka ma problem, ogromny problem, a ja nie wiem jak jej pomóc.
Otóż bardzo długi czas podobał jej się pewien pan M. On też był dla niej miły, zaczepiał ją, zagadywał w szkole, mieszkają na takiej wiosce zaraz pod miastem. On jest hmm... nawet urodny, tyle, że pryszczaty. Ja wiem, że to nie ma nic do tego, w każdym razie ma mnóstwo hajsu i jest moim zdaniem snobem, ale jej się podobał, cóż. Za to jemu podobała się siostra mojej kumpeli - Anika, dwa lata od niego młodsza, ale wyśmiała go publicznie jak się dowiedziała. Ostatnio moja przyjaciółka z panem M pisała sms. No i jakoś tak się potoczyło, co on o niej myśli, co ona o Nim etc. Stwierdził, że to strata Aniki, że go wyśmiała i że jest jedną z najładniejszych. Moja przyjaciółka postąpiła najgłupiej jak mogła - nie wiem jak dokładnie, zaczęło się od propozycji poznania się bardziej, mimo iż stwierdził, że jemu wystarcza to co wie o niej. Od słowa do słowa powiedziała mu, że się jej podoba. On pisał coś żeby znalazła sobie innego. Ona na to, że próbowała. A on żeby się rozejrzała itd. Ona napisała, że próbowała wiele, wiele, wiele razy. Po jakimś czasie takiego peplania zapytała " co robisz? " na co on " Zastanawiam sę co zrobić żebyś się ode mnie opdczepiła ". Pękło jej serce, prawie płakała, ale jest chyba na maksa w nim zakochana, znają się od dziecka. Napisała mu idiotycznie, że na niego poczeka. Że może kiedyś mu się spodoba. Szybko wyjęła kartę Playa z telefonu i już jej nie włożyła, nawet boi się włożyć i zobaczyć co odpisał. Dziś jest ognisko na ktre jest zaproszona, a które wyprawia jego siostra. Ona nie chce iść. Poradziłam jej, że z jednej strony powinna mu pokazać że się go nie boi i nie wstydzi i świetnie się bawić. Z drugiej to trochę wstyd i on może pomyśleć że specjalnie przyszła go podrywać albo coś. Mieszkam w średniej miejscowości i często jeżdżę do ciotki i kumpli - do sąsiedniej więc wymyśliłam żeby jej dobre koleżanki " przeprosiły od niej jego siostrę " i powiedziały, że jedzie ze mną na 18stkę do kumpla.

Tylko dziewczyny - co ona ma teraz zrobić?
Straszny wstyd, wiem ja i ona też wie, że zrobiła straszną głupotę i teraz się wstydzi, ale poradźcie jak ona się ma teraz zachowywać w stosunku do niego? To mała wioska więc się widują.


On nie jest nią zainteresowany, na pewno ona mu się nie podoba, po prostu ona musi dać sobie z nim spokój. Jeśli nie jest pewna siebie, to niech nie idzie na to ognisko. Nie wiem, czy ona się zakochała, wydaje mi się, że prędzej bardzo się zauroczyła, więc dość szybko jej minie. Póki co, bądź z nią i wspieraj ją, okaż jej zrozumienie, pomóż jej w tym wszystkim przebrnąć przez to.

Życzę powodzenia i Tobie, i Twej przyjaciółce :)
Bardzo serdecznie Ci dziękuję :* Będę się starała podtrzymać ją na duchu, może pomogę jej poznać kogoś?
Nie ma za co dziękować :). Może na razie daj spokój jej z chłopakami :).


przekonaj ją, żeby dała sobie z nim spokój, że to drań itp. i że podoba mu się inna. idź z nią na tą imprezę i niech twoja przyjaciółka nie daje po sobie poznać, że się przejęła tym wszystkim i wogóle. jakby M. coś wspominał o tych wszystkich wydarzeniach i się naśmiewał z niej czy coś, niech się nie przejmuje i powie mu prosto w twarz, że się z niego nabijała i pisała tak dla żartów. jemu może się zrobić głupio a twoja koleżanka pewnie nie będzie się już czuć tak głupio.

idź z nią na tą imprezę

Nie radzę, bo ona nie jest pewna siebie jeszcze. Po co jeszcze bardziej ją ranić. Na razie niech widuje się tak rzadko jak to tylko możliwe. Myślę, że ona na tej imprezie nie będzie się dobrze bawić, widząc go w towarzystwie innych dziewczyn, lub w ogóle widząc go po tym wszystkim.

[ Dodano: 2010-07-21, 13:09 ]
Natalia, tylko, że ona musi się przełamać. jak będzie siedziała w domu to będzie non stop myślała o jednym i się tylko użalała nad sobą. złapie niewyobrażalnego doła i wtedy nikt jej nie pomoże. nie przychodząc też na tą imprezę M. będzie wiedział, że to wszystko co pisała to było na prawdę szczere i będzie miał satysfakcję, że teraz siedzi w domu i się z pewnością użala nad sobą, że go unika. chyba byś nie chciała, żeby zrobił z niej ofiarę
madzika, ja rozumiem, ale uważam, że na to jest za wcześnie, bo gdy zbyt wcześnie rozpocznie tę wojnę, to szybko polegnie, bo nie wytrzyma.

Gdy choć trochę jej przejdzie, to może powiedzieć, że wcale nie była szczera. Dla mnie taka wojna trochę dziecinna się wydaje... No, ale jeśli on zacznie zachowywać się jak dzieciak, zacznie rozpowiadać wszystkim o czym pisali, to ewentualnie może powiedzieć o tym, że to nie było szczere. Raz i dobitnie.

Ta wojna, którą proponujesz spowoduje, że ona będzie o nim dłużej myślała, a przecież nam chodzi o to, by jak najszybciej o nim zapomniała, więc nie ma sensu ;)
chodzi o to, żeby z nim wygrała. nie ma szans, że zapomni..przecież w każdej chwili może go spotkać na ulicy, wtedy wszystko przykre co z nim się wiąże powróci i znowu wszystko trzeba zaczynać od początku. takim sposobem dziewczyna długo nie pociągnie

Ona sie temu chłopakowi nie podoba, i powinna sie z tym pogodzić. Nie moze siedzieć cały czas w domu, jest wiele chłopaków na świecie i napewno jeszcze niejeden wpadnie jej w oko. Powinna iść na na tą imprezę , i bawić się świetnie. Niech mu udowodni, że przez jego decyzje nie będzie cały czas siedzieć w domu i rozmyślać o nim.

Powinna iść na to ognisko, i bawić się świetnie. Niech mu udowodni, że przez jego decyzje nie będzie cały czas siedzieć w domu i rozmyślać o nim.
i właśnie o to mi chodzi! xD
Ale zrozumcie, że nie można niczego robić wbrew sobie. Ona (przyjaciółka) nie jest jeszcze na to gotowa, jeśli będzie na siłę udowadniać, że ma go głęboko gdzieś, to nic z tego nie wyjdzie.

Wiadomo, że nie zapomni, ale uczucia miną, nawet, gdy będzie go codziennie widywać. Ja widzę czasem mojego kolegę, w którym się kiedyś podkochiwałam, myślę o tym czasem, ale nie żywię do niego teraz żadnych uczuć. To nie jest tak, że gdy widzi się osobę, za którą szalało się kiedyś, to te uczucia nagle powracają. To nie takie proste, by tak szybko powróciły. Gdyby tak było, to nie istnieli by ludzie, którzy swoją drugą połówkę znaleźli dopiero po licznych próbach.

żeby pokazać mu na co mnie stać i udowodnić, że się nie przejmuję
O tak, niech mu pokaże! Przecież jest taka dzielna, twarda, co jej będzie jakiś chłoptaś mówił że podoba mu się inna!
Tylko, że jest jedna mała wada tego planu... on ma to głęboko gdzieś.
Nie rozumiem po kiego grzyba ma się teraz angażować emocjonalnie w drugą stronę, tzn. złości w stosunku do niego.

btw. madzika, dlaczego uważasz że to drań?

Tylko, że jest jedna mała wada tego planu... on ma to głęboko gdzieś.
Nie rozumiem po kiego grzyba ma się teraz angażować emocjonalnie w drugą stronę, tzn. złości w stosunku do niego.


No właśnie, prawda.

Wiadomo, że nie zapomni, ale uczucia miną, nawet, gdy będzie go codziennie widywać.
nie chodzi o to, żeby uczucia od razu tak się ulotniły..bo jest oczywiste, że musi minąć spoooro czasu zanim tak się stanie. w tym przypadku nie chodzi o samo uczucie, ale o to, że jeśli się nie przełamie i nie zrobi tak jak wcześniej napisałam, to jak go będzie widywać na ulicy to przypomną jej się te wszystkie przykre chwile..i od razu będzie dół i płacz. nie rozumiesz?
A jak tam pójdzie i szczeli go w ryj to będzie lepiej?
No właśnie, nie będzie, bo tak jak napisał to x., ona będzie złością do niego się przywiązywać, no.

A jak tam pójdzie i szczeli go w ryj to będzie lepiej?
hah. jej z pewnością by ulżyło. ale nie rozumiem po co ma to robić ;] phie


owy chłopak sobie za dużo pozwoli
Ale na co on może sobie pozwolić?
Powiedział dziewczynie, że nie jest nią zainteresowany oraz dał do zrozumienia, że jest upierdliwa, koniec historii.
tak to czytam i chyba jedynie co to x. widzi tu sens sprawy.
Chłopak postawił sprawę jasno, więc raczej nie interesuje go, czy dziewczyna bawi się, czy siedzi w domu, czy spotyka się z kimś innym.
Nie jest zainteresowany i tyle.
Zrobił dobrze, bo powiedział to jasno. Draniem to by był, gdyby ją zwodził.
A dla Twojej Przyjaciółki lepiej będzie, jak sobie 'odcierpi' swoje i zacznie żyć, bo takie rozmyślanie o nim i starania się nic nie pomogą.
Będzie czekać? Na co? Skoro on nie wykazuje nawet kszty zainteresowania jej osobą...

Co ma zrobić? Zyć dalej. Nie uciekać, ale i nie starać się na siłę przebywac blisko niego.

Uczucia nie zawsze są odwzajemniane... bywa...

nie interesuje go, czy dziewczyna bawi się, czy siedzi w domu, czy spotyka się z kimś innym.
Dokładnie, poza tym nie widzę sensu próbowania czegoś jeszcze czy robienia sobie jakichkolwiek nadziei.
Co ma zrobić? Najlepiej nic. Dać sobie święty spokój i zrozumieć, że raczej nic nie zmieni jego zdania. W tym wieku chłopcy są bardzo bezpośredni, Twoja przyjaciółka się zresztą o tym przekonała, więc ja na jej miejscu nie narażałabym się na jeszcze większe upokorzenie.
Pomóż jej. Porozmawiaj z nią na spokojnie, powiedz, że to nie ma sensu. Nie ma po co sobie dziewczyna zdrowia i nerwów marnować. Niech leci na to ognisko i się przed niczym nie chowa, bo M i tak ma to w czterech literach.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl