sunsetting
Dziwczyny czy uważacie że dziwczyna z nałogami nie zasługuje na chłopaka .?
Przecież jak każda dziewczyna i ta z nałogami nie jest gorsza od tej co nie ma nałogów ..
Moim zdaniem dziewczyna z nałogmi i bez to jest przeciesz taka sama.
I nie rozumiem dlaczego chłopacy nie lubia takich dziewczyn.. A sami maja nałogi.
Moja koleżanka (załóżmy Weronika) miała chłopaka i on nie pozawalał jej palić i pić alkocholu bo powiedział że jeżeli zapali lub wypije to wtedy może czuć sie że jest już wolna .. I niby czemu jak sam palił i pił .. ; /
Jak myślicie .?
Pozdro . : *
Zależy od człowieka.
Jeśli chłopak pali i jego dziewczyna też - to nie ma problemu.
Jeśli chłopak pali, a jego dziewczyna nie - to jej wybór.
Tak samo z dziewczynami.
Jeśli dziewczyna pali - to wybór chłopaka, czy chce się z nią spotykać.
Zazwyczaj dziewczyny niepalące walczą ze swoimi chłopakami, żeby nie palili.
Nałóg to nałóg. Nie łatwo z niego wyjść.
Potrzeba wyrozumiałości. Wszystko jest kwestią wyrozumiałości i wyboru.
Jeśli chłopak pali i pije, a swojej dziewczynie na to nie pozwala to to jest po prostu dziwne. Niby czemu miałoby mu to przeszkadzać? Każdy jest odpowiedzilny za siebie.
Jeśli chłopak pali i pije, a swojej dziewczynie na to nie pozwala to to jest po prostu dziwne. Niby czemu miałoby mu to przeszkadzać? Każdy jest odpowiedzilny za siebie.
No tak ale jeżeli go to nie obchodzi to co .?
dziwczyna z nałogami nie zasługuje na chłopaka .?
to zależy ...
dziewczyna z nałogami jest jak każda inna ale nie powinna gdy :
-ciągnie dalej swój nałóg, nie próbując go rzucić.
- nie ma ma granic w zachowaniu, i nie tylko
-poza nałogami nie widzi świata
-jak coś popełni zle to nie stara się tego naprawic
No tak ale jeżeli go to nie obchodzi to co .?
No wiesz. Zależy, o co mu chodzi:
czy o jej zdrowie czy o ograniczenie jej wolności?
hmm.. chyba o to drugie lub o to żeby ona przestała palić bo wie że jeżeli jej na niemu zależy to wtedy przestanie palić i pić a on nadal bedzie to robić..
hmm.. chyba o to drugie lub o to żeby ona przestała palić bo wie że jeżeli jej na niemu zależy to wtedy przestanie palić i pić a on nadal bedzie to robić..
Mam nadzieję, że to co piszesz to nie z życia wzięte. To zwykły szantaż.
"Jak Ci na mnie zależy to nie pal, ale ja i tak będę palił" - chore...
Skoro jemu na niej zależy to niech sam przestanie palić.
Według mnie jak obaj mają to jestw porządku
ale jak jeden (sytuacja jaka opisałaś) to cos się wali, fakt po alkocholu, narkotykach nie ten sam człowiek ale powinien to zrozumieć
po alkocholu, narkotykach nie ten sam człowiek
Zgadzam się... Po alkoholu mówi się różne rzeczy...
Często to wszystko przekreśla...
Czy ja wiem, to zależy.
Jak wcześniej już wspomniano, jeśli oboje mają nałogi, to raczej jest ok.
Schody się zaczynają, kiedy jedno z nich tylko ma nałogi. Wtedy drugie musi wybierać, co jest bardzo trudne.
Zależy jaki nałóg.
Myślę, że jest większy problem w tym, że chłopaki [ jak i również dziewczyny ]
nie chcą się wiązać z osobami niepełnosprawnymi.
Ci z nałogami pobą się wyleczyć, to tak naprawdę od nich zależy.
Ci którzy są niepełnosprawni nie mają na tego wpływu.
To zależy od chłopaka. Są chłopcy, którzy nic do tego nie mają, a są tacy, którzy tego nie znoszą. Kiedyś znajdziesz kogoś, kto zaakceptuje Twoje "nałogi".
Jeśli chodzi o niepełnosprawnych to masz rację, Winogrono.
Ale Ci, którzy problemów nie mają po prostu muszą je sobie wymyślać.
na przykład nałogi właśnie...
Mój chłopak zabrania mi przesadzać z alkoholem, ale to zrozumiałe.
Po prostu się martwi.
Poza tym mam taki nałóg iż jestem uzależniona od internetu.
Nie powiem, że mu to nie przeszkadza. Bo przeszkadza.
Ale nie stawia mi żadnych warunków że albo to, albo on.
A tak nawiasem.. Żaden porządny chłopak nie chciałby mieć dziewczyny, np alkoholiczki która upija się i potem nie pamięta co robi.
Tak samo i w drugą stronę. Pomyślcie dziewczyny. Chciałybyście mieć takiego chłopaka?
Moja koleżanka (załóżmy Weronika) miała chłopaka i on nie pozawalał jej palić i pić alkocholu bo powiedział że jeżeli zapali lub wypije to wtedy może czuć sie że jest już wolna .. I niby czemu jak sam palił i pił .. ; /
ja na miejscu tej Weroniki byłabym już wolna.
nie obchodzą mnie zakazy Rodziców i nauczycieli,a co dopiero jakiegoś chłopaka... -_-
uważam że głupotą jest stawianie warunków.
można to w inny, spokojniejszy sposób załatwić a nie.
chłopak wiedział wcześniej że jego (jeszcze wtedy przyszła) dziewczyna ma nałogi.
i powinien wiedzieć jakie tego będą konsekwencje.
Wydaje mi sie że jej, chłopak poprostu chce zeby ta twoja kolezanka była zdrowsza i zeby ludzie nie mieli o niej zdania złego ..
zreszta co kto lubi ;]
no ok. ale w nałogach tez sa chłopaki
Ja myśle że to z troski i opiekunczosci :D
ale jak by moj chlopak do mnie tak mowil i sam by palil i pil to bym mu powiedziala zeby on tez sobie dal z tym spokoj!
chłopak się troszczy o dziewczynę i tyle, ale uważam, że to nie jest tak, że kolesie nie lubią dziewczyn z nałogami. Może i znajdą się tacy, którzy np. nienawidzą palenia, no to raczej nie będą chodzić z kimś kto nadmiernie pali ;p
moja koleżanka jest uzależniona od papierosów i ma chłopaka, więc to zależy od typu ;p
Teraz to by trzeba było rozwinąć pojęcie 'nałóg'
Mnie osobiście nie przeszkadza to, że mój facet pije i pali. Jednak jeśli wpadłby w nałóg alkoholowy to nie głaskałabym go po głowie z hasłem: 'a pij sobie dalej. na zdrowie! ;* '
Jak dla mnie to każdy zasługuje na miłość [ale to głupio zabrzmiało]. Dla mnie nie sprawia różnicy czy chłopak pije, pali, ćpa jeżeli go naprawdę kocham.