Stringi

sunsetting

To jest sfera pytan intymnych wiec chciałam się was spytać...
W jakim wieku zaczęłyście nosić stringi ( o ile wogóle je nosicie).. Ja noszę rzadko- wolę wygodne figixD;)
Ale czasem mi się zdarza założyć;x A Wy.??

tak naprawde to ja ich nie nosze xD mi tez sie wydaje ze wygodniejsze sa figi (stringow nie polecam^^)
Nie noszę.
Wolę figi albo bokserki damskie^^
Nie noszę będe łazić ze sznurkiem w dupie XD

Wolę figi albo bokserki damskie^^

czasem nosze.
14 lat miałam.
bardzo często. w lato codziennie.
w zimie rzadko, wiadomo dlaczego.. ;)

[ Dodano: 2008-11-01, 20:37 ]
Rzadko noszę.
Bardzo rzadko.^^
sringi xD
nie noszę w ogóle tego czegoś.
Żeby mi się w dupe wrzynały -_-
Już wolę
Ja 14 lat,tak naprawde to wygodniejsze sa stringi dla mnie
Sringi. *leży*

Nie noszę, nie lubię tego paska wrzynającego się sami wiecie gdzie. ^^
Wolę figi, albo bokserki.
Mi chrzestna kupiła ;p
Ze dwa razy miałam i już ;p
Ohyda! Niewygodne jak...!

Sringi. *leży*
*leży i kwiczy*
SRINGÓW nie noszę.
Nie noszę i nie mam zamiaru xD
Nie wygodne.
mam 1.
ale nie wygodneeeee.
wolę zwykłe MAJCIOCHY xDD
No majciochy są najlepsze.
A nie sznurek w 4 literowym wyrazie.
Sringi
Buahahaha xD

Nie noszę...
Niewygodne cholerstwo ^^
Moje majtoszki są najlepsze xD
od roku juz nosze .
sa mega wygodne <3

Nie wygodne.
Więc nie noszę.

Wole figi albo bokserki damskie.

Sringi
Popraw na sTringi coo? xD

Nie noszę.
Niewygodne są dla mnie. Nie umiem się przyzwyczaić.
Ewentualnie założę do białych spodni ^^.
Nie nosze sringow xDD
Nie lubie.
ha! właśnie mam na tyłku;p.
kupiłam z przymusu, bo nie było fig do kompletu który mi się podobał.
Nie lubię ich, w domu pochodzę, ale w szkole mnie wkurzają i za nic w świecie nie zasnę w nich;p.
Noszę .
Właście prawie każdy rodzaj bielizny noszę od zwykłych fig poprzez bokserki aż do majtek wyszczuplających ^^
noszę od lat dwóch. i o.
noszę. lubię.
nie robi mi różnicy czy mam na tyłku stringi czy zwykłe majtki.
Nie noszę.
Wolę zwykłe majtki :P
nie lubię stringów.
wolę zwykłe figi.
stringi? ; D
nie lubię jak mi się tam pasek jakiś wrzyna ^^'
preferuję zwykłe figi.
Nosze, ale to rzadko. Niie moge nosic stringów z przyczyny, że bardzo szybko nabawiam się infekcji dróg moczowych ;)
nienawiedzę.
nie cierpię.
nie znoszę.
Nie noszę. ;PP
Denerwowałyby mnie. ;PP
>>> do dziewczyn noszących stringi . faktycznie czuć ten paseczek w pupie ? bo słyszałam od kumpeli ze tego paska praktycznie nie czuje się . wiec jak to jest ?

>>> do dziewczyn noszących stringi . faktycznie czuć ten paseczek w pupie ? bo słyszałam od kumpeli ze tego paska praktycznie nie czuje się . wiec jak to jest ?

jak się przzwyczaisz to nic nie czujesz -> koleżanka mi mówiła .

sama nie noszę .
nie lubię, wydają mi się nie wygodne . ;p

>>> do dziewczyn noszących stringi . faktycznie czuć ten paseczek w pupie ? bo słyszałam od kumpeli ze tego paska praktycznie nie czuje się . wiec jak to jest ? To zależy od laski. Mnie osobiście niesamowicie wkurwiają stringi, które mają z tyłu sporo materiału, jak jest tylko 'nitka' to jest okay. Ale nie wszystkim to pasuje, zresztą poczytaj sobie wcześniejsze strony tego tematu.

>>> do dziewczyn noszących stringi . faktycznie czuć ten paseczek w pupie ? bo słyszałam od kumpeli ze tego paska praktycznie nie czuje się . wiec jak to jest ?

Mnie tak nic nie uwiera. Nic nie przeszkadza.
Ani w tych z cienkimi paseczkami ani w tych z grubszymi.
^^
popieram CB ;)
ja nosze od X czasu,z reszta prawie cala mija bielizna 'majtkowa' sklada sie wylacznie z stringow :)
no czasem zdarza sie figi lub bokserki ;p
majtki jak majtki :P nosze dosyć często,bo mi w nich wygodnie. nic mnie nie uwiera :P
A mnie uwierają, taki sznurek jakby
Kiedyś jak byłam młodsza, głupsza to założyłam, ale Wam powiem, że nic specjalnego.
O wiele bardziej przyjemniejsze są takie normalne, albo figi.
Ja nosze normalne lub bokserki damskie :)
Kiedyś chodziłam z godzinę po domu w sRingach ( ), mama mi pożyczyła, żebym zobaczyła, jak to jest. Powiem szczerze, że może to i sexy, ale ten sznurek w rowie... ; P

ale ten sznurek w rowie... ; P
ygh. bez kitu obrzydziło mnie to ;o

chodzę w stringach już jakiś rok
teraz mniej bo mam treningi i tak głupio się przebierać i mieć stringi
nei przeszkadzają mi
tylko boję się że mi będą wystawać
Czekoladowaa., Czekoladowaa., Czekoladowaa.,

Kiedyś chodziłam z godzinę po domu w sRingach ( ), mama mi pożyczyła, żebym zobaczyła, jak to jest. Powiem szczerze, że może to i sexy, ale ten sznurek w rowie... ; P

SWOJE CI POZYCZYLA ? O_o
To co napisalas,wydaje mi sie strasznie glupie.
No ale co ja tam bede xd

Nie nosze,nigdy nie nosilam.
Nie wiem jak to jest ^^
"Powiem szczerze, że może to i sexy, ale ten sznurek w rowie... ; P"
Język wypowiedzi jak u menela z pod monopolowego a nie dorastającej nastolatki ...no ale twoja sprawa , mnie to w kazdym razie razi
Nie nosze ;] są dla mnie nie wygodne itd. ale co kto lubi.
Ja jak noszę to tylko latem.
Ło, a jak sie nosi sringi ? ;p

mam dwie pary czy trzy, noszę raczej rzadko .
ja też nie noszę... wole wygodę
oj nie nie noszę.
moja mama nosi i mówi że to strasznie niewygodne (ale nosi o.O xD)
Nie noszę stringów.
Moja ciotka ma motto dotyczące stringów. Brzmi ono: lepiej, żeby coś Ci si,ę wbyiło raz a porządnie a nie kilkadziesiąt razy w ciągu dnia. I jeszcze grzebać sobie musisz !
Może i racja, ale ja nie noszę, niewygodnie.
Stringi są obleśne i niewygodne. Nie mam i nie miałam.

FUJ.
nosze od 14 roku zyci chyba
cale wakacje bo tak fajnie chlodno wtedy ;p
do tego nie wyobrazam sobie obcislych spodni z normalnymi majtkami, zawsze mam wrazenie ze sie jakos glupio ulozyly i je widac
rzadko noszę,bo mnie denerwują. są niewygodne i w ogóle...

pierwszy raz ubrałam jakoś w wieku 15 lat...

wolę normalne majtki ;]
Mam jedne i założyłam je jeden raz do tej pory ;P Wolę figi. Ale nie czułam ich w ogóle.
eee stringi nieee ;|
nie wygodne , i już !

najgorzej to jak komuś nad spodniami wystają ... <szok>
A no. Na przykład moje 'koleżanusie' niektóre z klasy. Lekcja, a tu całe stringi. Jedna ma różowe z koronki, druga czarne.. trzecia białe..
I myślą, że są seksowne. Myy hymm.
Noszę, bo mi wygodnie.
W sumie na zabudowaną bieliznę przerzucam się jak mam okres.

