ďťż

sunsetting

photo

Lepiej grać w weekend czy w ciągu tygodnia tracąc zajęcia?


Moim zdaniem (z punktu widzenia uczelni technicznej) lepiej aby rywalizacja na poziomie MPSzW (nie licząc eliminacji środowiskowych), odbywała się w weekendy, a przynajmniej z zachaczeniem o nie. Niejednokrotnie zajęcia tj. ćwiczenia, laboratoria można opóścić tylko 1, max 2 raz w semestrze, gdyż najczęściej jest tylko 1 termin odrobienia zaległych zajęć. Ktos może powiedzieć, że dla chcącego nic trudnego, ale osobiście chciałbym jak tylko mogę unikać sytuacji, kiedy dobrego zawodnika z danej sekcji stawiam przed wyborem: nauka czy sport. Jedno z drugim musi WSPÓŁGRAĆ!!
Zdecydowanie weekend. Zawody w tygodniu to jak przedmówca wspomniał stawianie ludzi przed dylematem. A to jakieś zaliczenie czy coś wypadnie i kiszka.
WEEKEND
w weekend ale NIE w SESJI jak jest w typie polibud w futsalu


Zdecydowanie weekend.
Choć nie szczególnie w długie weekendy
Tym sposobem nie tracie się za wiele z uczelni i można ją łączyć ze sportem.
No chyba że ktoś jest na zaocznych studiach ale wszystkich dogodzić nigdy nie można.
zdecydowanie popieram weekend... Raz, że ciężko urwać się z zajęć w tygodniu, a dwa to mamy czasy kiedy student oprócz nauki również pracuje.

co roku mówione jest, że unikamy organizowania zawodów w długi weekend - no i co? jak zawsze to samo. To naprawde nie jest problem egzekwować od organizatora pewnych rzeczy. Student też ma prawo do odpoczynku!

Swoją drogą możnaby rozciągnąć MPSzW w czasie, zaplanować wszystko tak, żeby już od stycznia się działo. A nie w kwietniu i w maju kumulacja.

I jeszcze taka sugestia: zawody drużynowe danej dyscypliny kategorii kobiet i mężczyzn powinny odbywać się w różnych terminach (jeśli te kategorie są rozdzielone a zazwyczaj są). Powód: mniejsze uczelnie maja zazwyczaj jednego trenera do dziewczyn i facetów i momencie zawodów powstaje dylemat, na które ma pojechać i kto ma jechać z drugą ekipą.
Co do podziału na osobne turnieje damskie i męskie to akurat jestem przeciwny. Uważam że powinny one być nie tylko w jednym terminie ale i w jednym miejscu. Tym samym na samym turnieju tworzy się od razu lepsza atmosfera poprzez zdecydowany wzrost liczby kibiców których niestety nie ma za wiele na zawodach MPSzW

zdecydowanie popieram weekend... Raz, że ciężko urwać się z zajęć w tygodniu, a dwa to mamy czasy kiedy student oprócz nauki również pracuje.

powiedz to studentowi zaocznemu chociaż on najczęściej w tygodniu pracuje a w weekend się uczy

Ja, żeby nie było, też jestem za weekendem

łączenie rozgrywek kobiet i mężczyzn pod kątem atrakcyjności z pewnością jest pomysłem dobrym, ale może się okazać wielkim bólem głowy dla organizatorów. już na starcie co niektórzy mogą zapomnieć o ubieganiu się o taką imprezę, gdyż ich infrastruktura jest niewystarczająca na goszczenie kobiet i mężczyzn w tym samym czasie. dochodzi kwestia dodatkowych kosztów. ktoś te zawody musi sędziować. taka koszykówka czy siatkówka mogłaby się okazać problemem. czemu?
po 1 - istnieje ryzyko kolizji terminu "naszych" rozgrywek, z rozgrywkami ligowymi co już lekko utrudnia sprawę
po 2 - są przecież też mistrzostwa polski juniorów, kadetów itd. gdzie organizację przyznaje się w trakcie sezonu. wystarczy, że imprezy się nałożą i jest kicha na całej linii

także uważam, że na takie posunięcia jest zdecydowanie za wcześnie. może za kilka(naście? dziesiąt?) lat jak już pobudują te stadiony na euro, nowe hale i wyszkolą kolejnych sędziów... może...
Ciekawe, że wcześniej (3 lub 4 lata temu ostatnio) tylko tak były rozgrywane, kobiety i mężczyźni razem. Było naprawdę super i jak widać dało się. Zgadzam się, że jest to nie lada wyzwanie organizacyjne, ale jeśli zacznie się odpowiednio wcześnie planować to wszystko można zrobić. Może organizacja MPSzW powinna być przyznawana w czerwcu a nie w październiku? Lipiec i sierpień są miesiącami większego luzu i byłyby dobrym czasem na zaplanowanie większych rozgrywek.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl