sunsetting
Może zakochaniem tego nazwać nie można , ale zauroczeniem .
Chodzi mi o chłopaków - gwiazdy .
Piosenkarze , aktorzy itp , itd .
Tacy z którymi nie ma szans porozmawiac na żywo .
Co dopiero o związku mówić xD
Wyjątki są ale raz na 1000000 .
'Szalałyście za takimi ?'
Kto to ?
dlaczego ?
Opowiadajcie ;DDD
kiedyś byłam zakochana w Maćku Zakościelnym. Ale to dawno było. 2-3 lata temu. Zawsze do Wawy jechałam z nadzieją że go spotkam. I do dzisiaj marzę o tym, żeby zostać aktorką i zagrać z nim w filmie. ;3
obecnie C. Ronaldo mi się podoba niezmiernie. xD ale koledzy próbują mnie niego zniechęcić. powoli udaje im się.
Tacy z którymi nie ma szans porozmawiac na żywo .
Nie pierdziel, wróżka powiedziała, że poznam męża za oceanem i będziemy podróżować po świecie ;3333.
szalałam za... Chuckiem Norrisem XD
tylko nie smiejcie sie ;<
to było setki lat temu xD
Kiedys w Di caprio ;p
ale ladny nie jest :P
Może i jestem dziwna, ale nigdy nie szalałam a żadnym aktorem, piosenkarzem.
Ba! Nawet żaden mi się nie podobał ;)
kiedyś byłam zakochana w Maćku Zakościelnym. Ale to dawno było. 2-3 lata temu
ja również <3 he, latałam po całym osiedlu, żeby kupić gazetę z jego plakatem. (a tak się składa, że w żadnym kiosku jej nie było 0o)
a ja jestem zakochana po uszy w J. Deppie <3 ubóstwiam tego faceta i normalnie zrobiłabym dla niego wszystko. To nic, że jest starszy o równo 30 lat, to nic że ma partnerkę i dwójkę dzieci. Przeżyłabym wszystko byle tylko być u jego boku. :)
no i coś, a raczej ktoś bardziej dostępny. Pan M. *palpitacje*
Nie wiem, czy jest znany za mocno i czy w ogóle ktoś by go kojarzył, ale dla mnie jest to największe ciacho (zaraz za Johnym) i największa polska gwiazda. ^^
Kiedyś byłam zakochana w W. Millerze ze Skazanego. xD
Boże, to bylo chore co robiłam. Cały pokój miałam w jego plakatach, wszystkie odcinki Skazanego na oryginalnych płytach. I to nie wszystko ofc.
Niestety nie widziałam go w realu, ale nadal chciałabym zobaczyć. xd
mi kiedyś Zac E.
i Alex Pettyfer.
i Joe Johnas.
Ja też byłam "zakochana" w pewnym piosenkarzu ;)
I wcale, że nie jest niemożliwe porozmawianie na żywo ;) Dla chcącego nic trudnego :P
Mi się udało z nim pogadać i to nieraz ;) Po koncertach. Wystarczy ruszyć głową i da się coś wymyślić jeśli naprawdę zależy. Na szczęście to niby zakochanie mi szybko przeszło, ale nadal go uwielbiam.
miłość platoniczna. ; D
no był ktoś taki, 3 lata mnie trzymało.
ale nie powiem kto. za nic.
Omg. Całkiem niedawno. ^^ To była masakra. Szał na maksa. Czego ja to nie wymyślałam.. ^^ Razem z byłą przyjaciółką, bo ona się bujnęła w przyjacielu tego "mojego". Ale nie ma co - wspominam to bardzo dobrze. Ale ciesze się, że mi przeszło. O.
no i Jacko (Michael J).
ale z 5 lat temu jak nie wiecej.
szał miałam. (po mamusi).
zauroczenie mega.
Raczej nie zauroczyłam się nigdy na dłużej w kimś sławnym. Mam tak, że nie kocham się w aktorach, tylko w rolach, jakie odrywają. I ten sposób uwielbiałam Gregorego Housa, tytułowego Szekspira w 'Zakochanym Szekspirze' i jeszcze kilku innych gości.
No, i bezwarunkowo wielbię Artura Rojka, ale chyba nie można tego nazwać zauroczeniem.
Kiedyś to tak nie było.Tzn.podobało mi się dwóch typów ale to wszystko.Żadnego szału na nich czy coś.Że latam za plakatami i w ogóle.
Taki pierwszy raz to szał był na Rufina.Zresztą zostało mi to do dziś.
Wszystkie filmy oglądałam z nim,szukałam takiej płyty z akademią tańców różnych w której to on był,żeby się do plakatu dokopać to przetrząsnęłam wszystkie półki w pokoju.Normalnie był wszędzie.plakat w pokoju,tapeta na kompie i na komórce.Normalnie jaki był orgazm jak go pokazywali w tv to nie macie pojęcia.Oglądałam wszystkie powtórki ycd i żeby obejrzeć Uwagę z nim to wygoniłam 5 osób sprzed telewizora.
Teraz wprawdzie już takich cyrków nie ma ale nie powiem żeby mi przeszło.^^
Później był lekki cyrk z Emmettem ale to pryszcz w porównaniu do tego wyżej.Był tylko plakat,tapeta na komputerze i na komórce.11 razy obejrzany film.Wywiady wszelakie na yt.
Na chwilę obecną obydwa szały zelżały na rzecz Briana z Fast&furious.^^
A ja kocham Roberta PAttisdona i to jest prawdsziwa miłość.
A ja kocham Roberta PAttisdona i to jest prawdsziwa miłość.
ahhh, miłość jest ślepa ;3
Johnny *.*
jest boski w każdym calu ^^'
Johnny Deep <33
Ubóstwiam go.
podobał mi się Daniel Radcliffe kiedyś :D albo Justin Timberlake ;D ale to nie była żadna obsesja wielka ;P
albo podobał mi się też taki chłopak co grał m.in. w "Klanie", "M jak miłość" itd. znalazłam go na gronie i napisałam do niego, potem pisaliśmy przez jakiś czas, teraz kontakt się urwał, ale jestem z siebie dumna, że się odważyłam w ogóle coś do niego napisać ;D
Johnny Depp ;33
Normalne szaleństwo.
Taaki seksowny i taaki przystojny!
A ja kocham Roberta PAttisdona i to jest prawdsziwa miłość.
Ja też ubóstwiam Rob`a <3333333
Kurt Cobain - był (dla mnie nadal jest) osobą niesamowicie ciekawą.
Był przystojny, chociaż wkurzają mnie HoT FaNkI, które nic o nim nie wiedzą, ale noszą koszluki, bo "Kurcik jest śliczniusi i kaFFany <3".
Był bardzo inteligentny i doświadczony życiem.
dopiszę coś, ale jak wenę znajdę
Roberta PAttisdona
A kto to taki? ;>
Haaaayden, no. Bo nie dość, że jest najprzystojniejszym, najbościejszym facetem w galaktyce to jeszcze grał w moim ukochanym filmie i chyba za to największy + (nooo i te oczy, włosy, twarz, wszystko <3 xDD).
Orlando Bloom, od kiedy milion lat temu pierwszy raz obejrzałam LOTRa. I do tej pory go ubóstwiam ;3. Za wygląd ofc. i za rolę Legolasa i Willa <3.
To ja teraz powalę wszystkich na kolana ;d
Jak byłam w 3 klasie podstawówki, to się "zakochałam" w ..... *uwaga, uwaga, będzie śmiesznie xD* Tomie z Tokio Hotel, jeee ;x
Caały pokój miałam w plakatach, że łomatkołopatko! Teraz to ja sama sobie współczuje XD
Taki najdłużej trwający szał to na Torresa. <3
Kupiłam sobie koszulke, taką wiecie z 9 na plecach i z jego nazwiskiem. Kupowałam BravoSport żeby tylko o nim poczytać, albo mieć z nim plakaty. Wszystkie wywiady przeglądałam na yt, jak był mecz w tv to orgazm na miejscu. Tapeta na komórce i na kompie. Był pewien epizod gdzie miałam z nim ava, albo sygne.. nie pamiętam ale jedno z dwóch. Normalnie szał. Dalej go lubie i w ogóle och, ach.. ale bez przesady. ^__^
Robert Pattinson!!!!! xD
Kellan Lutz, ah.
Taylor Launtner <3.
Dziwna jestem :P
Dużo ich.
Hmmm
Robert Pattinson (.....)
Fernado Torres uwielbiam :***
<3 <3
Leonardo DiCaprio
oh. to było szaleństwo :)
Oglądnęłam wszystkie filmy z Nim.
Orlando Bloom, od kiedy milion lat temu pierwszy raz obejrzałam LOTRa. I do tej pory go ubóstwiam ;3. Za wygląd ofc. i za rolę Legolasa i Willa <3.
O tak... Orli w rajstopkach to jest to ^^ :D
A no i Emil Sajfutdinow^^ Ale to za taką a nie inną jazdę na motorze :D
No za wygląd może też
Heath Ledger, zdecydowanie.
ale, ale... :<
Tacy z którymi nie ma szans porozmawiac na żywo .
Co dopiero o związku mówić xD
;DDD
Dlaczego niby? Ja tam wierzę w przypadki i w przeznaczenie. Co ma być to będzie...a losowi zawsze można jakoś pomóc ;D
Jasne, że podobali mi się sławni faceci. Kilku ich już było (coś koło 20. może więcej może mniej. nie umiem dokładnie określić). Nazwisk zdradzać nie będę.
Najdłużej trzymało mnie chyba z pół roku, może rok. Tylko, ze u mnie jest tak, że prawdziwa fascynacja i zainteresowanie nigdy nie znikają. Ukryją się tylko, a gdy przydarzy się jakaś okazja to budzą się ponownie...Cóż ;)
Ja nie mam tak żeby jakiś szał był, mówienie że go kocham i będę z nim w przyszłości xD
Nie szukam nowinek i takie tam.
Co najwyżej, plakaty, tapety bo przystojny i tyle. Nie będę nazwisk wymieniać ^^
F. Torres uwielbiam go dobrze gra :)
I wg jest spoko (....) Podoba mi się ale bez szału ;P
napisał/a:
Tacy z którymi nie ma szans porozmawiac na żywo .
Co dopiero o związku mówić xD
;DDD
Mi mama mówiła (w radiu słyszała czy tam tv) że jakaś babka zabujała się w jakimś aktorze czy kimś tam. Wieszała jego plakaty itp. Później poszła do szkoły aktorskiej i teraz jest żoną tego kolesia :D