sunsetting
Gdybyście mieli szanse... Wymienić kogoś z rodziny na 'lepszego'.. to.. Kogo byście wymienili ;p? .
Ja osobiście chyba babcie.. ale tylko dlatego żeby była bardziej tolerancyjna
Myślę,że moja niestety nieżyjąca babcia,z którą się ŚWIETNIE dogadywałam...
babcie.
Wiecie co, na pewno gdybyśmy mieli możliwość przed swoim narodzeniem (nie ma to jak pomysłowość^^) wybrać sobie swoją rodzinę, na 99,9% nie wybralibyśmy tych, których teraz mamy w rodzinie.
Ja to bym nikogo teraz nie wymieniła, bo wszystkich kocham.
Siostrę.
Czyli kogo bym wyrzuciła z rodziny i wzięła kogoś na jego miejsce? W taki sposób mam wymienić?
Ojca. I wujka. Ale jak mam wybrać to ojca.
Ojca!! uff jak ja go nienawidzę !
Tylko jedną osobe? NO to mego starszego brata,byłoby cudnie xD
ja bym chciała tak: ojciec niech wyjedzie zagranicę zarabiać na mnie xD i siostra niech się wyprowadzi :P
Chyba nikogo, mam świetną rodzinę.
No, ewentualnie wymieniłabym brata.
Ja to bym nikogo teraz nie wymieniła, bo wszystkich kocham.
Nikogo.
Wszystkich kocham..
ja chyba też nikogo ;)
ale jeśli już bym była zmuszona kogoś wymienić to padłoby to na moją młodszą siostre ;P
Nikogo. Napewno. Może nie jest cudownie, ale jest dobrze^^
oboje.
z przewagą na Nią.
za co?
za to, że tratują mnie jak małe dziecko, myśląc, że nie mam rozumu.
Babcię.
Nikogo. Napewno. Może nie jest cudownie, ale jest dobrze^^
Na pewno nie.! Kocham moją rodzinę!
Z całej rodziny?
to mojego pieprzniętego kuzynka młodszego i jego rodziców.Pff po co mi ciotka która mojej mamie wygaduje taki głupoty że bania mała.że jaka to ja zła jestem i w ogóle.
No i jeszcze psa można by wymienić na doga niemieckiego albo labradora xd.
Hmm... Czasami mam ochotę wymienić babcię i mamę ale tylko CZASAMI :P:P Wiem, że na pewno bym nie oddała mojego starszego brata...
ojca swego nie lubię. ale nie chciałabym, żeby on znikł, a na jego miejsce wskoczył ktoś inny. nieee, to nie byłoby fajne...
Ja chyba nikogo bym nie wymieniła...
Jeśli już to dziadka
mame. kocham ją i wogóle ale traktuje mnie jak 7 letnie dziecko ;/ to mnie wkurza...
NiE wymieniła bym nikogo ... chociaż kuzynkę na nowszy model czemu nie ?! :)
nikogo
Tylko jedną osobe? NO to mego starszego brata,byłoby cudnie xD
no dokładnie ^.^
Napewno starszą siostrę. Nienawidzę jej!
I jeszcze może babcię, z pewnych powodów.
Ojojoj. Starszego brata. To było by wspaniałe !
Hmm, w sumie nikogo. Jak mi ktoś z rodziny nie pasuję to poprostu tą osobę olewam i mam głęboko w d. ;)
Czasami są dni, kiedy chciałabym wymienić wszystkich.
Ale tak naprawdę to raczej nikogo.
Rodziny się nie wybiera. ^^
a ja tam bym nikogo nie wymieniala i nie oddawala ani nic. ;)
moja rodzina jest cuuudna. ; P
Hmm... juśli już bym musiała kogoś wymienić to dziadzia, bardzo go kocham i w ogóle, ale na sam jego widok jestem wkurzona na maksa..Zawsze każe mi jeść chociaż ja nie chcę a najbardeij to już mnie dobijają jego teksty: "Oj kochanie powinnaś sobie nasmarować cebulką te cycuszki, żeby Ci wkońcu urosły" (często tak gada nawet przy swoich a także i przy moich znajomych ;/) Albo wkółko mnie poprawia, żebym się nie garbiła, żebym chodziła prosto, dlaczeo ja leżę krzywo?! ;/;/
Ja tate i siostre na starszego brata ^^
a ja tam bym nikogo nie wymieniala i nie oddawala ani nic. ;)
moja rodzina jest cuuudna. ; P
nie zamieniłabym jej za nic w świecie
tylko brata bym zmieniła^^
Ja to bym nikogo teraz nie wymieniła, bo wszystkich kocham.
Dokładnie.
ja kocham swoją rodzinke i choć czasem ktoś mnie wkurza to właśnie cały w tym urok mojej rodzinki :D nikogo bym nie oddała xD
wymieniła bym charakter starszego b. ^^
Ja bym nikogo nie wymieniła xD
Ojca.
Reszta jest super :)
Ojca ;/ niby mnie kocha a wydziera się za byle co.
Reszta jest ok.
Nie wymieniłabym nikogo.
Kocham moją rodzine mimo że nie jest idealna.
Po prostu pokochałam ich z wadami i już.
ja bym zrobila cos z babcia i ojcem^^
Jest jak jest i tak byc musi, wiec nic bym z tym nie zrobila.
ja nikogo. jest super
Ja bym wymieniła:
mamę, siostrę i tatę
Są momenty w których ich wszystkich bym powymieniała.
Ale też są takie w których nie wymieniłabym ich za żadne skarby. ; )
Wymieniłabym. Starą i starego, bo chlają, robią awantury, drą się na ulicy, wzywają policję, a ja mam dosyć. Wymieniłabym na...?? nie wiem kogo.
babcie, ojca i chrzestnego.
Nie wymieniłabym nikogo.
Kocham moją rodzine mimo że nie jest idealna.
Po prostu pokochałam ich z wadami i już.
Ja tak samo... no moze tylko zeby mama pozwalałaby mi na wiecej rzeczy.
nie wymieniłabym nikogo, dobrze jest tak jak jest
Nie wymieniłabym nikogo.
Kocham moją rodzine mimo że nie jest idealna.
Po prostu pokochałam ich z wadami i już.
i co tu wiecej dodawac?
To jest napisane dokladnie tak jak uwazam :)
Nikogo, nawet chorego psychicznie ojca ( z którym nie mieszkam), bo nie chciałabym na nikogo zrzucać takiego nieszczescia.
Ja bym najchetniej przywrocila mojego dziadka,z nim mialam swietny kontakt jak z nikim innym,byl swietny,ale juz niestety nie mam mozliwosci sie z nim skonatktowac ;(;(;(
A najchetniej bym sie pozbyla z rodziny swojego ojca,nie wiem czy go nienawidze,bo mam mieszane uczucia,ale fajnie by bylo,gdyby sie usunal
No i mam nadzieje,ze moaj siostra sie wyprowadzi niedlugo,bo z nia to juz nie wytrzymuje..
ja mimo tego, że często niektóre osoby w rodzinie mnie wkurzają to bym ich nie wymieniła na innego..
Jedynie bym chciała, żeby ojciec mniej pił (nie że jest alkoholikiem) i nie palił.
Ojca.Zdarzają się miłe sytuacje ale w większości to kłótnie.
Wróć,może nie wymienić.Tylko żeby on wyjeżdżał za granice,nie mama.
Pojechał by na 3 miesiące,wrócił na miesiąc i znowu pojechał.
ja bym wymieniła dziadka, bo on każdego dołuje. On doskonale wie , jak najbardziej zranić drugą osobę, co robi nieustannie..
Nikogo.
Chod nieraz zdajrzają się kłótnie.
Nigdy bym nikogo z mojej rodziny nie wymieniła .
Nie na tyle rodzine co ich nie które cechy
Ja nie zamieniła bym nikogo w mojej rodzinie. Ale chciałabym żeby mój tata przestał palić, a mój brat nie był taki wredny;P
Nikogo bym nie wymieniła. Ewentualnie pozbyłabym się niektórych cech xd
Po długich zastanawianiach , stwierdzam że nie chce nikogo wymieniać ... chociaż kłóce sie z siostra i mam jej dosyć to i tak nie wyobrażam sobie by mogło jej zabraknąć ... nie mówiąc orodzicach. Tata pije ale jest jaki jest , mówi się trudno.
hm//ja też najlepszej rodziny nie mam, ale nie chcę żeby brat odszedł pomimo, że się kłócimy to jednak mój brat choć czasami mnie wkurza nie zamieniłabym go na nikogo innego.
Ojca!! uff jak ja go nienawidzę !
ja też. chociaż czasem nie jest zły.
Nikogo bym nie wymienila.
Aczkolwiek chciala bym cofnac czas zeby miec pelna rodzine...
ciotkę.
całą.
nikogo
wszystkich lubię
nikt nie jest idealny
Aczkolwiek chciala bym cofnac czas zeby miec pelna rodzine...
