sunsetting
Stare Miasto ma to do siebie ....., że przy niskich temperaturach palimy w piecach , popiół nie zawsze ( nie każdy o tym pamięta )jest wypalony skutecznie .... Już widzę te płonące kontenery do których ludzie będą wrzucać popiół z pieca..... Stare można jeszcze ugasić , ewentualnie pomalować , po nowych plastikowych zostanie tylko plama ...... i nowe koszty zakupu....( przypuszczam że nie tak małe ...)
Inna rzecz , to wygoda obsługi .
Metalowe miały sześć klap , ale o takiej wadze i konstrukcji , że nie stanowiło problemu wrzucenie worka na śmieci lub wysypanie popiołu nawet dla dzieci .
Obecnie ( sam sprawdziłem ) jest duży problem wysypać cokolwiek z wiaderka , bo trzeba jedną ręką trzymać klapę ( ciężka , brak podpórek klapy ) a drugą ..... , no właśnie a wiaderka ciężkie i dużo starszych ludzi....Dadzą radę ? A dzieci ..? skoro dorosłemu sprawia to problem . Winszuję pomysłu ....
Po okresie zimowym zostanie ich może kilka......może...Jedno jest pewne , będzie więcej pracy ( z rozsypanych śmieci) wokół kontenera i więcej wydanej kasy z naszego wspólnego portfela , którą można by było przeznaczyć na bardziej rozsądniejsze cele......
Kowadło na szyję zamiast medalu...
Bies, w pelni sie zgadzam z Twoim postem. ZUK moim zdaniem zbyt szybko wprowadza nieprzemyslane nowinki, ktore nic nie daja zamiast sprawdzonych technologii. Jesli chca byc kreatywni nich raczej pomysla o wiekszej ilosci pojemnikow do segregacji smieci oraz o sposobie ich wywozu i utylizacji. Powinni tez zadbac o miejskie wysypisko smieci, ktore nie spelnia podstawowych wymogow higienicznych.
Dziwie sie, ze nasi ekolodzy jeszcze sie tym problemem nie zajeli.
Dzięki za poparcie , ale to nie jest post napisany pod wpływem chwilowej emocji....Poświęciłem trochę czasu na obserwacji tego jak radzą sobie inni , masakra ....Dzieci mają problem z otwarciem klapy żeby wrzucić worek ze śmieciami , a dorośli bardzo duży problem z wysypaniem czegokolwiek z wiaderka zwłaszcza kiedy jest wiatr.....A może ja / my po prostu nie umiemy się posługiwać tymi kontenerami......Może ten co je, kupił zademonstruje jak wysypać popiół z wiadra...
Nie to, ze sie nie zgadzaqm bo tez bardziej mi pasowaly stare kontenery niz nowe biny natomiast popiol z wiadra mozna wysypac po calkowitym otwarciu klapy bez przytrzymywania jej reka.
Wydaje mi sie (ale moge sie mylic), ze przyczyna wymiany mogla byc awaryjnosc i droga eksploatacja starych smieciarek, ktore bardziej przypominaly lawety niz smieciarki.
Kolejna sprawa to, ze we wspolczesnych smieciarkach smieci sa kompresowane w zwiazku z tym jedna smieciarka zabierze o wiele wiecej smieci niz miescilo sie w starych kontenerach, ktore nie zawsze byly pelne a smieciara zabierala calosc tak jak stalo nie ugniatajac smieci.
Bies 100% poparcia.
A tak na marginesie to nasuwa mi się takie pytanie dla autora tych (nowych) kontenerów: czy nie można było tej płachtoklapy podzielić na dwie?
Ale z drugiej strony to od zamawiajacych (te kontenery) tez oczekujemy odrobinę myślenia. Nie oczekujemy zbyt wiele, tylko trochę. Niestety, trochę wydaje się być ponad ich możliwości myślenia.
Pytanie tylko czy zamawiajacy mieli wybor bo z tego co widzialem takie kubly obowiazuja w calej UE. Jest to pewien standard. Oczywiscie sa wersje mniejsze ale to nie na blok.
Hehe moge cos napisac o koszach na smieci w Krakowie. Sa smieszne. Ale to bedzie chyba off-topic.
Nie to, ze sie nie zgadzaqm bo tez bardziej mi pasowaly stare kontenery niz nowe biny natomiast popiol z wiadra mozna wysypac po calkowitym otwarciu klapy bez przytrzymywania jej reka.
Dużo rodziców wysługuje się dziećmi przy wyrzucaniu śmieci , a i ludzie starsi też muszą korzystać z tych kontenerów.......
Nie piszę ot tak sobie aby coś napisać......ja bardzo często tamtędy chodzę i widzę jakie problemy są z otwarciem nowych kontenerów..... i wiele osób nie z lenistwa tylko z niemocy zostawia śmieci obok.......
To moze zostawiac otwarte, jesli tyle kłopotu sprawia otwarcie???
tak właśnie robię....... ale innym ( tym co mają okna w pobliżu ) to raczej nie pasi......
Pytanie tylko czy zamawiajacy mieli wybor bo z tego co widzialem takie kubly obowiazuja w calej UE. Jest to pewien standard. Oczywiscie sa wersje mniejsze ale to nie na blok.
Pracowałem w Grecji i tam nie ma z tym problemu, tzn. są identyczne kubły, tylko że mają u podstawy taką "nóżkę" na całej długości- naciskasz ją nogą i klapa się sama podnosi. Jak w mniejszych kubłach np. w biurach :idea:
Chyba to rozwiązałoby ten "Wasz" problem, tylko czemu tutaj nikt takich nie zamówił?
He, he. Widzę, że nie tylko u nas tacy mądrzy są ci panowie śmieciarze. ;-)