sunsetting
no noooo nooooo....ktoby pomyślał Def lubi moczyć kija....ja czasem też sobie jadę zamoczyć...ale moje łowiska nie obejmują okręgu opolskiego
Hmm, jako ze uzytkowników jest juz wiecej na forum to ponowie pytanie: Czy posrod was sa jacys wedkarze lub ludzie lubiacy wypoczynek nad woda (nie zawsze z wedka) i podziwianie przyrody od switu do świtu.
ja jeżdżę na Otmuchów czasem, lecz teraz nie, bo nie jestem w Polsce :roll: ale lubię powędkować
Ja najczęściej łowię na stawach w Wilkanowie, w B-cy na Zamenhofa. Czasami jeżdżę na Topolę, i na rzekę w okolicach Jeziora Otmuchowskiego
Słyszałem ze ostatnio na Wilkanowie wpuścili trochę karpia ale zapewne dziadki już rozpoczęli wielkie łowienie. Dowiedziałem się tez ze na Szklarach wpuścili trochę szczupaka. Jak tylko się zrobi ładna pogoda zmykam przetestować nowy spinning.
Tomczas, e tam takie zarybianie w Wilkanowie ;/ Po zarybieniu powinni zabronić łowić do nowego sezonu, bo dziadki workami wynoszą karpie po zarybieniu, a na nowy sezon nie ma ani jednej ryby Według mnie powinni wpuścić tam dużo leszcza ;]
Adrianos to każdy wie jak to jest z Wilkanowem. Jak zarybia to zaraz zlatują się dziadki i wyławiają wszytko co pływa. W końcu to święta się zbliżają a karpiki świeżo wpuszczone biorą jak szalone. Taaa, wpuścić leszcza. Dziadki by się załamały. Wiesz jaka by była afera? Spójrz na stawy w w Korytowie. Tam leszcza od groma po wpuszczali. Niezłe nawet sztuki pływają. Dziadki to się stamtąd wyniosły bardzo szybko, zostali tylko amatorzy rybiej kuchni z leszczy
Tomczas, no fakt, bo dziadki to łapią tylko dla mięcha ;/ Mało jest wędkarzy, którzy łowią dla rozrywki :roll:
SAM JESTEM WEDKARZEM ALE NIEZRZESZONYM I SPININGUJE NA OKOLICZNYCH RZEKACH