Ja też ...
Ojca.
ojca,kuzyna,ciotke i mlodszego brata.
na nieżyjącą juz babcie :((
Po długich zastanawianiach , stwierdzam że nie chce nikogo wymieniać ... chociaż kłóce sie z siostra i mam jej dosyć to i tak nie wyobrażam sobie by mogło jej zabraknąć ...
To samo.Nie wymieniłąbym nikogo .
nikogo- nigdy ;pp
przyzwyczaiłam się do tych ich kaprysów... dziwnie by było gdyby... znikły ;]]
dobrze jest, jak jest.
nikogo :P Rodzice najczęściej pracują w ciągu dnia więc nie wadzą mi w niczym xD Tata czasem tam przynudza ale co tam xD Z braćmi da się wytrzymać a reszta rodzinki spoko ;)
totalnie nikogo.
owszem, czasami mnie wkurzają i ja wkurzam ich, ale to jest moja rodzina.
kocham ich i nie wyobrażam sobie, żeby ich wymienić.
Nie umiałabym, nie chcę! Przyzwyczaiłam się już do mojej nienormalnej rodzinki. Niech tak zostanie. Chociaż bardzo często się kłócimy i sprzeczamy, nigdy nie pomyślałabym, że w jakiś sposób chciałabym ich wymienić.
Gdyby nie było starszego brata było by cudownie a na jego miejsce chciałabym mieć malutką siostrzyczke. Takiego słodkiego bobaska
Ja bym wymieniła młodszego brata , na starszego gdzieś tak o 1-2 lata :)
Ja bym wszystkich wymieniła.
A raczej ich charaktery...
Wymienic bym nie wymieniła, ale kilka cech zmienić nie zaszkodzi.
wymieniłabym charakter mamy.
reszta może być . c(-;
O tak.
Ojca bym wymieniła.
Albo w ogóle wypieprzyła ze swojego życia.
Wymieniłabym wszystkich xD
nie no tak źle nie jest z nimi ^^
spoko są,niech zostaną ._.
Wymienić? No chyba nie. Chociaż czasem nie ukrywam, mam ochotę.
Takie życie. Raz jest lepiej, a raz trochę gorzej. Cóż...
matke ;p
brata. ;o
znaczy jego charakter .;d na aniołka xD
i ojca. ale jego juz nie ma tak jakby. ;p
ja tate ;]]
Oj nie! Ja bym nie wymieniała nikogo! :) Kocham moją rodzinkę :P
A więc tak, z jednej strony mamę oraz tatę , ale przyzwyczajenie też robi swoje...
Chyba jednak bym nie wymieniła.
Zrobili dla mnie coś ważnego. Co mogło zaważyć na moim dlaszym życiu.
Ej, przecież dzięki rodzicom żyjemy i piszemy na tym forum.
Wiadomo, czasem się nie można dogadać itd. ale mija. Z czasem.
Potem się wyprę, że to napisałam, no xD
nikogo.
Ojca zdecydowanie,bo w sumie wiem tylko tyle ze to zwykla swinia,a chcialabym miec tez fajnego tate,no.
Czasem odnosze wrazenie ze jeszcze innych czlonkow rodziny,ale sa te NAWET dobre chwile z nimi,wiec po za ojcem to nikogo.
Wymieniłabym matkę. -.-'
Czasem bym chciała wymienić.
Jednak tak naprawdę jest mi to nie potrzebne, bo nawet kłótnie można w końcu polubić.
babcie. xD
bo moja cały czas się czepia -.-"
Nie, ja raczej nikogo.
Wymienić? No chyba nie. Chociaż czasem nie ukrywam, mam ochotę.
Takie życie. Raz jest lepiej, a raz trochę gorzej. Cóż...
wymienić babkę ! moje największe marzenie. żeby była normalna, pachnąca, hojna i większą rentę miała. xD
i tata żeby bardziej zaradny był.
wtedy byłabym happy. ;]
Wymienić siostrę -,- wujka i ciotkę od strony mojego taty :d
Nigdy nie wymieniłbym.
Kocham takich jakich są, chociaż często mnie i mojego stylu bycia nie rozumieją...
Karbownica., faaajnie,tylko,że to nie jest o tym temat xD
Nie wiem,może bym wyminiła brata starszego żeby był bardziej towarzyski i przyprowadzał kolegów do domu xD No i ogólnie bym jegoi charakter wymieniła ^^
Nie wiem,nikt przeciez nie jest idealny wiec nikogo bym nie wymieniła raczej.Oprócz charakteru mojego brata ^^
No, u mnie wszyscy są raczej spoko, tylko żeby rodzice byli trochę bardziej toleranyjni, a tak to nie narzekam
Troche pozmienialabym charaktery,bo sa cechy ktore mnie potwornie draznia.
Ale co do wymiany,to wymienilabym tylko i wylacznie ojca.
sioste...
Ufff. jaka by była ulga !
Ja bym wymieniła brata i ojca, a jak bym się miała kogoś pozbyc to bym zostawiła sobie dwie starsze siostry, wymienionego ojca, mamę i git. :D
yh..napewno babcie i ojca, żeby był bardziej tolerancyjna.
no i brata na takiego co by mnie lubił i bronił. ;)) xD
Łoooo! Mamę, żeby nie była pedantką, tatę, żeby dotrzymywał swoich obietnic, babcię, żeby w końcu dała mi spokój i nie czepiała się o byle g. i dziadka, by był mniej 'krzykliwy'.. Jeszcze drugą babcię, żeby zamiast słodyczy przynosiła mi kasę. Czyli to cała rodzinka! ;dd
Dosłownie wszystkich!
Mam takie momenty, że bym chciała każdego z nich wymienic..
Ale w sumie to jest tak, że kocham ich takich jakimi są i nie zrobiłabym tego nigdy w życiu ;3.
maatkie . ;d
i tate ; ale tylko , żeby nie był taki leniwy
i jeździł z nami jak normalny tata wszędzie. -,-
To rodzina ;3
Nie wymieniłabym nikogo ani nawet o tym nie mysle ;]
Jak byscie sie czuli jak by chcieli was wymienic ;(
Jak byscie sie czuli jak by chcieli was wymienic ;(
Ale mnie chcieliby wymienić, zwłaszcza babcia. Na kogoś mniej pyskatego i leniwego; kogoś, kto nie czułby potrzeby robienia wszystkiego na opak, przekornie. Tak, to ułatwiłoby życie paru osobom. xD
A ja bym tylko chciała, żeby babcia się trochę ogarnęła i łaskawie nie czepiała się mnie za... wszystko. Dosłownie, wszystko. Nawet, jeśli tego nie zrobiłam.
Nikogo.
Czasem są takie momenty, że myślę, że chciałabym, nawet bardzo, ale to mija.
Przecież to rodzina - trzeba ją zaakceptować, taką jaka jest.
ja tez bym nie wymieniła nikogo
nikogo bym nie chciała wymieniać. z matką coprawda kłoce sie caly czas, ale matka to matka, moja :P
faceta matki bym wymienila,mimo ze nie jest dla mnie rodzina,ale..
brata.
i matce charakter bym chciala poprawic jedynie.
Czasem mam na to ochotę, matke w szczególności.
Zawsze jest coś nie tak, jednak mogłąm trafić o wiele gorzej.
Dlatego w życiu nie chciałabym wymienić. ^^
Ja matke ^^~~!!
ja bym chciała tak: ojciec niech wyjedzie zagranicę zarabiać na mnie xD i siostra niech się wyprowadzi :P
Ooo.. Dokładnie tak;D
Nikogo!
Głupia nie jestem . (bez obrazy) ;//
Mam wspaniaałą rodzinę i tyle! <3333
Nikogo! Mam świetną rodzinę. Fakt, bywają trudne chwile, ale to nic, w porównaniu z tym, że nikt nie pocieszy tak jak oni. :)
Jestem kompletnie inna od nich, mam inne wyczucie, inny gust, inne potrzeby i myśli niż oni myślą, pozamieniałabym w nich to, żeby chociaż akceptowali MÓJ świat, który w niczym nie przeszkadza IM.
no, ale mam przyjaciół, którzy doskonale mnie rozumieją, dlatego rodzice nie wydają mi się tacy straszni.
do czasu gdy jest kłotnia i kiedy naprawdę myślę tylko: n i e n a w i d z ę i c h.
rodziców nigdy.Wiadomo,kłócimy się,często ale są jedyni,niepowtarzalni i w ogóle.
a z dalszej rodziny to ciotki dwie tylko,kuzyna i dziadka.W sumie to najbardziej dziadka,a reszta to tak przy okazji.
brata.
ostatnio normalnie z nim gadałam jakieś dwa albo trzy lata temu.
z nim się nie da rozmawiać. o wszystko ma pretensje, nie znam osoby o gorszym charakterze.
wyzywa mnie, że o 22:00 jeszcze nie śpię, tylko na komputerze siedzę.
tylko i wyłącznie się z nim kłócę, a 90% kłótni zaczyna on, o byle g.
jedyna rzecz, którą w nim lubię to to, że zna się na komputerze i jak mi coś wysiądzie to naprawi. co prawda z krzykiem i po długim czasie, no ale naprawi/pomoże.
nic po za tym.
W reszcie rodziny wymieniłabym tylko kilka cech, ale ich 'całych', to nie. Kocham ich, no.
Nikogo.
Myślałam o rodzicach, ale moje życie bez nich byłoby puste i bezsensowne.
Mimo wszystko.
Zmieniłabym tylko ich charaktery i wartości moralne.
Nie wymieniłabym nikogo. Nawet tego mojego głupiego brata. Rodziców przenigdy, chociaż się czasami kłócimy, ale to normalne. Z dalszej też raczej nikogo. Raczej większość jest ok.
Chwilami siostrę. wielką miłośniczkę Hanny montany, i po 9 nie mogę juz czytać książki bo się rozryczy (rodzice nic nie mowią)
wymienilabym kogos kto nazywa sie moim bratem
ojca
faceta matki
kuzyna
a co do reszty,to pozmienialabym im troche charaktery.
Nikogo.
Moja rodzinka jest super, nawet siostra jest teraz super. ;)
Hym... wymieniłabym obie babcie, albo chociaż pozmieniała im charaktery: żeby były tolerancyjne i akceptowały moje plany i moje mysli. -,-
I żeby jedna z nich nie gadała cały czas "modne, moda, kup to każdy to ma" ughh... ;x
zdecydowanie babcię, żeby wreszcie zrozumiała że pies nie jest jej tylko mojej siostry i on nie jest dzieckiem, żeby tak się nim zajmować... :/
Mhmm... w niektórych sytuacjach rodziców, brata. Ale tylko wtedy, gdy jakoś bardziej się z nimi pokłócę (z resztą jak większość) .
Na pewno, wymieniłam bym babcię, a dokładniej jej charakter. -.-
Na szczęście, jakoś dogaduję się z rodziną i nie mam jakiś 'większych' problemów. xD
Myślę, że nikogo bym nie wymieniła, pomimo mnóstwa konfliktów, przykrości i problemów.
Jesteśmy tylko ludźmi, a ideałów nie ma.
Moze i to chamskie ale ja ojca bo jest strasznie leniwy i mama musi wszystko robic za niego ...No i dlatego ze ciagle ma jakies humorki itp
Nikogo! Nigdy w życiu!
brata starszego ...
Rodziców.. Aktualnie. Jestem w stanie wojny wiec..
A tak to Siostre.
W ogóle to wolałabym ją usunąc niz wymienic.
kogo? nie wiem ^^
czasem mam ochotę żeby tata wyjechał gdzieś pracować albo chociażby na tirach jeździł, ale żeby aż tak wymienić to nie..
za to obydwie babcie bym na księżyc wysłała! uhh ;<
to tyle ^^
Są czasem takie chwile, że mam ochotę się ich wszystkich pozbyć, ale jak tak pomyśle, to nigdy w życiu bym tego nie zrobiła. Ewentualnie przydałoby się powymieniać parę cech co u nie których.
Matkę...Zdecydowanie ją. Za to co zrobiła naszej rodzinie, nigdy jej tego nie wybaczę :(
tylko i wyłącznie ojca
Nikogo bym nie wymieniła .. chociaż czasem są kłótnie to i tak kocham ich wszystkich najbardziej na świecie ; )
Hmm...dziwny temat. Ja nikogo bym nie wymieniła. Często mnie wkurzają, ale ich kocham :)
chyba mnie.
oni we trójkę jakoś do siebie pasują, ja nie.
O.o
Babcię.
Ja bym nikogo nie wymieniła. Każdy jest na swój sposób wyjątkowy i kochany, mimo, że są między nami kłótnie to i tak ich uwielbiam. ;3
czasami mam ochotę wymieć całą moją rodzinę bez wyjątku, ale i tak zawsze kończy się na tym, że za żadne skarby bym ich nie zmieniła ;D
bo oni są moi i kochani i już ;3
ja mam czasami taką ochotę wymienić brata.. ;dd
Nikogo bym nie wymieniła, bo choć działają mi na nerwy, kocham ich. ;)