ďťż

sunsetting

photo

Czy oglądacie policje dla zwierząt?
Co o tym myślicie?

Ja oglądam codziennie, jak leci .
Niewiem jak ci ludzie mogą być tak okrutni .
Żeby tak traktowac zwierzęta......wstyd.....:(


Oglądam często i zastanawiam sie po co ci ludzie to robią....Jak oni mogą ?:(
Oglądałam tylko kilka odcinków.
Nie mogę uwierzyć, że ludzie potrafią doprowadzić zwierzę do takiego stanu. Straszne.
kilka razy oglądałam...

dobrze, że istnieje taka policja, ale jak można doprowadzić do czegoś takiego.
Biedne zwierzaki


nie oglądałam ani razu. na jakiem programie to leci?

nie oglądałam ani razu. na jakiem programie to leci?

Animal Planet
Dość często oglądam. Sądzę, że w polsce przydało by się coś takiego.
Bo rzeczywiście ma to dużą skuteczność...
Niektóre sytuacje są wstrząsające, czasem nie mogę patrzeć na to cierpienie...
Dobrze, że u nas nie ma czegoś takiego, nasza policja ma problemy z czuwaniem nad bezpieczeństwem obywateli, oraz jest niedofinansowana, a co dopiero by się działo gdyby jeszcze jakąś policję dla zwierząt wprowadzać.
Oglądałam może raz.
No tak szkoda zwierząt ale z policją to przesadyzm ^.^
Oglądałam kilka razy, to jest okropne co oni z nimi robią . ;(
Sadze, że przydałoby się coś takiego u nas (w Polsce) . ;>
Fajnie jakby u nas była. U nas jest tylko straż dla zwierząt, ale Policja byłaby lepsza.
Nie ogladalam nigdy.

Dobrze, że u nas nie ma czegoś takiego, nasza policja ma problemy z czuwaniem nad bezpieczeństwem obywateli, oraz jest niedofinansowana, a co dopiero by się działo gdyby jeszcze jakąś policję dla zwierząt wprowadzać.
To taki dobry argument jak - skoro policja ma problemy, jest biedna to ją zlikwidujmy i będzie spokój.



To taki dobry argument jak - skoro policja ma problemy, jest biedna to ją zlikwidujmy i będzie spokój.


Cóż, chodziło mi o to, że w pierwszej kolejności powinniśmy chronić ludzi, a nie, jak ty to odebrałaś powinniśmy pozbywać się policji i innych służb które kiepsko radzą sobie z wykonywaniem swoich obowiązków. Moim zdaniem policja dla zwierząt jest niepotrzebna, ponieważ powinniśmy chronić ludzi w pierwszej kolejności, a taka organizacja tylko zmniejszyła by wydajność normalnej policji, oraz ograniczyła by jej budżet.
O ile mi się wydaje w Polsce jak możliwość zapisania się do czegoś w rodzaju 'policji dla zwierząt'. Działa to na zasadzie wolontariatu. Jeżeli wiesz, że gdzieś krzywdzone są zwierzęta dzwonisz pod numer i ktoś zajmuje się tą sprawą.
Niestety nie widziałam.

Cóż, chodziło mi o to, że w pierwszej kolejności powinniśmy chronić ludzi, a nie, jak ty to odebrałaś powinniśmy pozbywać się policji i innych służb które kiepsko radzą sobie z wykonywaniem swoich obowiązków. Moim zdaniem policja dla zwierząt jest niepotrzebna, ponieważ powinniśmy chronić ludzi w pierwszej kolejności, a taka organizacja tylko zmniejszyła by wydajność normalnej policji, oraz ograniczyła by jej budżet.
To była ironia i analogia do innej sytuacji, stosując przy tym Twój tok rozumowania. :)
Zwiększanie skuteczności policji kosztem zwierząt nic nie da, tu potrzeba są głębokich przemian. Zwierzęta są poniekąd częścią naszego, cywilizowanego społeczeństwa. Każdy przypadek wyrządzania krzywdy jest inny, ale cierpienie jedno. Wartościowanie w tej sferze jest moim zdaniem nie na miejscu. To jak mówić - "po co obciążać nadwyrężoną służbę zdrowia nieskutecznym, a kosztownym leczeniem osób z rakiem? -Przeznaczmy te środki na innych pacjentów." Koncepcja wydaje się szczytna, wręcz utopijna ale można wyczuć etyczny dysonans. Masz jednak prawo posiadać własną piramidkę priorytetów. :)
Karolla poruszyła ważną kwestie uprawień SdZ, a raczej ich braku. To nawet straż miejska ma większe kompetencje, mimo że zajmuje się psimi kupami. No i jest opłacana z publicznych pieniędzy...

