Wycinka drzew

sunsetting

Wzdłuż ul. kłodzkiej trwa wycinka drzew ( podobno kosmetyczna ) pomijam celowość , ale zastanawia mnie fakt kto i w jaki sposób staje się właścicielem ściętego drewna . Często przejeżdżając tamtędy co rusz widzę inne samochody na które ładuje się owe drewno . Czy ktoś w Urzędzie pomyślał o pomocy dla ludzi ubogich i zaoferowaniu im opału na zimę .
Co o tym sądzicie ?

słuszne pytanie!!!!!!!!!!! popieram!!!!!!
ludzie wycinają w zamian za drzewo.

Czy ktoś w Urzędzie pomyślał o pomocy dla ludzi ubogich i zaoferowaniu im opału na zimę .

A czy w Polsce ktoś pomyślał o zaoferowaniu opału na zimę komukolwiek ? Już nie tylko ubogich, ale i przeciętnych obywateli nie stać na opał, a przy cenach węgla 650 - 800 zł/t i koksu 1000-1150 zł/t węgiel i koks nabierają (w kraju obfitującym w złoża węgla) statusu kamieni szlachetnych. Jeszcze więcej złodziejstwa w handlu opałem, jeszcze wyższe ceny, a z węgla/koksu będą robić pierścionki i naszyjniki, a sprzedawać nie na tony tylko na karaty.
Z olejem opałowym nie jest lepiej, w ogóle się nie opłaca po dowaleniu akcyzy, a gaz to też surowiec luksusowy i niestabilny w dostawie i cenach. Jeżeli ktoś myślałby o jakiejkolwiek ekologii w tym kraju to ogrzewanie prądem elektrycznym (lub gazem) powinno być priorytetem (wiadomo, że elektrownia spala węgiel czyściej i z większym zyskiem energetycznym niż w gospodarstwie domowym), a właśnie pierwszy "z torbami"
pójdzie ten kto chciałby ekologicznie się w ten sposób ogrzewać. Wspaniałe możliwości dogrzewania oferują ponoć kolektory słoneczne, tyle, że ta postępowa inwestycja zwraca się za jakieś 50 lat (często kupujący nie doczeka jej zwrotu), a żywotność i zysk energetyczny ogniw też jest różny. Zatem (w związku ze skrajna zachłannością władz, kompanii węglowych, pośredników) aż dziw bierze, że nie nałożono jeszcze akcyzy na drewno, brykiet, szyszki, trociny i inne "dobra". Może jakiś dureń i w tym temacie zaświeci równie mądrym przykładem jak ten od podatku ekologicznego od starszych samochodów. :evil:

Czy wycinka pięknych zdrowych drzew to kosmetyka? Już kiedyś idiotyczną decyzją pozbawiono zbocze przy wjezdzie do miasta tuż za wiaduktem na ul.Kłodzkiej pięknych jaśminów ,ktoś widocznie nie chce widoków miejsc z których nie dawno zszedł,bo jak można nazwać tak drastyczną dewastację przyrody? Miasto posiada takie przybytki jak,domy starców,szpital,przedszkola to tam można skierować drewno do opału w cieplejsze zimowe dni ale na takie myślenie trzeba myśleć ale po co jak można podnieść podatki i po sprawie, będą podwyżki i na ekstrawagancje też...a wyborca ,podatnik co tam ...strażą go! a przy okazji wzdłóz u podnóża gór bystrzyckich są potężne zasoby gorącej wody ca 80-90 stopni czyż nie można po to siegnąć i dać bliznim tanie ciepło ? Ale chyba przeszkodą będzie brak miłości do blizniego bo jak mówi przykazanie dla 96% bliznich "kochaj blizniego swego jak siebie samego "tylko jak to przestrzegać jak nie potrafi się dzielić miłością??? Bartek !zapomnij w tym kraju o ekologii jak przez wiele lat nie potrafią poradzić sobie ze skutecznym zagospodarowaniem surowców wtórnych a rodak miłujący się nawzajem lasy zasmieca,rowy,chodniki,ulice....

Czy wycinka pięknych zdrowych drzew to kosmetyka? Już kiedyś idiotyczną decyzją pozbawiono zbocze przy wjezdzie do miasta tuż za wiaduktem na ul.Kłodzkiej pięknych jaśminów ,ktoś widocznie nie chce widoków miejsc z których nie dawno zszedł,bo jak można nazwać tak drastyczną dewastację przyrody? Miasto posiada takie przybytki jak,domy starców,szpital,przedszkola to tam można skierować drewno do opału

Właśnie o takiej pomocy myślałem :idea:
jednak uwaga na marginesie: podatek od starych/starszych samochodów nie ma nic wspólnego z ekologią i... nie przez przypadek pojawia się w momencie zastoju na rynku motoryzacyjnym. wcale nie chodzi tu o przyrodę.

zgadzam się, że drewno powinno pójść na rzecz wsparcia dla instytucji społecznych.

Bartek !zapomnij w tym kraju o ekologii

Pewnie, że masz rację i o ekologii trudno tu cokolwiek mądrego powiedzieć, bo w Polsce nie ma na to mądrych i chcących.

Jeszcze wrócę do waszych komentarzy jeśli chodzi o wycinkę drzew na ul. Kłodzkiej.
Czy Wy wiecie o co chodziło z tą wycinką? odnoszę wrażenie ,że przewagę wzięła czysta złośliwość z waszej strony. Przecież ktoś musiał wydać zezwolenie na tą ,,operację,,
Wdało je Starostwo po uprzednich oględzinach leśników. Wydało je dlatego, że zagrażały ludziom korzystających z chodnika wzdłuż ulicy. Zagrażały samochodom, zagrażały
lini energetycznej zasilającej miasto. Argumentów jeszcze jest wiele między innymi wylewanie Nysy Kłodzkiej itd. Myślę,że nie ma sensu tłumaczyć .
Osobna sprawa, to na jakich zasadach ta wycinka odbywała się. Stawiacie zarzut lokalnym władzom,że nie rozdali drewna ludziom mniej zamożnym. Pytam czy tym ludziom łapki przyrosły do d...? Przecież ludzie ,którzy tam pracowali pozwalali zrobić sobie drzewa na opał,tylko trzeba było przyjść i pomóc. Najlepiej żeby jeszcze do piwnicy opał znieść to by pasowało wszystkim.
Jeśli chodzi chodzi o koszta to o co są żale?
Czy wiesz Laiku ile firma bierze za ścięcie jednego drzewa? A ścinanie drzewa na lince?
Zrywka, wywóz drewna,? Nie macie zielonego pojęcia.
Najlepiej jest krytykować i oczerniać. Mam pytanie do Cibie czy ,,będziesz zapieprzać ,,za fryko? Tą robotę co ci ludzie zrobili to prawie po kosztach. Natomiast jeśli chodzi o straż pożarną to (proszę Cię bardzo nie wypowiadaj się) bo twoja Osoba nie jest godna stanąć obok żadnego strażaka ochotnika.

Ps. Na ul Kolejowej leżą potężne hałdy drewna na mygłach(gotowe ścięte i przywiezione)Zapraszam trzeba pociąć na klocki, rozkuć i porąbać.
Przyjdź i naszykuj sobie drewno na opał (zobaczysz jak dostaniesz w d...)

Och ! Ludzie,Ludzie .....

Natomiast jeśli chodzi o straż pożarną to (proszę Cię bardzo nie wypowiadaj się) bo twoja Osoba nie jest godna stanąć obok żadnego strażaka ochotnika.

A skąd ty o tym wiesz ? za pewne ty i tylko możesz koło nich stanąć.
Za pewne ty i tylko ty możesz koło nich stanąć. Poprawiłem dla lepszego rozumienia.

Wzdłuż ul. kłodzkiej trwa wycinka drzew ( podobno kosmetyczna ) pomijam celowość , ale zastanawia mnie fakt kto i w jaki sposób staje się właścicielem ściętego drewna . Często przejeżdżając tamtędy co rusz widzę inne samochody na które ładuje się owe drewno . Czy ktoś w Urzędzie pomyślał o pomocy dla ludzi ubogich i zaoferowaniu im opału na zimę .
Co o tym sądzicie ?

-bies nie myśl tyle bo zostaniesz myśliwym a to twoje (podobno) należałoby żebyś naprawdę był zorientowany w faktach zanim cokolwiek napiszesz....
["obywatelbk"] Przecież ktoś musiał wydać zezwolenie na tą ,,operację,,
Wdało je Starostwo po uprzednich oględzinach leśników.

Tak to prawda ktoś wydał na to zgodę "Starostwo" po wcześniejszych oględzinach leśników! Jesteś tak bardzo zorientowany w tej sprawie to może wiesz również że leśniczy który wcześniej zajmował się tą sprawą nie wydał pozwolenia na wycinkę drzew jedynie na oczyszczenie terenu z krzaków. Bo jego zdaniem ta wycinka która właśnie miała mijsce niczemu dobremu nie służy a może zaszkodzić. Niestety zrzucili go ze stołka zastąpili nowym leśniczym i ... drzew już nie ma.
To jest Polska właśnie.... :cry:
Czy byłego leśniczego zrzucili??? Myślę ,że nie będziemy debatować nad tą kwestią.

Jeśli chodzi o ścisłość to powiem Ci szczerze te pozostałe drzewa należy usunąć jak najszybciej ze względu na bezpieczeństwo. Chodzi o wylewanie rzeki Nysy Kłodzkiej.
Jak myślisz po co Niemcy zbudowali taki szeroki most? Sprawdź sobie że jedno przęsło jest ,,wolne,, jak woda jest spokojna to jest oky. Natomiast z chwilą spiętrzania się jej miała się rozlewać przed tamą właśnie na tym rozlewisku wszystko po to aby wytracić swój impet i swobodnie spadać z zapory. Następna sprawa to kra lodowa. Obecnie nie ma szans
żeby woda mogła swobodnie przepłynąć przy zatorach. Będzie się spiętrzać a więc i cofać w górę rzeki podtapiając poszczególne ulice itd. Argumentów jest jeszcze wiele.
Podkreślę raz jeszcze,że Niemcy 90 lat wstecz wiedzieli co robią i dbali o bezpieczeństwo.
Mam nadzieję,że pamiętasz powódź z 97r przypomnij sobie ile ,,badziewia,, wisiało na tych
zaroślach.
Tak na marginesie to w naszym mieście jest wiele takich miejsc ,które należy udrożnić aby na wypadek ,,W,, było bezpieczniej.

Ps. Jeśli chodzi o moją orientację to jest wszystko oky - 45 lat to chyba kawał czasu.

Pozdrawiam cię Maju28

Za pewne ty i tylko ty możesz koło nich stanąć. Poprawiłem dla lepszego rozumienia.

No widzisz jaki jesteś inteligentny...
Rzeka zawsze była żywiołem i zawsze nim zostanie. Niezależnie jak człowiek będzie się starał to zawsze istnieje ryzyko iż rzeka wymknie mu się spod kontroli

Rok 1938 ulica Kłodzka (Po lewej stronie budynek po byłej mleczarni)
[quote="obywatelbk"]
Jeśli chodzi o ścisłość to powiem Ci szczerze te pozostałe drzewa należy usunąć jak najszybciej ze względu na bezpieczeństwo. Chodzi o wylewanie rzeki Nysy Kłodzkiej.

Mam nadzieję,że pamiętasz powódź z 97r przypomnij sobie ile ,,badziewia,, wisiało na tych
zaroślach.
Tak na marginesie to w naszym mieście jest wiele takich miejsc ,które należy udrożnić aby na wypadek ,,W,, było bezpieczniej.

Właśnie czyli nic się nie zmieniło, drzewa i krzaki zagrażające nadal są, "badziewia" będą miały nadal na czym wisieć. Właściwie czemu miało służyć wycięcie części tych drzew
obywatelbk poruszyłeś ale ominąłeś ważną kwestię.Dlaczego nie można dyskutować nad faktem usunięcia niewygodnego urzednika za uczciwą pracę a zastępuje się potulnym i uległym .Czy nie natąpiło tu złamanie prawa skoro leśnik nie wydał zgody na wycinkę a inny ją wydał? Nadal będę utrzymywał że ścięcie pięknych jaśminów za wiaduktem po prawej stronie na skarpie i wycinka drzew wzdłóż drogi na ulicy Kłodzkiej to barbarzyństwo dokonane na przyrodzie.
Popieram, to co napisał Basałyk. Drzewa, które rosły przy Kłodzkiej nie miały kilku lat. Nie widzę do końca związku z wylewaniem Nysy a wycinką drzew. Wydaje mi się, że często tworzy się tak zwane faszyny, najczęściej wierzbowe, które się ukorzeniają i umacniają brzeg. Zresztą drzewa wzdłuż Kłodzkiej miały także walory estetyczne. Nie mówię tutaj o tych krzaczorach zaraz za mostem, bo z tym owszem już dawno powinni byli zrobić porządek, ale o naprawdę dużych rozmiarów drzewach rosnących trochę dalej.
obywatelbk,

