sunsetting
Adamek wygral na punkty. 2:0 (bo 1 remis). Pierwsze rundy wyrownane. 4,5,6 Arreoli, pozniej prawie w kazdej rzadzil bezapelacyjnie Tomek. Zameczyl gnoja tym swoim bieganiem, seriami lewych prostych i odskakiwaniem. W 12 rundzie Arreola prawie sie poplakal po tym jak nie mogl trafic Adamka, a jego morda wygladala jakby mu po niej slon dupa przejechal.
Jestem zadowolony. Spalem dzisiaj tylko 2,5 godziny.
Ja oglądałem na żywo. Spokojne zwycięstwo Adamka, myślałem, że będzie trudniej z tłuściochem. Tomek powinien poprawić siłę uderzenia, bo po tylu czystych ciosach, jakie otrzymał Meksykanin z amerykańskim paszportem, Arreola zasługiwał na ciężkie KO.
Augustin Egurola to raczej nie przeciwnik dla Adamka
A Paproszka pobił
Egurola zaniemówił :(
Miałęm oglądać ale o 2.45 zasnąłem ;x
GG !
Miałęm oglądać ale o 2.45 zasnąłem ;x
GG !
Adamek zaczal walczyc o 6:20, to juz lepiej bylo pojsc spac max o 1 i przespac co najmniej 5 godzin.
Gala się zaczynała o 3 ;p
Gala galą, wystarczylo przeczytac kiedy Adamek walczy. A i tak mial wyjsc o 5:20, wyszedl godzine pozniej. ;/
Dziś mnie obudził budzik, jak zwykle o 6:00 rano. I akurat wiadomości z Radia Zet, że za chwilę zaczyna walczyć Adamek. Miałem dylemat ale ostatecznie wybrałem spanie 8) GG ADAMEK !!