Slasher.

sunsetting

Slasher (ang. slash – ciąć) – rodzaj horroru filmowego o charakterystycznej fabule, w której liczba bohaterów zmniejsza się w "dziwnych" okolicznościach. Slashery spotykały się z ogromną aprobatą szczególnie w latach 70. i 80. XX wieku. Obecnie, pomimo dalszej popularności, powstaje ich coraz mniej. Slasher to także gatunek gry komputerowej.

Zgodnie z horrorowymi prawidłami, bohaterami slashera jest zazwyczaj grupa nastolatków lub studentów, którzy prześladowani są przez psychopatycznego mordercę, skrywającego twarz (często oszpeconą lub zdeformowaną) pod maską i odzianego w płaszcz, co uniemożliwia ofiarom zidentyfikowanie napastnika. Zabójca ten najczęściej mści się za jakieś urazy z przeszłości. Mordercą może być zarówno człowiek (np. Ben Willis – Koszmar minionego lata, Leatherface – Teksańska masakra piłą mechaniczną ), nadczłowiek (np. Jason Voorhees, Michael Myers), jak i demon czy inna istota nieludzka (np. Freddy Krueger). Pod koniec każdego filmu morderca zostaje unicestwiony, często zdarza się jednak, że ze względów komercyjnych realizowane są sequele, w których morderca zostaje w jakiś sposób wskrzeszony, aby ponownie zginąć. Według reguł slashera, jedno pozornie błahe wydarzenie zamyka bohaterom drogę ucieczki – prowadzą normalny tryb życia, jednak jakieś wydarzenie z przeszłości sprawiło, iż ktoś lub coś upatrzyło ich sobie jako cel. W znakomitej większości filmowych slasherów rola główna przypada w udziale tzw. final girl. Jest to jedna z bohaterek, która jako jedyna lub jedna z nielicznych uchodzi z życiem z masakry urządzonej przez zabójcę, a nierzadko też ostatecznie eliminuje przeciwnika. Postać final girl ukształtowały role Marilyn Burns w Teksańskiej masakrze piłą mechaniczną, Jamie Lee Curtis w Halloween i Adrienne King w Piątku, trzynastego. Miejsce walki mordercy z jego ofiarami to zazwyczaj przestrzeń oddalona od cywilizacji, jak leśny kurort, kemping czy wyspa. Sprawcą morderstw w slasherze mogą być także siły nadprzyrodzone, jak np. zło w czystej postaci (Dom na Przeklętym Wzgórzu), zło wspomagane przez siły nadprzyrodzone (Statek widmo), czy sama śmierć (Oszukać przeznaczenie). Bohaterowie mogą także ginąć sami, wpadając w zastawione pułapki (Cube, Resident Evil – Domena zła).

Z podanych powyżej oglądałam Halloween, Oszukać przeznaczenie, Statek widmo.

Ponadto zdarzało się wiele razy oglądać tego typu horrory.
Aczkolwiek nie jestem ich fanką.

Straszne nie są, bardziej śmieszą, na końcu dochodzę do wniosku, że nie warto było oglądać i tracić czas.

PS: nikt nie chciał Ci odpisać w tym temacie to się zlitowałam. ;P
preferuję horrory typu ring etc.
ale takie też się oglądało (np. Basen, Statek Widmo) ten powtarzający się schemat jest dość irytujący, wolą raczej jakieś zagadki, a nie zabijanie bohaterów po kolei ;)
Ja wole horrory typu ' idzie ktoś i nagle bu!' nie wiem jak się nazywają ale chyba wam obrazowo przybliżyłam. Z tych tam wymienionych oglądałam Laleczkę Chucky, Oszukać przeznaczenie, nawet na czwórkę się wybieram choć nie wiem czy warto, Statek widmo, Teksańską Masakrę, Dom na przeklętym wzgórzu, Koszmar Minionego Lata. W filmach tego typu i tak można się domyślić co będzie potem to tez nie zawsze mi się chce je oglądać.

W snuff też nikt nie pisze xP

A slashery to najczęściej pierwsze obejrzane horrory w życiu młodego człowieka, ale gatunek i jego kiczowata schematyczność (która była genialna) powoli odchodzi w zapomnienie.
Właśnie wróciłam z Krk z multikina z Oszukać przeznaczenie 4.

Pojechałam, bo byłam ciekawa jak to w 3d wygląda.

Jeżeli chodzi o sam film to nic ciekawego, to co we wcześniejszych częściach, jedynie ludzkie flaki są bardziej pokazane.

Gdyby nie to, że oglądałam w 3d to pewnie bym zasnęła.
A tak to co chwilę na krześle podskakiwałam i co chwilę próbowałam unikać lecących na mnie jakiś odłamków ciał i gruzów.
i o to chodzi.

teraz horror kojarzy się głównie z obrzydzeniem, a nie nastraszeniem widza :CCCCC

Gdzie się podział maniakalny i demoniczny Freddy? Albo nadnaturalnie silny i psychopatyczny Jason? :C
Fakt, że to może się trochę nudzić ze względu na schematyczność tych filmów + to, że również nie uważam aby były straszne (w sumie daaaawno, daaaawno nie widziałam strasznego horroru) mimo to lubię Koszmar z Ulicy Wiązów i postać Freddy'ego. Tylko w żadnym filmie chyba nie było pokazanej jego historii, nie? Albo ja tego nie widziałam ale z książki się o nim dowiedziałam trochę. ;o W trzeciej części jest opisana jego historia od narodzin.

Gdzie się podział maniakalny i demoniczny Freddy? Albo nadnaturalnie silny i psychopatyczny Jason? :C
Tam gdzie prywatki.
Jak tam nawet lubię slahsery.

teraz horror kojarzy się głównie z obrzydzeniem, a nie nastraszeniem widza :CCCCC
:C
kiedyś się sikało po nocach, teraz się wymiotuje.

Slasher.

Pokrewne

Lista mailowa

sunsetting