sunsetting
Na terenie naszego miasta jest kilka biur poselskich , czy ktoś ma jakąś wiedzę "czy coś się w nich dzieje " ? Jeżeli tak to proszę o info . I dodatkowe pytanie o sens istnienia takich biur . Co o tym sądzicie ?
Bies, bardzo ważne rzeczy się tam dzieją! Np. parzenie kawy, konsumpcja ciasteczek, oraz oczywiście flirt biurowy...
Idea istnienia biur poselskich jest jak najbardziej słuszna, ale w Polsce nie ma to większego sensu, ponieważ aktywność obywatelska Polaków sprowadza się do włączenia TV i "kur...wania" na "naszych posłów". Ktoś z Was zna kogoś, kto osobiście interweniował w biurze poselskim w swojej sprawie (zakładam, że słusznej) i coś mu to dało? Teoretycznie biura poselskie mają ułatwić kontakt z wyborcami z regionów...ale ani wyborcy się nie kwapią do odwiedzin, ani posłowie nie bardzo chcą zajmować się problemami tłuszczy, bo co im po tym, prawda? :-)
Bies, bardzo ważne rzeczy się tam dzieją! Np. parzenie kawy, konsumpcja ciasteczek, oraz oczywiście flirt biurowy...
Idea istnienia biur poselskich jest jak najbardziej słuszna, ale w Polsce nie ma to większego sensu, ponieważ aktywność obywatelska Polaków sprowadza się do włączenia TV i "kur...wania" na "naszych posłów". Ktoś z Was zna kogoś, kto osobiście interweniował w biurze poselskim w swojej sprawie (zakładam, że słusznej) i coś mu to dało? Teoretycznie biura poselskie mają ułatwić kontakt z wyborcami z regionów...ale ani wyborcy się nie kwapią do odwiedzin, ani posłowie nie bardzo chcą zajmować się problemami tłuszczy, bo co im po tym, prawda? :-)
Kilka razy dane mi było udać się do takowego biura (!) w rzekomych godzinach urzędowania , niestety nie dane mi było nawet zobaczyć tego co wytłuściłem z Twojego posta
Na terenie naszego miasta jest kilka biur poselskich , czy ktoś ma jakąś wiedzę "czy coś się w nich dzieje " ? Jeżeli tak to proszę o info . I dodatkowe pytanie o sens istnienia takich biur . Co o tym sądzicie ?
Ja to bym zadał pytanie: czy właściciele tych biur coś robią dla naszego miasta? W końcu mają duże pole do popisu tam w Warszawie na Wiejskiej.
Właściciele tych biur to... nasz miasto.
Biura poselskie są fundowane z puli pieniędzy przeznaczonej na taką właśnie działalność "poselską", a ustawowo państwowe lokale są im wynajmowane na preferencyjnych warunkach. Miesięcznie poseł może wydać ponad 10 tys. złotych na utrzymanie swojego biura lub biur. Rachunki musi płacić sam...więc czasami zdarza się świętym-krowom posłom nie płacić, bo po co skoro tam naprawdę nic się nie dzieje? (Przykład Łyżwy i Andrew L. pokazuje, że jednak czasami może być przyjemnie...dla głównego najemcy).
Bies, oczywiście masz rację, też kilka razy pocałowałem przysłowiową klamkę.
A co owa poselska świta zrobiła dla naszego regionu i miasta w stolyyycy? A niby co mieliby zrobić, skoro nie wiedzą tego nawet ich wyborcy?! Smutna rzeczywistość polskiego społeczeństwa "obywatelskiego".
To w takim razie po co nam biura poselskie w Bystrzycy. Można by wtedy wykorzystać te lokale na inny pożyteczniejszy cel np: przerobić na mieszkania, albo dzierżawić firmom. Wtedy byłyby jakieś pieniądze dla miasta.
Słuszne pytanie kilerow2! Po co nam biura poselskie skoro nie ma w nas potrzeby kontaktu z posłami, których sami wybraliśmy? (Oczywiście, mówię o tych, którzy głosują...).
Słuszne pytanie kilerow2! Po co nam biura poselskie skoro nie ma w nas potrzeby kontaktu z posłami, których sami wybraliśmy? (Oczywiście, mówię o tych, którzy głosują...).
Popieram popieram.
O ktorym biurze tu mowa ? Dodam ze pisaliście ze niby tylko parzy się tam kawę.
O ktorym biurze tu mowa ? Dodam ze pisaliście ze niby tylko parzy się tam kawę.
Chyba o wszytkich, biura niby są,ale chyba tylko po to by kase z sejmu na ten cel targac do własnej kieszonki hehehe
A w ogóle gdzie są te biura?? Mieszkam w Bystrzycy, ale jakoś nie rzuciło mi się to w oczy?
Chyba o wszytkich, biura niby są,ale chyba tylko po to by kase z sejmu na ten cel targac do własnej kieszonki hehehe
W Bystrzycy są 2 Biura i na pewno nie piszesz o tym na Sienkiewicza. Owe Biuro jest czynne dla społeczności 3 razy w tygodniu.
A w ogóle gdzie są te biura?? Mieszkam w Bystrzycy, ale jakoś nie rzuciło mi się to w oczy?
Biuro Europosła Pis i Posła na Sejm RP PiS ul. Sienkiewicza 6b/5c
Czynne w poniedziałek, środę i piątek w godzinach od 16 do 17.
I ten poseł tam przebywa? w tych dniach w tych godzinach?
Kilka razy dane mi było udać się do takowego biura (!) w rzekomych godzinach urzędowania , niestety nie dane mi było nawet zobaczyć tego co wytłuściłem z Twojego posta
Piszesz chyba o tym drugim biurze, które ma siedzibę na ul. 1 Maja i rozumiem ze było zamknięte skoro napisałeś że nie widziałeś nawet tego : ......Np. parzenie kawy, konsumpcja ciasteczek, oraz oczywiście flirt biurowy...
W Bystrzycy są 2 Biura i na pewno nie piszesz o tym na Sienkiewicza. Owe Biuro jest czynne dla społeczności 3 razy w tygodniu.
Rozbawiłes mnie bo z PiS-u dlatego tak wychwalasz, az z ciekawosci dzisiaj sie przejde...
I ten poseł tam przebywa? w tych dniach w tych godzinach?
Niemożliwością by było, żeby dyżurował w tych godzinach , bo Poseł nie ma 1-ego Biura na swoim utrzymaniu, tylko kilka. Do tego dochodzą jeszcze posiedzenia Sejmu, komisje, załatwianie spraw w terenie. itd. Za niego pełni dyżur osoba tam pracująca.
Rozbawiłes mnie bo z PiS-u dlatego tak wychwalasz, az z ciekawosci dzisiaj sie przejde...
A dlaczego cię rozbawiłem ? . Napisałem prawdę .
Zobaczymy czy dzisiaj bedzie czynne, jak pozwoli czas podejde i sprawdze
A czym mnie rozbawiłes? Niech to pozostanie moją słodką tajemnicą
To przyjdź, poczekamy zobaczymy :lol:
Rozbawiłes mnie bo z PiS-u dlatego tak wychwalasz, az z ciekawosci dzisiaj sie przejde...
Jakby ktoś miał pytania dotyczące funkcjonowania Biura Poselskiego przy ul. Sienkiewicza, to proszę pytać . Możliwe :lol: że będę umiał na nie odpowiedzieć, choćby z racji tego że tam pracuję od kilku lat.
Mieszkaniec100, to co pisałem dotyczyło sytuacji z Wrocławia, w Bystrzycy w życiu nie byłem w żadnym biurze i powiem Ci, że nawet nie bardzo chce mi się iść, bo z moich "faworytów" nikogo nie ma w parlamencie, więc po cóż miałbym się wybierać do, np. Ciebie? Na ciastka i pogaduchy? I proszę Cię bardzo, ale nie żartuj sobie z nas, oki? Przez te Twoje wszystkie lata ciężkiej, mozolnej i niebezpiecznej pracy w biurze poselskim, ile razy w nim zjawił się poseł? :-) Pytam z ciekawości.
więc po cóż miałbym się wybierać do, np. Ciebie? Na ciastka i pogaduchy? Czy ja tam kogoś zapraszałem w sensie towarzyskim ?
Ale nikt , pryznajmniej ja nie uważam, ze to obciach pracowac w biurze poselskim,moim zdaniem zajefajna robótka
A tu mnie zadziwiłes,myslałem, ba byłem pewien, ze sprawy swoich wyborców załatwia poseł przez nich wybrany a nie pracownik.
Jeżeli nie ma takiej potrzeby, a pisałem przecież ze Poseł nie może być w stu miejscach na raz , działa w jego imieniu pracownik , który oczywiście ma upoważnienie od niego. Podam ci tu taki mały przykład : pieczę nad biurem w Bystrzycy sprawuje też Anna Zalewska , poseł na Sejm RP. Pracuje ona w Komisji Śledczej do zbadania okoliczności śmierci byłej posłanki Barbary Blidy.Pracuje też w komisjach i podkomisjach których naliczyłem 9 - http://orka.sejm.gov.pl/S...penAgent&436.Do tego dochodzą jeszcze posiedzenia Sejmu i kilka biur na utrzymaniu ( o tym pisałem wcześniej więc nie ma co rozdymać tego tematu ) . Sam widzisz że to praca na kilka rąk .
Źle skopiowało ten link.Poprawnie powinno być tak :
http://orka.sejm.gov.pl/S...6?OpenAgent&436
A to jest link do strony Posła :
http://www.annazalewska.hb.pl/
Myślę że warto tam zajrzeć choćby ze względu na problem z wiatrakami w naszej Gminie.
Mieszkaniec100, ależ ja nie uważam, że robota w biurze posła to obciach. Żadna praca nie hańbi, a sens istnienia takich biur, przynajmniej dla mnie (!), jest oczywisty. Jeśli kiedyś uznam, że warto zagłosować na X i X będzie mieć w swoim regionie biuro, to będę poczuwał się do obowiązku nachodzić go tam, jak najczęściej z problemami, które będą trapić moją społeczność lokalną, mój region, itp. - tak to działa np. we Francji, Holandii lub w krajach skandynawskich.
Odniosłeś złe wrażenie, tu nie o obciach szło, ale o niemal zupełny brak sensu utrzymywania takich biur w sytuacji braku zainteresowania Polaków "inicjatywą obywatelską", bo chyba po to są te biura, prawda? Są po to, żeby istniał łącznik między urobionymi po pachy posłami, a społeczeństwem - tak, czy nie? Ludzie z tego nie korzystają, zupełnie nie interesuje ich forma aktywności obywatelsko-społecznej. Są wybory raz na ok. 4 lata, raz do roku jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, są wiadomości w TV - i to cała forma aktywności i zaangażowania politycznego Polaków. Nie jest tak?
Inna rzecz, że nie znam przypadku, aby zachęcano Polaków do aktywnego lustrowania, co ich poseł lub posłanka robią dla regionu; nie słyszałem NIGDY, żeby poseł sam z siebie zorganizował cykliczne spotkania, np. raz na 3 miesiące podsumowujące jego pracę dla lokalnych wyborców, regionu, itp.
PS. Im większy udział w komisjach=więcej pieniążków dla Pani posłanki=niekoniecznie więcej jakościowo dobrej pracy za te pieniążki=niekoniecznie więcej uwagi w każdej z komisji.
Odniosłeś złe wrażenie, tu nie o obciach szło, ale o niemal zupełny brak sensu utrzymywania takich biur w sytuacji braku zainteresowania Polaków "inicjatywą obywatelską", bo chyba po to są te biura, prawda?
Z tym jest rożnie, jak ich nie ma to mówią ze Poseł jest oderwany od rzeczywistości i ma w dupie elektorat.Jak już są biura to społeczność niechętnie z nich korzysta , bo przecież walą tylko narzekać . Pozdrawiam i życzę by ludzie nie mieli żadnych prawnych problemów.
Kiedyś jeszcze chyba na Placu wolności tam gdzie EFM i sztab WOŚP było biuro poselskie posła PO Zbigniewa Chlebowskiego. Tak bynajmniej mi się wydaje że był taki szyld na budynku( nie wiem jak teraz bo nie kojarzę).
Anna Zalewska , poseł na Sejm RP. Pracuje ona w Komisji Śledczej do zbadania okoliczności śmierci byłej posłanki Barbary Blidy.Pracuje też w komisjach i podkomisjach których naliczyłem 9 -
Po pierwsze nic , a nic wyjaśnienie śmierci B. Blidy mnie, jako obywatela nie interesuje. Po drugie, od tego jest prokutatura i organa ścigania, a nie jakaś tam posłanka. Po trzecie, bardziej interesuje mnie śmierć setek Polaków na skutek problemów ekonomicznych, i tych co marzli tej zimy z braku węgla, niż śmierć kogokolwiek z mafii węglowej. To tak na marginesie.
Istnienie komisji śledczych to...kabaret i polityczny grill, na którym smaży się kiełbaskę wyborczą. Ja takiej kiełbaski nie jadam. Z góry dziękuję! Co do śmierci Blidy, to nie ma przysłowiowego bata, żeby wmówić mi, że to sprawa polityczna... Ale rozumiem, że ktoś może uważać, że to epizod szerszej walki z "lewicą", itp, itd.
Lewica lewicą, a mafia mafią. Przestępczych powiązań nigdzie nie brakuje, tak z lewej jaki i z prawej strony, a jak powstanie jakieś centrum, to też nie będzie święte.
Czy mieszkaniec100 może nam powiedzieć, co przez lata dotychczas zdziałało biuro lub sam poseł na rzecz miasta lub okolic ?
Komisje śledcze jedyne co przynoszą to darmową promocję posłom, niestety ta promocja czasem jest wręcz żałosna, bo co mnie zwykłego szaraczka obchodzi co jadł pan Rosół i pani Sobiesiak w Pędzącym króliku.
Zastanawiam się nad tym samym co Bartek, ale nie chciałam zadawac tego pytania, bo mogłabym zostac zrugana, że nawet nie wiem, gdzie w mieście jest biuro poselskie.
Bartku, ja podałem newsa o tym ze Ania pracuje w mi.n tej komisji po to by wyjaśnic Falco ile ma głowie i nie moze za często przyjezdzać do nas. Sprawa Blidy ma w tym kontekscie drugorzędne znaczenie. Wiem ze ekonomia powinna być na pierwszym miejscu ale ktoś musi wykonywać w między czasie teź inne zadania. I właśnie to robi Ania.
Rote, trochę zmanipulowałeś moją wypowiedz. Wychodzi z tego, ze ja uwazam ze kazdy Poseł jest oderwany od rzeczywistości , a ja podałem tylko pewną myśl. Co do tematu tej komisji, to uwazam ze nikt kto nie ma nic na sumieniu ( afery itp) nie targa się na swoje zycie.
Bartku, ja podałem newsa o tym ze Ania pracuje w mi.n tej komisji po to by wyjaśnic Falco ile ma głowie i nie moze za często przyjezdzać do nas. Sprawa Blidy ma w tym kontekscie drugorzędne znaczenie. Wiem ze ekonomia powinna być na pierwszym miejscu ale ktoś musi wykonywać w między czasie teź inne zadania. I właśnie to robi Ania.
Zazwyczaj na każdy skrót myślowy odpowiadasz pytaniem w rodzaju " a możesz to bardziej wyjaśnić ? " itp.
Teraz ja zadam podobne...... możesz to bardziej wyjaśnić ? ( co wytłuściłem w Twoim poście )
Poza tym, czy pani poeł Anna Zalewska nie miałaby nic przeciwko, że na publicznym forum piszę się o niej Ania?- to zakrawa na kumoterstwo
A jeśli chodzi o temat w stylu po co nam Poseł to odpowiem tak : np. Gdy mi nie podoba się jakiś art. ustawy to zgłaszam to jej (posłance) z prośbą o nowelizację tegoz art. itd Bez tego kontaktu byłaby po prostu lipa.Miałbym wtedy zbierać podpisy by taka nowelizacja ruszyła? To co tu napisałem tyczy się kazdego obywatela ,ktory moze do kazdego posła taką inicjatywę wnieść. Nie mówmy tu o aferze hazardowej bo tam nastąpiła tzw. przesilenie obywatelskie a biuro Chlebowskiego bylo czynne do 2005 r.
Sally, no co ty, kumoterstwo w polskiej polityce. To niemożliwe!
mieszkaniec 100 napisał/a:
A czy byłbyś łaskaw odpowiedzieć mi na pytanie w 4 poście wyżej ?
Wierzę w bezinteresownośc i czyste ręce posłów !
Ale czepiacie się szczegółow .Jasne ze odpowiem, choc wyczuwam tutaj wietrzenie sensacji typu : to niedopszczalne ty smarkaczu byś tak pisał. W partii jesteśmy ze sobą zzyci i mowimy sobie po imieniu. Nie napisalem nic co by naruszało godność posła. A gdybym pisał ciągle P.Poseł itp to byście zaraz pojechali z racji jakiegoś niby chwalenia się i wysławiania .Ps. dajcie trochę odsapnąć bo piszę z komórki i cięzko to idzie
Kiedyś była taka reklama ......" Polam i wszystko jasne........ " ( z żarówkami )
Dzięki za odpowiedż
jak nie rozumiem sensu czyiś postów to pytam o objaśnienie Juz chyba ci Bies odpowiedziałem ( tak sądze ). Trochę tego za duzo i nie nadązam : ) z odpisywaniem. Sally, przez kumoterstwo rozumiem, zalatwianie jakiś spraw po znajomości itd. Więc nie do konca zrozumiałem pytanie. A propo pisania przez telefon : czy ktoś zna sposob na zaznaczanie teksu jak w word-zie by pozniej cytować selektywnie ?
Bies, a tej firmy to nie znam i chyba wszystko jasne ze reklamy tez nie widziałem. A znam Osram i za pewne nie tylko ją widziałem. Uwierzcie ze klawiatura w tel. to nie to samo co w kompie ( a sms-y potrafię szybko pisać. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Robię małą pauzę bo zetrę klawiaturę na proch
Czy mieszkaniec100 może nam powiedzieć, co przez lata dotychczas zdziałało biuro lub sam poseł na rzecz miasta lub okolic ?
Barku, gdzieś przeoczyłem twój post i obiecuje ze odpisze na niego. Postaram się to jutro zrobić bo dzisiaj nie mam za bardzo czasu. Pozdrawiam