Prorocze sny.

sunsetting

Jestem ciekawa, czy kiedyś zdarzyło się wam, że np. coś wam się śniło, a gdy sie obudziliście, działo sie to samo co w śnie...
Ja miałam tak tylko raz, gdy miałam iść się przejść na spacerek z koleżanką, i godzinę przed spotkaniem z nią przyśniło mi się, że znalazłam na ulicy 5 zł. a gdy się obudziłam, na prawdę tak się stało. Czy to jakiś proroczy sen, czy tylko dziwny zbieg okoliczności?

Moja siostra ma dosyć często takie dziwne zdarzenia. Czy to może być rodzinne?

młoda94 ja terz tak mam a np.
sniło misie ze byłam w szklepie do którego czesto chodze i był on inaczej umeblowany
podzielony na działy i w ogóle na drogi dzien wygladał jak ten ktory mi sie snil
zgubiłam kolczyk i przysniło mi sie że wpadl za fotel
zobaczyłam i rzeczywiście tam był.
dziwne co nie......................
I właśnie o tym mówię, nikt jeszcze nie zaczął tego badać. Niektórzy uważają, ze to zwykły zbieg okoliczności, ale kilka razy u tej samej osoby??
Trochę to dziwne
Mojemu bratu sniło się że dosłał 1 z matmy
I dostał

<to szczegół że nie odrobił na ten dzień pracy domowej ^^)

Czasami też mam takie sny, jak jakiś mi się przypomni to napisze.

Coś w tym musi być...

Kiedyś śniło mi się, że w kurtce miałam sporo kasy.
Sprawdziłam - nie było.
Potem schowałam kurtke bo lato przyszło no i sobie przeleżała w szafie.
Na jesień biore ją, a tam sporo kasy.
Ja tak mam prawie zawsze dlatego moje sny sa dla mnie bardzoo wazne ostatnio: jechalismy z klasa do aqwaparku od dnia zapowiedzi do dnia wyjazdu snil mi sie ten sam sen ze nie pojechalam bo dostalam miesiaczke i co?? nie pojechalam bo dostallam miesiaczke bylo wszystko jak w moim snie ale mi sie to podoba bo dzieki temu wiem co sie wydarzy + wiem jakich bledow nie popelnic;D

Ja tak mam prawie zawsze dlatego moje sny sa dla mnie bardzoo wazne ostatnio: jechalismy z klasa do aqwaparku od dnia zapowiedzi do dnia wyjazdu snil mi sie ten sam sen ze nie pojechalam bo dostalam miesiaczke i co?? nie pojechalam bo dostallam miesiaczke bylo wszystko jak w moim snie ale mi sie to podoba bo dzieki temu wiem co sie wydarzy + wiem jakich bledow nie popelnic;D

to raczej nie proroczy sen tylko zbieg okoliczności. Obawiałaś się tego, więc dlatego zapewne Ci sie to śniło. wątpie, żeby Twój cykl był zależny od Twoich snów.

Mam czasem takie sny, ale raczej rzadko. Trochę mi się to kojarzy z deja vu. Miałam taki sen, że jak staliśmy przed kinem to był tam jakiś dialog. Następnego dnia właśnie pojechaliśmy do kina i padł tam właśnie taki dialog, tyle, ze bez ostatniej kwestii.
Aga_ta, ma chyba rację, to nie zależy chyba od snu...

Trochę mi się to kojarzy z deja vu. Miałam taki sen, że jak staliśmy przed kinem to był tam jakiś dialog. Następnego dnia właśnie pojechaliśmy do kina i padł tam właśnie taki dialog, tyle, ze bez ostatniej kwestii.

Jeej.. Nienawidzę deja vu. Wiele osób to ma ale rzadko,a mi sie zdarza bardzo często od czego to zależy? Wie ktoś może?
Może od świadomości, jaką człowiek posiada
Kto wie, czy czasem gdy śpimy naszemu mózgowi nie przypominają się sytuacje, które nam pomogą w odnalezieniu jakiejś rzeczy, czy (tak jak ktoś napisał) ostrzegą przed jedynką z jakiegoś przedmiotu
SEN
Ja jak miałam jakieś 12 lat śniło mi się, że jak będę starsza to zrobię w domku SYLWKA :D Zaproszę moje psiapsióły. Cały sen pamiętam i pamiętam, że śniło mi się jak wypaliłam dziurę w podłodze sztucznymi ogniami.

RZECZYWISTOŚĆ
Jak miałam 13 lat postanowiłam, że zaproszę do siebie kumpele. Wszystko było jak w moim śnie przed rokiem! Niezgadniecie co się stało.................... Spadł mi sztuczny ogień na podłogę i wypalił dziurę! To dopiero proroctwo :P
Dzis sniło mi się że budzi mnie krzyk mojego brata, że komórka mi dzwoni i mam ją odebrać bo on nie może spać

Rano obudził mnie własnie jego krzyk i własnie chodziło o dzwoniącą komórke!
:( ...snilo mi sie, ze moj kotek zdechł... kilka dni pozniej samochód go przejechal...nie przeżyl... :(
wierzę w prorocze sny, rodzinie się czasem zdarza buuu , ale ja takowych nie mam
A mi sie kiedyś śniło, że gdzieś pojechałam z mamą i weszłyśmy do mięsnego i tam była taka babka z dwójką dzieci (moze 3 i 4 lata) . Szczególnie zapamiętałam ich twarz. I kilka dni później pojechałam właśnie z nia do miasta i weszłyśmy do mięsnego. I co?? Były tam te same dziewczynki :O

Albo kiedyś śniło mi sie, że moi rodzice sie rozwodzą.. I mama znalazła nowego "chłopaka"..
Tak się stało. Moi rodzice są w trakcie rozwodu.. I w naszym życiu pojawił sie nowy "mężczyzna".

Ja tam wierze w takie rzeczy.. :P

Ale te wszystkie sny są niezwykłe, no nie?? :)
heh nom ;) ale rzeczywiście ambiny sen no wiesz ten z mięsnym ;) lool
Mi sie raz snilo ze dostalam pale z polaka a potem rzeczywiscie dostalam pale z polaka.
mojej mamie sie śniło ze znajdzie na ulicy kota i go weźmie rano. Idę do szkoły, wracam a w domu drugi kot.
co by sie stało gdyby mojej mami by sie krowa przyśniła

a ja mam tak często ale szkoda ze nie w tedy kiedy trzeba
A ja pochwale sie proroctwami mojego taty...:lol:
A więc zacznę od tego , że we wtorek organizuje towarzystwo mojemu kotu ( rodzice o niczym nie wiedzą)
tata dzisiaj ano do mnie taki tekst : "a wiesz, ze snil mi sie jakis maly rudo biało czarny kotek, jak bawił sie u nas w domku z Marianem ?"
Satkało mnie... Dokladnie taki ma byc kotek... mały... biało czarno rudy....
ja ma takie sny codziennie i to jest jeszcze dziwne że w 2 moze wiećej razy w dniu staje jak wryta i przewiduje co sie może stac i to sie dzieje nikt mi w to nie wierzy ale to jest prawda
śnił mi sie wypadek samochodowy mojej siostry
gdy sie rano obudizłam moj przyjaciel zginal w wypadku samochodowym
Mi się kiedyś śniły urywki z "Piraci z Karaibów III". Tyle, że to było przed premierą O.o.
A może coś mi się tylko wydaje.. Ale raczy mi się to śniło ;>. I potem jak poszłam na film do kina to mi się ciągle zdawało, że już to widziałam .
We wtorek po południu pomyślałam sobie że jak będę na sali gimnastycznej to spotkam A.i wczoraj tak się stało.Z czwartku na piątek przyśniły mi się zawody i Ł. dzisiaj rano były zawody a potem na w-f ie spotkałam Ł.Czy to zbieg okoliczności?
Nie mam pojęcia. Jak przytrafi Ci się to jeszcze kilka razy to można się nad tym zastanawiać.
myślę,ze tak

Czy to zbieg okoliczności?
Może tak, może nie... Ja osobiście też miewam takie sny, ale dość rzadko:(

ja tak czesto mam ale w życiu nie w filmie
myśleć tak każdy może, gorzej ze snami. moja przyjaciółka mi rano czasami opowiada co jej się śniło, a później to się zdarza. według mnie, to nie jest zbieg okoliczności.
Czy ja wiem.?

Może to nie na temat ale:
w środę mija miesiąc od śmierci mojego brata.
w ciągu tego miesiąca przyśnił się nam 3 razy.1 mojej mamie i 2 (!) mi.
teen drugi raz,a było to dziś był kompletnie dziwy:
jechałam sobie z nim jakąś drogą,wokół same lasy.Powiedział mi,że jedziemy zobaczyć jak wygląda po jego śmierci (!) ten jego zajazd...
już skręcaliśmy w drogę i się obudziłam.

dziwne nie.?
Znam to. Ja mam tak, że śni mi się konkretna sytuacja (zawsze jest to coś nieważnego, błahego, sytuacja z życia codziennego, bez większych emocji) i potem się sen spełnia. Ale nigdy nie pamiętam, że mi się to śniło. Dopiero jak mam uczucie Deja Vu, to wiem, że ta sytuacja mi się śniła.Czasami nawet śni mi się, że wiem, co za chwilę pomyślę...
o boze zauwazylem ze wlasnie najczesciej osobom zpod znaku Ryby spelniaja sie sny mi wlasnie czesto sie spelniaja az mnie to przeraza najgorsze ze spelniaja sie w 99% sny ktore nie chcialbym zeby sie spelnily czyli te zle :( niedawno mialem swoj pierwszy raz srr ze tak tu pisze ale potrzebuje porady jestem nowy na forum i nie znalazlem lepszego miejsca zeby to napisac i wiecie zrobilismy to i wszystko bylo ok tylko ze byl chyba przed wczesny wytrysk i mnie to martwi :( bo pozniej z zbezpieczeniem to robilismy. nie wiem ona bedzie miala tzn powinna miec za tydzien jak sie nie myle okres zobaczymy czy bedzie miala. ale ja chyba do tego czasu nie przezyje, nerwy mnie zżeraja. pomozcie :( aha a z tym znem dzien po tym jak to zrobilismy moj kolega mi napisal ze snilo mu sie ze trzymalem male dziecko na rekach to juz w ogole nerwy mi puscily :(
ja wyprorokowałam Dzień Bez Futra... xD

tzn. ja nic o nim nie wiedziałam... i mi się przyśnić... i jak się budziłam włączyłam tv i tam : "dzisiaj jest dzień bez futra"
a mi akurat się dzieje odwrotnie.
Jak coś w środku dnia wpadnie mi w pamięć, to w nocy mi się to śni cały czas.
Raz czytałam o zwyczajach gopdowych lwów, przez całą noć śniły mi się lwy podczas tej czynności.
a proroczych snów nie miewam.
a ja za to miewam je bardzo często!!

Raz śniło mi sie (jak byłam jeszcze mała może 6-7 lat) kilka scen z bajki "Mój brat niedźwiedź" potem za rok dwa pojechałam do kina na ten film i wszystkie sceny które mi sie śniły były w tym filmie!!!

Albo kilka razy mi sie zdarzyło że przyśnił mi sie jakiś facet czytam kobieta, a później bawie sie na ulicy, patrze i nagle tak jak w śnie przechodzi ten człowiek.

Miałam już tak nie raz!!!! Dziwne, nie?
mojej kolerzance kilka lat temu śniła się ta szkoła w Biesłanie ( to co był zamach co zgineły dzieci ) śnilo jej sie dokładnie to samo.... jakiś płasz dzieci, bomby na ścianach, teroryści, krew, sala gimnastyczna i wogule.... Opowiedizała to swojej przyjaciółce... inaczej nikt by jej nie uwierzył... i żeczywiście... jakiś miesiąc po tym śnie był zamach... To jest dla mnie dziwne i straszne <brr>
Miałam kilka dni temu taki sen
Byłam z kuzynem. Było suuuper, leżeliśmy sobie na trawce, słoneczko grzało, gadaliśmy sobie i śmialiśmy się. No i w pewnym momencie zadzwonił telefon. Odebrałam i to był mój kumpel Dawid. Zapytał czy wyjdę na pole, a ja mu powiedziałam że nie bo śpię... i leże dalej z kuzynem (bez skojarzeń^^). Po chwili budzi mnie z tego cudownego snu telefon. No to Dawid był. I najlepsze jest to że spytał mnie, czy wychodzę na pole. A ja mu odpowiedziałam, że nie.. bo śpię.
Dopiero po chwili połapałam się o co biega. No ale cóż, to był jednorazowy przypadek:PP
Mam nadzieję
ja czegoś takiego nigdy nie miałam! zgrozo
Miałam tak, że coś mi się śniło, a za jakiś czas wydarzyło się to naprawdę. Abo czasem miałam na odwrót, że coś się dzieje w rzeczywistości, a potem mi się to śniło.
też czasami takie coś mam....
śni mi się, a później to się dzieje...
najbardziej pamiętam jak byłam chyba w 1 klasie podstawówki i malowałam gdzieś marchewkę... wcześniej mi się to śniło
może zostaniemy wróżkami xD
ja pamietam . xd
snilo mi sie ze moj telefon zostawilam w szkole i potem poszlam i odnalazlam;)
byl u woznych bo zostawilam na parapecie i pani od religii znalazla i oddala woznym...'

a potem mialam zwale, jak zawsze... xd
ja miałam taki dziwny przypadek: Poklocilam sie z kolezanka ( zdradzila tajemnice) od kiedy sie z nia poklocilam mialam sny. w nich chodzilo o to ze np. (opisze jeden) szlam sobie z ta osoba ( o ktora sie poklocilysmy) gdy nagle pojawila sie moja kolezanka. stalam przy niej z ta osoba z ktora bylam. zalatwilismy juz wszystko ale nadal nieodzywalam sie do kolezanki. gdy ją zostawilam wszystko zmienilo sie na lepsze. mialam wiecej mozliwosci i w ogole. i teraz stosuje sie do tych snow i wcale nieodzywam sie do tej koleznaki. teraz naprawde wszystko jest lepiej. poznalam 2 wspaniale osoby ktore zmienily cale moje zycie na lepsze. sa moimi najlepszymi przyjaciolmi. a teraz wiem ze powinnam robic to co naprawde przynosi mi ulge gdy trzymam w sobie tajemnice. poprostu biorę kartkę zapisuje sobie to co mam w tajemnicy. tak jakbym mowila to koleznace a potem palę w piecu. troche dziwny sposob ale w moim przypadku skutkuje
ja też raz miałam taki sen.
Śnił mi się Łukasz-od zawsze mi sie podobał ale nie miałam u niego szansy gdyż bo ponieważ byłam gruba i brzydko. I jak następnego dniua poszłam do szkoly to poprosił mnie o chodzenie
Dużo razy już miałam prorocze sny...
mi sie dzis snilo 5 pogrzebow na raz i to wszyscy byli z mojej rodziny tata wujek kuzynka chyba mama i ktos jeszcze a najgorsze to przeczytalam ze jak sie snia pogrzeby to znaczy ze ktos moze na prawde umrzec az sie boje...
a mi z niedzieli na poniedzialek keidys snilo sie ze nie mam babki od informatyki. w poniedzialki mialam wtedy info... okazalo sie ze naprawde jej nie ma xD
^^. Lol ! No, właśnie..Sny prorocze... Ja też opiszę moją historię, ale może troche zbaczać z tematu, bo tu też coś o duszkach ..
A więc, to było w lato 2005 roku, jak miałam 12 lat. Ja w weekend przyjeżdżałam do babci, bo moja kuzynka Ania tam mieszkała i byłyśmy ze sobą barzdo zżyte.. JA jak to ja, nie wiem czemu, ale zawsze opowiadam moje sny każdemu i co mi się śniło. Raz podobno mi się przyśniłam ja sama, która byłam smutna z moją czarną suknią i szłam gdzieś. Ja tego snu osobiście nie pamiętam, ale puźniej mi to kuzynka po paru tygodniach przypomniała, jak stało się to...Ale zaraz Ci powiem. A więc mojej kuzynce przyślił się kościół. * W apartmencie mojej babci pewnej nocy coś Anie obudziło...Ktoś chodził po kuchni i mówił zdychającym głosem " Ania...gdzie jesteś? ..Aniaaaa..." ..Moją babcię też to obudziło...Obydwie były wystraszone i to znowu się powtóżyło, tyle, że w przedpokoju.. Ktoś ciągle chodził powolnym krokiem. ( Moja babcia spała w jednym pokoju z moją kuzynką ) Ale po chwili przestało. Nazajutrz mój dziadek się dowiedział, że jego siostra umarła w nocy. Prawdopodobnie w "transie" umierania , jej dusza była właśnie w mieszkaniu mojej babci.... Nie wiem czy uwierzycie, czy teraz wyśmiejecie, ale to się stało na prawdę ....Podczas pogrzebu, miałam na sobie ubraną moją czarną skunie, co mi sie przyśniła... Ta historia zdarzyła się naprawdę, serio. Moja mama mi ją powiedziała, bo przyjechała wieczorem od babci następnego dnia i ja baardzo chciałam się dowiedzieć co się stało. Uprzedziła, że będe się bała, ale ja jak byłam młodsza to zawsze chciałam dużo strasznych rzeczy wiedzieć ...heh No i jak opowiedziała, to spałam z mamą i bratem w jednym łóżku. Nie umiałam spać przez całą noc !! nie wiem jakims cudem, bo pod wieczór już czułam sie padnięta z lekksza. I wydawało mi się, że ktoś jest w salonie...Ale serio !!!!!! Takie miałam wrażenie..!! ..Ja sądze, że mi się chyba wydawało, ale to co stało się z moją kuzynką było prawdziwe!! Bo i tak po co ona miała by mnie kłamać, skoro byłyśmy sobie jak siostry i nadodatek moja babcia ? ..Co o tym myślicie ?? ...No, teraz to już mam 15 lat i od tamtej sytuacji nie miałam zbytnio sna" proroczego" , bo to właśnie miałam z tą suknią ..I tak dalej....już nic dziwnego mi się nie przydaża, ale zastanawiam się....Dlaczego moja kuzynka? To mogłabym być ja ! !!
yy. ja kiedyś miałam. :]
wiecie, jak ktoś śpi w nowym miejscu, to pierwszy sen jaki się tam przyśni, się sprawdza. no i mi się sprawdziło. ^^
Niedawno śniło mi się że ktoś poprosi mnie rano o chodzenie. Obudziłam się i poszłam do salonu aby pogadać z moim kolegom damianem na GG. Zaczął mi wysyłać buziaczki i poprosił o chodzenie! :o aż mnie przeszedł dreeeeeszcz!!!

[ Dodano: 2008-04-27, 13:33 ]
Ja tam bardzo rzadko.. ale zawsze się sprawdzAJA

Moja mama ma bardzoo często ale ja nie
Moja mama ma ciągle.
Wyśniła sobie temat do matury, kiedyś śniło jej się że miałyśmy lecieć samolotem ja, mama i moja babcia w 3 ale potem mama stwierdziła że to niebezpieczne i nie poleciałyśmy a okazało się że ten samolot którym miałyśmy lecieć zaplątał się w chmurę i spadł na ziemię XD. Kiedy się obudziła to włączyła telewizor a tam mówią że jest katastrofa lotnicza w której zginęła 3 dzieci. Rok temu śniła jej się jej data śmierci ale bez roku , i jeszcze wyśniło jej się to jakie dziewczyny się dostaną na pewien konkurs (i to się sprawdziło). Było tych snów jeszcze sporo.
ja też mam prorocze sny. jak mi się coś przyśni to spełnia się to po ok miesiącu lub później, a najgorsze jest to że ten sen sobie przypominam jak to się już dzieje
Jakby moje sny były prorocze to mój brat miałby gitarę elektryczną i by mi ją oddał. A tak się składa, ze on nie ma czego mi oddać. xD
I kumpel by miał złamaną nogę... - to może lepiej, że one nie są prorocze? ;> xD

Jakby moje sny były prorocze
To ja umarłabym kilka razy, a mój dziadek miałby zawał.

Snape napisał/a:
Jakby moje sny były prorocze

To ja umarłabym kilka razy, a mój dziadek miałby zawał.
A mój tata nie miałby ręki, ale by mu odrosła oO
I moi dziadkowie wstali by z grobu. DOSŁOWNIE.

I skakałabym wysoko do nieba i spadała w dół i lądowała na nogi i nic by mi nie było.
I chodziłabym bez butów i plecaka do szkoły. xDDD
prorocze sny są t takie sny, które przestrzegają nas przed czymś, bądź nie wiem przepowiadają cos bardzo ważnego a nie taki sen jaki ci się przyśnił bo to jest głupota.

kurcze równei dobrze za sen proroczy moge uważać to, ze sniło mi sie to, że idę do szkoł i następnego dnia szłam do szkoły niesamowite prawda?

za sen proroczy uważam sen ten:

Dobra! Prorocze sny miałam wczoraj i dzisiaj. opowiadam:

śniło mi się dziś że kłade sie spac. Gdy spalam dookola mnie lataly kontorowki i kredki do oczu. nagle w tym snie zaczal mi dzwonic telefon i (w snie) sie obudzilam. to dzwonila mama. powiedziala zebym wstala do szkoly.
A rano rzeczywiscie zadzwonila i powiedziala to samo.

Wczoraj snilo mi sie ze siedzialam w lawce z chlopakiem moich marzen. wyciagnal do mnie reke to zlapalam. i potem nie chcial pusic.
A wieczorkiem( to juz nie sen) przyszed po mnie i wyszlismy na dwor z calom paczkom. zaczal padac deszcz to schowllismy sie do klatki. gdy sie zegnalismy (przez podanie reki) on zlapal i nie chcial pusic!

dziwne? dziwne.

ciekawe co mi sie dzisiaj przysni.
Moze nie wszystkie sny sa prorocze... Ja kiedys mialam dziwny sen: szlam z przyjaciolka i nagle cos sie wydarzylo, nie wiedzialam co, ale slyszalam huk i widzialam swiatlo... pozniej sytuacja na pogotowiu, moi rodzice lekarze, policja.

Zapomnialam o tym snie, a po ok. miesiacu potracil mnie samochod i powtorzyla sie sytuacja z pogotowia.
A mi się śniło że dostanę 3 z polaka i dostałam
a moje sny...nie zawsze sie spelniaja.
z jednej strony to dobrze, ale miewam tez takie sny , ktore chcialabym zeby sie spelnily w zyciu.
jejku też nieraz tak mam: śni mi sie cos a potem to sie stanie!!! albo taki tajemniczy glos do mnie mowi "Kassiaaa....." i cos tam np. co bedzie troche dziwne :|
no a nieraz jak sie coś stanie to mam takie dziwne uczucie że TO JUŻ BYŁO (ale nie bylo) i ze bylam juz kiedys tuu, a to mi sie sniło.. (takie dziwne zapatrzenie mam wtedy i dziwne uczucie - jakbym nie nalezala do swiata)
Em... Ja nie,ale mąż mojej kuzynki tak...
Kiedyś śniło mu się,że jego siostra wpadła pod samochód... Rano obudził go telefon od mamy,która powiedziała:
*Marta nie żyje! Wpadła pod ciężarówkę idąc do szkoły...
Teraz jego starszą siostrę Kasię [18 lat] odwożą codziennie do szkoły...

Jeszcze kiedyś:
*Śniło mu się,że jego babcia zmarłą na zawał a kiedy przyjechał do domu dowiedział się,że nie żyje...

*Śniło mu się,że leci samolotem,który się rozbija... W katastrofie nikt nie przeżył...
Do dziś nie wsiadł do samolotu.. Z żoną do Szwecji płynęli promem :o

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja zawsze jak jeżdżę na kolonię,ktoś mi bliski umiera... Dlatego już od czterech lat nie wyjeżdżam
[chyba,że z rodzicami]
mi się kiedyś coś śniło z koleżanką że coś zrobiła i to zrobiła, ale nie pamiętam już co :P

no a nieraz jak sie coś stanie to mam takie dziwne uczucie że TO JUŻ BYŁO (ale nie bylo) i ze bylam juz kiedys tuu, a to mi sie sniło.. (takie dziwne zapatrzenie mam wtedy i dziwne uczucie - jakbym nie nalezala do swiata)
dokładnie ;P

ja np. nie pamiętam swoich snów ;p
pamiętam, że jak byłam mała, to prosiłam Boga o to, aby rano po przebudzeniu nie pamiętać złych snów. do dzisiaj nie mogę sobie przypomnieć to, co mi się śniło. ale jak bardzo mi sie sen bardzo podoba, lub jest (tak jak mówicie) 'proroczy' to pamiętam ;D
dziwne to wszystko.
Czasami mam przeważnie jak na lekcji zasypiam to mam takie 'wizje'
A u mnie jest właśnie odwrotnie. To, co mi się śni jest przeciwieństwem tego, co mi się potem przytrafia. Np. ostatnio miałam sen, że ukradli mi rower. Pojechałam, zostawiłam go przed sklepem, w którym spędziłam chyba z 1,5 h i NIC. O śnie przypomniało mi się dopiero, jak wychodziłam. Ile mnie to stresu wtedy kosztowało... Wiele razy śni mi się też przypał z rodzicami/ babcią i alkoholem. A tu nigdy nic...

[ Dodano: 2008-06-28, 13:39 ]
Też tak mam! Czasem zdaje mi się, że to już było, że ta chwila już minęła kiedyś...:)
też miewam deja vu. ale gdzieś czytałam, że jest to chwilowy błąd mózgu, który kojarzy podobne miejsca i sytuacje, i ma się wrażenie że to już było ;>.
a co do proroczych snów to owszem, imają się mnie ;D
kiedyś przyśniła mi się dyrektorka szkoły wychodząca z klasy i mówiąca, że nie ma tego i tego nauczyciela... i tak było. ;)
często mam też sny z jakimś przekazem, np mój tata miał kupować bilety na pociąg... ja nic o tym nie wiedziałam a przyśnił mi się pociąg. wiedzieliśmy, że ma się zatrzymać ale się nie zatrzymał i w biegu wsiadaliśmy ;D okazało się potem, że biletów na ten pociąg już nie ma ^^
takich sytuacji było sporo, np 3 dni pod kolej śniła mi się ta sama sytuacja, a ostatniego dnia co mi się ten sen śnił, zdarzyła się. ;>
Ja ostatnio miewam sny, które się spełniają lub coś zapowiadają.

Raz miałam taki sen:
K. [chłopka który mi się podoba] przyjechał do mnie z kolegami. Poszłam z nim do swojego pokoju i gadaliśmy. No ii juz mieliśmy sie pocałować, gdy... on nagle zniknął xD Nie wiem jak to się stało.

I własnie kilka dni potem on do mnie zagadał i w ogóle było fajnie. A kolega mi powiedział, że on chciał mnie poderwać, a potem olać.
No ii właśnie ten sen jakoś to obrazuje.

Kolejny sen:
Szłam po jakimś moście [czy molo] z rowerem. Były takie otwory w tym moście. I tak sobie szłam i nagle rower mi wpadł w tą dziurę. Chciałam go wyjąć, jednak nie mogłam, bo bym wpadła do rzeki. Przechodziło dużo moich kolegów, a ja krzyczałam o pomoc. Jednak nikt mi jej nie udzielił. Jakimś cudem wyszłam z tego cało. Wyciągnęłam rower i nic mi się nie stało. Kolezanki zaczęły mnie przepraszać, ale bały się, ze wpadną do tej wody i zginą.

I właśnie o to chodzi, że ostatnio mój kontakt ze znajomymi się pogorszył. Nie spotykam się z nimi, prawie w ogóle nie gadam i nie piszę z nimi. Coś nagle pękło. Nie wiem czemu się tak dzieje. Ten sen odbieram jako własnie tą przyjaźń. Przyjaźń, w które przyjaciel Ci nie pomoże, bo chce chronić własny tyłek.

I jeszcze jeden sen, że dostałam okresu.
Po paru dniach własnie pierwszy raz miesiączkowałam.
Jakieś dwa miesiące temu miałam sen, że na lekcji matmy jeden chłopak, który mi się podoba, zaliczał cały rok, żeby zdać.

No i się sprawdziło, po ok. 1,5 miesiąca. Przyszedł na moją lekcję na matmę, zaliczał.

Ale nie uważam, żeby to było coś szczególnego. Zwykły zbieg okoliczności.
pare razy coś takiego się zdarzyło.

Ja sobie nie przypominam żeby mnie się coś takiego przydarzyło. Ale teraz poważnie się obawiam po przeczytaniu waszych postów. Bo ostatnio śniło mi się ze ukradli mi rower spod sklepu do którego prawie codziennie chodzę z kumpelą. No i teraz się boję ze naprawde mi go ukradną, tym bardziej że mam go jakieś nie całe 2 miesiące...

Jeej.. Nienawidzę deja vu. Wiele osób to ma ale rzadko,a mi sie zdarza bardzo często od czego to zależy? Wie ktoś może?[/quote]

Ja też mam deja vu i to bardzo często. To jest aż śmieszne... miałam to tyle razy że już większości nie pamiętam... Nie wiem od czego to zależy...
Ja też to mam..
...i to bardzo częstoo..
Nie mam pojęcia dlaczego tak się dziejee..
Czasami tak mam, ale chodzi zwykle o jakieś pierdółki, np. przyśniło mi się, że czarny kot przebiegł mi drogę ;D i przebiegł xDD

Raz miałam naprawdę proroczy sen.
Przyśniła mi się.. śmierć. Z kosą i kapturem stała nad łóżkiem jakiegoś faceta.
Nachyliła się nad nim i.. obudziłam się.
Następnego dnia mama powiedziała do mnie : ''Dziś w nocy umarł Twój wujek Dominik. Nie znałaś go, ale ja, zanim Cię urodziłam jeździłam do niego, do Anglii (tam mieszkał) Był naprawdę wspaniałym człowiekiem..''

Co o tym sądzicie..?
Mnie się przyśnił cały dzień w szkole każda lekcja i przerwa DOKŁADNIE! A jak wychodziłam (we śnie) ze szkoły to się obudziłam... i faktycznie cały dzień był taki jak we śnie! Uświadomiłam to sobie dopiero jak wyszłam ze sql!!!
ostatnio śni mi się wciąż jeden chłopak. W 1 klasie podkochiwałam się w nim , mimo że dobrze się nam gadało i wygłupiało nie wiedziałam co on myśli. Długo bolało do dziś nie wierze w miłość. Ale chodzi o to, że cały czas śni mi się , że rozmaiwamy, spacerujemy i jest nam super. Ostatnio śniło mi się , że nasze samochody stały obok siebie na parkingu. On czekał na ojca. Wyszedł z samochodu i drzwi mu się zatrzasnęły. Zaczeło lać i zawołałam go do samochodu. Siadł koło mnie znów gadaliśmy śmialiśmy się. W końcu było zimno więc się oparliśmy o siebie żeby było cieplej. Potem był kiss. Ten sen wciąż powtarza się od tygodnia lub więcej , niemalże codziennie. Sens ten sam , zmienia się natomiast sceneria. Ja już o nim nie myśle, więc skąd ten sen? Co o tym myślicie?
Podświadomie Ci się podoba ;d

Podświadomie Ci się podoba ;d Bankowo

Oj, bardzo często tak mam.
I zawsze mnie to śmieszy. xD

Ale tak naprawdę, kiedyś gadaliśmy o tym z naszym pedagogiem i podobno deja vu nie istnieje.
To po prostu jakieś niby urojenia i wmówienie psychiczne.
Ale ja tam wiem swoje. ^^
... a mi się kiedyś śniło, że dostanę od przyjaciółki jakąś tam książkę.
No i później dała mi dokładnie tą samą^^
Mi się moje sny nie spełniają ^^''
i dobrze.
xD
bo tak to już dawno świat opętałyby ogromne pająki i ludzi by pozabijały O_O
2 lata temu miałam proroczy sen...
śniło mi sie,że mój kot wyskoczył przez okno i po tygodniu tak sie stało :/
Teraz już nie mam proroczych snów.
Hm.. mi to się zdarza ale raczej mam dziwne uczucie jakbym coś już przeżyła nie wiem dlaczego xP

Hm.. mi to się zdarza ale raczej mam dziwne uczucie jakbym coś już przeżyła nie wiem dlaczego xP

Mam dokładnie tak samo :DD
mi się nigdy takie coś nie przytrafiło ..

i dobrze raczej .?
Naszczescie nie mam.
I sie ciesze.
Zdarza się czasem;)
Według mnie prorocze sny to zwykła podświadomość . ewentualnie zbieg okoliczności.
Mi sie zdarza , ze coś mi się śni , a potem się dzieje. Ale to raczej takie poczucie , że wiemy , że to się wydarzy , bo to było do przewidzenia i mogliśmy to wywnioskować .
Em, nie raczej nie .
Ja to mam tak że coś mi sie przysśni mija gdzieś tydzień i coś sie dzieje. I wtedy mam wrażenie że to mi sie śnilo Że to uż robiłam... I czeęsto tak mam...

Ja to mam tak że coś mi sie przysśni mija gdzieś tydzień i coś sie dzieje. I wtedy mam wrażenie że to mi sie śnilo Że to uż robiłam... I czeęsto tak mam...

ja też tak mam...i to często
Ja miałam dziwny sen. Śniło mi się, że wstaję z łóżka, otwieram okno i chcę z niego wyskoczyc. Obudziłam się w momencie wchodzenia na parapet. Zamiast być w łóżku, leżałam pod uchylonym oknem.

Ja miałam dziwny sen. Śniło mi się, że wstaję z łóżka, otwieram okno i chcę z niego wyskoczyc. Obudziłam się w momencie wchodzenia na parapet. Zamiast być w łóżku, leżałam pod uchylonym oknem.
To lunatykujesz. Dobrze że się obudziłaś
nie miewam i na szczescie
Ja mam to samo. I myślę że to nie jest zbieg okoliczności. Kiedyś śniło mi się że zginie mój pies (^^) i on kilka dni po tym uciekł. Potem całymi dniami wyłam za nim ale którejś nocy znów śnił mi się i znalazł się w końcu. A dzisiaj w nocy znów mi się śnił (ale drugi, mam dwa psy) że ucieknie i trochę się boje ... Wiem jestem nie normalna.
Czasami zdarza mi się że śni mi się to co później się wydarzy.
Dziwne to jest.
Mi sie raczej nie śni ale wydaje że coś kiedyś już sie wydarzyło ...
mam czasami tak ze sni mi sie to i za jakis czas robie to samo co mi sie snilo.
albo mam wrazenie ze juz kiedys to robilam.
Ostatnio mi się śnią sny, takie że je pamiętam i ogolnie są bardzo możliwe.. ale czy sie spełnią, zobaczymy.
Ja rzadk miewam prorocze sny ale no czasem je mam ;D
To nie był proroczy sen..ale to było coś dziwnego ; p
Dziś mi się śniło ,że mój facet od wf'a mówi mi ,że głośno oddycham (bo mam katar i zapalenie ucha i ja tak słyszę oO) ,a moja mama do mnie rano z identycznym tekstem jak w śnie "Klaudia wszystko robisz dobrze i wszystko jest ok tylko za głośno oddychasz" xDDDD
To nie twoja wina ze glosno oddychasz
Ja nie mam snow proroczych tylko mam koszmary ale nie che mi sie ich opisywac:D:D
A wiecie, że przeciętny człowiek wykorzystuje zaledwie 7% swojego mózgu? ;> Naukowcy wykorzystują 9%.
Takie prorocze sny itp. są znakiem, że czasem potrafimy wykorzystać więcej tych %. :)

***

Nie raz miałam takie prorocze sny.
Dość dziwne uczucie.
JA tez mam czsem prorocze sny :)

I mysle że to moze być rodzinne, bo u mnie też babcia, tata no i ja ja mamy objawy telepati..
Ja prorocze sny mam często.
Tylko pamiętam te najważniejsze zdarzenia, a te mało ważne nie pamiętam.
np.:
Kilka miesięcy temu męczył mnie sen że widzę moją mamę, potem widzę wózek i się budzę nagle....i tak kilka razy...
nie wiedziałam o co chodzi...a tu nagle mama mi mówi że jest w ciąży
A teraz w śni mi się że idę i ciągle wpadam na takiego chłopaka z mojej ulicy (prawie go nie znam). ciekawe co to będzie.....??
Ja ostatnio miałam sen z oknem i i ogniem, powiedziałam go mamie a ona to zebym uwazała na siebie i rzeczywiście wszystko w tym dniu mi się waliło
Proroczych snów nie mam.
Za to mam prorocze słowa a szczególnie te dotyczące wolnych lekcji w szkole ^^
zdarzają się i to dość często ;ooo
Mi się śniło kiedyś, że wypadłam ze statku. Tylko nie mówcie, że i ten sen był proroczy:-)
Ja mam prorocze sny bardzo często.Ostatnio śniła mi się rozmowa na gg,ale nie mam pojęcia z kim...wiem tylko że była to dziewczyna,po prostu wiem to,czasem tak jest że podczas snu wiemy o czymś,co normalnie nie przyszło by nam do głowy...Ta dziewczyna,powiedziała że świat jest niesprawiedliwy,bo chciała mi coś powiedzieć,a nie będzie mogła.Spytałam,czemu nie ? Napisała że zaraz obudzi mnie burza,i że coś się stanie.Obudziłam się,rozszalała się burza,w innych miastach były powodzie itp. a następnego dnia piorun uderzył w słup,spalił się telefon,komputery i internet,tak samo paru sąsiadom.Okazało się,że niewiele brakowało do pożaru.Sama nie wiem,co mam o tym myśleć.Wiem tylko,że już nigdy nie zlekceważę takiego ostrzeżenia.
Ja nie mam proroczych snów. Ale jednak coś w tych moich snach jest. Zauważyłam, że prawie zawsze, kiedy przyśni mi się jakaś konkretna osoba, to zawsze ją spotykam następnego dnia, najczęściej zupełnie przypadkowo ^^
Miałam pare razy tak że np. czekało mnie ważne spotkanie i śniło mi się że musi być odwołane. I tak się działo. Dokładnie z tego samego powodu co w śnie.
I jeszcze śniło mi się że moja koleżanka złamie nogę i na następny dzień złamała sobie kość, ale u ręki xD
Taaaa...lubie takie sny. ;)
Zawsze mi sie przyśni co napisze, powiem, co się wydarzy o.0
tak juz jakoś mam ^^
raczej takiego czegoś nie mam, nie przypominam sobie.
ale mojemu tacie śniło się że kolega do niego dzwonił, i jak rano wstał to naprawdę zadzwonił ;]
Zazwyczaj śnią mi się takie głupoty, że jakby to miało się wydarzyć to tylko w książce fantasy.
Moje raczej nie są prorocze tylko mają jakieś powiązania z rzeczywistością.

Np. śniło mi się że siedzę w kuchni u babci z kolegą na drugi dzień on przyjechał do mnie ale w kuchni nie siedzieliśmy xD (to było jakiś rok temu)

Dzisiaj śniło mi się że wyszłam ze szkoły a przed nią stał kolega (ten sam co w śnie wyżej^^) i ja do niego "cześć" a on mi nie odpowiedział. A dzisiaj siedzę na ławce przed domem i przyjechali znajomi po budkę campingową i wyjechali z nią z ogródka i zatrzymali się na podwórku żeby koła w budce napompować i był mój kolega (przyjechał z dziadkami itd. i ja do niego "cześć" a ten nic. (ale to nie ten sam chłopak co mi się śnił)

Najgorzej było z moim dziadkiem... Rano wstał i opowiedział babci sen że wybierał się na ryby z wujkiem (który nie żyje) na stawy a że tego dnia (to już na serio) źle się czuł to jego syn a mój wujek wiózł go do lekarza i jak jechali samochód się zepsuł w pobliżu tych stawów i dziadek zmarł;(
ja miałam kiedyś bardzo dziwny sen.. siedziałam na ławce i widziałam małą dziewczynkę.. która weszła do bramy (w bloku gdzie mieszkali moi dziadkowie).. na podwyższeniu były tory (w rzeczywistości ich nie ma:)) usłyszałam nadciągający pociąg.. spojrzałam w górę,a tam ta dziewczynka stała na torach.. chciałam wstać, krzyczeć,ale niestety nie mogłam wydobyć z siebie głosu,ani też wstać.. było zderzenie.. krew..
-w senniku było dużo różnych znaczeń..
ale dopiero niedawno natrafiłam na coś co pasowało.. w tym wszystkim pociąg oznaczał utratę bliskiej osoby (niedługo po tym śnie zmarł mój dziadek, który mieszkał w tym bloku) no i sprawa tej dziewczynki, którą byłam ja sama.. :| (chodziło o 'zabicie' takiej beztroski i dzieciństwa.. co wiązało się z dziadkiem)
-wiem to wszystko porąbane:))
ale tez zdarzają mi się sny bardziej normalne,które się sprawdzają :)
Kiedyś interesowałam się interpretacją snów, teraz już trochę mniej. W każdym razie, sprawdzałam w książce jego symbolikę.
Tamtego dnia śniło mi się, że chodziłam ze znajomymi po sklepach, akurat na wyprzedaży były różne kostiumy. Ja przymierzyłam przebranie czarnego królika, co, jak się później okazało, symbolizowało żałobę. Kilka dni później zmarł mój dziadek.

młoda94 ja terz tak mam a np.
sniło misie ze byłam w szklepie do którego czesto chodze i był on inaczej umeblowany
podzielony na działy i w ogóle na drogi dzien wygladał jak ten ktory mi sie snil
zgubiłam kolczyk i przysniło mi sie że wpadl za fotel
zobaczyłam i rzeczywiście tam był.
dziwne co nie......................
ja mam tak samo...aż czasami się boję swoich snów... ;/
Mamie mojej kolezanki takie sny zdarzaja sie bardzo czesto ;p mi ostatnio przysnilo sie ze gadalam na gg z czlowiekiem ktory mial oboz i nie mailam pojecia kiedy wroci :PP i rano jak sie obudzilam i weszlam na gg ujrzalam go :D::D :PP Ale tak ogolnie to mi sie zadko takie prorocze sny zdarzaja :PP
Miałam dwa razy prorocze sny. Hm.. Nie wiem czy prorocze, ale śniło mi się, że pokłóciłam się z koleżanką albo, że dowie się o tym z mojej winy - parę dni później wszystko się spełniło. Oczywiście w śnie wyglądało inaczej... Ale to dziwne. oO
Często mi się to zdarza, ale na chwilę dzisiejszą nie umiem ich opowiedzieć.
tak
sa
Myślę że to bardziej indywidualne i osobiste niż rodzinne. Znam takie akcje z własnego doswiadczenia. Czasem gdy coś robię to czuję że już kiedyś to widziałem lub o tym śniłem. Bardziej stawiam na sen. Tyle że kiedyś brałełem to jednostkowo a że gdzies już to widziałem. Teraz czasami nagle stoję wryty i mówię, już to gdzieś widziałem i zaczynam zauważać że te przewidzenia to czuję się tak jakby wypełniac jakiś plan. Poprostu już to kiedyś widziałem a skoro znajduje się już w tej sytuacji to znaczy że dobrze wypełniam jakiś plan no i wtedy taką extaze czuję. Ja nie wiem do końca czy dobrze piszę i co i jak i dlaczego ale takie właśnie mam odczucia. Pozdrawiam
Nieraz mam prorocze sny, ale ten jeden chyba zapamiętam do końca życia. Kilka lat temu zaginęła moja ciocia. 21 lat chyba wtedy miała. Tak czy siak szukali jej sporo czasu. Raz w nocy śniło mi się, że Aga się znalazła. Witała się ze wszystkimi i w ogóle wszyscy byli szczęśliwi. A ona była ubrana na czarno. Mojej mamie w tym samym czasie śniły się jakieś szuwary i staw. Może to dziwne, ale znaleźli Agę na drugi dzień w jakimś stawie. Ktoś ją utopił. Tego snu do końca życia nie zapomnę :(
Jakiś tydzień temu śnił mi się mój sąsiad, przechodziłem i mówiłem mu ''Dzień dobry"
Na drugi dzień się dowiedziałem że umarł nad ranem...

Heh...
Ja mam podobnie jak wy ;) mam jakiś sen,kilka dni później coś takiego lub podobnego się wydarza.Z tym że te kilka dni to czas między dobą od snu a paroma miesiącami ;)
Taa ostatnio miałam proroczy sen. Śniło mi się że, dostałam 3 z klasówki z matmy i dostałam.;/

Taa ostatnio miałam proroczy sen. Śniło mi się że, dostałam 3 z klasówki z matmy i dostałam.;/

haha.

ja często mam "prorocze sny" dotyczące mojego życia, lub życia moich bliskich. Rzadziej się zdarza, że dotyczą one życia innych osób.

[ Dodano: 2009-10-24, 14:33 ]
mi się kiedyś babcia śniła. Że gdzieś biegała po szkole, a ona się paliła czy coś takiego. AKurat w tym czasie byłam na koloniach. Po powrocie dowiedziałam się, że nie żyje..

a najdziwniejsze jest to, że żegnając się ze mną powiedziała, że już się nie zobaczymy ;o
Ja to mam bardzo często! Nie mam pojęcia jak to się dzieje! Takie jakby uczucie deja vu po śnie.
No ja też czasem mam prorocze sny.

I nie wiem czy to pasuje do tematu i w ogóle, ale ja czasem mam tak, że jakiegoś dnia coś tam mi się zdarzyło, a za dwa dni mi się to śni. Taki proroczy sen w drugą stronę. :)
kurde kiedyś mi sie śniło, że opiekuję się dwójka dzieci małych a tu kilka dni póxniej dowaiaduje sie, ze moj brta cioteczny będzie miał dziecko i mój wujek !! .

a wiec mam prorocze snyy
Ja nie mam..

Ale za to prawie każdy sen mojej mamy się sprawdza. ; o
Mi się nie zdarzyło. Jestem zbytnią realistką. Może niektórzy mają zadatki na wróżki.
czasami. ale to raczej przypadek. zbieg okoliczności.
Zdecydowanie nie mam proroczych snów, a przynajmniej sobie o nich nie przypominam.
Tylko ciągle dręczy mnie déjà vu. Nie wiem czemu, ale zawsze kojarzyłam ze sobą te dwa zjawiska.
Nie mam. Mnie się zawsze śnią straszne głupoty których już prawie nie pamiętam po przebudzeniu.
Ale mojej mamie przed jej maturą z biologii przyśniły się pytania, które miała na egzaminie ;o
nigdy nie miałam, albo nie pamiętam.. <myśli>
Ja też nigdy takiego czegoś nie miałam.

Ja też nigdy takiego czegoś nie miałam.
Parę razy mi się zdarzyło.

Parę razy mi się zdarzyło.
+ np. dzisiaj.

czasami. ale to raczej przypadek. zbieg okoliczności.
mam, często...
ja nie miałam, ale moi rodzice maja a mój tata to już wgl. często i się sprawdzają ;D
Hm... Kiedyś mi się jakiś zdarzył.
Nie miewam takich snów zbyt często...

Prorocze sny.

Pokrewne

Lista mailowa

sunsetting