sunsetting
Czy ma sens wytykanie, Ty jestes ze wsi, z metropoli td.
Jak dla mnie wytykanie komuś, że mieszka na wsi świadczy o małomiasteczkowości.
Jeśli ktoś zwraca na to uwagę, to świadczy to o jego własnych kompleksach.
Każde wakacje i ferie spędzałam w dzieciństwie na wsi wśród fajnych ludzi i był to najwspanialszy okres w moim życiu....
Nie dzielę ludzi na tych z miasta i na tych ze wsi 8) W końcu to ta sama planeta.
jestem ze wsi!
Skad w was takie negatywne nastawienie do wsi? W wiekszosci cywilizowanych krajow, od wielu lat istnieje moda na mieszkanie na wsi. Ludzie pracuja w miescie, a kupuja domy na wsi. Zreszta o czym tu dyskutowac, skoro Bystrzyca nie bardzo rozni sie aktualnie od kazdej okolicznej wioski, chyba jedynie iloscia mieszkancow.
Tak jak mówisz modli. Ja też mam chatę na wsi. Lata mi to skąd się jest , ważne kim/jakim się jest.
mieszkam w miescie ale na wioski lubię jezdzić,mam trochę rodzinki cielesnej na wsi
AKTI JAK LUBISZ WIEJSKIE KLIMATY TO CIE ZAPRASZAM
mieszkam w miescie ale na wioski lubię jezdzić,mam trochę rodzinki cielesnej na wsi
Chyba, większość z nas ma rodzinę na wsi i lubi tam jeździć, przynajmniej ja lubię, ale nie wypierajcie się, że nigdy nie nazwaliście nikogo wieśniakiem i bynajmniej nie chodzi o mieszkańca wsi, poprostu te słowo fajnie brzmi!
Dokładnie Martin Nie raz człowiek kogos tak nazwał, oczywiscie nie mając na mysli mieszkańca wsi
Bystrzyca to już wioska niestety
Tak Marku, niestety ale masz racje. Ale i tak bede kochala Bystrzyce bo ma swój klimacik.
A co do pochodzenia to chyba obojetne czy jesteśmy ze wsi czy z miasta nieprawdaż?
prawda
P,joleczko Dziękuję za zaproszenie
[ Dodano: 2007-02-23, 21:06 ]
nie wypierajcie się, że nigdy nie nazwaliście nikogo wieśniakiem
A ja się wypieram. Dla odmiany nie przepadam za tym słowem. A już szczególnie, gdy towarzyszy mu warczenie albo jazgot.
Obecnie warczenie i jazgot rozległy się z wielu krtani w sprawie wazeliny, gdy jakowyś sperka, bądź miner naruszył nietykalność grupki stałych forumowiczów.
W mysl porzekadła. Uderz w stół, a naożyce się odezwą.
Martin: a ja mam takie pytanie, skad mozesz wiedziec ze tak nie jest? Zawsze tak jest, ze jak ktos umie cos/zrobic badz nie zrobil czego co jest na bakier ze stereotypem to podnosi sie wrzawa, ze niby falsz i obluda. Nie osadzaj AZ'a po sobie badz innych. To nie ta droga.
hehehhehhe ale śmiesznie tu wszyscy piszecie ja tez jestem z wioseczki,nie mowie z jakiej bo i tak wszyscy wiedzą ale kocham tą wieś,poniewaz jestem tu od zawsze i bardzo sie przywiazałam do tego miejsca zreszta....kocham nature wiec nie mogło byc inaczej pozdrawiam wszystkich ktorzy mieszkaja gdziekolwiek....nawet na kosmosie