Tylko mała uwaga - bielizna jest niewidoczna spoza innych ubrań ;)
nie chodzę, bo nie lubię, bo mi niewygodnie.
Ja stringi mam od mamy Ale ich nie noszę, bowciskają się w tyłek I ja ich nosic nie będę nawet jeśli chcę nosic ubrania do stringów (!)
dominisia705, ehee... xD -.-
Nie nosze bo nigdy ich na sobie nie miałam i narazie nie zamierzam iść kupić ani "pożyczać od mamy" uhh ^^
Nie bardzo lubię stringi.
Wolę figi.
mama kupiła mi kiedyś ale w nich nie chodzę bo są dla mnie nie wygodne
W wieku 13 lat ale bardzo niewygodne. Ubieram tylko czasem pod mini.
Noszę stringi od jakiś 4 lat. Zwykłe figi noszę tylko, jeśli mam okres.
Nigdy nie miałam stringów więc nie wiem czy są wygodne czy nie w każdym razie przypuszczam, że nie bardzo poza tym wolę mieć jak najbardziej zakryty tyłek. Nie kupię nigdy stringów bo jak dla mnie to ani sexy ani fajne ani ciekawe ani niC. Wręcz mnie to obrzydza i napawa niechęcią. Najgorsze jak dziewczyna specjalnie sobie te stringi naciąga aż do cycków. (oczywiście nie dosłownie :P) <szok>
nie nosze . Nie będę lazić ze sznurkiem w dupie ;D ... wole figi i bokserki damskie ;D o_O
ej chodzę do 6 klasy i miałam na sobie spodnie których było widać majtki więc ubralam stringi i nakryla mnie kolezanka i wszystkim rozgadala i jak ja teraz mam do szkoly wrocić??

ej chodzę do 6 klasy i miałam na sobie spodnie których było widać majtki więc ubralam stringi i nakryla mnie kolezanka i wszystkim rozgadala i jak ja teraz mam do szkoly wrocić??
Aaaaaaaaaaa.!
Potnij sie.xd

Nie nosze.
Nigdy nie nosilam ^^

ej

na EJ to nawet tramwaj nie staje...

racja
Ja noszee ^^
Właściwie to tylko stringii.
Są takie sexsy xP
czasem nosze, ale bardziej preferuje zwycajne majtaski :)) stringi nosze najczesciej gdy ubieram jakies spodnie na ktorych odbijaja sie zwykle majtki, fajne sa,
Ja lubię strasznie stringi, bez nich nie wyobrażam sobie lata.
Figi nosze tylko gdy mam okres.

stringi?
Tak.
na co dzień?
Nie.
Na dyskoteke?
Tak.
Na spotkanie?
Tak.
Do Kina?
Tak ;]
Okres??
Zdarzało Się ;] xD
Stringi?
ehe
Na codzien?
eee
Na randki?
noo ale nie zawsze xD zalezyyy
na impre? noo ^^ wygodnie i W OGOLE :D:D:D
Ja noszę, ale nie codziennie i jeżeli już to nie te z samych cieniutkich paseczków, wolę koronkowe;p Strasznie nie lubię jak komuś celowo wystają takie spod spodni i ta osoba myśli, że jest sexy, według mnie bardzo się myli;]

Nie noszę będe łazić ze sznurkiem w dupie XD

Wolę figi albo bokserki damskie^^
jak Inda ;d
Czasem nosze.
nie znoszę więc nie noszę. :p
Pierwszy raz założyłam stringi mając 12 lat, były w jakiejś gazecie raz założyłam i... wywaliłam do kosza . Były b. niewygodne i gigantyczne xD. Ale jakoś przed wakacjami moja mama sprzątała u siebie i znalazła kilka par nowych, jeszcze nienoszonych stringów. Dała mi je, założyłam i mi się spodobało . Mojemu jednemu kumplowi z klasy też, bo stał ze mną, jak się schylałam. Miałam luźne spodnie i stringi na sobie... Jak poczułam, że mam tyłek na wierzchu, to szybko podciągnęłam, ale zdążyłam zauważyć, że owy kumpel stoi za mną i dziwnie mi się przygląda . Ale noszę je rzadko, zdecydowanie wolę bokserki i większość facetów (podobno) też woli bokserki
Nie nosze.
Wnerwiają mnie panienki, które jak już noszą stringi, to wyciągają sobie specjalnie te paski ponad biodra, tak, żeby było widać i zrobić 'dobre' wrażenie.
Nie noszę. Zdecydowanie nie są dla mnie.
Taa... jeszcze mi paska w dupie potrzeba..hehe to jest dla mnie śmieszne...
Salamandraa, dla mnie też nie... (ok, tak żeby nie było offtopu ;P).
/Widzę fankę Hugh Lauriego... :D /
noszę. są wygodne i w niektórych spodniach wyglądają o wiele lepiej niż figi. A po za tym lubie także bokserki. A wiec nosze stringi i bokserki. Stringi od kiedy? od yym... jakos trzech lat, czyli to bd jakies 12 lat ;D
HYm.. noszę xD
Od kiedy skończyłam 12 xD
Jestem chłopakiem ale wypowiem sie w tym temacie i napisze że takie stringi nic nie zakrywają czyli według mnie lepiej nic nie zakładać wtedy i wygodniej w ogóle - tak mi sie wydaje
a noszę ^^ w tej chwili mała przerwa - zima ;P

Jestem chłopakiem ale wypowiem sie w tym temacie i napisze że takie stringi nic nie zakrywają czyli według mnie lepiej nic nie zakładać wtedy i wygodniej w ogóle - tak mi sie wydaje
Taa... lepiej nic?! Ty sie wogóle dobrze czujesz chłoapcze? xD

Jestem chłopakiem ale wypowiem sie w tym temacie i napisze że takie stringi nic nie zakrywają czyli według mnie lepiej nic nie zakładać wtedy i wygodniej w ogóle - tak mi sie wydaje
+ 10 do fajności dla Ciebie

nie noszę stringów.
nie noszę, według mnie są niewygodne
stringi to nie dla mnie. nie wiem jak Wy, ale ja osobiście nie lubię, kiedy mi się coś wrzyna w dupę. ^^'
xxkrystianxx : no peeewnie. idź do sklepu, kup sobie męskie stringi (chyba że wolisz damskie), no i sobie je ponoś. będzie Ci na pewno wygodnie.

ale ja osobiście nie lubię, kiedy mi się coś wrzyna w dupę. ^^'
ja też -.- cholerniie męczące! -_______-'

ale ja osobiście nie lubię, kiedy mi się coś wrzyna w dupę. ^^' ooo żółwik nie jestem sama :)
Nie noszę i nie chcę nosić .ew takie z grubszymi paskami, bo te z cienkimi

A ja z kolei lubię stringi Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem " stringi nic nie zakrywają czyli według mnie lepiej nic nie zakładać wtedy i wygodniej w ogóle" które jest moim zdaniem po prostu kłamliwe . Moje stringi nie różnia sie od klasycznej blielizny niczym oprócz wycięcia na pupie . z przodu i po środku sa praktycznie takie same...dlatego taki argument jest całkowitym nieporozumieniem...oczywiscie stringi to nie jedyna bielizna w której chodze...lubie tez bokserki , szorty , tangi...
Nie nosze, bo uważam, że są niewygodne
nosze od czasu do czasu ; ) jak mam bezplodne bo nie wyobrazam sobie nosic je w dni plodne xD

jak nie sa za male to w pupe nie wchodza ^^
zakładam wtedy, gdy mam na sobie coś obcisłego, żeby tyłek się ładnie prezentował. ;D
E tam, chodzę dość rzadko. Mam jedną parę, ale to naprawdę raz na ruski rok XD
troszkę gniotą!
Nie pamiętam od kiedy, ale stringi zakładam dość często ;d
Jak dla mnie są wygodne, być może kwestia przyzwyczajenia.
Tak kiedyś pisałam, że nie noszę i nie mam zamiaru, ale poglądy się zmieniają.

Lubię, noszę, już się przyzwyczaiłam ;D.
Hmm a nie wiem od kiedy.. ale nosze często , nie przeszkadzają mi :)
Ja mam 12 lat, no i czasem nosze.
Np. na jakieś impry :)

Ja mam 12 lat, no i czasem nosze.
Np. na jakieś impry :)
y,aha.
Praktycznie zawsze nosze stringi, moze 2-3 razy w miesiacu cos pełniejszego. Dla mnie nie ma nic wygodniejszego, w innej bieliznie sie mecze.
Miałam ok 14 lat gdy zaczelam je nosic.
a ja uwilebiam srtingi;p nosze juz od 2 lat;p
Nie noszę . Raz założyłam ale po godzinie
zmieniłam na figi, bo strasznie wpijały mi się...z resztą wiadomo gdzie.
nie noszę... ;p
Gdy zaczęłam nosić stringi, miałam jakie 11-12 lat. I od tamtej pory się z nimi nie rozstaję. Ten rodzaj bielizny jest dla mnie najwygodniejszy i w nim czuję się najlepiej.
Ja mam moze jakies 2 pary i nosze je czasami...jak dla mnie to sa one wygodne

nie noszę... ;p
ja też nie.
stringi są wygodniejsze niż figi . polecam
Wiele ludzi uważa, ze noszenie takiej bielizny jest sexi. Mnie to jakoś nie rajcuje. Mieś w tyłku pasek. Niepraktyczne i niewygodne. Takie jest moje zdanie. Oczywiście ktoś moze miec inne. xD
Ja tam srednio przepadam za stringami, ale czasami zaloze.
A pierwszy raz zalozylam yyyy. 12/13 lat ;d cos takiego.

Wiele ludzi uważa, ze noszenie takiej bielizny jest sexi. Mnie to jakoś nie rajcuje. Mieś w tyłku pasek. Niepraktyczne i niewygodne. Takie jest moje zdanie. Oczywiście ktoś moze miec inne. xD

Ja też tak uważam.Zakładam w ostateczności...jakaś obcisła sukienka,coś takiego.Nie lubieee!!
Tylko raz je włożyłam.. Myślałam że zwariuję, czułam się jakbym nie miała żadnej bielizny. :| A 'sexowne' to to na pewno nie jest..
zakładam raz na ruski rok.
np. jak białe spodnie zakładam albo

e...
stringi nie wygodne jak w tym wogule można chodzić?
ja wole moje figi

e...
stringi nie wygodne jak w tym wogule można chodzić?
ja wole moje figi
Ot co! ;) też tak uważam ;p
stringi są fuj.
a jak już jakiś facet nosi to to obrzydliwe po prostu ; f
Jaa mam kilka:P:P
Nosze...na rózne imprezki, ale tak to
wole moje bokserki:P
Ja noszę tylko wygodne figi...
ja osobiście nie noszę, ale niektóre moje koleżanki z klasy noszą.

Pamiętam na wycieczce mojej koleżance spodnie się troche zsuwały z tyłka i było troche widać(miała biodrówki) jej stringi,ciągnie podciągała spodnie, ale i tak jej się zsuwały....
eh... ja bym tak nie mogła chodzić... jak dla mnie nie wygodne
preferuje zwykłe damskie figi;]
a ja wole stringi
Lubię, noszę.
nie nosze, mam parę, ale wole figi lub bokserki :pp
Jednej mojej koleżance na wf spadły spodnie, a miała na sobi stringi Ja nie nosze, a już na pewno nie założyłabym na wf

e...
stringi nie wygodne jak w tym wogule można chodzić?
ja wole moje figi
wydaje mi się, że z czasem zmienisz zdanie i zaczniesz nosić także stringi. Szczególnie jeśli będziesz musiała założyć coś, spod czego figi będą że tak powiem prześwitywać.
Ale każdy nosi to w czym mu wygodnie:).
Sprawa jest prosta . dziewczyny które maja ładne, krągłe pupy noszą stringi . pozostałe noszą figi...wiem z autopsji :P
czasami nosze (przewaznie latem ;))
Nie, nie nosze.
Choć mam jedną parę, którą dostałam^^.
13 lat.

Lubie w nich chodzić, ale głównie w tych z miękkiej koronki :)
raz czy dwa mi się założyło ;p ale są niewygodne ;p
ja lubię. i noszę.
mam kilka ;D
nie mam i niezamierzam narazie nosić. :}

Sprawa jest prosta . dziewczyny które maja ładne, krągłe pupy noszą stringi . pozostałe noszą figi...wiem z autopsji :P

Zgadzam się
Nie noszę :)
Wybieram figi lub bokserki oczywiście damskie ;]
Nie lubię.
Zdecydowanie wolę bokserki oraz figi. ; )
a nosze czasami ^^

ale nie codziennie w koncu mamy rozne czynniki kobiece ktory nie pozwalajaj w pewne dni ^^

troszke ich mam ^;*
Nie nosze.
Są nie wygodne.
Za to w bokserkach moge chodzic codziennie x3
Nie przepadam za stringami ;D
Wole normalne majtki... ;P
Nie lubię.
Niewygodnie mi w nich.
Czasem noszę. ^^
Ale wolę damskie bokserki.
Chociaż nie ma różnicy w wygodzie jak dla mnie, to w bokserkach w dupę cieplej ^^
Nie przepadam, nie noszę.
czasami nosze... ale zdecydowanie nosze figi...

Stringi zaczełam nosić w wieku 12 lat.
tak tylko wtrące od siebie chwalicie się teraz czy zalicie? hehehe
Mam.
I noszę czasami.
Idzie się przyzwyczaic.
Nie lubie :)
Mam. Noszę, ale to raz na rok xD
laski ja noszę stringi już od 4 lat...i w niczym mi nie przeszkadzają,poprostu zawsze kupuje sobie wygodne(nie z obcislą gumka)i wszystko jest ok:) Kwestia przyzwyczajenia
Mam i noszę ,ale nie zawsze.
ja lubie w stringach ganiać :D
wole figi
stringi jak dla mnei nie wygodne
Nie nosze.
Nie noszę.
Wkurza mnie jak w tyłek włażą xD
Chociaż może kiedyś... xD
Wolę stringi.
W sumie prawei zawsze je noszę.
Fajniejsze niż zwykłe majtki i wygodne, jak dla mnie ^^
nie noszę
wygodniutkie są bokserki
ja nie noszę bo uważam,że są niehigieniczne wolę tradycyjne figi
nie nosze i nie lubie bo sa niewygodne ;p

nie nosze i nie lubie bo sa niewygodne ;p
jakoś tak nie tak ;X
Nie noszę, niewygodnie xD
Tylko stringi nosze.Czasem zdarza mi sie zalozyc figi,jak wszystkie stringi mam w praniu ;p,ale to rzadko,bo mam wystarczajaca ilosc ;]
Uwielbiam <3

nie noszę
wygodniutkie są bokserki
bokserki najlepsze
Stringi ? Niezabardzo. Chociaż nie są złe.
Ale tak czy inaczej wolę figi :)
Jak muszę to noszę (np zwiewne sukienki, obcisłe spodnie).
A tak o nie lubię.
Noszę.
Chyba pierwszy raz miałam je ubrane w wieku 14 lat.
Dla mnie są wygodne no i przytym bardzo seksowne :P
założyłam raz czy dwa na dyskę.
generalnie wolę bokserki albo normalne figi.
jakoś stringi mnie nie kręcą.
mam tylko jedną parę. ;o
[quote]hihi. ja uwielbiam stringi ;*
tylko jak są w-f to ubieram figi
lub bokserki bo mam jasne spodenki

chyba 12 lat, albo wcześniej (;o) kupiłam pierwsze stringi.
Czasem noszę, chociaż preferuję bokserki damskie :)
noszę dość często. ;3
jakoś bardziej mi 'leżą' niż figi.
Nie noszę, chyba miałam raz na sobie i nie dziękuję. Niewygodnie. :D Figi i bokserki damskie. :)
Nie nosze. Nie wygodne
Nienosze.Mam jedną pare,którą założylam chyba raz czy dwa.Nie wygodne są.
a ja nawet lubię stringi ;D przyzwyczaiłam się i nie przeszkadza mi pasek wrzynający się w tyłek ;O
tylko jak mam okres zakładam figi.
a swoje pierwsze założyłam jakoś jak miałam 13 lat czy coś w tym rodzaju.
Uwielbiam stringi, nie wyobrażam sobie nosić innej bielizny do obcisłych spodni czy spódnicy. W lecie jest dużo chłodniej, a jeśli są dobrze skrojone, to nawet nie zauważy się różnicy między nimi a normalnymi majtkami. Jednak pokazywanie ich spod spodni jest dość żałosne.
Y! ja czasem znoszę nie wygodne są i tyle :) , Bo mi to by przeszkadzały stringi w gimnastyce artystycznej. Ale czasu to czasu noszę.
preferuję bokserki damskie i figi ;>
nie noszę takiego czegoś. xdd
zdecydowanie wolę figi . :P
nie nosze bo nie nie lubie tego sznureczka między pośladkami raz założyłam i myślałam że umre więc ściągnełam heh
Ja nie noszę stringów. Kiedyś włożyłam niechcący mojej siostry stringi to mi weszły w pupę.
Nie nosze , nie lubie, nie wygodne

martysia02 napisał/a:
Kiedyś włożyłam niechcący mojej siostry stringi to mi weszły w pupę

łaaa *.* no co Ty nie powiesz ;o
mnie bardziej zastanawia przypadkowe podkradanie majtek siostrze (swoją drogą, jak można przez przypadek założyć nieswoje majtki?). to pewnie dziwne: ubrać się i zorientować, że ma się na sobie czyjeś stringi. ;>
Nie nosze wole zwykly kroj gaci :d:d:
Nie zaglebiam sie jakie tam sa modele bo sie nie znam nie siedze w przemysle majtasowym
Byle by byly ladne i czyste i wygodne :d to mi wystarczy
nie nosze
nigdy nie nosiłam
poprostu nie czułabym się dobrze w tym czymś;p
heh
nie noszę, wole zwykłe figi ;D
o wiele wygodniejsze.
ja nosze są wygodne ;)
uwielbiam stringi, jak sie je dobrze dobierze, to sa naprawde wygodne.
tyle, ze teraz zima, to zimno potem jest, dlatego teraz rzadziej nosze.
ale wiosna znow. ^^
wg mnie sa duzo wygodniejsze od normalnych majtek. o.O
nie! zdecydowanie nie xD
kiedyś włożyłam, ale są zdecydowanie niewygodne.
nie dla mnie ;p
na co dzień nie. na randke czasem, choć nieczęsto, bo wydają się być takie dziwkarskie.

bo wydają się być takie dziwkarskie.
dziwkarskie? :O
przeciez i tak nikt ich nie widzi. -_-
i bardzo duzo dziewczyn nosi stringi...
są o wiele wygodniejsze od normalnych majtek,
i niekiedy bardziej praktyczne.

zdecydowanie tak.
Nie mam, nie noszę . Może kiedyś się skuszę, ale narazie myślę, że czułabym się w nich dosyć .. niewygodnie.

przeciez i tak nikt ich nie widzi. -_-
tutaj bym się kłociła xd
niektóre dziewczyny podciągają je pod łopatki więc wszystko widac ;p
noszę ;) ale tylko bawełniane.. koronki czasem ale rzadko
Ostatnio zaczęłam nosić.
Można się przyzwyczaić, wcale nie są niewygodne.
Właściwie to ja już nie czuję różnicy jakiejś ogromnej różnicy.
Moja dupa, moja sprawa ;D

Noszę sporadycznie. Nie odczuwam większej różnicy.

Nie mam, nie noszę . Może kiedyś się skuszę, ale narazie myślę, że czułabym się w nich dosyć .. niewygodnie.
ogólnie to nie robi mi to żadnej różnicy czy je mam czy nie

czasem założę, jednak wolę tradycyjne majtki. o wiele lepiej się czuje.
zaczęłam nosić od ok. 14 roku życia.
zaczęłam nosić ok 14 roku życia
i nosiłam sporadycznie.
teraz zakładam coraz częściej
Świetna bielizna na wiosne i lato , kiedy jest ciepło a czasami upał jest nie do wytrzymania - w stringach jest chłodniej - zwykłe majtki wtedy są mokre , lepią się do skóry (natomiast z kolei bokserki są świetne na zimę , bo są ciepłe). I coś wam jeszcze powiem : zwykłe majtki zbytnio usztywniają pośladki ! nieraz dziewczyna ma ładne , zgrabne pośladki a takie nieruchome jakby były z drewna albo drutami usztywniane - ok w zimie to nie ma takiego znaczenia , sama uwazam ze najwazniejsze to ciepło sie ubierac , ale w lecie fajnie pupcią troszkę pokręcić (oczywiscie bez przesady). A i jeszcze jedno , jak się wam niewygodnie chodzi , to moze byc tak ze wybrałyscie za mała rozniarówkę albo kiepskie jakościowo . lepiej na poczatek kupic tylko jedno ale dobre jakosciowo , oczywiscie bawełniane.Krótkie bokserki/Szorty również lubię :P
pierwszy raz w wieku 12 lat..na początku trudno sie przyzwyczaić
wiecie co od dawna nie nosze normalnej bielizny tylko stringi i nie narzekam w lato czy w zimę jest mi wygodnie ....
kwestia przyzwyczajenia
Jakoś nie przepadam. Wolę figi lub bokserki ; dd
Nie noszę.
Są dla mnie strasznie nie wygodne. ;c
hmm stringi zakladam jak mi sie cos uchrzani :D

ale wole figi i bokserki oo tak :D
stawiam na wygode a nie zeby wrzynalo mi sie cos w dupe.
xd ot co. :D
miałam chyba raz na sobie.
nie lubię.
wolę figi i bokserki. :D
Ja innych majtek niż stringi nie nosze
... Stringi są najlepsze !!
Jeżeli chodzi o stringi, to są one bardzo niehigieniczne...
Więc rzadko je noszę :) damskie bokserki, figi - najwygodniejsze :) i do tego podnoszą pośladki, więc mają taki plus, że pupa lepiej w nich wygląda :)
najbardziej lubię stringi ;D
Nie nosze ich ciągle ale bardzo często .
ani razu jeszcze nie założyłam.
wolę zwykłe, normalne, pospolite majtki, o.
Nie mam, nie noszę. Chyba na razie nie zamierzam...
nie lubię ;p
niewygodnie mi i nich, a ja jestem taka, że komfort to dla mnie podstawa ;D
Raz w życiu założyłam.
Myślałam, że umrę.
Nigdy więcej!
Stringi są okej. Szczególnie przy obcisłych spodniach.
Ale za często nie noszę.
nie noszę ;D
wolę figi czy bokserki..xd
do osób które twierdza ze nie lubia stringów pytanie : dlaczego ? co wam w nich przeszkadza , przeciez sa wygodne a paseczek jest niewyczuwalny , chciałabym poznac opinie : dlaczego ?
Lubię, czuję się w nich swobodnie.
A do paseczka po jakimś czasie da się przyzwyczaić i w ogóle go nie czuć.
Pierwszy raz ubrałam chyba w 1 gimnazjum.
Nie noszę, po prostu bardziej komfortowo czuję się w figach czy bokserkach damskich. Ale w wakacje warto spróbować, tak myślę ;)
Nie noszę -.-
Czasem się zdarza, ale wolę bokserki i klasyczne figi.
Ja nie noszę stringów ! Nie lubię , poza tym uważam że damska pupa lepiej wygląda w standardowych majteckach ;D lub tak zwanych ,,gwałtach'' , które sama noszę.
nosze :) cżłowiek umie sie do wielu rzeczy przyzwyczaić, więc do tego tez.
Czasem noszę.
Jak dla mnie są wygodne i nic mi się nigdzie nie wrzyna.
Jednakowoż preferuję bokserki i figi.
Kiedyś nosiłam dość często, obecnie w ogóle. ;)
Jakoś tak zmieniłam swoje preferencje, co do tej części garderoby. Nie było mi chyba niewygodnie, myślę, że kiedyś jeszcze założę. ; )
nie noszę , bo nie lubię.
Nienawidzę stringów. Strasznie mi w nich niewygodnie. Czuję się, jakbym miała sznurek w tyłku. xD
stringi są fajną bielizną :) sexy na zgrabnej pupie :)
ogólnie tylko stringi noszę.

Stringi

Pokrewne

Lista mailowa

sunsetting