Nie twierdzę.że nie można dyskutować...
Jeśli chodzi o zezwolenie - decyduje Starostwo,Starostwo...
Leśnik z UMiG ?

Uczciwość leśników? Drzewo to jest drzewo dobry towar dla każdego...

Ps. Rodzina,czy przyjaciel?

Rzeka zawsze była żywiołem i zawsze nim zostanie. Niezależnie jak człowiek będzie się starał to zawsze istnieje ryzyko iż rzeka wymknie mu się spod kontroli

Jest to tylko połowiczna prawda i jak zawsze wina za taki stan rzeczy leży po stronie systemu. Rozwiązanie jest proste - zakaz budowy w miejscach zalewowych. Tzw. paln zagospodarowania przestrzennego, powinien zabronić zabudowywania przestrzeni, o których wiadomo z praktyki jak i z map ukształtowania terenu, że są pod tym względem niebezpieczne. Natomiast to, co już tam dotychczas wybudowano, należy w przypadku szczególnych uszkodzeń wyburzać, a nie remontować, a ludziom lepiej i w konsekwencji taniej jest postawić stopniowo nowe domy w bezpiecznych miejscach, niż ponosić później miliardowe koszty akcji ratunkowych, odszkodowań, że o ofiarach śmiertelnych nie wspomnę.
Otóż, w zalewowej części miejscowości Krosnowice, powstało dotychczas od pamiętnego 1997 roku (było tam 1 m wody) ok. 15 nowych domów, a wyremontowano wszystkie stare. W sytuacji kolejnej powodzi, wszystko się znów powtórzy. Wybudwoali się tam dlatego, bo... działki były tanie ! Później, między innymi na mój koszt, państwo będzie ratowało powodzian i płaciło za straty. Typowa krótkowzroczność i głupota tak jednej jak i drugiej strony. Zresztą Polska słynie z działań doraźnych, nigdy z profilaktyki. Końca też nie ma z rozważaniami na temat zbiorników retencyjnych, a póki co, śniegu leży wszędzie mnóstwo i oby za szybko nie stopniał !
Hmm to znaczy że ¼ HOLENDRÓW to głupcy
Nie koniecznie. Wszystko jest kwestoą zorganizowania życia w różnych sytuacjach. Zagrożenie można obrócić w atut przy odpowiednim myśleniu. W krajach gdzie trzęsie się ziemia, buduje się buduje się domy odporne na wstrząsy, tam gdzie powodzie - domy na palach, lub mieszka w łodziach. W krajach cywilizowanych reguluje się niebezpieczne odcinki rzek, buduje tamy i zbiorniki. U nas, chyba zauważyłeś, nic się od czasu powodzi nie zmieniło. Jesteśmy w identycznej sytuacji jak przed tragedią. To dowodzi tylko, że 4/4 rządzących to głupcy.

Wzdłuż ul. kłodzkiej trwa wycinka drzew ( podobno kosmetyczna ) pomijam celowość , ale zastanawia mnie fakt kto i w jaki sposób staje się właścicielem ściętego drewna . Często przejeżdżając tamtędy co rusz widzę inne samochody na które ładuje się owe drewno . Czy ktoś w Urzędzie pomyślał o pomocy dla ludzi ubogich i zaoferowaniu im opału na zimę .
Co o tym sądzicie ?

A mnie zastanawia po co ktoś wydał decyzję o wycięciu tych drzew i krzaków. Przecież one w momencie wylania się wody troszkę hamowały ją a teraz woda nie ma na czym się zatrzymywać.

Wycinka drzew

Pokrewne

Lista mailowa

sunsetting