sunsetting
Niewim czy taki temat był, szukałam nie znalazłam ;p
No więc czy macie tak ze jak jesteście same w jakimś pokoju to niemożecie siedzieć w ciszy . ?
Ja tak mam i gdy tak siedzię to od razu mi się wydajne że ktoś za mną stoi itp i zawsze musi być włącznone TV albo musze słuchać mp3 bo inaczej nie mogę wytrzymać w takiej ''pustej ciszy''
A jak wy ? Też tak macie ?
Lubię siedzieć w ciszy , ale czasami mnie drażni.
cisza jest fajna .. ale do pewnego czasu :)
nie ja tak nie mam .Mogę godzinami przebywac w ciszy i rozmyslać xD
no, nie lubię jak jest cicho.
drażni mnie bardzo.
zawsze MP3 na uszach, albo idę do ludzi.
komputer chodzi i go slysze, to nie mam tak cicho. ^^
a jak juz naprawde zacznie to denerwowac to muzyke wlaczam i spiewam. ^^
albo tv. ;dd
Czasem lubię w kompletnej ciszy posiedzieć ale szybko zaczyna mnie to denerwować.
zazwyczaj lubię, ale jak mnie denerwuje, to najczęsciej muzyka, albo jeszcze lepiej - karaoke :D
Ja też ja jest cicho to mam jakieś urojenia,że ktoś za mną stoi czy cuś.
.Nie lubię gdy jest cicho.Zawsze albo TV jest
włączone albo słucham buczenia komputera. czy MP3.Czegokolwiek.
jaaa tez tak mam
nawet jak zasypiam to albo przy telewizorze albo przy muzyce
ale tylko jeśli jestem sama
a w innym wypadku to cisze nawet lubie^^
Miałam tak kiedyś, wszystkiego się bałam i wgl xD
Teraz też tak czasem mam, ale już rzadko.
Mija. ^^
ja ogólnie nie lubię ciszy, nie jestem do niej przyzwyczajona ;)
ale jak jestem sama i jest cicho od razu włączam telewizor ;)
Ja jakoś nie przywiązuje uwagi do tego czy jest cicho ^^
nie mogę zasnąc, gdy jest cicho, nigdy.
musze sobie coś nucic, itp. ;d
a tak to.. lubię ciszę.
ja mam tak, że kiedy się skupię nad czymś to może być zupełna cisza.
ale jeśli siedzę sobie bezczynnie to mnie takie mysli dziwne nawiedzaja ;d
W sumie zależy. Cisza mi nie przeszkadza w sumie. Ale czasami wolę posiedzieć w ciszy. Miło tak jest. Z resztą w moim domu rzadko jest cicho, więc ta cisza to nie taka cisza .. ;d
Tak tak, mam tak.
Wtedy moja chora wyobraźnia zaczyna pracować na pełnych obrotach i latam z nożem/mieczem (tata jakiś tam wynalazł po prapradziadku) po domu.
Buahahha, no co, w razie ataku jestem zwarta i gotowa ;33.
Ale czasem lubię ciszę. Kiedy jestem sama w domu, wreszcie mogę odetchnąć ^^.
Haha ;P
Nie mam takiego czegoś. I chyba nie mam zamiaru mieć.
Mam tak, ale rzadko. Cisza potrafi być denerwująca jak kapanie wody. :)
Jak jest ciemna, głucha noc ^^.
Ogólnie cisza mi nie przeszkadza.
ja tam nie lubie:P jak jestem sama w domu to jestem przewraż○liwiona:p a jak z kimś gadam i zapada "taka niezręczna cisza" to musze się cokolwiek odezwać, bo nie lubei ;x
Ja jak jestem sama to właśnie musze mieć włączony albo TV albo komp (najlepiej jedno i drugie) i obowiązkowo światło. Na pewno się boje troche ale też dlatego że nienawidze ciszy.
Sama nie wiem.. to zależy. Raz mam ochotę siedzieć w ciszy,
a czasem cisza mnie męczy... xd to zależy u mnie od mojego nastroju ^^
tez tak mam, że jak w ciszy siedze to sobie myśle że ktoś mnie obserwuje, lub za mną stoi.. i troche mam stracha. dlatego jak wieczorami jestem sama na chacie to wolę pooglądac tv, lub przed kompem posiedzieć, albo najlepiej wyjśc gdzieś.;p
zawsze muszę mieć włączoną muzykę.Bo takie głupie uczucie jest jak się samemu w domu,po ćmoku siedzi.
Jak wracam od koleżanki a jest ciemno to zaraz słuchawki na uszy.bo jak sama w nocy chodzę to tak się trochę głupio czuję.^^
Zależy. Często mam włączoną mp3, ale nie zawsze. Lubię być w ciszy może dlatego że wolę kompletną ciszę niż hałas który słyszę na okrągło. Ale czasem taka cisza jest męcząca.
Mi przeważnie cisza nie przeszkadza, ale przeważnie i tak mam z nią do czynienia tylko wtedy, gdy zasypiam. :D
I to też nie zawsze.
to ze wydaje mi sie ze ktoś za mną stoi nie ma nic do ciszy bo wydaje mi sie tak zawsze
A co do tego.. to.. nienawidze ciszy. Ale czasem jest przydatna .:)
Ciężko mi siedzieć w ciszy, dlatego zawsze jak zaczyna mnie wkurzac, wlaczam muzyke. :)
Nie umiem siedzieć w totalnej ciszy.
Bolą mnie uszy. XDD
kiedyś nie potrafiłam siedzieć sama w domu bez włączonego telewizora, bo mnie wtedy nachodziły dziwne myśli...
teraz mi przeszło i uwielbiam siedzieć w ciszy :)
ja niemoge siedziec w ciszy, nawet jak gram na kompie...
...czasami, jak leze w lozku, to zdaje mi sie ze ktos chodzi po gorze (mieszkam w domu) a wszyscy domownicy juz spia... brrr...
ja nie mam nigdy ciszy, siostra w pokoju...
uwielbiam ciszę, ale tylko gdy jestem sama.
Cisza. Kocham ciszę. Fajnie się przy niej czyta :)
W zasadzie lubię ciszę. Czasem potrafi być magiczna, lepiej czyta mi się książki, mogę pozostać sama z moimi myślami i pozwala mi wszystko poukładać w głowie.
No a czasami mnie drażni i muszę włączyć jakąś muzykę, telewizor czy cokolwiek innego aby ją zagłuszyć. Wszystko zależy od mojego samopoczucia :)
Mam taki charakter, że ciszy po prostu nie znoszę. Jak siedzę sama w domu to zawsze muszę mieć włączone tv, kompa, radio, cokolwiek. Jak odrabiam lekcje to tak samo.
Bardzo lubię ciszę. Moja wyobraźnia z resztą też, co zostało udowodnione naukowo.;3
nie cierpię ciszy w szczególności gdy jestem sama w domu, wtedy od razu wydaje mi sie, że ktoś chodzi po domu etc. musze mieć np. telewizor włączony ;)
czasem lubię ciszę, czasem nie lubię. Zależy od sytuacji.
lubie czytac w ciszy, ale np. jak sprzatam, gotuje, albo cos, to nienawidze, jak jest cicho, wtedy zawsze mysle, ze ktos kolo mnie stoi, ze ktos mnie obserwuje i kazdy dzwiek, ktory uslysze, doprowadza mnie prawie do zawalu. xD
hmm...tak cisza jest fajna..ale juz za długo to nie.potem wyobraznia zaczyna działac:P
za dużo ciszy w ciemności mnie przeraża
Ja tak mam, kiedy wszyscy śpią, a ja jestem w łazience sama i mam wrażenie, że zaraz mnie ktoś z tyłu nożem zadźga czy coś w tym stylu. Najczęściej włączam radio, albo kiedy nie mam takiej możliwości, po cichutku śpiewam, może głupie, ale mi pomaga.
zazwyczaj nie
ale czasami tak, wtedy, gdy jest 'taka cisza, że aż piszczy'
cisza w nocy (w szczególności łazienkowa) potrafi mnie przerazić .
Mam podobnie...Na przykład jak przychodzę ze szkoły i nikogo nie ma w domu, to zazwyczaj pierwsze co robię: Włączam muzykę, a jak jest ciemniej- to zapalam światła w całym domu Często gdy jestem sama i mam się uczyć czy czytam- nie potrafię. Wyobraźnia tak mi pracuje na pełnych obrotach...że nie potrafię się uczyć w ciszy, nic nie mogę robić w ciszy. Albo cisza jest tak natrętna że do mnie krzyczy, albo każdy najmniejszy dźwięk sprawia że się boję :) To wrażenie że ktoś za tobą stoi...zadźga nożem, okropność. Ja zazwyczaj się odwracam i często mi się wydaje że coś mi mignęło...Wtedy szybko pod łóżko się chowam xD
ja kurcze jak jestem sama w domu to musi mi coś grać, albo jak wszyscy śpią. jakoś się boję wtedy. w ciszy mogę siedzieć jak ktoś jest w domu i w ogóle. cisza jest straszna xD
''Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza''.
Święte słowa.
Uwielbiam ciszę, a szczególnie wieczorem, kiedy jestem z bliską mi osobą, jest ciemno, a słyszę tylko oddechy i bicie naszych serc.
Cinderella. Też tak mam ;d Noo . Czasami ;P
W ciszy to mogę siedzieć w domu, ale jak wiem że ktoś jest z rodziny, np. w kuchni : d
często tak mam, zwykle wtedy słucham muzyki lub włączam telewizor xd ale tylko wtedy jak jest tak pozno i wszyscy śpią bo w dzień mi to nie przeszkadza ;p
Jakoś nie przeszkadza mi cisza.
Może czasem gdy siedzę sama w domu przed kompem i jest już późno.
Ale jakoś albo włączam muzykę, albo po rpsotu odganiam jakieś głupie myśli.
A tak ogólnie, cisza jest fajna. ;d
cisza + ciemność, tego nie lubię. wtedy każdy cień staje się w mojej głowie czymś strasznym.
ale ogólnie cisza jest dobra, jak się uczę to tylko jak jest cicho. i tylko wtedy cisza jest.. fajna i znośna.
bo ogólnie po przyjsciu ze szkoły do domu wlaczam muzyke, jak nie ma nikogo w domu.. to bardzo głośno ją wlączam xD i tak jest najlepiej.
nie znoszę ciszy.
jak dla mnie musi się coś dziać .
ktoś coś musi mówić,
ktoś coś śpiewać, musi lecieć jakaś muzyka .
wszystko, tylko nie cisza .
Nie boję się ciszy, wręcz przeciwnie - uwielbiam ją.
Można wtedy wszystko przemyśleć, poukładać sobie na spokojnie, a wiadomo (przynajmniej w moim przypadku), że kiedy jest głośno to jest trudno.
Nie widzę w tym nic strasznego.
A ja lubię ciszę.
To znaczy, wszystko zależy od nastroju, ale lubię posiedzieć w ciszy i milczeniu.
Raczej się jej nie boję.
Nie, ja się nie boję ciszy.
Z jednej strony lubię posiedzieć sama, w ciszy, można porozmyślać, poukładać sobie.
Jednak najczęściej wolę, żeby ktoś mówił, był włączony telewizor, cokolwiek, byle nie cisza.
Wszystko zależy od nastroju. ;)
Ja nie lubię ciszy w takim sensie, że mam siedzieć sama po cichu, myśleć.
Nie, nie, nie. To nie dla mnie :D !
jak jest jasno, ok.
jak się już ściemnia to to najgorsze co może być.
cały czas mi się zdaje, że ktoś obcy jest w domu.
albo jakiś duch.
jak jest jasno, ok.
jak się już ściemnia to to najgorsze co może być.
cały czas mi się zdaje, że ktoś obcy jest w domu.
albo jakiś duch.
mam tak samo! ;o
Jestem uzależniona od muzyki , także prawie zawsze włączona.
Ale czas uwielbiam ciszę, albo iść na dwór gdzieś daleko i siedzieć , słychać tylko ptaszki ;p
Ciszę w ciągu dnia mogę znieść... ale jak jest ciemno.. i cicho. ugh x.x podłoga skrzypi, meble 'strzelają' telewizor syczy. Masakra Ale tak ogólnie to lubię posiedzieć w ciszy i przemyśleć parę spraw. Tylko nie za długo... bo szybko zaczyna mi w uszach piszczeć.
Lubię ciszę , ale nie u mnie w domu , bo zaraz zaczynam sobie wkręcać jakieś różne dziwne filmy.
Wolą , zeby chociaż telewizor grał.