Mamy tu do czynienia z jeszcze jednym absurdem - straż dla zwierząt może przeprowadzać interwencje tylko w obecności policji - a więc i tak ją angażuje. Traci się w ten sposób czas i wysiłek osób, które mogły by udzielać się w innych stowarzyszeniach, np. Empatii.
Popieram.

. Każdy przypadek wyrządzania krzywdy jest inny, ale cierpienie jedno. Wartościowanie w tej sferze jest moim zdaniem nie na miejscu. To jak mówić - "po co obciążać nadwyrężoną służbę zdrowia nieskutecznym, a kosztownym leczeniem osób z rakiem? -Przeznaczmy te środki na innych pacjentów." Koncepcja wydaje się szczytna, wręcz utopijna ale można wyczuć etyczny dysonans.

Znowu pojawia się stawianie zwierząt i ludzi na jednym miejscu, w sytuacji przez ciebie podanej mamy mowę tylko o gatunku ludzkim, a w kwestii policji dla zwierząt mówimy, o ludziach i zwierzętach. Powody dla których uważam, że policja ta szkodziła by ludziom już napisałem.

Oglądam

Na Animal Planet ..

Szkoda mi tych zwierząt które przez bezmyślnych właścicieli tak cierpiały ; ( ..
Jak dla mnie to jest chore ,że ludzie mogą się znęcać nad zwierzętami , które w niczym im nie zawiniły.
Kiedyś oglądałam , teraz to już dawno tego nie widziałam.

Jeszcze dochodziło by do absurdów typu
-Gdzie była policja gdy ktoś zgwałcił moją matkę?
-Byli zajęci aresztowaniem gościa który bił swojego psa kijem.


Chyba się jednak mylisz , bo mi się wydaje , że takimi sprawami nie zajmowałaby się normalna policja , tylko ludzie specjalnie do tego wyszkoleni , albo nawet wolontariusze.

Jeszcze dochodziło by do absurdów typu
-Gdzie była policja gdy ktoś zgwałcił moją matkę?
-Byli zajęci aresztowaniem gościa który bił swojego psa kijem.


Salazar mam wrażenie, że nie wiesz o czym mowa w tym temacie. ^^
Policja dla zwierząt to instytucja zatrudniająca specjalnie przeszkolonych ochotników, o podobnych uprawnieniach co policja. Niektórzy z tych ludzi to byli policjanci.


Salazar mam wrażenie, że nie wiesz o czym mowa w tym temacie. ^^
Policja dla zwierząt to instytucja zatrudniająca specjalnie przeszkolonych ochotników, o podobnych uprawnieniach co policja. Niektórzy z tych ludzi to byli policjanci.


Może tak, instytucja tak jak policja dla zwierząt była by zapewne traktowana podobnie jak straż miejska bądź policja, więc by działać poprawnie potrzebowała by dość dużych nakładów finansowych, przy okazji zrobił by się niezły bałagan w urzędach. Ponadto sądy już są zbyt zapracowane i nie nadążają z wydawaniem wyroków, a co działo by się gdyby doszło mnóstwo spraw o pobicie psa bądź złe traktowanie zwierząt.

Policja dla zwierząt to instytucja zatrudniająca specjalnie przeszkolonych ochotników, o podobnych uprawnieniach co policja. Niektórzy z tych ludzi to byli policjanci.
Dokładnie, nie chodzi przecież o odbieranie, czy broń Boże zastępowanie normalnych policjantów tymi dla zwierząt. Ważne aby została powołana formalna jednostka posiadająca stosowne uprawnienia. I nie jest to marnotractwo, bo zachodzi tu realna potrzeba. Marnotractwem nazwać można straż miejską lub WKU (w tym ostatnim powołuje sie na zdanie chłopaka :)).



Aha, no to są świetne powody by przyzwalać na okrucieństwo w XXI w...


Nie ma przyzwolenia na okrucieństwo wobec zwierząt, gdyby ktoś np w parku zaczął bić bardzo dotkliwie psa ktoś by zareagował. Przez społeczeństwo nie ma przyzwolenia, sama stwierdziłaś, że nawet ustawowo nie ma przyzwolenia na coś takiego. Jednak moim zdaniem nieznaczne zmniejszenie okrucieństwo wobec zwierząt kosztem zwiększenia okrucieństwa wobec ludzi nie jest warte by móc sobie powiedzieć, że nie ma przyzwolenia na okrucieństwo w XXI wieku, a praktyka to zupełnie inna sprawa, bo na nie przyzwalaniu się kończy.
Czyli pies ma być okrutnie traktowany za to, że szczeka a nie mówi, że chodzi na czterech łapach a nie dwóch nogach, za to że nie je przy stole i za to że ma ogon? Krótko mówiąc za to że jest psem. Śmieszne i chore.


Jednak policja dla zwierząt wywarła by wpływ na budżet policji mimo wszystko, zresztą wcześniej napisałem przeciwwskazania dla takiej organizacji.

Salazar, o czym ty pieprzysz człowieku ? ^^
Aż mi mózg paruje, jak czytam twoje wspaniałomyślne spostrzeżenia.

Bo myślę, że zanim się wypowiesz, powinieneś przeczytać czym jest policja dla zwierząt. I jak to w ogóle będzie działać.

Policja dla zwierząt nie miała by ŻADNEGO wpływu na normalną policję. Są to dwie różne instytucje. Nie ma między nimi żadnego połączenia, poza jednym słowem w nazwie.
Nie będzie to oddział policyjny, lecz zupełnie nowa, całkiem inna, osobna instytucja.


Policja dla zwierząt nie miała by ŻADNEGO wpływu na normalną policję. Są to dwie różne instytucje. Nie ma między nimi żadnego połączenia, poza jednym słowem w nazwie.
Nie będzie to oddział policyjny, lecz zupełnie nowa, całkiem inna, osobna instytucja.


Wiem dobrze, że nie był by to odłam normalnej policji jednak wprowadzenie czegoś takiego zmniejszyło by finanse policji jeśli chcieli byśmy by ta formacja naprawdę działała, wprowadziło by bałagan w urzędach, oraz jak już wcześniej powiedziałem sądy już nie nadążają z wydawaniem wyroków więc co działo by się gdyby doszły jeszcze sprawy o pobicie psa.
Cóż. Sądy musiałyby nadążyć.
A co do budżetu policji, to on się nie zmieni. Gdyż policja dla zwierząt utrzymuje się też z darowizn, wygranych w różnych konkursach, itp, itd.

Cóż. Sądy musiałyby nadążyć.

Szkoda tylko, że kosztem ludzi.

Czytaj ze zrozumieniem. Darowizny to tylko środek pomocniczy. Głównym źródłem dochodów jest państwo. I taka instytucja na prawdę w Polsce jest potrzebna. Cóż. Nie mówię, że teraz, natychmiast, bo nie mamy warunków w kraju, ale jeżeli sytuacja się poprawi i ustabilizuje to nie widzę żadnych przeciwwskazań. A rząd na pewno środki na utrzymanie tejże policji znajdzie.

Szkoda tylko, że kosztem ludzi.
Wybacz Salazar, ale ta wypowiedź jasno pokazuje ile masz szacunku do zwierząt i ich życia.

Czytaj ze zrozumieniem. Darowizny to tylko środek pomocniczy. Głównym źródłem dochodów jest państwo. I taka instytucja na prawdę w Polsce jest potrzebna. Cóż. Nie mówię, że teraz, natychmiast, bo nie mamy warunków w kraju, ale jeżeli sytuacja się poprawi i ustabilizuje to nie widzę żadnych przeciwwskazań. A rząd na pewno środki na utrzymanie tejże policji znajdzie.

Cóż, ja zawsze będę przeciwko takiej policji, ponieważ pieniądze przeznaczone na ochronę życia zwierząt można było przeznaczyć na ochronę życia ludzi.



Cóż, ja zawsze będę przeciwko takiej policji, ponieważ pieniądze przeznaczone na ochronę życia zwierząt można było przeznaczyć na ochronę życia ludzi.


Ochrona życia ludzi. tak ? A co ze zwierzętami ? Ludzie mają ochronę.



Ochrona życia ludzi. tak ? A co ze zwierzętami ? Ludzie mają ochronę.


Ludzie mają ochronę, ale nie dość wystarczającą, powinniśmy wzmacniać swoją ochronę, zamiast ograniczać ją, co właściwie da policja zwierząt, sprawi że poczujemy się lepiej ponieważ zwierzęta nie będą cierpieć, albo raczej ich cierpienie zmniejszy się w niewielkim stopniu, ale mimo to wolę wiedzieć, że moja matka może chodzić spokojnie po ulicy zamiast cieszyć się z tego, że gdzieś na wsi jakiś gość nie zabije kijem psa, bo się boi policji dla zwierząt.


Tylko dla tego, że stawiam życie, oraz zdrowie ludzi nad zdrowie oraz życie zwierząt?
Gdybyśmy rozmawiali o spontanicznym podejmowaniu decyzji kogo ratować - tonącego psa czy człowieka to zrozumiałabym Twoje stanowisko. Wtedy można to nazwać traktowaniem ludzi z wyższym priorytetem, przy jednoczesnym szacunku do zwierząt. Myśle jednak, że tu chodzi o coś innego. Rzecz w tym, że skazujesz zwierzęta na doznawanie krzywd tak na wypadek, gdyby pomoc mogłaby się przydać ludziom. Wybacz moją kolejną analogię wyłącznie do nas, ale to tak jak mówić - na wszelki wypadek nie hospitalizujmy starszych osób, przecież łóżka mogą być potrzebne młodym...

Co ich do tego zobowiązuje, jesteśmy mieszkańcami tej planety tak samo jak każda inna istota.

To, że bezprawnie zajmują siedliska naturalne zwierząt, i człowiek jest samozwańczym królem planety. Powinien się opiekować zwierzętami..

Myśle jednak, że tu chodzi o coś innego. Rzecz w tym, że skazujesz zwierzęta na doznawanie krzywd tak na wypadek, gdyby pomoc mogłaby się przydać ludziom.

Pomoc zawsze przyda się ludziom, zwierzęta nie są skazywane na cierpienie na wszelki wypadek mamy wybór, albo pomagamy ludziom, albo ograniczamy ich bezpieczeństwo na rzecz zwierząt.

Też oglądam policję dla zwierząt.. niektóre przypadki są... trgiczne a raczej większość przypadków jest tragiczna.. Martwi mnie też to że wymiera coraz więcej gatunków zwierząt.. gdzie są dobrzy ludzie?? :(

Pomoc zawsze przyda się ludziom, zwierzęta nie są skazywane na cierpienie na wszelki wypadek mamy wybór, albo pomagamy ludziom, albo ograniczamy ich bezpieczeństwo na rzecz zwierząt.
Więc to jest dokładnie tym o czym pisałam. Gdyby więcej uwagi było kierowane przez państwo na zwierzęta nie byłoby takiej sytuacji jak obecna. A trzeba przyznać że jest ona tragiczna - od stopnia wykrywalności przestępstw, aż po 'liberalizm' wyroków. Ale oczywiście - niech pieski sobie będą bite, a nóż człowiek będzie potrzebował pomocy. Wynika to m.in. z tej wypowiedzi:



-Gdzie była policja gdy ktoś zgwałcił moją matkę?
-Byli zajęci aresztowaniem gościa który bił swojego psa kijem


POLICJA DLA ZWIERZĄT. OSOBNA INSTYTUCJA. Wbij sobie to do główki ^^.


Więc to jest dokładnie tym o czym pisałam. Gdyby więcej uwagi było kierowane przez państwo na zwierzęta nie byłoby takiej sytuacji jak obecna. A trzeba przyznać że jest ona tragiczna - od stopnia wykrywalności przestępstw, aż po 'liberalizm' wyroków. Ale oczywiście - niech pieski sobie będą bite, a nóż człowiek będzie potrzebował pomocy


Więc jeszcze mniej uwagi miało by być kierowane na ludzi, mówisz jakby w chwili obecnej w Polsce przestępstwa zdarzały się diabelnie rzadko, a sama dobrze wiesz, że tak nie jest, mówisz jakby mało uwagi było kierowane na zwierzęta z samego faktu, że są zwierzętami (chociaż pewnie tak faktycznie myślisz), a nie z faktu że mamy problem w naszym własnym gatunku.


mówisz jakby mało uwagi było kierowane na zwierzęta z samego faktu, że są zwierzętami (chociaż pewnie tak faktycznie myślisz), a nie z faktu że mamy problem w naszym własnym gatunku.
Oczywście, że tak mylę. Jak inaczej wytłumaczysz wyroki sądów? Maksymalny wymiar kary to 2 lata. Nawet jeśli delikwent zostanie uznany winnym to jego wyrok i tak jest w zawieszeniu.

Salazar,ale dlaczego uważasz że zwierzęta są od nas gorsze?
Są tak samo mądre i to czasami nawet mądrzejsze,bo nie mają takich durnowatych pomysłów jak niektórzy ( xD )
One także potrzebują pomocy i cierpią tak samo.
A przecież to nie jest normalna policja, policja dla ludzi może się w tym samym momencie zajmować czymś innym a policja dla zwierząt w tym samym czasie czymś innym.

Co do tematu oglądałam kilka odcinków ale teraz już nie bo za każdym razem płaczę i nie mam serca tego oglądać

Czy właśnie postawiłaś w jednym miejscu konieczność pomocy kotu oraz ciężarnej kobiecie?

To są dwa organizmy żyweee..
Powinniśmy mieć szacunek dla 'Ludzi' i 'Zwierząt'
Może to nie to samo uratować życie człowieka a kota
ale czy powinniśmy od razu dyskryinować jee..??



Nie mi, ani nikomu o tym decydować. Ok, powiedzmy że w tym przypadku - ciężarnej kobiecie, ale co w innej sytuacji? Przykładowo jest dziecko i mężczyzna w sile wieku potrzebujący pomocy. Kto ma większe prawo do jej otrzymania w pierwszej kolejności? Jak to sobie wyobrażasz, że dyspozytorka lub sami funkcjonariusze mają to wartościować w/g swojego gustu? A może ma wejść jakieś rozporządzenie w tej kwestii?


Cóż, o sytuacji ze świata ludzi nie będę pisał, bo to wymagało by wypowiedzi dłuższej, jednak moim zdaniem gdy ma się wybór między człowiekiem a zwierzęciem to wybór jest oczywisty komu pomóc. Patrząc od strony praktycznej - człowiek o wiele więcej wnosi do społeczeństwa, buduje on można powiedzieć świat, jest przydatny dla innych jednostek, a taki kot, co on w zasadzie wnosi, może zostać maskotką/łapaczem myszy (zakładam, że kot uratowany trafił by do schroniska a ze schroniska do jakiejś rodziny, taki uratowany człowiek może kiedyś mnie uratować, i min. uważam, że z tego powodu powinniśmy chronić w pierwszej kolejności własny gatunke.


Cóż, o sytuacji ze świata ludzi nie będę pisał, bo to wymagało by wypowiedzi dłuższej, jednak moim zdaniem gdy ma się wybór między człowiekiem a zwierzęciem to wybór jest oczywisty komu pomóc.
Widzisz, akurat dla Ciebie jest to takie proste. Nie Ty jednak jesteś tym stworzeniem. Łatwo jest oddawać cudze życie, tak samo jak wydawać cudze pieniądze.



Widzisz, akurat dla Ciebie jest to takie proste. Nie Ty jednak jesteś tym stworzeniem. Łatwo jest oddawać cudze życie, tak samo jak wydawać cudze pieniądze.


Cóż, ja mówię o kwestii wyboru między człowiekiem a zwierzęciem, dla mnie wybór jest oczywisty, jak pisałem wcześniej człowiek może zrobić coś by świat stał się lepszy, jakieś lekarstwo, może wstąpić do policji itp. A zwierzę?


Cóż, ja mówię o kwestii wyboru między człowiekiem a zwierzęciem, dla mnie wybór jest oczywisty,
Tu nie będzie żadnego wyboru , bo policja dla zwierząt to osobna instytucja.
Co do pieniędzy , to zdziwiłam się dlaczego jeszcze nie napisałeś w temacie o schronisku dla zwierząt , że też powinni zamknąć , bo te pieniądze można wykorzystać w lepszy sposób, a zwierzaki uśpić?
Wg , mnie taka policja dostawałaby od państwa groszowe pieniądze , a utrzymywałaby się tak jak schroniska z pieniędzy od ludzi dobrej woli.

Hitler mordował żydów, bo jako jedyna rasa w jego mniemaniu stanowili zagrożenie dla narodu niemieckiego
A to nie były tylko takie przemowy?
Ja słyszałam , że mordował , bo się zaraził od jakiejś żydówki w burdelu tyfusem.
Co żydzi mają do tego?

Hitler miał zaburzenia psychiczne.


Tu nie będzie żadnego wyboru , bo policja dla zwierząt to osobna instytucja.


Ja mówiłem akurat o wyborze ogólnie między ludźmi a zwierzętami.

Salazarze tak wynika z Twojego toku rozumowania.

Czemu musiałoby być dużo , przecież taka policja na pewno miałaby mniej interwencji niż normalna policja.
Są także Towarzystwa opieki nad zwierzętami , które na pewno postarałyby się o pomoc finansową.
Więc sądzę , że chcieć to móc.

To naprawdę świetny powód by rozpocząć działania pochłaniające sporo pieniędzy dość potrzebnych na wojnie. :mrgreen :
Hitler nie był człowiekiem normalnym, więc mógł mieć swoje świetne powody.


Czemu musiałoby być dużo , przecież taka policja na pewno miałaby mniej interwencji niż normalna policja.


Kadr było by mniej, jednak aby ta organizacja faktycznie działała musiała by zawierać wszystkie rzeczy, które wymieniłem, a utrzymanie jednego takiego komisariatu pochłonęło by więcej pieniędzy niż utrzymanie schronisk, a nawet z tym nie radzą sobie Towarzystwa opieki nad zwierzętami. Poza tym, łatwiej jest dawać datki na schronisko niż na zwierzęta, raz z faktu, że "biedne pieski, żal mi ich", dwa że do schroniska można zanieść koce, zabawki, pokarm itp. a do policji tylko pieniądze a mimo to w schroniskach panuje bieda i syf.


Cóż, ja mówię o kwestii wyboru między człowiekiem a zwierzęciem, dla mnie wybór jest oczywisty, jak pisałem wcześniej człowiek może zrobić coś by świat stał się lepszy, jakieś lekarstwo, może wstąpić do policji itp. A zwierzę?
Ale potrafi zrobić też wiele złego i jak to się ma do jego prawa do życia? W myśl tego co piszesz powinnien odbyć się sąd ostateczny nad gatunkiem ludzkim, który rozstrzygnąłby czy zrobiliśmy więcej zła, czy może dobra. Wynik warunkowałby nasze prawo do życia.

w polsce też jest policja dla zwierząt

w polsce też jest policja dla zwierząt

Tak. Ale o ile dobrze się orientuję w 1 czy 2 miastach ^^
I nie tak skuteczna i w ogóle inna.


Ale potrafi zrobić też wiele złego i jak to się ma do jego prawa do życia? W myśl tego co piszesz powinnien odbyć się sąd ostateczny nad gatunkiem ludzkim, który rozstrzygnąłby czy zrobiliśmy więcej zła, czy może dobra. Wynik warunkowałby nasze prawo do życia.


Jednak zbrodni i zła nie popełnia się dla samego zła, popełnia się je z wielu powodów, gdybym wychował się w biednej dzielnicy z pijącą mamusią i tatusiem, to zarabiał bym na życie zapewne kradnąc komórki, nie każdy rodzi się z równymi szansami, i ma czas na rozważania, na temat tego, czy zwierzętom się żyje dobrze.
Zresztą przestępca może się zmienić.

Nie oglądam.
Trochę to dziwne i przesadne...
Oglądałam ze dwa razy.
Szkoda tych zwierząt ;cc
To nie jest przesadne ani dziwne.

Przydałaby się u nas taka policja ^^


Przydałaby się u nas taka policja ^^


Tak, nasza policja jest niedofinansowana ale co tam, chrzanić ludzi byle tylko zwierzątka miały dobrze.



NIE MÓWIĘ O NASZEJ POLICJI TYLKO O TYM ŻE I U NAS TAKA BY SIĘ PRZYDAŁA, BYŁABY PRACA DLA BEZROBOTNYCH, ZWIERZĘTOM BYŁOBY LEPIEJ ALE O TYM JUŻ NIE POMYŚLISZ, PRAWDA?


Naprawdę nie domyśliłem się, że nie mówisz o naszej policji, gdyby nie twój światły umysł dalej tkwił bym w błędzie.
Jak myślisz, z czego finansowali by taką policję, raczej nie z funduszu na służbę zdrowia prawda? Finansowali by ją z funduszu służb publicznych, co oznaczało by, że musiały by zostać obcięte w jakimś stopniu fundusze policji, więc policja działała by gorzej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl