sunsetting

photo

"Ca³a sprawa zaczê³a siê 13-08-2006 roku kiedy to jedna z u¿ytkowniczek forum Dogomania (ZuziaM), znalaz³a na spacerze psa- wychudzonego golden retriever’a w kolorze biszkoptowym. Wed³ug weterynarza do którego uda³a siê Zuzia, pies mia³ ok. 2-3 lat (jak pó¼niej siê okaza³o pies mia³ ok. 7,5 roku), mia³ zapalenie j±der, prawdopodobnie raka, zapalenie skóry, a na ³okciu i udzie mia³ dwa wielkie strupy, które wed³ug p. Weterynarz by³y spowodowane poparzeniem. Pies z wyczerpania nie móg³ ustaæ na ³apach, „dosta³ ¶rodki u¶mierzaj±ce ból, zosta³ odpchlony, Zuzia poda mu tak¿e tabletki na robale oraz lekarstwo na wygojenie siê skóry” (cytat: Dogomania). „Biszkopt jest bardzo ³agodny, przyjacielski, garnie siê do cz³owieka, jest przytula¶ny i zna podstawowe komendy. Siada i podaje ³apkê ,tak jakby prosi³ , aby mu pomóc..... Piêknie te¿ je¼dzi samochodem, sam wsiada i wysiada, podczas jazdy bardzo spokojny. (cytat: Dogomania)”

Rozpoczê³o siê szukanie odpowiedzialnego domku dla pieska, który mia³ jeszcze wielkie szanse na normalne ¿ycie, mi³o¶æ cz³owieka i ciep³o domu rodzinnego… W krótkim czasie znaleziono dom tymczasowy u jednej z u¿ytkowniczek forum Dogomania- Ani_w. (Zobacz zdjêcia)

„Po pierwsze dziekujê za ciep³e s³owa, po drugie ju¿ zdaje raport. Wrócili¶my dopiero po 23 padniêci okrutnie. Po drodze odebra³am swoja sukê (Niki) i ju¿ na dworze nast±pi³o gor±ce przywitanie czyt. Obw±chiwanie. Do domu psy wesz³y spokojnie i od razu ulokowa³y siê przy miskach. Ozzy (co sadzicie o takim imieniu dla Biszkopcika?) ma ogromny apetyt. Moim zdaniem jest to pies który mieszka³ w bloku - ju¿ na sam widok merda³ ogonem, winda nie robi na nim jakiegokolwiek wra¿enia, a jak chcia³ wyj¶æ (o 1.30) na spacer to chodzi³ ode mnie do drzwi i z powrotem, no i jak na chwile wysz³am z pokoju ulokowa³ siê na kanapie. Co do jego stanu zdrowia - oczy ju¿ siê poprawi³y (by³y bardzo zapadniête - my¶lê ze by³o to wynikiem odwodnienia), natomiast bardzo mnie martwi± jego tylnie ³apy - ma k³opoty z chodzeniem, a przed wszystkim wstawaniem..”

Nastêpny „raport” Ani_w dostali¶my ju¿ na nastêpny dzieñ. „Kolejny raport... "Ozzy na zmianê ¶pi i je. Noo i w przerwach szczeka.. nie wiem czy z bólu, czy po prostu chce zwróciæ na siebie uwagê... ale musze przyznaæ ze "szczek" ma ca³kiem dono¶ny. Co do jego stanu - mam wra¿enie, ze z ka¿d± godzina jest lepiej - oczy ju¿ prawie ca³kiem wróci³y do normy (nie s± ju¿ zapadniête, matowe), rany zaczynaj± schn±c (pilnuje aby ich nie rozgryza³), du¿o je i pije... (nie rzuca siê ju¿ ³apczywie na jedzenie, je spokojnie, powoli).

Co do: 1) ³ap - nie mam dobrych wiadomo¶ci, konieczne bedzie ich przeswietlenie - boje sie ze to moze byc dysplazja, ma bardzo duze problemy ze wstawaniem/polozeniem sie, na spacerach (za dom) gubi rownowage, ciagnie tyl... 2) jader to chyba jednak zmiany nowotworowe niz stan zapalny... brak jakiegokolwiek zaczerwienienia.. zobaczymy co powie specjalista... trzymajcie kciuki!”

Pomoc w „oglêdzinach”; Ozzy’ego zaproponowa³a u¿ytkowniczka Dogomanii, weterynarz Formica:
„przed chwilka dopiero wrocilismy. Sprawy maja sie nastepujaco. Sa zmiany w oskrzelach stad caly czas ciezko dyszy, juz zaczelismy kuracje antybiotykowa, na ranach kontynuujemy antybiotyki. Niestety, jadra zostaly zaatakowane przez nowotwor. W przyszlym tygodniu zostanie mu wszystko hmmm... "odciete". Podejrzenie o gluchote zostaly potwierdzone, nie reagowal na podejscie Formicy az do momentu kiedy mial ja w polu widzenia (test z klaskaniem z tylu tez wyszedl niepomyslnie). Co do lap - zdecydowanie lepiej juz chodzi (musi sie rozchodzic) ale Formica zauwazyla tez ze kuleje na przednia lape. Co sie dzieje z lapami - czy to tfu, tfu dysplazja czy wynik oslabienia + bol jader okaze sie po zrobieniu przeswietlenia podczas kastracji.

Ogolnie - musze przyznac ze sama nie moge wyjsc z podziwu jak szybko Ozzy wraca do zdrowia. Mam wrazenie ze z kazda godzina jest silniejszy, pysk mu smieje na okraglo, z futrem a dokladnie z koltunami powolutku tez dajemy sobie rade.. Wczoraj bawil sie nawet pileczka. heheh wtedy przynajmniej nie szczeka”

Ozzy znalaz³ dom...

I doczekali¶my siê – nowego, sta³ego domu dla Ozzy’ego. Wszyscy byli bardzo szczê¶liwi, ¿e pies trafi do - jak niestety tylko my¶leli¶my - wspania³ej osoby, która bêdzie Go kocha³a do koñca Jego dni...

„sluchajcie - cudowna nowina. Ozzy ma nowy dom.. Dom z pieknym, duzym ogrodem.... A bylo to tak.. na ogloszenie zawarte w GW odpowiedziala Agnieszka, ktorej rodzice niedawno musieli pozegnac goldena.. Rodzice Agnieszki, na wiadomosc ze ogloszenie jest jeszcze aktualne, nie mogli sie doczekac przyjazdu Ozziego. Po rozmowie z ZuziaM stwierdzilysmy, ze jest to idealny dom dla Ozziego - duzy ogrod, spokoj, a przede wszystkim milosc ludzi ktorych nie przeraza stan i wiek Ozziego (oceniony przez Formice na jakies 7,8 lat). Tak wiec, z krecaca sie lezka w oku zawiozlam Ozziego do Wroclawia, gdzie przekazalam go ZuziM.. a ZuziaM zawiezie go do Agnieszki.. (Ozzy bedzie mieszkal bardzo blisko ZuziM a mianowicie w Krasnikach)

UDALO SIE - OZZY MA DOM! tylko dlaczego mi tak jakos smutno i cicho.”

Pierwsze wie¶ci od Agnieszki, które przytoczy³a na forum „Dogomanii”, ZuziaM:

„Hej. Psiak jest pod opieka Agnieszki i bedzie pod stala kontrola lekarza. Mam dzis wiadomosc od Agnieszki, ze piesek niezbyt spokojnie przespal noc ( ale nie tylko on - ja rowniez nie spalam, bo myslalam o nim ). Dzisiaj Ozzy jeszcze raz bedzie u pana doktora. Nie wiem, czy to najlepszy pomysl, bo jemu potrzebny jest spokoj (a wizyty u weterynarza temu nie sprzyjaja ), ale jesli sa jakies niepokojace oznaki, to moze i dobrze. Mam nadzieje, ze to tylko efekt zmiany miejsca i tesknoty za Ania i Niki - w koncu zdazyl sie juz do nich przywiazac. To wspanialy i bardzo mily piesek ! Cieszyl sie na nasz widok - ogonek mu latal jak karuzelka. I musze potwierdzic to, co napisala Ania, ze on rzeczywiscie nabiera sil bardzo szybko !Ten pies za wszelka cene chce zyc ! Przeciez , kiedy go znalezlismy, musialam go przytrzymywac, bo sie prawie przewracal z oslabienia. A juz po dwoch dniach opieki sam chodzil na spacerku ok.50 metrow bez potykania, tylko z chwilowymi przystankami ( przed dluga podroza chcialam, zeby sie przeszedl i zalatwil co trzeba ). Zwroccie uwage, ze na pierwszych zdjeciach on nie stoi, tylko siedzi !

”Agnieszko, czekamy wszyscy na wiadomosci i pamietaj o tym, co Ci mowilam - my wszyscy sie bardzo o niego martwimy i zyczymy mu jak najlepiej. Pomozemy w kazdej sytuacji i o kazdej porze !”

„Ozzy powinien sie jeszcze podkurowac przed kastracja ( jest przewidziana na srode ). Najlepiej, zeby mial jak najmniej wysilku i cala energie pozostawial w organizmie. Przede wszystkim wyleczyc te zmiany w oskrzelach i nabrac sil. Ale Agnieszka mu w tym pomoze - podalam jej jadlospis, ktory postawi psiaka na nozki. To wszystko nie jest proste....... bo z jednej strony liczy sie czas, zeby usunac mu te chore jaderka ( nie bedzie juz czul wtedy bolu przy poruszaniu sie ) , a z drugiej strony - zeby to zrobic - musi nabrac sil i sie wykurowac - a na to z kolei trzeba czasu - i tu biora sie nasze obawy o zdrowie psiaka.... czy aby to wszystko sie zgra i przyniesie sukces, a piesek juz zdrowy i w pelni sil bedzie szczesliwie zyl u boku nowych wspanialych panstwa....? Zyczymy tego z calego serca, kochany pieseczku !”

Nastêpny post ZuziaM, który mówi o tym, ¿e nie ma ¿adnych wie¶ci na temat Ozzy’ego. Zacz±³ siê niepokój… oraz pierwsze k³amstwa, niedomówienia, bezskuteczne próby kontaktu...

„hmmm .. i tak i nie... chodzi o to, ze Agnieszka postanowila, ze wyleczy psa zanim przewiezie go do rodzicow... Wet, u ktorego Agnieszka podobno "zabukowala" na srode kastracje stwierdzil, ze jej nie przeprowadzi bo pies ma teraz jakies zmiany skorne... Wczeniej twierdzil, ze nawet gdyby robic kastracje za 3 miesiace to i tak Ozzy jej nie przezyje.. Ozzy jest teraz w bloku, i pamietajac z jakim trudem pokonywal u mnie trzy schody przeraza mnie mysl o II pietrze mial byc w domu z ogrodem.. i to taka mialysmy z ZuziaM wizje oddajac go Agnieszce... Agnieszko, prosze Cie odezwij sie... za duzo mamy niewiadomych!!!”

„Oj wydaje mi siê ¿e Ozzy powinien zostaæ przynajmniej do czasu wyleczenia u Ani_w pod opiek± medyczn± Formicy. Za szybko posz³a druga faza. Jako¶ to wszystko zaczyna brzydko wygl±daæ, a zw³aszcza ten wet który twierdzi "¿e jej nie przeprowadzi bo pies ma teraz jakies zmiany skorne... Wczeniej twierdzil, ze nawet gdyby robic kastracje za 3 miesiace to i tak Ozzy jej nie przezyje"

. Mo¿e Zuzia_M jako ¿e ma najbli¿ej sprawdzi co siê dzieje?” Nastêpne niedomówienia od strony Agnieszki…

cytat Formicy (lek. Weterynarii):
„rozmawaia³am z lekarzem Ozzego , troche sie róznimy pogl±dami. Lekarz nie chce go kastrowac ze wzgledu na zmiany skórne , z drugiej strony trzeba go uczuliæ ,ze Ozzy jest psem po przejsciach, stan jego stan , wychudzenie i problemy. Przekaza³am informacje o wszytkich lekarrstwach , wszystkich moich spostrze¿eniach wiec ma pe³ny obraz i wszytsko lezy teraz w jego rekach.

Jesli chodzi o Ozzego jestem zdania ,ze psa trzeba jak najszybciej przewie¼c do rodziców Agnieszki , w koncu taka umowa by³a i tak ustala³yscie. Pies napewno nie moze chodziæ na drugie pietro piechota bez wzglêdu na ambicje wyleczenia go przez Age. W tej sytuacji gdyby by³a to adopcja prowadzona przeze mnie zosta³by odebrany tymczasowehj w³ascicielce ze wzglêdu na stan zdrowia i ³amanie wcze¶niejszych ustaleñ. To nie zabawka Agnieszko , przecie¿ ten pies zmienia ostatnio domy jak rêkawiczki , a Ty zamiast oszczedziæ mu stresów i cierpieñ z tym zwi±zanych oraz pomóc sie mu szybciej kurowaæ nie wlok±c go codziennie po tych schodach nie wiem z jakiego powodu upierasz siê aby Ozzy zosta³ do czasu leczenia u Ciebie?? Moze masz dobre intencje , ale moze nie zaspokajaj swojej ambicji ratowania go kosztem jego zdrowia...”

Poprzedni wybawiciele Ozzy’ego- Ania_w oraz ZuziM i Jej T¯- Krzy¶, postanowili co¶ w tej sprawie zrobiæ. Pies nie móg³ zostaæ ani chwili d³u¿ej w bloku, sprawa zaczê³a „¶mierdzieæ”:

„W³asnie skoñczy³em rozmowê z Zuzi±-M , pojedzie do rodziców Agnieszki - ale dopiero w sobotê (ponoæ s± nieobecni bo wyjechali ). S±dzê ¿e nale¿y postawiæ Agnieszce ultimatum , albo-albo. Aniu_w , czy Ty wzie³aby¶ Ozziego ponownie?”

„Jestem pewna, ze psiakowi nie dzieje sie krzywda ( na pewno nie celowa ), wiec o to sie nie martwcie. Zle jest dla Ozziego tylko to chodzenie po schodach - w ustaleniach bylo, ze Ozzy w piatek jedzie do rodzicow Agnieszki ( bo wtedy wlasnie wroca do domu ). I tu sie zawiodlysmy ( z Ania W ), bo Agnieszka zmienila zdanie i piesek zostac ma u niej az do wyleczenia. No i kolejna sprawa, ze ten jej lekarz - nie chce przeprowadzic kastracji ! Jak w ogole lekarz moze powiedziec, ze ..: " pies i tak nie przezyje ... " ! ! !

A Agnieszka jest cholernie uparta i powiedziala, ze lekarza nie zmieni ! ! ! Proponowalam jej konsultacje z drugim lekarzem ( podalam jej adres dobrego mlodego lekarza w Lubinie ) - niestety - brak odpowiedzi! Proponowalam rowniez Agnieszce, zeby trzymala sie planu i zawiozla jednak psa do rodzicow, a kiedy przyjdzie pora ( po wzmocnieniu Ozziego ) wezme go do swojej p. doktor ( to tylko 30 km ) i ona przeprowadzi kastracje i zrobi przeswietlenie ..... odpowiedz - NIE....!

Poniewaz Ania W jest pelnoprawna wlascicielka Ozziego - dziala juz i mysle, ze zrobi, co trzeba. Umowa adopcyjna miala byc podpisana przez rodzicow Agnieszki, kiedy mialam pojechac do nich - w sobote ( a psiak mial juz od piatku byc u nich ). Mam nadzieje, ze Agnieszka zrozumie, ze postepuje zle i poslucha wszystkich , ktorzy dobrze zycza zarowno Ozziemu, jak i jej i jej rodzicom - jako pzyszlym opiekunom.”

Nastêpne telefony i s³owa Agnieszki: "ZA CHOLERÊ NIE ODDAM TEGO PSA!!!!" - rzuci³a s³uchawk±. Pó¼niejsze pro¶by na nic siê nie zda³y. Agnieszka milcza³a, zero kontaktu...

Post Ani_w: "nie jestem w stanie pisac Ozzy przesta³ oddychaæ... "

"tak podobno to wyglada - Aga poszla do pracy, psa zostawila pod opieka jakies kolezanki. Pozniej nastapily rozmowy o oddaniu, szczegoly znacie. Potem dostalam sms ze psu sie pogorszylo i musi isc do weta. Chwile pozniej ze jzu nie oddycha. Zadzwonilam do Agnieszki, okazalo sie ze jedzie juz z pracy do Ozziego. Kazalam jej wezwac weta - podobno przestal oddychac gdzies na ulicy..

Co ten biedak tam robil?? w takim stanie szedl na piechote do weta??? dzwonie do Agi ale cisza...." 9 minut pó¼niej dosta³a SMSa „pies zdech³ jade go pochowaæ”

Nikt nie wierzy³, ¿e tak nagle mog³o mu siê pogorszyæ… na Forum zrobi³o siê gor±co. Wszyscy spekulowali, my¶leli jak to m³oda dziewczyna takiego du¿ego psa mog³a pochowaæ. Podejrzewano, ¿e co¶ tu od pocz±tku nie gra…

Formica:
"jesli kto¶ mo¿e niech jedzie z ³opat± i psrawdzi bo mie siê cos wydajê ze ozzy ¿yje gdzie¶ ukryty. Trzeba nie tylko zobaczyæ miejsce ale odkopaæ cia³o. wtedy tylko jest pewno¶c , bo co to za problem trochê zruszaæ zeimie?? A teraz pisze jako wet: W srode stan Ozzego by³ stabilny i ocenia³am go jako dobry . Pies mia³ zmiany skorne ( prawdoopodobnie spowodowane zapchleniem i warunkami w jakich siê znajdowa³), kula³a na przedni± prawa ³apê ( prawdopodobnie uraz stawu ³okciowego), zapalenie oskrzeli i guz j±dra. Zalecenia by³y takie: wyleczyæ oskrzela ( antybiotykoterapia) , kastracja ( umówiona na poniedzia³ek).

Rokowania: dobre Pies szybko przychodzi³ do siebie , apetyt w normie ,za³twia³ siê w normie , z±dnych zaburzeñ innych nie zauwazono. Serce pracowa³o w normie. U psów nie wystepuje cos takiego jak ludzki zawa³ serca lub astma oskrzelowa co mog³o by spowodowaæ nag³e nieoddychanie. Chyba ze go piorun strzeli³ albo siê ud³awi³.

Pies jesli zostanie odkopany ( w co wog³oe nie wierze) powinien zostac przewiziony do weta ( bezstronnego ) i podaany sekcji zw³ok z prosba o napisanie protoko³u. Najlepiej gdyby sekcjê wykonali lekarze z zak³adu anatomii patologicznej we wroc³awiu na AR wydz wet. wtedy napewno niczego nie pomin± i taki protokó³ jest dowodem w sprawach s±dowych.

Jesli niestety Ozzy nie ¿yje to tylko z winy Agi która go naraza³a na niepotrzebne wysi³ki +> znêcanie siê i powinna za jego ¶mieræ odpowiedzieæ..

JEDNO WIELKIE K£AMSTWO ,WIERZYC SIÊ NIE CHCE!!!! "

Medar:
"Kochani.., sprawa nie da siê dzisiaj za³atwiæ. Ekipa ratunkowa po problemach z samochodem dotar³a do domu Agnieszki W. w pó¼nych godzinach. Otworzy³ drzwi ojciec Agnieszki i nie chcia³ rozmawiaæ o sprawie jako ¿e Agnieszka jest doros³a. Nr tel. komórkowego Agnieszki nie odpowiada, na wsi w Kra¶niku jest ciemno i zero odzewu. Sprawa oraz dokumenty zosta³y zg³oszone na komendzie powiatowej w Lubiniu na ul. Traugutta 3. Dzisiaj ju¿ nic wiêcej nie da siê zrobiæ. .Jutro podzia³amy dalej , ale jak sadzê konkrety bêd± w poniedzia³ek.

(...) Samochód doje¿d¿a po p. AG do miejscowo¶ci Kra¶nik k.Boles³awca (wiedzia³a gdzie siê schowaæ ). Za³aduje w samochód i wiezie we skazane miejsce pochówku Ozziego. Widzê coraz ciemniejsze chmury ..." W sobotê 18 sierpnia Krzy¶ z ¿on± pojechali na wskazane miejsce pochówku. Piesek pojecha³ do Wroc³awia do Akademi.

Agnieszka siê przyzna³a ¿e nie podawa³a leków i dlatego "zdech³"...

Ulvhedinn:
"w³a¶nie wróci³am... i musia³am chwilê posiedzieæ bo mi siê ³apy trzês± Wg wstêpnej oceny panA Z PROSEKTORIUM:

Ozzy nie ¿yje od ponad trzech dni... (...) Sekcja w poniedzia³ek, oczywi¶cie wyja¶nili¶my jaka jest sytuacja, bêdzie toksykologia, ale po takim czasie wykrycie leku usypiajacego mo¿e byæ trudne... Niestety to na pewno Ozzy, widzia³am j±dra Porobi³am zdjêcia- pies w worku w dole, na wpó³ zakopany, odkopany, i w prosektorium, ca³y pies, z boku i brzuszek, j±dra te¿... Nie wklejê bo drastyczne, ale s± u mnie... Panna sta³a obok obojêtnie, kiedy kopali¶my, s³uchajcie nie odpu¶æcie tej k...e!!!! Ona go chyba musia³a u¶piæ zaraz po wziêciu.... Sk±d widomo, ¿e tak dawno- brak stê¿enia po¶miertnego (min.72 godz.) rozk³ad... kur... no nie mogê...."

Krzy¶:
"Jakies fakty? Ciezko mi pisac po pobycie w prosektorium, kiedy psiak zostal wyjety z worka, viki robila odwaznie zdjecia jako dowod ja ledwo patrzylem. Na dzien dobry powiedziane zostao tylko, iz psiak umarl przynajmniej 3 dni temu, wiec na moj nos przy pierwszym pobycie u weta zostala podjeta decyzja o uspieniu i tyle. Niestety powiedziano nam ze przy obecnych srodkach mozna tego nie wykryc w czasie sekcji, ale podobno AR jest w tym najleposza wiec zywmy nadzieje. Wyniki powinny byc w poniedzialek po poludniu

CO ja wam moge jeszcze napisac? Trudno zebrac mysli, jeszcze dzisiaj o 2 w nocy mowilem Ani ze przywioze jej psa wieczorem ta historia wyglada na tyle nieprawdopdobna iz byla duza nadzieja. Zachowania tej gowniary nie komentuje na razie, niech opadna emocje, powstrzymalem sie prze rozpoczeciem tematu, bo jak moja zonka wie moglo sie to skonczyc tym, iz grob kopalibysmy dla kogos innego.

Moge tylko powiedziec, ze padly dwa slowa: zdechl bo nie dostal antybiotyku (nie mylic ze zdaniem: zdechl bo nie podalam mu antybiotyku) - tutaj musialem sie mocno powstrzymywac, a pozniej jak juz zaczelismyh kopac to panienka oswiadczyla ze ona juz chyba tutaj nie bedzie potrzebna wiec czy moze sobie isc. Puscilismy ja bo bylo wtedy wazne co innego....

Inne kwestie jak zawiadomienie przy odkopywaniu psa Policji na razie zostawilismy, sa zawsze zdjecia, to juz mozna zalatwic pozniej, najwazniejsze bylo, aby go stamtad zabrac Dzieki wszystkim za smsy, telefony w srodku nocy, to naprawde wygladalo jakby tgo psa cala Polska szukala.. skonczylo sie zle, ale wedlug odbierajcego cialo, dobrze, iz dotarlo dzisiaj a nie w poniedzialek..."

Ok. godziny 10:00 Krzy¶ mia³ ju¿ wyniki sekcji zw³ok... nie móg³ mówiæ... chyba ka¿dy by³by w szoku...

"Po pierwsze bo musze o tym napisaæ- sekcja zw³ok nie wyklucza, i¿ udzia³ w ¶mierci maj± ¶rodki gryzobójcze, jest na to wed³ug lekarza 1-2% szansy.

Dla pewno¶ci zleci³em od razu badania farmakologiczne, wyniki bêd± z oko³o 3 dni. Po tych badanich lekarz ma wykluczyc taka wersje. Przyczyn± ¶mierci by³y generalnie obra¿enia wewnêtrzne, orientacyjny moment zgonu: sroda.

Pies zosta³ skatowany têpym narzêdziem, byæ mo¿e by³a to ³opata, byæ mo¿e inne narzêdzia,. Wylewy widoczne na zdjêciach to nie sprawa rozk³adu cia³a, tylko skutek wylewów wewnêtrznych, Ulv zwraca³a uwagê, i¿ Ozziemu lecia³a krew z mordki w czasie jego przyjmowania w prosektorium.

Nie wymieniaj±c zapewne wszystkiego pies ma najwiêksze obra¿enia oraz z³amania: mostku, grzbietu, miednicy, podudzia koñczyn, przedramiê ko¶ci lewej, nie wiem czy to wszystko bo wiecie jaka cz³owiek ma ¶wiadomo¶æ jak s³ucha czego¶ takiego. Przy tak rozleg³ych obra¿eniach zapyta³em o mo¿liwo¶æ wypadku, lekarz raczej wyklucza tak± ewentualno¶æ, powtarzaj±c, i¿ pies zosta³ skatowany celowo têpym narzêdziem.

Wszystkie obra¿enia wygl±daj± na zadane tym samym czasie, czyli typowa egzekucja a nie powolne wykañczanie. Teraz chyba najgorsze! Ozzy prze¿y³ tê egzekucjê, wed³ug lekarza ¿y³ jeszcze kilka godzin. Chyba zdajemy sobie sprawê jak cierpia³ przy takich obra¿eniach (fuuuuckkkk).

Widac ze psiak chcia³ dalej ¿yæ nawet po takiej katordze, umarl kilka godzin pó¼niej najprawdopodobniej na wskutek wylewów, byæ mo¿e zosta³ dobity, a byæ mo¿e podda³ siê jak zobaczy³ worek i kopany grob, albo co jeszcze gorsze umar³ dopiero po zakopaniu. "

Ca³e Forum zacze³o dzia³aæ- mimo poszarpanych nerwów, braku si³... ka¿dy nag³a¶nia sprawê, ka¿dy dzia³a, ka¿dy pomaga... wszyscy siê zjednoczyli, gdy¿ mamy wspólny cel. Nikt nie chce zostawiæ sprawy samej sobie, a i ¿eby "potwór" trafi³ tam gdzie trzeba i nie usz³o mu to p³azem...

Jednak po jakim¶ czasie zacze³y siê komplikacje - znalaz³ siê weterynarz, który twierdzi ¿e u¶pi³ goldena. Ale nikt w to nie wierzy... nied³ugo osoby które dotknê³a sprawa Ozyy'ego bezpo¶rednio, osobi¶cie ujawini± wyniki sekcji na dokumentach. Je¶li tylko bêdzie co¶ wiadomo opublikujê to na tej stronie... "

¬ród³o

[URL=
http://www.dogomania.pl/f...p?f=100]i[/URL]


To jest poprostu straszne.. kilkana¶cie razy czyta³am to na internecie,gdy wtedy by³o o tym tak strasznie g³o¶no.. Po prostu brak mi s³ów.. Jak tak mo¿na..
Czyta³am to, kilka razy. Widzia³am nawet zdjêcia. Ca³y tekst wraz ze zdjêciami jest na: www.pies-ozzy.blog.onet.pl. Jestem bardzo poruszona. Jak mo¿na zrobiæ z biednym goldenem co¶ takigo...?
to jest okropne



to jest okropne

Ta.
"Okropne' , to ma³o "powiedziane".
O matko....
jezuniu ja jestem mi³o¶niczk± zwierz±t. ja nawet nie walne psa rêko tak je kocham a co dopiero zabic.
jest to jest straszne rzeby tak podurbowac psa

[ Dodano: 2007-08-11, 13:33 ]
Okropne... ludzie nie maj± serca... Ja s³ysza³am o tej sprawie, nawet zbiera³am podpisy pod potycj±, ¿eby znêcanie siê nad zwierzakami by³o karalne... w³a¶nie petycja by³a za³o¿ona po szokuj±cym reportarzu o Ozzym
S³ów nie mogê znale¼æ!! Ja tez nale¿e do osób, ktore nawet reki na zwierzeta by nie podnios³y... Okropne, straszne...
Takich ludzi to tylko na kare ¶mierci. Jak ja co¶ takiego widzê, to mnie ¶ciska. Jak mo¿na byæ tak bezmy¶lnym i egoistycznym?
Ehh smutne, ale prawdziwe.. tak± szmate to bym zywcem zakopa³a! I by dopiero poczu³a co to ból
Nie wiem co powiedzieæ.Po raz pierwszy spotykam siê z tak± sytuacj±,a kynologi± siê interesujê i znam.Tragedia.
Porycza³am sie..jestem kmilosniczka zwierzat i niegdy bym zwierzecia nie uderzyla. Mi sie to w gloie nie miesci..jak tak mozna. Jak mozna byc tak podlym...to jest okropne...wiem okropne to za malo powiedziene! Brak slow....
Poprostu nie moge... jak nie chcia³a psa to mog³a go oddaæ, ale nie bo k****e sie nudzi³o . A¿ siê wstydze , ¿e jestem cz³owiekiem... . Kocham zwierzêta , ja nie jestem zdolna uderzyæpsa , kota lub innego zwierz±tka . Takich ludzi to tylko zamykaæ ...
hej ten nick jest mój a ty go kopjujesz
wystarczy³o odj±c z tylu pare cyfr co nie
wymy¶la³am go pól dnia a ty tak po prostu odpaczylas i wpisalas

DZIEWCZYNY JAK KTO¦ SKOPJUJE WASZ NICK CIEKAWE
JAKA BÊDZIECIE MIALY MINE [nie ¿ycze]
d¿aga jak mog³a¶
d¿aga098, to nie jest miejsce na wypisywanie swoich uwag... napisz do d¿aga, na PW!

a co do psa... smutne... bardzo smutne... jak mo¿na by³o tak post±piæ?!
Historia Ozzego pokazuje nam jacy naprawdê s± ludzie.
Wyobra¼my sobie - jeste¶my tym psiakiem, chorym który marzy³ tylko o tym ¿eby mieæ dom.
¯eby mieæ kogo¶, kto bêdzie go kocha³, kto bêdzie sie nim zajmowa³.
¯eby mieæ kogog¶, kogo móg³yby kochaæ.
Niektórzy ludzie mówi± ¿e zwierzêta nie maj± uczuæ, ¿e nie my¶l±.
To jest nieprawda. One tak¿e czuj±, kochaj± i chc± byæ kochane.
Psy tak naprawdê chc± tylko jednego - nie jakiej¶ najdro¿szej karmy, nie jakiego¶ eleganckiego domu. One pragn± tylko odrobinê mi³o¶ci.
Ozzy te¿ tego chcia³. Chcia³ mieæ dom w którym móg³by siê spokojnie zestarzeæ. Dom w którym móg³by siê bawiæ. I w³a¶ciciela który bawi³by siê razem z nim. I najwa¿niejsze, w³a¶ciciela który by go pokocha³.
A co dosta³ ?? ¦mieræ. Okrutn±, bezsensown± ¶mieræ.
Nie mogê sobie nawet wyobrazic co czu³ Ozzy otrzymuj±c ¶mierc z r±k dziewczyny któr± chcia³ pokochaæ. Której chcia³ byæ najwierniejszym przyjacielem. Od której chcia³ dostaæ mi³o¶æ.
Jestem pewna ¿e gdyby zamiast zabijaæ, ta kobieta odda³aby go, Ozzy napewno znalaz³by dom, w którym zosta³by a¿ do ¶mierci. Naturalnej. Do ludzi, którzy daliby mu to, czego potrzebowa³.
A tak Ozzy zgin±³, jeszcze tak straszn± ¶mierci±.
Takie osoby zas³uguj± na najwy¿sze kary. Na najwy¿sze potêpienie. Nie mo¿na krzywdziæ zwierz±t. Nie mo¿na krzywdziæ niewinnej istoty. Nie mo¿na krzywdziæ kogo¶ kto nie oczekiwa³ od nas wiele. Kogo¶ kto oczekiwa³ od nas tylko mi³o¶ci.
Nie czyta³am do koñca, bo s³ysza³am ju¿ tê historiê. Jest bardzo wzruszaj±ca. Jak ona mog³a zrobiæ co¶ takiego niewinnemu pieskowi, który pragn±³ tylko czyjej¶ mi³o¶ci
to...to...to OKROPNE zakatowac taka kobiete jak ona zakatowala tego psa
Wys³aæ do wariatkowa i tyle! :<
AA nie, bo by wtedy ludzie zaczêli wariowaæ :<
Biedny pies :<
Przeczyta³am tylko tê hstoriê.. ale na zdjêcia nie patrzy³am. i nie chcê. D³ugo patrzy³am w ekran i siê zastanawia³am czy otworzyæ te zdjêcia ale nie. Nie chcê tego widzieæ. Ju¿ przez sam ten opis siê prawie porycza³am! G£UPIA SZMATA Z TEJ AGI!
jezuniu ja jestem mi³o¶niczk± zwierz±t. ja nawet nie walne psa rêko tak je kocham a co dopiero zabic.
jest to jest straszne rzeby tak podurbowac psa

[ Dodano: 2007-08-11, 13:33 ]
Ja o tym czyta³am dawno temu.Na jakiej¶ stronie by³ wstawiony banner i kliknê³am.
Przeczyta³am to kilkana¶cie razy.Pó¼niej zdjêcia obejrza³am.Jakbym te babsko dorwa³a to nie rêcze za siebie.Ja ogólnie lubie psy a goldeny,labradory,owczarki szkockie to uwielbiam.I nie wiem jak mo¿na zrobiæ co¶ takiego.Przecie te babsko to mia³o zryty beret jak nic.Wzi±æ psa który liczy³ na mi³o¶æ,który szuka³ w³a¶ciciela a pó¼niej go raniæ i zakopaæ ¿ywcem.
W g³owie mi sie to nie mie¶ci.
TAK...TO SMUTNA HISTORIA . BARDZO CI WSPÓ£CZUJE.MOIM S¡SIADOM KTO¦ POWIESI£ PSA NA SZNURZE W LESIE I BIEDNY ZGIN¡....

TAK...TO SMUTNA HISTORIA . BARDZO CI WSPÓ£CZUJE.MOIM S¡SIADOM KTO¦ POWIESI£ PSA NA SZNURZE W LESIE I BIEDNY ZGIN¡....

yyy.. komu wspó³czujesz? tej kobiecie od psa czy autorowi tematu?
ten czlowiek chyba nie ma serca przecie¿ ten pies zaufal,mial nadzieje i durzo przezyl jakie ten czlowiek mial prawo tak zameczyc te biedne i bezbronne zwierze nie moge w to uwierzyc jak tacy ludzie chodza na wolnosci !!!!!
O bo¿e...to straszne. Jak mo¿na zabiæ psa, rozumiem u¶piæ, ale zabiæ=(. A¿ w g³owie, sie nie mie¶ci co cz³owiek mo¿e zrobiæ z psem. Ju¿ kiedy¶ to czyta³am ,ale takie jakby streszczenie tego. Ja nawet psa lekko nie ude¿e, a ona go zabi³a.I teraz powin³o sie j± zakopaæ ¿ywcem, ¿eby wiedzia³a jak to jest.
nie wiem co bym zrobi³a tej dziwce, która go zabi³a
to jest okropne... znêcanie siê nad zwierzêtami powinno byæ karane...
ludzie, którzy mêcz± zwierzêta to zwyk³e ¶mieci.
Bo¿e... Czyta³am to ju¿ kiedy¶, to straszne. Widzia³am te¿ zdjêcia. To jest po prostu nieludzkie. Ja nie rozumiem dlaczego ona to zrobi³a. To siê w g³owie nie mie¶ci...
To tylko pies, a ludzie robi± z tego straszn± tragediê.
Ludzie maj± w dupie, ¿e to samo robi siê codziennie milionom ¶wiñ w rze¼niach a gdy co¶ takiego zrobi siê psu to wielka tragedia, a zapomnia³em psy s± takie s³odziutkie, puchate i mo¿na je g³askaæ.
Bo¿e, to jest okropne.

Takich ludzi to tylko zabiæ lub skazaæ na karê ¶mierci.

To tylko pies, a ludzie robi± z tego straszn± tragediê.
Ludzie maj± w dupie, ¿e to samo robi siê codziennie milionom ¶wiñ w rze¼niach a gdy co¶ takiego zrobi siê psu to wielka tragedia, a zapomnia³em psy s± takie s³odziutkie, puchate i mo¿na je g³askaæ.

nikt nie powiedzia³, ¿e nie szkoda nam tych ¶wiñ.
mnie osobi¶cie jest ich strasznie ¿al, i wiem jak cierpi±.
ale one przynajmniej s± zabijane po to, aby¶my mieli co je¶æ, a ten pies?
zosta³ zabity tylko dlatego, ¿e trafi³ na nieodpowiedniego cz³owieka.
Robicie tragedie ze ¶mierci jednego psa a dla w³asnej wygody i podniebienia zgadzacie siê na ¶mieræ w mêczarniach setek ¶wiñ które cierpi± o wiele gorzej ni¿ ten kundel.

Robicie tragedie ze ¶mierci jednego psa a dla w³asnej wygody i podniebienia zgadzacie siê na ¶mieræ w mêczarniach setek ¶wiñ które cierpi± o wiele gorzej ni¿ ten kundel.

...
Czyta³am o ty. To straszne...

Salzar ¶winie przynajmniej s± usypiane a nie katowane ! ¦wini równie¿ mi ¿al... Dlatego nie jem miêsa. Ale jak mo¿na byæ tak nieczu³ym ?!... I wyobra¼ sobie, ¿e pies jest najlepszym przyjacielem... Jego móg³ kto¶ jeszcze pokochaæ... Ale nie... Ona musia³a go zat³uc...

Zabi³abym kur*ê !
Usypiane, mo¿e jeszcze powiesz ¿e s± traktowane w humanitarny sposób?
http://pl.youtube.com/wat...feature=related

Schabowy bêdzie zawsze pyszny, nie wa¿ne ile ¶winia siê nacierpi.
... Ale przepraszam ? Twoim zdaniem ¶winia to zbrodnia... A pies ? :< TO S¡ ZWIERZÊTA ! i nie wa¿ne czy ryba czy ¶winia czy pies czy papuga ... Nie wolno tak traktowaæ zwierz±t i kropka.

A filmu nie ogl±dam bo nie mogê na to patrzeæ.
Gdzie napisa³em, ¿e ¶winia to zbrodnia kocham miêso.

Chodzi³o mi o to, ¿e gdy zginie puchaty piesek przez g³upotê ludzk± wszyscy "Biedny piesek"
"To straszne" a gdy tysi±c obmierz³ych ¶wiñ ginie dla waszej wygody to nie ma w tym dla was nic strasznego (bo w sumie nie ma).

http://pl.youtube.com/wat...feature=related
D¿izaz.
najgorsze by³o to, jak obcinali krowie chyba narz±dy p³ciowe.
Bo¿e...
nienawidzê rze¼ników.
nie mog³abym nawet patrzeæ na kogo¶ takiego.


D¿izaz.
najgorsze by³o to, jak obcinali krowie chyba narz±dy p³ciowe.
nienawidzê rze¼ników.
nie mog³abym nawet patrzeæ na kogo¶ takiego.


Lepiej im dziêkuj, gdyby nie oni nie mia³a by¶ pysznego miêska.

Lepiej im dziêkuj, gdyby nie oni nie mia³a by¶ pysznego miêska.
kur.wa.
nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, dobra?
:/

a mia³aby¶ to siê pisze razem.
Salzar No w sumie to masz racjê, bo ludzie tego nie zauwa¿aj±... Ale co¶ mi siê wydaje, ¿e nie lubisz psów i jeste¶ strasznym pesymist±. A biedny piesek to dla tego, ¿e ludzie u¿alaj± siênad tym co znaj±, co kochaj±, a mniej nad "miêsem".

Sorry za offtopic :)
nameless - jeste¶ wegetariank±, je¶li nie to wszystko co napisa³em to prawda.

Psy lubiê, jestem optymist± tylko nie lubiê g³upoty.
To okropne
Az ³zy mi polecia³
Ale to tylko pies, je¶li p³aczesz z powodu psa jak radzisz sobie z ¿yciem?

Ale to tylko pies, je¶li p³aczesz z powodu psa jak radzisz sobie z ¿yciem?
To nie jest TYLKO pies...Masz swojego psiaka albo inne zwierz±tko? Bo co¶ mi siê wydaje ¿e nie masz.A jak jakim¶ cudem masz to pomy¶l sobie ¿e w³a¶nie Twój pies zosta³ skatowany i zabity...
Jak to nie TYLKO pies to co to jest, nie pisz tylko, ¿e ka¿de ¿ycie jest wa¿ne bo co powiesz, ¿e mrówki równie¿ s± wa¿ne, w koñcu ¿ycie to ¿ycie.
Psa mam, by³o by mi go szkoda gdyby kto¶ go zabi³ to fakt.
Ale robienie wielkiej tragedii ze ¶mierci psa to g³upota, przecie¿ nawet go nie widzia³a¶ "na ¿ywo".
Nie no oczywi¶cie.Pies to pies.Jasne...Szkoda ¿e na to nie wpad³am! Pies to te¿ stworzenie.I tutaj w³a¶nie nie chodzi o to ¿e akurat Ozzy zosta³ zamordowany,bo przecie¿ ka¿dego dnia ginie dziesi±tki psów...Chodzi o to JAK zdech³ czyli ¿e zamordowa³a go jaka¶ psychopatka i prawdobodobnie pochowa³a go ¿ywcem...Nie rozumiesz tego?!
Co nie zmienia faktu, ¿e to tylko pies.
Omknê³a mi siê ta sprawa o uszy, jednak dopiero dzisiaj przeczyta³am, o co tak naprawdê chodzi³o. Jestem strasznie wstrz±¶niêta ludzkim zachowaniem w stosunku to niczemu winnych i bezbronnych zwierz±t, pod³o¶æ i nienawi¶æ cz³owieka nie zna granic. Tragedia... x| ;(
ja by³am na stronie internetowej poswieconej ozziemu.
By³y tam nawet jego zdiêcia po wykopaniu i rozcieciu worka w ktorym by³ zakopany.
Ta strona nazywala sie chyba www.pies-ozzy.blog.onet.pl

[ Dodano: 2008-05-03, 16:58 ]
[Za] ta [s] na ¶mieræ!!!!!!!

Ja [p], sk±d taka ludzka nienawi¶æ do zwierz±t siê bierze?


Co nie zmienia faktu, ¿e to tylko pies.
jednak warto jeszcze zdaæ sobie sprawê z tego, ¿e ka¿dy ma w³asny, indywidualny system warto¶ci, niekoniecznie zgodny z Twoim.
I co z tego wynika, mo¿e jako¶ wyt³umaczysz mi co z³ego jest w tym systemie warto¶ciowania zamiast pisaæ oczywiste rzeczy?

I co z tego wynika, mo¿e jako¶ wyt³umaczysz mi co z³ego jest w tym systemie warto¶ciowania zamiast pisaæ oczywiste rzeczy?
a czy gdziekolwiek napisa³am, ¿e co¶ jest z³ego w takim systemie?
a skoro nie rozumiesz, to ju¿ t³umaczê.
dla ciebie mo¿e byæ to tylko pies, ale nie pisz, ¿e jest to fakt, poniewa¿ pisz±c, ¿e jest to fakt, dajesz ludziom do zrozumienia, ¿e dla ka¿dego bez wyj±tku, to musi byæ 'tylko pies'.

a dlaczego piszê co¶ tak oczywistego?
dlatego, bo widzê, ¿e masz problem, ze zrozumieniem tego, ¿e, powtórzê, KA¯DY MA WLASNY, INDYWIDUALNY SYSTEM WARTOSCI.

Tak czytam twojego posta i zastanawiam siê o co ci do cholery chodzi?
Zamiast napisaæ co¶ sensownego ty czepiasz siê, ¿e piszê o swoim systemie warto¶ci, inaczej, czepiasz siê o formê opisania mojego systemu warto¶ci.


I w³a¶nie dlatego piszê o moim, gdyby¶ trochê pomy¶la³a wiedzia³a by¶, ¿e pisanie o swoim systemie warto¶ci jest w pewnym sensie wykluczaniem innego systemu warto¶ci i stawianiem swojego wy¿ej.

rozumiem, ¿eby¶ napisa³ raz, ¿e dla ciebie tylko i wy³±cznie to jest tylko pies, jako forma wyra¿ania w³asnego zdania. ale ty na s³owa innych, ¿e przejêli siê losem owego psa (co rozumie siê samo przez siê, ¿e dla nich to nie jest tylko pies) reagujesz, pisz±c, ¿e to tylko pies.
czyli, co robisz?


rozumiem, ¿eby¶ napisa³ raz, ¿e dla ciebie tylko i wy³±cznie to jest tylko pies, jako forma wyra¿ania w³asnego zdania. ale ty na s³owa innych, ¿e przejêli siê losem owego psa (co rozumie siê samo przez siê, ¿e dla nich to nie jest tylko pies) reagujesz, pisz±c, ¿e to tylko pies.
czyli, co robisz?


Nie mo¿na trochê popolenizowaæ?
Po co mam niby pisaæ na forum, mo¿e napiszemy co my¶limy i nigdy wiêcej nie zajrzymy do danego tematu wtedy by³oby dopiero super prawda?


Nie mo¿na trochê popolenizowaæ?
Po co mam niby pisaæ na forum, mo¿e napiszemy co my¶limy i nigdy wiêcej nie zajrzymy do danego tematu wtedy by³oby dopiero super prawda?


gdybym mia³a takie zdanie na ten temat, to teraz na pewno nie pisa³abym odpowiedzi na twojego posta.
rozumiem, podyskutowaæ, ale nie w taki sposób w jaki ty to robisz, wy¶miewaj±c, szydz±c, narzucaj±c swoje zdanie.


patrz±c na kontekst w którym u¿y³e¶ s³ów "to tylko pies" umniejszy³e¶ jego rzeczywist± pozycjê. pies to po prostu pies. ka¿dy mo¿e przej±æ siê jego losem, wspó³czuæ mu, nie dla wszystkich to musi byæ "tylko pies".

Raczej chodzi³o mi o robienie wielkiej afery ze ¶mierci jednego psa, strony internetowe, petycje, avatary, bannery a to samo dzieje siê w tysi±cach rze¼ni codziennie.
Widzê, ¿e wiesz doskonale co my¶lê.


Raczej chodzi³o mi o robienie wielkiej afery ze ¶mierci jednego psa, strony internetowe, petycje, avatary, bannery a to samo dzieje siê w tysi±cach rze¼ni codziennie.
Widzê, ¿e wiesz doskonale co my¶lê.


poniek±d masz racjê, ludzie p³acz±cy nad losem biednego psa, maj± gdzie¶ to jak traktuje siê zwierzêta rze¼ne. i jedz± miêso, a jak¿e, usprawiedliwiaj±c siê oczywi¶cie niewiedz± ("¶winie s± usypiane/zabijane w humanitarnych warunkach, bez bólu") oraz tym, ¿e cz³owiek musi je¶æ miêso. jak dla mnie to jest totalna g³upota. i skrajna hipokryzja.

ale afera, szum i rozg³os s± potrzebne. dla mnie jakakolwiek forma buntu przeciwko maltretowaniu zwierz±t jest warta poparcia. chocia¿ jednym bêdzie lepiej.


cz³owiek musi je¶æ miêso. jak dla mnie to jest totalna g³upota. i skrajna hipokryzja.

Niech ka¿da osoba pracuj±ca w zawodzie si³owym przejdzie na wegetarianizm, ciekawe ile sobie popracuje.
Hipokryzja, g³upota to jest dopiero szydzenie, narzucanie zdania, nieszanowanie czyjego¶ zdania, ja nikogo nie wyzywa³em.
Jestem dumnym miêso¿erc±.


Niech ka¿da osoba pracuj±ca w zawodzie si³owym przejdzie na wegetarianizm, ciekawe ile sobie popracuje.
to akurat mnie ¶rednio boli.
albo wybierasz zawód si³owy, albo ¿ycie zwierz±t. jak mówi³am, ka¿dy ma w³asne priorytety i nie zamierzam ich zmieniaæ.


to akurat mnie ¶rednio boli.
albo wybierasz zawód si³owy, albo ¿ycie zwierz±t. jak mówi³am, ka¿dy ma w³asne priorytety i nie zamierzam ich zmieniaæ.


Dobrze, ¿e nie wszyscy wegetarianie (tak przynajmniej przypuszczam) nie s± tak ograniczeni.


i co¶ w zwi±zku z tym?

To, ¿e nie wyzywam ka¿dego kto je co¶ innego ni¿ ja od hipokrytów i g³upków.

Dobrze, ¿e nie wszyscy wegetarianie (tak przynajmniej przypuszczam) nie s± tak ograniczeni.

móg³by¶ ja¶niej to sformu³owaæ?



móg³by¶ ja¶niej to sformu³owaæ?


Wiesz, zawodu si³owego nie wybiera siê raczej bo siê go lubi, my¶lê, ¿e ma³o kto z chêci± macha³ by ³opat± 8h dziennie w s³oñcu za kiepskie pieni±dze.
I jeszcze cz³owiek musi utrzymywaæ rodzinê a jako,¿e brak mu wykszta³cenia jest zmuszony do wybrania zawodu si³owego, a ty jeszcze takich ludzi oskar¿asz o g³upotê.
Wiêc twoja rodzina czy ¿ycie zwierz±t.

Salazar ma racjê - to tylko pies.
Pies, którego mi tak¿e szkoda. Pies, który nie zas³u¿y³ na to co otrzyma³. Pies bed±cy ofiar± czyjego¶ bestialstwa.
Ale to wci±¿ pies. Jeden pies. Dooko³a nas gin± setki innych zwierz±t, równie¿ przez okrutne traktowanie. Skupmy siê tak¿e na nich. Nie ¿erujmy tylko na ¶mierci Ozzy'ego, tworz±c z niego medialn± maskotkê, niech ta ¶mieræ raczej pomo¿e w ocaleniu innych zwierz±t. I to nie przez jakie¶ bannerki, avatarki, duperelki. Je¶li tak to wami wstrz±snê³o, to zapiszcie siê do wolantariatu, pomagajcie zwierzakom itp. To ¿e siedzicie na dupskach i tylko wzdychacie "Ozzy! Ozzy!" czyni z was wielkich mi³o¶ników zwierz±t? W¡TPIÊ.

Ponadto:
Wiele z was w swych s³owach wyra¿a³o chêæ zabicia tej kobiety.
W czym w takim razie kur.wa byliby¶cie lepsi od niej?

Wiesz, zawodu si³owego nie wybiera siê raczej bo siê go lubi, my¶lê, ¿e ma³o kto z chêci± macha³ by ³opat± 8h dziennie w s³oñcu za kiepskie pieni±dze.
I jeszcze cz³owiek musi utrzymywaæ rodzinê wiêc chyba normalnym jest by wybra³ zawód si³owy, a ty jeszcze takich ludzi oskar¿asz o g³upotê..


hmm, w takim razie uwa¿asz mnie za osobê ograniczon±, dlatego, ¿e nie obchodzi mnie co cz³owiek robi ze swoim ¿yciem? jak rozumiem, mam siê przejmowaæ losem ka¿dego, ¿eby nie byæ uwa¿an± za ograniczon±?
ok, to ja jednak wolê byæ ograniczona.
to po pierwsze. po drugie: nigdy nikogo do wegetarianizmu nie zmusza³am i zmuszaæ nie bêdê, bo to osobista sprawa ka¿dego z nas.
po trzecie: nikogo nie oskar¿am o g³upotê, raczej g³upot± wydaje mi siê hipokryzja.
po czwarte: nie wiem sk±d wziê³o siê przekonanie, ¿e spo¿ywanie bia³ka zwierzêcego wp³ywa na wydajno¶æ pracy. raczej na przyrost masy miê¶niowej.
i tak btw. http://www.thegardendiet.com/storm.html
po pi±te:

Jaaaasne, olej wiêc wolontariat, w dupie miej zwierzaki, niech je wszystkie siusiak strzeli, byle zamkn±æ za kratami paru ludzi wiêcej.

Otó¿ gówno mnie obchodzi co siê stanie z chlopem który po pijaku zbi³ konia, chcê pomóc zwierzêciu. A my¶lisz ¿e jak jeden pijany facet dostanie karê, to to powstrzyma innego pijanego faceta do skopania psa? Nie. Czy to po alkoholu czy nie, wci±¿ bêd± ofiary w zwierzêtach, nigdy nie uda siê ca³kowicie wypleniæ w¶ród ludzi pogl±du ¿e s± one niczym. Tak wiêc powinno siê zwiêkszyæ mo¿liwo¶ci pomocy takim zwierzêtom, ¿eby dzia³o siê to jak najszybciej.

Co do twojego sporu z Salazarem - Nie¶miertelny, sienkiewiczowski przyk³ad z krowami mi siê przypomina. Kiedy ty nazywasz lud¼mi hipokrytami to jest to dobre, a kiedy on zrobi³ to parê stron wcze¶niej, to bylo to z³e?

Otó¿ gówno mnie obchodzi co siê stanie z chlopem który po pijaku zbi³ konia, chcê pomóc zwierzêciu. A my¶lisz ¿e jak jeden pijany facet dostanie karê, to to powstrzyma innego pijanego faceta do skopania psa? Nie. Czy to po alkoholu czy nie, wci±¿ bêd± ofiary w zwierzêtach, nigdy nie uda siê ca³kowicie wypleniæ w¶ród ludzi pogl±du ¿e s± one niczym.
niektórzy równie¿ powstrzymuj± siê przed zabójstwem cz³owieka, choæ uwa¿aj±, ¿e jest on nikim, w strachu przed kar±.

lil s±dzi³em po prostu, ¿e nazywasz wszystkich miêso¿erców g³upolami i hipokrytami.


W stanach jest kara ¶mierci a zabija siê tam wiêcej ludzi ni¿ u nas co daje ta surowa kara?

pewnie gdyby nie by³o kary ¶mierci, by³oby jeszcze wiêcej morderstw.

Dostaniecie osta za offtop, a ty KanapowyPotwór, dodatkowo za bluzgi.

Dostaniecie osta za offtop, a ty KanapowyPotwór, dodatkowo za bluzgi.

Oczywi¶cie x] A ¿e ja swoje bluzgi cenzurowa³em, a w tym¿e temacie niejedna osoba bluzga³a, to ju¿ oczywi¶cie siê nie liczy x]
A poza tym s±dzê ¿e temat zosta³ okrojony nies³usznie - dwa ostatnie posty rzeczywi¶cie by³y jawnym offtopem, ale sam przyk³ad z Kazimierzem ¶ci¶le dotyka³ tematu, ukazywa³ ró¿ne mo¿liwo¶ci ukarania ludzi takich jak Agnieszka, i tych¿e mo¿liwo¶ci skutki.

Dostaniecie osta za offtop, a ty KanapowyPotwór, dodatkowo za bluzgi.
Jestem pod wra¿eniem szybko¶ci reakcji i braku stronniczo¶ci moderów tego forum. Wcale nie ¶mierdzi seksizmem ostowanie za bluzgi kanapowegopotwora kiedy lil opowiada³a takie bzdury ¿e sam sie z³apa³em za g³owê jak to przeczyta³em. Za przeproszeniem, kto normalny stawia jakie¶ bezrozumne bydle (czytaj kota) przed cz³owiekiem, który (prawdopodobnie) nale¿y do tej samej rasy co lil a podobno wszyscy pochodzimy od jednego ma³ego stada ma³p... To tak jakby zastrzeli³a kuzyna bo próbowa³ sprzedaæ kopa w dupe kotu który mu naszcza³ do buta... Jednym s³owem nie zgadzam sie z propagowaniem wegetarianizmu i ochrony zwierz±t za wszelk± cenê, za du¿o 101 dalmatyñczyków. (Tej krowie z której jest kotlet i tak nie zrobi ró¿nicy czy j± zjesz czy j± wyrzucisz do kub³a "bo ty ochraniasz zwierzaczki"...)

co prawda nie chcia³am komentowaæ pierwszej czê¶ci posta, ale jednak zmieni³am zdanie.
w³a¶nie pokaza³e¶ jak mocno ludzie potrafi± byæ ograniczeni. jak wielk±, ca³kowicie bezrozumn± i bezwarto¶ciow± mas± s±, stadem klonów, gdzie ka¿dy jest taki jak ka¿dy. mówisz, ze kot to bezrozumne bydle, a w rzeczywisto¶ci, ty jeste¶ jeszcze mniej rozumny ni¿ on.
oczywi¶cie jestem nienormalna i kompletnie ob³±kana, ale przynajmniej nie jestem kolejnym, durnym klonem, my¶l±cym tak samo jak wszyscy.
salazar i kanapowypotwor przynajmniej trzymali jaki¶ poziom tej 'dyskusji' ty natomiast nie trzymasz go wcale.


w³a¶nie pokaza³e¶ jak mocno ludzie potrafi± byæ ograniczeni. jak wielk±, ca³kowicie bezrozumn± i bezwarto¶ciow± mas± s±, stadem klonów, gdzie ka¿dy jest taki jak ka¿dy. mówisz, ze kot to bezrozumne bydle, a w rzeczywisto¶ci, ty jeste¶ jeszcze mniej rozumny ni¿ on.
oczywi¶cie jestem nienormalna i kompletnie ob³±kana, ale przynajmniej nie jestem kolejnym, durnym klonem, my¶l±cym tak samo jak wszyscy.


Rozczaruje ciê lecz to ty w³a¶nie pokaza³a¶, ¿e jeste¶ jednym z wielu identycznych wegetarian poniewa¿ nie wa¿ne z jakim wege bym siê k³óci³ zawsze koñczy³o siê na wyzywaniu mnie od ludzi bezdusznych ograniczonych itp.

Moim zdaniem w³a¶nie my¶lisz tak samo jak wszyscy - biedny Ozzy spaliæ na stosie jego "morderczynie" to moim zdaniem jest w³a¶nie pisanie jak bezrozumny klon.

Lub twierdzenie, ¿e BezSensu jest gorszy od zwyk³ego dachowca bo my¶li co my¶li, to jest narzucanie zdania i szydzenie którego tak u mnie nienawidzi³a¶ i o które toczy³a¶ boje.


Czyta³am kiedy¶ o Ozzym. Smutne. I okropne, ¿e ludzie s± zdolni do takich czynów. Zastanów siê - ty te¿ jeste¶ cz³owiekiem, czy Ci nie wstyd ?

Uh. Co ja napisa³am xD I w³a¶ciwie do kogo ?...

Chcesz wszystkich pozamykaæ za zabicie biednego komara który ¿yje i czuje?
Wara od komarów! xD

Czyta³am kiedy¶ o Ozzym. Smutne. I okropne, ¿e ludzie s± zdolni do takich czynów. Zastanów siê - ty te¿ jeste¶ cz³owiekiem, czy Ci nie wstyd ?

Uh. Co ja napisa³am xD I w³a¶ciwie do kogo ?...


Spo³eczeñstwo nie dzia³a na zasadzie odpowiedzialno¶ci zbiorowej. Nie odczuwam wyrzutów sumienia z powodu ¿e jaka¶ upo¶ledzona psychicznie kobieta zabi³a pieska. Nie jest mi wstyd za kolegê szamaj±cego wielk± kanapkê z szynk± (mniam). Wstydziæ siê mogê jedynie za siebie i za swoje czyny.

Jak to nie TYLKO pies to co to jest, nie pisz tylko, ¿e ka¿de ¿ycie jest wa¿ne bo co powiesz, ¿e mrówki równie¿ s± wa¿ne, w koñcu ¿ycie to ¿ycie.
Psa mam, by³o by mi go szkoda gdyby kto¶ go zabi³ to fakt.
Ale robienie wielkiej tragedii ze ¶mierci psa to g³upota, przecie¿ nawet go nie widzia³a¶ "na ¿ywo".


robienie tragedi ze smierci psa to g³upota?
wiec ze smierci cz³owieka to tez g³upota
w telewizji szumia kiedy "zgwa³ci" sie prostytutkê
a gdy sie psa zaije nawet nie powiedzom s³owa

[ Dodano: 2008-05-14, 22:12 ]

(oczywi¶cie robi³am na przyk³adie, a nie ¿eby ci tak ¿yczyæ )
Takiemu gnojkowi to dopiero w³a¶nie takie skatowanie u¶wiadomi³oby, ¿e zwierzêta to nie rzeczy.
Kek? Dray, nie wiem co masz na my¶li, ale wiem jak wygl±da - jakby¶ nazywa³a Salazara "gnojkiem" bo ma inne zdanie... Zwróæ uwagê ¿e on nie wyskakiwa³ do was z wyzwiskami.



robienie tragedi ze smierci psa to g³upota?
wiec ze smierci cz³owieka to tez g³upota


Widzê, ¿e u ciebie zatar³a siê ró¿nica miêdzy psem a cz³owiekiem to naprawdê straszne.
Jeszcze trochê i bêdzie siê dzia³o co¶ takiego "na co by przeznaczyæ ten 1mln z wgranej, mo¿e na dom dziecka lub szpital dzieciêcy ale nie, ju¿ wiem, schronisko dla biednych ma³ych piesków, podobno ostatnia dostawa karmy nie zasmakowa³a im"


Pragniesz ¿eby pies by³ traktowany jak cz³owiek? Okey, najpierw po¶lemy go na uniwersytet, a potem zakatujemy go w jakim¶ ciemnym zau³ku jak bêdzie wraca³ ze swoim stypendium i zostawimy go ¿eby siê wykrwawi³ na ¶mieræ.
nie
po prostu chce ¿eby ludzie mieli do nich wiêcej szacunku a nie traktowali je jak zwyk³e smieci

LUDZIE ZABIJAJ¡ TE¯ I LUDZI! Wiêc co jest dziwnego w tym ¿e to trafia te¿ zwierzêta? Jedyna ró¿nica przy takim zabijaniu jest taka, ¿e zwierzêciu brak wystarczaj±cego rozumu ¿eby siê przed tym umieæ obroniæ. Dlatego trzeba im pomaga

ale ludzi czasem tez temu zawinia a taki zwyk³y piesek co on ci zrob³?
psy s± bardzo inteligentne, czasem nawet mi sie wydaje ni¿ niektó¿y z ludzi
ale sa bezbronne bo sa ufne, i gdy kto¶ kto by³ dla nich przyjazny zaatakuje je
to nie robia nic bo ufaja mu, ale niestety ¼le na tym wychodz±



Nie zatar³y sie, ale uwa¿am ¿e ma³o kto ma do psów szacunek,


I z tego powodu za ¶mieræ psa kary powinny byæ identyczne jak za ¶mieræ cz³owieka? Wnioskuje to z twojej ostatnie wypowiedzi


I ostatnie pytanie, jeste¶ wegetariank±?

nie, nie jestem wegetariank±
ale raczej z przymusu musze je¶æ miêso
jednak staram sie je jak najbardziej ograniczaæ
ale co ma to do tematu



nie, nie jestem wegetariank±
ale raczej z przymusu musze je¶æ miêso
jednak staram sie je jak najbardziej ograniczaæ
ale co ma to do tematu


Generalnie do tematu ma to, ¿e zwierzêta w rze¼niach s± traktowane o wiele gorzej ni¿ Ozzy a ty biernie w tym uczestniczysz, jedz±c miêso, wiêcej chcesz by dalej zadawano im cierpienie dla twoich doznañ smakowych.

Film o traktowaniu zwierz±t uwaga sceny drastyczne:
http://video.google.pl/vi...earch&plindex=0

Salazar, co jak co ale ty w tym temacie nie masz wogóle racji
mam byæ szeczera?
dajcie mi tego osta a co, jak musze go miec by udowodniæ swoje racje to przezyje

uwazam cie za rozpieszczonego bachora, które zawsze ¿y³o w dobrobycie, i nie przejmuje sie tym ¿e wokó³ niej du¿o zwierzat cierpi
pozatym ty masz to gdzie¶ ¿e cierpi zwierze, bo przecie¿ to jest tylko miêso które jesz bo kochasz jego smak, i wiêc jeden biedny piesek który zginie nie robi tobie ró¿nicy
uwa¿am ¿e przez takich jak ty sie dzieje tyle z³a w swiecie zwierz±t, bo tez my¶l± "to tylko pies"
No no, widzê, ¿e skoro nie masz argumentów i zero racji zaczynasz "pojazdy". Gdyby¶ mia³a racjê to zwyczajnie wygra³aby¶ ze mn± w dyskusji a nie pisa³a jak dziecko.



Rosalina napisa³/a:
uwa¿am ¿e przez takich jak ty sie dzieje tyle z³a w swiecie zwierz±t, bo tez my¶l± "to tylko pies"

Uwa¿am, ¿e przez takich ludzi jak ty ekologów, wegetarian, ogólnie ludzi którzy chc± co¶ zmieniæ uwa¿a siê za po*****.


a dalczego?
tatego ¿e chcemy cos zmieniæ
mo¿e lepiej byæ po prostu zwyk³ym skompcem i miec ca³y swiat gdzie¶
szczerze przypomonasz mi tych ludzi z czasów kamienia my¶lisz podobnie jak oni tylko je¶c i mieæ dobrze

[ Dodano: 2008-05-15, 23:10 ]


a dalczego?
tatego ¿e chcemy cos zmieniæ
mo¿e lepiej byæ po prostu zwyk³ym skompcem i miec ca³y swiat gdzie¶
szczerze przypomonasz mi tych ludzi z czasów kamienia my¶lisz podobnie jak oni tylko je¶c i mieæ dobrze


Ahahahahaha, nie przestajesz mnie zadziwiaæ, gdyby¶ nieco, tylko troszeczkê pomy¶la³a to wiedzia³aby¶, ¿e nie nic nie mam do takich ludzi tylko kto¶ taki jak ty, kto tylko "s³odki piesek, spaliæ t± babê" i wyzywa innych z braku argumentów, ¼le ¶wiadczy o ekologach i ¶wiadczy o pustym my¶leniu.
Ja po prostu w przeciwieñstwie do ciebie nie chcê siê oszukiwaæ i wiem, ¿e fakty i¿ spo¿ywam miêso sprawia bardzo wielu stworzeniu ból, przy którym Ozzy wymiêka.

Znowu odpowiedzia³a¶ tylko na jedn± ripostê
mylisz sie, i to bardzo,
Ja mam pogl±dy swoje i ich nie zmienie
co ty zrobisz twoja sprawa,
a teraz koniec dyskusj nie wiem jak ty ale ja musze chodzic do szko³y
wiec ¿egnam
Nikt nie chce zmieniæ twoich pogl±dów, a jedynie ukazaæ ci ¿e... Och Bo¿e! To niemo¿liwe! Tak! Mylisz siê!

Nie wiem czemu masz jakie¶ chore podej¶cie do ludzi.. przedstawiasz ca³e narody jako wielk± , wielomilionow± masê, maj±c± tylko jeden cel - zabiæ , okaleczyæ wszystkie psiaki. A co w takim razie z wszystkimi mi³o¶nikami zwierz±t (przynajmniej tych "s³odkich i puchatych"....)? Moim zdaniem ich jest wiêcej ni¿ ludzi którzy robi± im krzywdê. Twoja propaganda nie robi na mnie wra¿enia.

USPOKÓJCIE SIÊ WSZYSTKIE!!! Macie jak±¶ maniê opieprzania Salazara i BezSensu, bo "traktuj± zwierzêta jak rzeczy". Gdzie oni to niby napisali? Napisali jedynie ¿e cz³owiek jest istot± bardziej warto¶ciow± ni¿ np. kot i w zasadzie maj± racjê. Cz³owiek zapracowa³ sobie na to by w³adaæ ¶wiatem. Niestety czêsto ¼le to wykorzystuje (np. przypadek Ozzy'ego) ale mimo to wci±¿ jest najwarto¶ciowsz± jednostk± bo ma najbardziej rozbudowane my¶lenie.

Nigdzie te¿ ¿aden z nas nie nawo³ywa³ do zabijania zwierz±t, nie wiem sk±d siê to Rosalinie wziê³o.

Ale najbardziej to siê chyba wkurzacie bo Salazar ukaza³ wam hipokryzjê jakiej siê dopuszczacie jedz±c miêso i p³acz±c nad losem tylko tych ³adnych zwierz±tek.
KanapowyPotwór, nie napisa³ dok³adnie, ¿e pies to rzecz, ale czytaj±c to co pisze mo¿na to wywnioskowac
nie mówie o wszystkich ale jednak jest wiele osób które gnêbia zwierzêta w taki sposób jak ozzego,

anapowyPotwór, nie napisa³ dok³adnie, ¿e pies to rzecz, ale czytaj±c to co pisze mo¿na to wywnioskowac


Bardzo ciekawe wnioski wysnuwasz, dlatego bo nie stawiam [*] przy ka¿dym zdaniu, nie pisze "biedny piesek" zagryzaj±c schabowym i nie mam avatarków i bannerów z Ozzym, nie nawo³uje do tortur i morderstw, nie jestem hipokryt±, i nie mam z******** systemu warto¶ciowania traktuje zwierzêta jak przedmioty?
Salazar,
jeste¶ zwyk³ym egoist±, tyle ci powiem
masz w dupie ¿e cierpi pies, a gdy przychodzi co do czego to usprawiedliwiasz sie tym, ¿e inne zwierzeta typu swinie tez umieraj± tym sie nie przejmujemy tak bardzo
i tu tez nie masz racji, s± osoby które sie tym przejmuj±, nie ma ich wiele ale jednak sa,
za du¿o nie zdzai³aj± bo wiedz± ¿e taka swinia i tak zginie, wiec chocia¿ staraj± sie o bardziej konfortowe warunki typu usypianie gazem
Bez przesady.
Szkoda psa, fakt.
Ale nie stawiajmy psa na równi [czy powy¿ej] cz³owieka.
Taka jest hierarchia na tym ¶wiecie, taki jest ³añcuch pokarmowy, ¿e ludzie s± na szczycie.
I na pewno znajdzie siê niejeden cz³owiek, który cierpia³ bardziej ni¿ Ozzy.

masz w dupie ¿e cierpi pies, a gdy przychodzi co do czego to usprawiedliwiasz sie tym, ¿e inne zwierzeta typu swinie tez umieraj± tym sie nie przejmujemy tak bardzo

Nie mam w dupie, ¿e cierpi pies, nigdy nie napisa³em, ¿e mam, po prostu uwa¿am, ¿e gdybym teraz pisa³ "zabiæ tê babê" mia³ bannery, avatary z Ozzym by³ bym takim samym hipokryt± jak ty. Zreszt± co mam zrobiæ teraz kiedy ten pies nie ¿yje, zmieni co¶
pod¿eganie do nienawi¶ci i bannery? Pies to pies, zabili go, nie twierdze, ¿e sta³o siê dobrze, ale zabili go i tyle.


Bez przesady.
Szkoda psa, fakt.
Ale nie stawiajmy psa na równi [czy powy¿ej] cz³owieka.
Taka jest hierarchia na tym ¶wiecie, taki jest ³añcuch pokarmowy, ¿e ludzie s± na szczycie.
I na pewno znajdzie siê niejeden cz³owiek, który cierpia³ bardziej ni¿ Ozzy.

Pierwsza m±dra wypowied¼ w tym temacie jak± mia³em przyjemno¶æ przeczytaæ. Dziêki tobie odzyskuje utracon± wiarê w to forum...

Pierwsza m±dra wypowied¼ w tym temacie jak± mia³em przyjemno¶æ przeczytaæ. Dziêki tobie odzyskuje utracon± wiarê w to forum...
A¿ mi siê mi³o zrobi³o ^^.
Sorry za OT.
jena przecie¿ na ¶wiecie s± o wiele wiêksze wypadki.
Rozumiem ¿e biedny pies. Kocham zwierzêta ale nie mo¿na tak siê zachowywaæ jakby psy by³y najwa¿niejsze.
A ile ludzi ginie? W gorszych mêczarniach?
Tego ju¿ nikt nie widzi?
Jak mo¿na by³o w taki sposob zraniæ Kochanego Psiaka czy ta baba mia³a nasr*** w g³owie czy co? G³upia Pi***,jak mog³a..takich ludzi trzeba leczyæ..biedny ozzy


Pies Chcia³ Poczuæ Siê Kochany,Czy Mu To Ofiarowa³a¶?


Chyba Nie!!

[ Dodano: 2008-05-18, 19:48 ]
Jak ona w dniu odebrania zabi³a go to na pewno nie zrobi³a tego pierwszy raz...ka¿dy cz³owiek ma serce i jest mu trudno zrobiæ co¶ takiego, ale jak ju¿ zabije, to nastêpny raz przychodzi z coraz wiêksza ³atwo¶ci± i wtedy staje sie to czym¶ naturalnym.
O Bo¿e brak mi s³ów, okropnie siê porycza³am....
Czyta³am o tym jaki¶ czas temu, to straszne co ludzie zrobili temu psu, ale nie bez przesady
nie rozumiem jak mozna byc takim bezdusznym i tak potraktowac niewinne zwierze
Z takimi lud¼mi trzeba robiæ tak samo jak oni traktowali zwierzêta .. ); [*]
Kiedy¶ to widzia³am.
Ludzie psychopaci... ^^


Z takimi lud¼mi trzeba robiæ tak samo jak oni traktowali zwierzêta .. ); [*]

Bardzo humanitarne, i tacy ludzie mówi± o okrucieñstwie?

Ale nie stawiajmy psa na równi [czy powy¿ej] cz³owieka.
Dlaczego nie? Mówi siê, "pies te¿ cz³owiek". =) Uwa¿am jednak, ¿e sprawa ta zosta³a wyolbrzymiona do tego stopnia, ¿e zas³oni³a inne problemy. Codziennie w rze¼niach, instytutach badawczych, schroniskach czy prywatnych posesjach dochodzi do niezliczonej ilo¶ci niewyobra¿alnych mêczarni zwierz±t.

Zawsze staram siê ¿yæ w my¶l regu³y - zanim ocenisz, wpierw spójrz na siebie. Uwa¿am równie¿, ¿e oceniaæ t± sprawê z moralnego punktu widzenia mog± wy³±cznie wegetarianie. Bo przepraszam bardzo, ale je¶li ¿al Ci jednego zwierzêcia, zajadaj±c siê w tym czasie innym, to jest to skrajna hipokryzja.



Dlaczego nie? Mówi siê, "pies te¿ cz³owiek". =)

To by³ ¿art, prawda? ;)

To by³ ¿art, prawda? ;)
Mo¿e pies nie ma naszej inteligencji, lecz te same potrzeby i zdolno¶æ odczuwania cierpienia. Prawnie jeste¶my zobowi±zani do poszanowania zwierz±t oraz zapewnienia im opieki (choæ w ¿yciu jest z tym ró¿nie).

Mo¿e pies nie ma naszej inteligencji, lecz te same potrzeby i zdolno¶æ odczuwania cierpienia. Prawnie jeste¶my zobowi±zani do poszanowania zwierz±t oraz zapewnienia im opieki (choæ w ¿yciu jest z tym ró¿nie).
Ok, ok, szacunek szacunkiem, ale ¶wiat zosta³ tak stworzony, ¿e cz³owiek jest na szczycie ³añcucha pokarmowego.
Cz³owiek my¶li, tworzy cywilizacje, rozwija siê.
Uwielbiam psy, sama mam dwa, ale nie chodz± ze mn± do szko³y, ani nie jedz± przy stole.
Straszne.
Ciekwe co z t± lask±.


Uwielbiam psy, sama mam dwa, ale nie chodz± ze mn± do szko³y, ani nie jedz± przy stole.
Peter Singer, bioetyk i filozof z uniwersytetu w Princeton twierdzi ¿e nie ma powodu, by cz³owieka stawiaæ wy¿ej ni¿ zwierzêta. Jego zdaniem w wielu przypadkach zwierzêta bardziej zas³uguj± na ¿ycie ni¿ niektórzy ludzie - upo¶ledzone dzieci czy chorzy z rozgleg³ymi uszkodzeniami mózgu. Jest to pogl±d mo¿e i kontrowersyjny, lecz naukowo i co wa¿niejsze - etycznie racjonalny. Przesadne warto¶ciowanie ¿ycia ludzkiego, a dyskryminowanie wszelkiego innego jest szkodliwym dogmatem. Etyka (w tym bio) obejmuje znacznie wiêcej p³aszczyzn, ani¿eli inteligencjê czy status spo³eczny.


Peter Singer, bioetyk i filozof z uniwersytetu w Princeton twierdzi ¿e nie ma powodu, by cz³owieka stawiaæ wy¿ej ni¿ zwierzêta. Jego zdaniem w wielu przypadkach zwierzêta bardziej zas³uguj± na ¿ycie ni¿ niektórzy ludzie - upo¶ledzone dzieci czy chorzy z rozgleg³ymi uszkodzeniami mózgu. Jest to pogl±d mo¿e i kontrowersyjny, lecz naukowo i co wa¿niejsze - etycznie racjonalny. Przesadne warto¶ciowanie ¿ycia ludzkiego, a dyskryminowanie wszelkiego innego jest szkodliwym dogmatem. Etyka (w tym bio) obejmuje znacznie wiêcej p³aszczyzn, ani¿eli inteligencjê czy status spo³eczny.
Uwierz, ¿e niewiele obchodzi mnie to, co twierdzi pojedynczy cz³owiek. Dalej twierdzê, ¿e cz³owiek, nie tyle ma wiêksze prawo do ¿ycia ni¿ zwierzê, ale jest poniek±d lepszy. Zgodzê siê, ¿e potrzebujemy zwierz±t. Nie, nie na po¿ywienie, chocia¿ to jest ich czêste "zastosowanie". Psy ratuj± ludzi w górach, szukaj± narkotyków, pomagaj± niewidomym. Ale, niczego takiego nie zrobi³yby bez pomocy cz³owieka. Bez szkolenia.


Peter Singer, bioetyk i filozof z uniwersytetu w Princeton twierdzi ¿e nie ma powodu, by cz³owieka stawiaæ wy¿ej ni¿ zwierzêta. Jego zdaniem w wielu przypadkach zwierzêta bardziej zas³uguj± na ¿ycie ni¿ niektórzy ludzie - upo¶ledzone dzieci czy chorzy z rozgleg³ymi uszkodzeniami mózgu. Jest to pogl±d mo¿e i kontrowersyjny, lecz naukowo i co wa¿niejsze - etycznie racjonalny. Przesadne warto¶ciowanie ¿ycia ludzkiego, a dyskryminowanie wszelkiego innego jest szkodliwym dogmatem. Etyka (w tym bio) obejmuje znacznie wiêcej p³aszczyzn, ani¿eli inteligencjê czy status spo³eczny. A Ty siê z tym zgadzasz jak rozumiem? Chcia³abym zauwa¿yæ jedn± rzecz, to znaczy: nikt tutaj nie dyskryminuje wszelkiego innego ¿ycia, a ju¿ na pewno nie robi z ¿ycia ludzkiego czego¶ PRZESADNIE warto¶ciowego. Zosta³o jedynie stwierdzone, i¿ cz³owiek znajduje siê na szczycie ³añcucha pokarmowego, co jest faktem, tyle.

gabek8, czyta³a¶ w ogóle historie tego zakatowanego psa? Pytam, gdy¿ odnosze wra¿enie, ¿e mówisz o czym¶ zupe³nie innym. Wyrywasz jakie¶ zdanie z kontekstu, negujesz je, a nastêpnie przedstawiasz swoje racje. Powiesz mi, czy uwa¿asz ¶wiadome zamêczenie psa, zakatowanie go ³opat± za co¶ poprawnego, dobrego, co¶ co nie powinno byæ karane? Bo chyba g³ównie o to siê tutaj rozchodzi przy tym temacie, przynajmniej tak s±dze.


Uwierz, ¿e niewiele obchodzi mnie to, co twierdzi pojedynczy cz³owiek. Dalej twierdzê, ¿e cz³owiek, nie tyle ma wiêksze prawo do ¿ycia ni¿ zwierzê, ale jest poniek±d lepszy.
Nie jest to "jaki¶ facet", ale naukowiec i autorytet ¶wiatowej rangi, dlatego przytoczy³am jego wypowied¼. Szanujê jednak Twoje zdanie.

Czyta³am to ale ze strony tam jest wszystko lepiej napisane i s± zdjêcia to okropne..
Czytaj±c to pop³aka³am siê i spoj¿a³am siê na moj± Kike
Jak by jej co¶ takiego zrobi³ zabi³abym.!.!.!

Peter Singer, bioetyk i filozof z uniwersytetu w Princeton twierdzi ¿e nie ma powodu, by cz³owieka stawiaæ wy¿ej ni¿ zwierzêta. Jego zdaniem w wielu przypadkach zwierzêta bardziej zas³uguj± na ¿ycie ni¿ niektórzy ludzie - upo¶ledzone dzieci czy chorzy z rozgleg³ymi uszkodzeniami mózgu. Jest to pogl±d mo¿e i kontrowersyjny, lecz naukowo i co wa¿niejsze - etycznie racjonalny. Przesadne warto¶ciowanie ¿ycia ludzkiego, a dyskryminowanie wszelkiego innego jest szkodliwym dogmatem. Etyka (w tym bio) obejmuje znacznie wiêcej p³aszczyzn, ani¿eli inteligencjê czy status spo³eczny.

Jednak zastanawiam siê czemu nie ma powodu by stawiaæ ¿ycie cz³owieka wy¿ej ni¿ zwierzêta?


Jednak zastanawiam siê czemu nie ma powodu by stawiaæ ¿ycie cz³owieka wy¿ej ni¿ zwierzêta?
Bo zwierzêta i ludzie (zw³aszcza ssaki) na kluczowych p³aszczyznach s± takie same. Cz³owiek nie jest istot± bosk±, podlega on tym samym prawom co ka¿dy ¿ywy organizm na tej planecie.



Bo zwierzêta i ludzie (zw³aszcza ssaki) na kluczowych p³aszczyznach s± takie same. Cz³owiek nie jest istot± bosk±, podlega on tym samym prawom co ka¿dy ¿ywy organizm na tej planecie.


Mo¿e kilka, przyk³adów tych p³aszczyzn, bo spora liczba osób czêsto myli te kluczowe p³aszczyzny z potrzebami takimi jak bezpieczeñstwo, posiadanie potomstwa itp.
Cz³owiek wygra³ rywalizacjê miêdzygatunkow± wiêc zgodnie z prawami natury czerpie z tego korzy¶ci, czy¿ nie?

By³ to temat o psie i co o tym kto my¶li a wysz³y z tego jakie¶ filozoficzne gadki.!
@Salazar
Wybacz, ale FunnyWorld ma racjê, zrobi³ siê offtop... Wiem, ¿e nie zmienisz zdania, i ok, masz do niego pe³ne prawo. Szanuje to. :)

Wybacz, ale FunnyWorld ma racjê, zrobi³ siê offtop... Wiem, ¿e nie zmienisz zdania, i ok, masz do niego pe³ne prawo. Szanuje to. :)

Takie podej¶cie to zabijanie dyskusji, ju¿ lepiej osobny temat za³o¿yæ.
Czyta³am historiê tego pieska wiele razy... Zawsze jestem tak samo w¶ciek³a na t± straszn± kobietê!!!
Nie ma s³ów by opisaæ to co siê sta³o z Ozzym.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl