ďťż

sunsetting

photo

Około roku 1985 tajemnicze pożary domów przykuły uwagę większosci ludzi. Najbardziej tajemniczym faktem, był ten, że w prawie wszystkich tych pożarach w większosci domów nie ocalało nic, oprócz tajemniczego obrazu płaczacego chłopca. Tajemnicze pożary zaczęto nazywać "Klatwa płaczacego chłopca". Obraz przedstawiał portret chłopca sieroty namalowanego przez Hiszpańskiego malarza. Dziwnym trafem po ukończeniu obrazu pracownia malarza spaliła się doszczętnie a chłopiec z obrazu niedługo potem zginał zabity przez samochód. Obraz był jednym z masowo kopiowanych obrazów w Wielkiej Brytanii, mimo że oryginał jest tylko jeden, klatwa spoczywa na każdej kopii. Panuje przekonanie, że klatwa dosięgnie tylko tego posiadacza obrazu, który będzie wiedział o klatwie spoczywajacej na płótnie. Niektórzy twierdza że obrazy sa nawiedzone przez ducha namalowanego na nim chłopca sieroty. Osoby które dowiaduja się o klatwie, czym prędzej sprzedaja lub pozbywaja się obrazu. Pewien mężczyzna opowiada jak jego dziadek , który żył w Davenport (USA) w latach 80-siatych posiadał kopię obrazu płaczacego chłopca. Mężczyzna ten jako dziecko odwiedzał często swego dziadka, a dom w którym przebywał był zawsze bezpieczny i przytulny, za wyjatkiem obrazu, który przyprawiał go o dreszcze. Wciaż wydawało mu się że chłopiec z obrazu obserwuje go, gdziekolwiek by się nie poruszył. w roku 1983, dziadek mężczyzny wyjechał z miasta na jakis czas a gdy wrócił zobaczył że jego dom spłonał doszczętnie. Zniszczeniu uległo wszystko, poza albumem ze zdjęciami wnuka i obrazem płaczącego chłopca. Mężczyzna słyszał wiele razy tę historię z ust swojego dziadka, lecz nigdy w nia nie wierzył, sądził bowiem że dziadek go nabiera i chce nastraszyć. Jednak gdy usłyszał tę historię z ust innych ludzi, którzy doswiadczyli podobnych zdarzeń a ich domy spłonęły zaczał się poważnie zastanawiać nad autentycznoscią tej historii... Jakis czas potem dowiedział się że dziadek sprzedał obraz płaczacego chłopca na wyprzedaży staroci.

http://img101.imageshack....dsc000627gu.jpg

Mnie ten obraz dreszcze przyprawił...


A mnie się nie chce otworzyć ...;/

[ Dodano: 2008-07-12, 15:39 ]
Mi tez sie nie chce otworzyć.
Daj link jeszcze raz.Dobry.
Hmm nie wiem czemu nie chec sie Wam otworzyć..

obraz:
http://www.strangenation....les/CANVASK.JPG
przybliżenie :
http://www.ebookgratis.ne...ResistHim02.jpg

edit:
jak też nie, to kropki usuńcie,


Usunęłam kropki i też nie działa :/

[ Dodano: 2008-07-12, 16:02 ]
widziałam już ten obraz kiedyś na necie. wiele razy.
na początku się go bałam bardzo. potem już mniej, ale nadal ten chłopiec wydaje mi się... trochę dziwny.
Dawno temu już to widziałam.
No dziwne to trochę bo dziecko jak dziecko niczym się nie wyróżnia.
Ale wątpię by to był przypadek.Za dużo takich sytuacji zanotowano jak na przypadki.
Dziwne malowidło.
Ten chłpiec wydaje się być pełen rozpaczy i... bezradności.
Pierwszy raz widzę ten obraz.
Nie wiem.
Ja pierwszy raz widzę ten obraz i przyznam, że nabawił mnie dreszczy.
Wiele jest takich historyjek o nawiedzonych, przeklętych rzeczach, malowidłach
jak powiedziała tutaj Shatine, ale obraz sam w sobie wydaję się straszny
aczkolwiek ciekawy. Chłopiec jest pełen rozpaczy ale w jego małych oczkach
widać przebłyski gniewu...-.-'
Jak pierwszy raz spojrzałam na ten obraz to wydał mi się całkiem zwyczajny.
Ale jak się przyjrzałam dokładnie, to normalnie ciarki mnie przeszły (naprawdę!)
Ja chcę do mamy....
Jak się poruszałam, to wydawało mi się że on cały czas wodzi za mną wzrokiem...
będę miała przez was koszmary....

kiedys baardzo duzo czytalam o tym.
wierze w to.
a obraz jest brr.
straszny.
czytalam tez o innych przekletych obrazach..
Historia jak każda inna na początku nie wydała mi się straszna.
Lecz po zobaczeniu obrazu lekko się przestraszyłam.

PS. nigdy w zyciu nie powiesilabym sobie takiego obrazu w domu. xD

PS. nigdy w zyciu nie powiesilabym sobie takiego obrazu w domu. xD
Myślisz że życie mi nie miłe xD
Ja też nie :)

Christ co za podpis , wszystko rozumiem :P
brr... historia straszna nie jest ale ten obraz... szczerze to boje sie go. ciarki mi przeszły ;p br... ale ma w sobie coś tajemniczego.

Ja sie tego zdjecie, nie przestraszyłam... Ale wiecie... zobacyzć taki obraz w domu na sciaie... jak o tym pomyśle to...
a mnie nie przyprawił o dreszcze, jest bardzo piękny. chociaz.. nie powiesiłabym go na ścianie bo jednak budzi złość, gniew, nie wnosi. hmm.. pozytywnej aury ^^
12 lipca 2006 21:00
Rachel wracała od przyjaciółki. Śpieszyła się, bo miała być w domu o 23.00 a na jej zegarku była 22.22. Wiedziała, że jeśli nie wróci do domu na czas, czeka ją duża awantura, gdyż jej ojczym nienawidzi spóźnień. Stwierdziła, że pójdzie na skróty przez stary komis samochodowy, od dawna już nieczynny. Skręciła w lewo i przeszła przez ogrodzenie. Starała się omijać kałuże, żeby nie zmoczyć nowych jasnych dżinsów, które dostała od cioci na urodziny. Robiło jej się coraz bardziej nieprzyjemnie. Ostatnia lampa była na skraju uliczki, która zakręcała i szła w drugą stronę, więc widziała coraz mniej W pewnej chwili usłyszała dziwny świst jakby ktoś powoli wypuszczał powietrze z ust. Ręce zaczęły jej się pocić i jednocześnie przeszył ją dziwny dreszcz. Przyspieszyła kroku. Jeszcze tylko trochę i już będzie przy wyjściu... znowu usłyszała za sobą dziwny świst. Zaczęła biec. Nagle zauważyła, że przed nią na ziemi coś leży. Podeszła trochę bliżej. To był mały pluszowy króliczek. Podniosła go. Króliczek był różowy i puchaty, nie miał jednego uszka i oczka, a co dziwniejsze wcale nie był mokry. A powinien – przecież pół godziny temu lało jak z cebra! Znowu usłyszała ten przerażający świst tylko dwa razy głośniejszy! Rzuciła maskotkę na ziemię i zaczęła biec. Już niedaleko do domu! I nagle usłyszała bardzo wysoki i przeszywający krzyk. Nawet się nie oglądała za siebie. Biegła szybciej, szybciej, szybciej... nareszcie dobiegła do końca terenu. Brama była zamknięta na kłódkę. Zaczęła się wspinać na ogrodzenie, ale zaczepiła nogawką o wystający pręt. Była tak wystraszona, że szarpnęła z o wiele większą siłą, niż się spodziewała. Nogawka rozdarła się, ale teraz mogła swobodnie przeskoczyć przez ogrodzenie. Popędziła do domu co sił w nogach i zatrzymała się dopiero przy drzwiach frontowych. Spojrzała na zegarek: była 22.46. Weszła do domu. Mama siedziała na fotelu i oglądała swój ulubiony serial. Ojczyn robił sobie kolację. Pobiegła szybko na górę, żeby schować rozdarte spodnie. Serce nadal biło jej jak oszalałe a nogi uginały się pod nią. Weszła do pokoju i zrzuciła brudne ubranie i poszła do łazienki. Gdy zapaliła światło w łazience, jej oczom ukazał się straszny widok... Na lustrze było napisane krwią „nikt mi nie pomógł!” a na ziemi leżała gazeta z przed 10 lat. Na pierwszej stronie było zdjęcie małej rudej dziewczynki. Pod zdjęciem napisane: „10 letnia Suzanne zgwałcona i uduszona o godzinie 22.25 przez straszliwego psychopatę, na terenie komisu samochodowego. Ciało znaleziono po 15 dniach, zmasakrowane przez szczury... sprawcy nie odnaleziono” Dziecko na zdjęciu, ściskało w rękach małego, pluszowego króliczka...

O_O
_moniquee chyba tematy pomyliłaś.
Tej strony z tym zdjęciem włączyć się nie da.
Waktycznie jak już ktos napisał jak sie ruszam to jak by wodzil za mną wzrokiem (brr)

[ Dodano: 2008-07-18, 17:10 ]

Waktycznie jak już ktos napisał jak sie ruszam to jak by wodzil za mną wzrokiem (brr)


No bo tak jest namalowany -.-

Ja tam nie wiem. Może ktoś wykorzystał sytuację wiedząc, że ludzie histeryzują na punkcie tego obrazu, no i włamał się do domu, wyciągnął obraz i albumy i podpalił dom, a i tak miał szczęście bo przecież nie będzie osądzany o nic, skoro każdy wie, że ten obraz czyni takie rzeczy. A z tym chłopcem, który wpadł pod samochód, to może czysta nieostrożność chłopca?
brrr.. przerazajacy...
chyba bym nie trzymala takiego obbrazu w domu ;p
dziwny ten chłopczyk...
brrr...
No dziwny, dziwny..

brrr.. przerazajacy...

Powiedzcie mi, jak obraz w .jpg może za Wami się patrzeć? :D

To się nazywa efekt placebo. Bardzo silna broń człowieka.

To się nazywa efekt placebo.
taak.. moi koledzy naćpali się kredkowym skrętem 0o <którego ja im robiłam na przyrodzie, ha ! xD>
dla mnie to tam obraz jak obraz . ^^
a w domu bym nawet powiesiła :D
Dziwny, czy nie dziwny, jak się ruszam, to mam wrażenie że się na mnie lampi. oO
No taa, tylko mi sie tak wydaje.

Dziwny, czy nie dziwny, jak się ruszam, to mam wrażenie że się na mnie lampi. oO
No taa, tylko mi sie tak wydaje.

On według mnie jest dziwny oraz przerazajacy.
na pewno w domu bym go nie powiesiła.
Historia dziwna. A z niektórymi obrazami tak jest że ma się wrażenie że osoba z niego wodzi za nami oczami. Przy tym takiego wrażenia nie mam. Nie wiem wiek jakby to było gdybym oryginał zobaczyła. A co do powieszenia w domu to bm nie powiesiła bo po co mi coś co sprawia smutek.
Ej weźcie, aj jestem tak masakryczna do takich rzeczy, że jak zobaczyłam ten obraz, to od razu go zamknęłam. Nie no, ogólnie ten obraz jest.. hm, no bo jak się potem na niego wpatrzyłam drugi raz to faktycznie jest dziwny, ale może tylko dlatego, że ja sobie to wmawiam, ale znając mnie, nie powiesiłabym go sobie w domu za żadne skarby :)
lol ale bajka masakra ludzka fantazja :)
jezu, straszny jest ten obraz ;O
chcoiaz powiem szczerze że baaardoz mi się on poodba i bym sobie taki powiesiła w pokoju ^^
Ja szczerze mówiąc, jakoś w to nie wierze.
A obraz jakoś do mnie nie 'przemawia'.
boję się otworzyć.
; D Nie jestem pewna czy to otworzyć . Jest bardzo straszne ? ;p

Jest bardzo straszne ? ;p
jak dla mnie nie ;)
Buu.... ta mina taaaka dziwnaaa ; D Nie patrzyłam na to dokładnie i chyba nie bd patrzeć na to dokładnie ; D

[ Dodano: 2009-10-13, 17:37 ]
Myślałam, że bardziej straszny jest ten obraz. Jak dla mnie zykłe, płaczące dziecko. Nawet bliżej przyglądając się nie zauważyłam tam nic dziewnego, innego, strasznego.
Jeśli chodzi o te spalone domy. Jeśli to prawda to i może coś jest z tą klątwą, bo to chyba raczej nie mógł być przypadek. Chyba, że jest namalowany na jakimś nie palącym się płótnie xDD.
A w domu bym takiego na pewno nie powiesiła. Nie lubię rzeczy, które obrazują smutek.
Gdybym spojrzała na ten obraz nie znając tej historii, nie przestraszyłabym się.
Chyba.
Ale kiedy ją znam, szukam w tym malowidle powodu do strachu i lęku.
Demoniczne spojrzenie.
ma straszne spojrzenie ten chłopczyk ;/
Ten chłopczyk się jakoś dziwnie 'patrzył'...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl