ďťż

sunsetting

photo

napiszcie co sądzicie na ten temat... czy wedłu was to chwilowa moda, a moze sposób na wyrazenie siebie... co myślicie o ludziach którzy mają dziary, czy wams ie to podoba czy nei... może któś z was ma tatuaż albo planuje zrobić.. pochwalicie. Jeśli tak to gdzie i jak duży...
ja mam tattużaż na plecach.. zrobilam gdy maiąl 16 lat.. nei żałuję... ale wiem, ze dziś bym juz tego nei zrobiła..
keidyś wydawalo mi sie, że bedę przez to bardziej orginalna... (bo wzór nie jest z katalogu, tylko mój)...ale w końcu nei znaczi wyznaczają niepowtażalność produktu :)


Moim zdaniem to czy ktoś ma tatuaże czy nie to tylko i wyłacznie jego indywidualna sprawa. Chwilowa moda? nie sądze już od dawna ludzie sobie robią tatuże. Jednym się podobają innym nie.
Ja nie mam nic do tego, tylko myślę ze co za duzo to nie zdrowo i trzeba znac umiar. I osobiscie uwazam ze tatuaze w niektorych miejscach bardziej pasują facetom a w niektorych dziewczynom. Np. nie podobają mi sie tatuaze u dziewczyn na tamieniu czy udzie bo to tak nie kobieco wygląda, za to tatuazyk nisko na plecach jest bardzo sexy moim zdaniem.
Sama sie zastanawiam czy sobie nie zrobic tatuazyku albo własnie z tyłu nisko na plecach albo z przodu nisko... tylko nie jestem pewna co do wzoru ,a tego trzeba byc pewnym bo to jest na cale zycie...

a p.s - bardzo wczesnie zrobiłas ten tatuaz. Nie balas się ?
i masz moze zdjecie gdzies go? a jak tak to pokazesz?
chyba mam gdzieś fotkę... poszukam.. a do studia poszlam z tatą..;P
Niektorzy robia to pod wplywem mody, jednak uwazam ze jakis motylek na lopatce nic nie wyraza.

Jednak owszem, niektorzy kieruja sie czym innym robiac tatuaz. Tak jak ty darja.


ja mam zamiar zrobić sobie w następnym tygodniu na łopatce takie ładne serducho z płomieniami a w srodku lub po boku moje imie po hebrajsku i od doły takie pnące zielone pęldy z liscmi....... chcialam zeby bylo ono czarne ale tata powiedzial ze na czarny sie nie zgadza.. :( wiec niestety bedzie kolorowy...

od małego dziecka marzyłam o tatuażu...
Nie uwazasz ze 15 lat to troche za wczesnie na tatuaz?
tzn nie boisz się ze jeszcze urosniesz i on ci sie troche rozejdzie?
mnie sie tam osobiscie nie podoba, no ale ja mam jakieś schizy jeśli chodzi o jakiekolwiek coś na skórze, nie nawidze tego... no ale jak komus sie podoba to jego sprawa
Ja tam do tatuazy nic takiego nie mam.. i take fajne delikatne sa bardzo fajne.. Nie podoba mi sie jak ktos ma prawie cale cialo w tatuazach.. Co za duzo to niezdrowo..
Ja właśnie bym chciała, ale henną chyba... bo wiecie zejdzie, a ten prawdziwy to na całe życie... no chyba, ze do usunięcia, ale to bardzo boli I mi się podobają.. dzisiaj z koleżanką właśnie tak patrzyłyśmy na tatuaże i się okazało ze kupa ludzi je ma, a ja myślałam ze nie dużo jest takich osób !!
Miałam niedawno z henny i bardzo szybko schodzi. A co do prawdziwego... Bardzo mi się to podoba chociaż zależy gdzie. Chciałabym mieć jakiś mały na ramieniu, ale muszę jeszcze troche poczekać .
Ja bym sobie chciała zrobić z henny, ale u nas w Jastrzębiu niema gdzie. Wiem że nad morzem robią ale nie jadę tam w tym roku...

Nie uwazasz ze 15 lat to troche za wczesnie na tatuaz?
tzn nie boisz się ze jeszcze urosniesz i on ci sie troche rozejdzie?

Ja już raczej nie urosne a poza tym to bedzie na łopatce wiec jesli nawet podskocze do gory te2-3 centymetry to nic strasznego sie z nim nie stanie... mam nadzieje
mam sztylet na pośladku
nie chcialabym miec... po prostu nie wiem po co mialabym go sobie robic i co.. ale jak komus sie to podoba..
nie lubie tatuaży;/ rozumiem jeszcze henne..ale stały...
później idzie taka babcia z wyblakniętym obrazkiem ;p;p

___________________
"Życie-najbardziej zdumiewająca bajka"
Ja mam tribal na brzuchu. Mi sie podoba, chociaz slyszalam wiele krytycznych uwag. Planuje na lopatce albo na karku.

później idzie taka babcia z wyblakniętym obrazkiem ;p;p
fajnie to wyglada przynajmniej ma wspomnienie z mlodosci...
a z henny to chcialam kiedys :]
Wg mnie tatuaże to nic złego. To zależy jak kto się czuje ze swoim ciałem i czy czuje, że robiąc tattoo oszpeca je, czy ozdabia.
Mi się podobają, ale nie w dużych ilościach.
Jeśli już mogłabym jakiś zrobić, to w małowidocznym miejscu, bo jak będę stara to tak dziwnie by to wyglądało.
Serduszko na nadgarstku
jak obiecałam dołanczam fotke tatuażu.. jakościowo jest beznadziejna, poza tym to spore powiększenie... ale obiecałam.. więc jest
proponuję żeby inni posiadacze tatuaży też saię pochwalili
Bardzo fajny tatuaz! Mnie by ukatrupili za taki

Ja mam tribal na brzuchu. .
Tatuaż na brzuchu wyglada fajnie, moja kumpela ma ale jak byla w ciazy i brzuch jej się powiększył to wtedy wyglądało to okropnie i juz nie był taki jak na początku, moja inna kumpela na plecach ( w miejscu tak jak na zdjęciu tylko mniejszy) i jakoś 2 dni po zrobieniu zachorowała, cały tatuaż jej wyblakł a teraz wyglada jakoś mizernie. Więc czasami warto się zastanowić...
ja chcę sobie coś zrobić teraz, na wakacje!
w sumie będzie można zaszaleć.. a co tam!
raz się żyję i korzystać trzeba z życia jedynego
Ja robie tylko z henny. 2 lata temu robiłam nad morzem, ale teraz nie mogę bo nie jadę... A nieweim gdzie mogę zrobić... może wy mi powiecie?
catalunya, jak pujdziesz do profesjonalnego studia tatuażu, to raczej powinni ci tam wymalowac to co sobie zazyczysz
Mi się nie podobają, a jeśli już, to takie małe i dyskretne, np. klucz wiolinowy i nutka na stopie Rihanny.

catalunya, jak pujdziesz do profesjonalnego studia tatuażu, to raczej powinni ci tam wymalowac to co sobie zazyczysz

No ja wiem o tym... Ale ile za to zapłace... A kasiata raczej nie jestem...
A ja gdzies czytałam , ze można sobie zrobić taki tatuaz na kilka lat i nie jest on z henny , ale z czegoś innego i jest podobno bardzo trwały i wygląda jak parwdziwy a za kilka lat już nie ma po nim śladu , także mysle , ze takie coś jest fajne .Myslę , nawet o tym , żeby zrobić sobie taki tatuaz na brzuchu .W przeciągu nastepnych pięciu lat w ciąże raczej nie zajdę , a później to kto wie , więc taki tatuaż byłby jak znalazł ...
Ja uważam że tatułaże są fajne jateś ma jeden na placach podobny jak Darja
mi się podobają takie małe na pleckach.. takie przy talii fajnie to wygląda jak się np. na plaży jest... albo jak się ma biodrówki



No ja wiem o tym... Ale ile za to zapłace... A kasiata raczej nie jestem...


to zależy od wielkości... kilka lat temu ceny tatuażu z henny kształtowały sie od 10- 50 zł... nie wiem jak jest teraz, myślę, ze to też zależy od miasta, najlepiej idz do studia tam dowiesz się wszytkiego

[ Dodano: 2007-06-24, 13:32 ]
Mi się podobają tatuaże =D
Chciałabym sobie zrobić...w przyszłości ^^
ja tez bym chciala tatuaz,jakis maly znak chinski,z boku,kolo miejsca intymnego kobiety xD(ale to na 18-nastke) albo na lędźwi :))
Nie podobają mi się tatuaże.
Szpecą.
Nie zrobię sobie nigdy.
Chyba że się stanie jakieś czary - mary i spodoba mi się.
Mi się podobają tatuaże takie malutkie. Np. gwiazdki, kwiatuszek, tylko zeby był mały. Duże wcale mi się nie podobają. Ja nie chcę mieć tatuażu. Przynajmniej jeszcze nie teraz.
Wcale mi się to nie podoba. Pierwsi zaczęli się dziarać więźniowie (wszelcy kryminaliści), tak oznacza się też bydło. Moim zdaniem, to niezbyt fajne. Mój dziadek na starość bardzo żałował...
Nie zrobiłabym sobie takiego na stałe, bo w przyszłości mogę tego żałować. Ale jak ktoś ma taki mały dyskretny to fajnie to wygląda.
Mój brat ma tego sporo. Gdy był młodszy podobało mu się to, teraz żałuje.
Ja osobiście gdy tylko będę mogła zrobię sobie coś małego, jakiś znaczek chiński czy coś na kostce.
Podobają mi się małe, dyskretne u dziewczyn i nawet chciałabym sobie zrobić.
U chłopaków podobaja mi się, byleby były ładne, i nie na całym ciele xD.
podobają mi się tatuaże,o ile nie jest ich dużo.
zawsze chciałam se zrobić na łopatce albo na dole pleców,ale wiadomo - rodzice -_-
Niee,niepodobają mi sie tatuaże.Nigdy bym se tatuaza nie zrobiła,nawet takiego małego.
DO ludzi " wytatułowanych " nic nie mam.
Niech robią ze swoim ciałałem co chcą.

Mi się to szczególnie nie podoba.
Ja dla mnie to to więcej szpeci niż ozdabia.
Uwielbiam tatutaże, ale w rozsądnych ilościach, nie podoba mi się jak kroś ma całe ciało w tatuażach....
Zrobię sobie kiedyś tatuaż, jescze nie wiem dokładnie jaki i gdzie, ale bardzo mi się podoba na nadgarstku i łydce

Uwielbiam tatutaże, ale w rozsądnych ilościach, nie podoba mi się jak kroś ma całe ciało w tatuażach....
to tak jak mi

ja tez chce sobie zrobic tatuaz najlepiej nad tylkiem i wiem na pewno, ze ma to byc motto zyciowe(tylko musze jeszcze sie zastanowic nad nim xd) napisane w jezyku japonskim albo hebrajskim
jakis maly to tam moze byc ;]
ale jak ktos przegina i ma ich kilka albo cale cialo to bleeeeee.-.-
no taki dyskretny, maly to ok
ale ja nigdy
jak to bedzie wygladalo jak bede maiala50 lat i wyjde na plaze z tatuazem
albo jak bede juz babcia i bede miala pomarszczona skore a tatuaz juz bedzie nieostry
ble.
tatuaż fajnie wygląda ale trzeba pamiętać, że kiedyś wszyscy będziemy starzy i taki tatuaż (w widocznym miejscu) nie doda nam uroku ;P

nie wiem czy chciałabym mieć tatuaż, ale jeśli tak to z tyłu na szyi tam gdzie miała Rihanna zanim go sobie przedłużyła ;D
podobaja mi się takie małe, np. słoneczko na nadgarstku po wewnętrznej stronie. sama mam zamiar sobie zrobić motylka na jajniku:)

. słoneczko na nadgarstku po wewnętrznej stronie.
czyli na przegubie dłoni.


Mi się to szczególnie nie podoba.
Ja dla mnie to to więcej szpeci niż ozdabia.


Chociaż tatuaż Rihanny te gwiazdki są nawet nawet :D:D

Ostatnio widziałam kobietę co miała wytatuowany kod kreskowy na dole pleców ;)

Ostatnio widziałam kobietę co miała wytatuowany kod kreskowy na dole pleców ;)
może się sprzedaje.xDD
Mi sie podobaja tatuaze ; dd tylko boje sie bolu :D
Mam. Henną oczywiście, bo na inny nie mam odwagi, rodzice i jeden i ten sam wzór znudzi mi się . ;P
tatuaż to coś na wyrażenie siebie,ale nie tak całkiem do końca.bo czasami ludzie robią tatuaż jeden,fajny,taki właśnie obrazujący ich,a później im coś odbija i tatuują się już w jakiekolwiek wzory,byle było ich jak najwięcej.to przykre,bo tatuaż to sztuka(moje własne nieprzymuszone zdanie,więc nie kłócić się ze mną).

zależy także gdzie sobie ktoś robi te 'rysunki'.moim zdaniem miejsca intymne nie są najodpowiedniejszym miejscem na takie rzeczy.

ja nie mam,ale chciałabym zrobić sobie na palcach, albo przynajmniej na jednym :P
póki co nie mogę,mimo,iż mam prawie 17 lat.cóż poczekam do 18 i sobie zrobię...
U innych ludzi to mi nie przeszkadza, chyba ze są wytatuowani od stóp do głów(wg mnie to jest obrzyydliwe;/)
Nie mam zamiaru robic sobie zadnej dziary:
*bo to boli,
*wzór mi sie szybko znudzi.

Oj nie radzę. Niszczyć sobie ciało ciało dla chwilowej zachcianki. Usunięcie jest drogie i bolesne. Sam 'zabieg' zresztą też. Jeżeli ktoś ma ochotę to w czym przeszkadza chwilowy tatuaż, nie mówię o takim na 2 tyg. ale np. na 2 miechy czemu nie?
Mnie to jednak nie dotyczy, mam uczulenie na hennę =]
Zrobiłabym sobie, ale henną (: Jak mi się znudzi, to nie muszę jeździć na operacje i przeszczepiać skórę

U innych ludzi to mi nie przeszkadza, chyba ze są wytatuowani od stóp do głów(wg mnie to jest obrzyydliwe;/)
no a ja sobie za nic nie zrobie boli,
a potem 50 na karku a ja ze smokiem na plecach XD i na majówke do kościoła (chociaż i tak nie chodze X)


Oj nie radzę. Niszczyć sobie ciało ciało dla chwilowej zachcianki. Usunięcie jest drogie i bolesne. Sam 'zabieg' zresztą też. Jeżeli ktoś ma ochotę to w czym przeszkadza chwilowy tatuaż, nie mówię o takim na 2 tyg. ale np. na 2 miechy czemu nie?

w naszym wieku to faktycznie może być chwilowa zachcianka. ale wielu ludzi myśli bardzo długo nad tatuażem, odpowiednim wzorem i tak dalej. i dla takich ludzi dziara coś znaczy, nie jest tylko delfinkiem na kostce. więc to zależy od podejścia.
Podobają mi się ale tylko na kimś , osobiście by nie zrobiła.
niby bym chciała ale boli to po pierwsze
i niedługo by mi się znudził
ale taki jakiś malutki na kostce czy coś to tak :P ale to później ^^
niee. mi się nie poodoba. ew. jakiś fajny napis na karku. tylko xD
mały przy kostce albo na łopatce *marzy* .. taka różyczka..
Jeśli tatuaż to tylko henną.
Narazie, bo w przyszłości kto wie... ;P
Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad tatuażem, a że zbliża się 18nastka, mam zamiar zrobić sobie prezent i wprowadzić myśli w czyn. W związku z tym chciałam się zapytać, gdybyście miały sobie zrobić tatuaż, oczywiście opcjonalnie, jakie miejsce 'zaatakowałybyście' najpierw: nadgarski, łopatke czy podbrzusze?

Co do wzoru też nie mogę się zdecydować, ale to już mniejszy problem xDD

napiszcie co sądzicie na ten temat... czy wedłu was to chwilowa moda, a moze sposób na wyrazenie siebie... co myślicie o ludziach którzy mają dziary, czy wams ie to podoba czy nei... może któś z was ma tatuaż albo planuje zrobić.. pochwalicie. Jeśli tak to gdzie i jak duży...
ja mam tattużaż na plecach.. zrobilam gdy maiąl 16 lat.. nei żałuję... ale wiem, ze dziś bym juz tego nei zrobiła..
keidyś wydawalo mi sie, że bedę przez to bardziej orginalna... (bo wzór nie jest z katalogu, tylko mój)...ale w końcu nei znaczi wyznaczają niepowtażalność produktu :)


Moim zdaniem to tak, to jest moda, ale nie chwilowa, bo już od dawna sie robiło tatuaże...Nawet moja mama chce sobie zrobić na ramieniu xP.. Tzn, ja dzisiaj własnie oglądałąm takie wideo o obdziaranych facetach i niektóre wyglądały nienormalnie...Hmm...Ja nie mam nic przeciwko tatuażom, robią to ludzi, którzy poprostu chcą je mieć i to jest ich sprawa czy będą tego żałować czy nie ;]
Właściwie koleżanka ma, zrobiła jak miała 15 lat ...Mai na tyle szyji 3 gwiazdki 1-zółtka,1-czerwona, 1-niebieska i jej tatuaż np ma znaczenie, bo ona ma troje rodzeństwa i zrobiła sobie ten tatuaż na ich cześć.
Wiesz, ja też chciałam mieć gdzieś tatuaż, ale teraz sie wacham....Właściwie nie mam nic przeciwko tatuażom, ale przyznam, że trzeba mieć do nich umiar.
Zawsze chciałem mieć na górnej części pleców wydziarane "Vi Veni Veniversum Vivus Vici" na wstędze trzymanej przez jaskółki. Szukam też miejsca na frazę "Odi et Amo".
hmm chciałbym sobie zrobić tatuaż po lewej stronie brzucha,tak nisko.
albo na dłoni,pod małym i serdecznym palcem walnąć se pentagram. <33 albo gwiazdkę.
Osobiście bym nie chciała, jednak nie jestem zbytnio tez na nie. Nie przeszkadza mi on, nawet czasem u kogoś mi się podoba . Ale sama na swoim ciele nie chce miec tatuaży
coś małego jak już ;] .
Na palcu serduszko, gwiazdkę.
Za uchem ;P.
Eeeee tam.
Nie podobają mi się. Jak by wyglądał siedemdziesięcioletni staruszek z wielkim smokiem na ramieniu?
Na pewno, komuś się to podoba, ale mi nie.
Tak samo jak piercing. Pępek, nos jeszcze ujdzie, ale sutki? brwi? migdałki?
Kto widział "Rozmowy w toku" o ozdabianiu (a może nawet oszpecaniu?) ciała, ten wie. Te obrzydliwe rozciąganie uszu.
Albo rozcinanie języka na dwie części.
Bleeeeeeeeeee.
Szyja zajęta. Klatka piersiowa- zbieranie piniendzy.

W planach: plecy i obydwa rękawy.

Te obrzydliwe rozciąganie uszu.

wypraszam sobie! ;P

Według mnie każdy człowiek chce jakoś wyrazić siebie. Jedni robią to poprzez tatuaże, inni przez piercing, a inni przez styl ubierania się.

Każdemu podoba się coś innego.

Mnie np. bardzo pociągają tatuaże, i gdy będę mogła, to sobie kilka zrobię ^^
Bywa różnie.
Jedni uważają to za sposób wyrażenia siebie i dlatego je robią, a drudzy po prostu po to,żeby być cool.

Jeśli chcą-niech robią.

Może kiedyś sobie zrobię na dłoni jakąś małą gwiazdkę. Ale chyba nic więcej.
Po latach to wygląda okropnie.

A, przypomniało mi się. ;PP
W 2005 roku bodajrze miałam delfinka na ramieniu. Z henny.


Może kiedyś sobie zrobię na dłoni jakąś małą gwiazdkę. Ale chyba nic więcej.
Po latach to wygląda okropnie.


Jak się nie dba to wygląda. O i tyle w temacie.
mi się podoba na karku jakiś motylek czy coś takiego

ale starsza osoba w tatuażach nie podoba mi się głupio wygląda według mnie (i dla tego jak już to coś małego)
Tatuaże mogą być ale jednak uważam że zanim ktoś podejmie decyzje o zrobienie tatuaża (takiego prawdziewgo na stałe) musia się dobrze zastanowić bo wiem że nirktórzy lecą na to że jest teraz na to moda i w ogole na duze widoczne tatuaże a zaraz będzie moda na naturalne ciało bez żadnych kolczyków tatuażów itp :) ja osobiście nie mam nic do tatuażów chociaż ja nie chce chyba że taki z henny ;PP jeśli ktoś chce tatuaż to ani go nie odradzam ani nie zachęcam uważam że to indywidualna sprawa każdego :)

niOo ;**
Ja posiadam tatuaż w dolnej części pleców, taki średniej wielkości motyl. Mam go od 4 miesięcy i ma się świetnie Czy żałuję? Nie, raczej nie, momentami czuję się dziwnie, żę mam na ciele coś czego niegdy sie nie pozbędę, czasem zastanawiam się czy nie jestem za młoda (15 lat) czy za 3 lata nie będę chciała się go pozbyć, jescze nie byłam u lekarza, ale trochę mi dziwnie z tym, że będzie musiał go zobaczyć. Zgodziła się moja mama, tato nic nie wie i nie chcę żeby się dowiedział, przynajmniej narazie... Poza tymi momentami zwątpenia uwielbiam moją dziarę Motyl jest naprawdę pięknie zrobiony, wycieniowany i w ogóle, może to dziwne, ale czuję się z nim w pewnien sposób bardziej wyjątkowa I jeżeli ktoś nie jest zdecydowany do końca to radzę poczekać nawet parę lat, bo lepiej za późno niż za wcześnie, ja nie zaczekałam, ale...zresztą nic nie mam na swoje usprawiedliwienie Czy mnie bolał? Tak bolał tak jakby ktoś mi do krwi jeźdźił igłą po plecach, cały czas w jednym miejcu, ale da się wytrzymać A co do starości, to nie obchodzi mnie to jak będzie wyglądał w wieku 60 lat skoro i tak nikt nie będzie oglądaj mojego ciała, no może poza moim mężem jak dobrze pójdzie a i wypada się przywitać, bo to mój pierwszy post
Tatuaż powinien być ważny dla tego kto go będzie nosił i dla nikogo innego.

To, że bolał to, co się dziwisz skoro plecy to jedno z czulszych miejsc :D
Jaa mam tatuaż.
Gwiazdkę na nadgarstku.
Zrobiłam sobiee niedawno < miesiąc temu >
Fajny jest ^^
A lat ma 13 ;)
Nie mam. Ale może zrobię na kostce. Za parę lat.

A lat ma 13 ;)
No twoi rodzie normalnie się zgodzili?
Wiele osób się dziwiło, że moja mama w wieku 15 lat wyraziła zgodę..
No, ale ja i tak byłam przygotowana na większy ból:) Słyszałam, że najbardziej boli pod łopatkami, a kiedyś w jakimś programie widziałam dziewczynę, która miałą wypełnione na czerwono skrzydła, w dodatku zakrywające całe plecy, to dopiero musiał być ból, ale dla mnie tak wielkie tatuaże to już jest przegięcie, ale to rzecz gustu.
ja mam nad tyłkiem na kosci ogonowej fajny spoko nie bałam się w koncu dla pieknosci trzeba cierpiec
a mam 13 lat XD
Teh Masz rację, ale ja czytałam, że pod łopatkami również najbardziej boli, zresztą tam tak samo jak np. między żebrami jest bardzo delikatna skóra. A co do bólu, no to też prawda, znam dziewczynę, która tnie się z byle powodu i to nie tak lekko ale ma całe ciało w wielkich bliznach i ona tak bardzo tego bólu nie odczuwa, wręcz sprawia jej on satysfakcję ale to już zupełnie inna sprawa i swego rodzaju zaburzenie... MImo wszystko wydaje mi się, że i tak taki wielki tatuaż nawet z najlepszym nastwieniem psychicznym i wytrzymałością musi boleć...
Ja bym chciała mieć tatuaż.
Na nadgarstku, łydce i plecach.
Gdyby chcieć znaczyło móc..
Ja planuję w najbliższym czasie zrobić sobie "dziarę" na łydce :)
Nie wiem, jakiegoś smoka czy cuś ;)
na łydce oo taaak!!
Planuje i to zrobie a co sie bede no.HA

No twoi rodzie normalnie się zgodzili?
No normalnie nie xP
No to spoko:p Wiesz, bo moj tato jakby sie dowiedzial to by zabil i mnie i mamexD ale mimo wszystko to masz wyrozumialych rodzicow, bo wiekszosc nawet by nie chciala sluchac:)
jestem pewna ze sobie zrobie na 17 ;)
mam 2 lata na wymyslenie wzoru i miejsca bo chce zeby to bylo przemyslane ;)
myslalam o kodzie kreskowym na karku albo jakims napisie po hebrjasku na lopatce ;)
a co do tego jak bede wygladac za 50 lat . jaka mam pewnosc ze w ogole dozyje ? po za tym i tak nikt nie bedzie ogladal moich lopatek jak bede 60-letnia babcia ;d a przynajmniej na cale zycie zostanie wspomnienie, bo napisz bedzie cos znaczyl , a kod kreskowy to oryginalnosc i niepowtarzalnosc ;d
wiem ze bez ladu i skladu ale zmieczona jestem;d wiec ni krytykowac ;p
podoba mi się.
może kiedyś coś sobie zrobię na dole brzucha po lewej stronie albo na dole pleców albo na łopatce. <3
Taaak.
Chciałabym mieć na łopatce.
Albo gdzieś na plecach(na dole).
Zrobie sobie na osiemnastke.
Wzór to jakiś chiński znak lub serduszko.
A mi podoba się pajęczyna na szyi (najlepiej z lewej strony)
Ale raczej sobie nie zrobię... bo znając mnie, to niedługo by mi się znudził
Cóż taka już jestem - zmienna
nie podobają mi się kolorowe.
osobiście bym sobie nie zrobiła.
nie lubie zadawać sobie bólu.

nie lubie zadawać sobie bulu.

dokładnie. czasem mi sie jakis podoba, ale na pewno sobie nie zrobie.
Podobają mi się ale kolorowe niee.
Chciałabym sobie zrobić jakiś mały na nadgarstku.
Jedynie na plecach, tak trochę wyżej na zadku. ^^
czarny przedewszystkim <33
Ja miałam kilka razy tatuaż henna trzymał mi sie około pół roku ;)
Na plecach miałam <33 Mm.. boski był ;)

Jedynie na plecach, tak trochę wyżej na zadku. ^^
czarny przedewszystkim <33


Wlaśnie.! Kiedyś koleżanka mi powiedziala, że tatuaże w takich miejscach są dla dziwek, ale ile ona tam wie? Może sama księżna Diana tak miala i co? Też dziwka.? Bez przesady, tu chodzi o gust. Ja musialabym mieć conajmniej 18 lat żeby rodzice mi pozwolili, ale chcialabym jakiś znak, coś bardziej znaczącego niż taką byle jaką ozdubkę, która za rok mi sie znudzi.

Ja miałam kilka razy tatuaż henna trzymał mi sie około pół roku ;) ile kosztuję ta henna?
mi się podoba tak jak się założy spodnie biodrówki i krótszą bluzkę żeby było go widać, albo na szyji
hennę bym chciała ale normalnego nigdy, jak bym była stara to jak potem bedę wyglądać
Ostatnio to mam zajawke na tatuaże ;d
czytam,szukam wzorów.
Wcześniej niż przed 18 nie będe mogła sobie zrobić ;<
no ale nic,poczekam.
W wakacje chyba sobie robię.
Albo na dole pleców, albo na dole brzucha po lewej stronie.
Nie mogę się zdecydować. Może zrobię dwa. ^^

W wakacje chyba sobie robię.
Albo na dole pleców, albo na dole brzucha po lewej stronie.
Nie mogę się zdecydować. Może zrobię dwa. ^^


1. Wakacje to najgorszy okres do robienia tatuażu.
2. Pierwszy tatuaż na dole brzucha to nie jest dobry pomysł.
3. Lepiej posiedź dozbieraj kasy i przemyśl to dokładnie.

1. Wakacje to najgorszy okres do robienia tatuażu.
czemu niby?

W wakacje chyba sobie robię.
Albo na dole pleców, albo na dole brzucha po lewej stronie.
Nie mogę się zdecydować. Może zrobię dwa. ^^

myślimy tak samo. ^^
tylko ja se zrobię za jakieś trzy, cztery lata. ;P
Nie no, takie symbolicznie coś znaczące, w oryginalnym miejscu to okej. Ale jakieś wielkie smoki na bicepsie, u bab to już w ogóle - MASAKRA! XD
Ja żadnego stałego nie mam. Nie licząc tych po czipsach ;p Czy kiedyś zrobię? Nie wiem, może.
ja nie przepadam za tatuażami, jak bede juz starsza to to brzydko wygląda, henną mi sie podobaja ale na stałe niee
Mi się podobają u kolesi.
Chociaż sama bym chciała mieć na wewnętrznej stronie nadgarstka..
Mały, nie rzucający się w oczy.
Aj lajk it.
Nie na kobietach,
ale mam słabość do utatuowanych mężczyzn.
uhh. <3
Tatuaż musi być przede wszystkim przemyślany.

Nie problem jest iść do byle jakiego salonu i walnąć sobie motylka, czy trybala i z nim chodzić. Problemem jest znaleźć dobre i higieniczne studio, które nie zrobi Ci babola na skórze, którego będziesz trzymać do końca życia albo zarazić się żółtaczką, bądź HIV.

Problemem jest także umiejętne dobranie wzoru. Najlepiej jest, jak ma ukryte znaczenie tylko dla osoby, która go nosi.

A już, z tego, co zauważyłem do tej pory, największym problemem jest dbanie o sam tatuaż zaraz po wykonaniu.
Teh, masz tatuaż ?

Teh, masz tatuaż ?

Aktualnie powoli projektuję i zbieram kasę na rękaw. Nie wiem kiedy dojdzie do skutku :P


Aktualnie powoli projektuję i zbieram kasę na rękaw. Nie wiem kiedy dojdzie do skutku :P
okey , miałam zamiar Cię ' zaatakować ' , ale w takim razie nie będę ;p
Ja tylko dobrze radzę, bo znam przypadki, że po roku coś się odwidziało albo inne bzdety typu wywalony tusz, etc.
Teh, mnie się nie musisz tłumaczyć , po prostu Twoje wypowiedzi skojarzyły mi się z osobą z którą miałam kiedyś ' przyjemność ' . ch*ja wie a myśli, że wie wszystko , niemiłosiernie ją tępiłam .. może dlatego teraz takie rady tak odbieram ;p ale wycofuję , mój błąd ;p
O to się nie martw. Piszę tylko w tematach, w których mam coś do zakomunikowania światu! :D
łał wydawało mi się, że takie osobniki już dawno wyginęły xd

łał wydawało mi się, że takie osobniki już dawno wyginęły xd

Bo ja to w ogóle starożytny jestem
masz u mnie wieeeelkiego plusa ;p
Tatuaże <3 uwielbiam, uwielbiam.

mam zamiar zrobić sobie w te wakacje coś na karku albo na wewnętrznej stronie ręki.
nie wiem czy można żałować tego, może kiedy wydziara się jakieś inicjały swojej miłości, a potem baaam wszystko się rozpadnie to owszem słabo jest.

jak najbardziej pozytywne - chińskie znaki, gwiazdki lub coś w tym stylu. ;)
A mi się tatuaże zupełnie nie podobają.
Ani u mężczyzny, a u kobiety to już zupełnie.
Jeszcze jakiś mały to może bym z bólem zniosła, ale żeby tak całe ciało miec wytatuowane to w życiu.
mi sie podobaja i chyba sobiee zrobie :)
Podobają mi się u Kat von D
Chciałabym na nadgarstku mieć pewien cytat xP
Jeśli bym sobie zrobiła to tylko taki na parę lat.
Nigdy na całe życie.

A mi się tatuaże zupełnie nie podobają.
Ani u mężczyzny, a u kobiety to już zupełnie.

Dokładnie.I raczej tatuażu sobie nigdy nie zrobię chyba,że coś mi sie jeszcze odmieni ^^
Tatuaże cholernie mi się podobają, jeśli są profesjonalnie wykonane. Walnąć sobie tribala, który w 99% niczego nie oznacza i wygląda jak plama tuszu, całkowicie mi się nie podobają.
I nie dłonie, twarz, czy szyja. To zbyt widoczne miejsca, wciąż wystawiane na działanie słoneczne.
Ja uwielbiam tatuaże.
Ale takie które coś przedstawiają.
Gdybym miała już sobie zrobić to bym walnęła jakiś mądry cytat xP.
Narazie nie zamierzam sobie zrobić bo i po co mi.
Ciało ludzkie jest piękne i bez tatuaży ;P.
A ja sobie ostatnio zrobiłam taki: http://twitpic.com/ei9ue. ^.^

Nawet nie bolało, bo miły pan polecił mi krem na znieczulenie. Nazywa się emla, polecam gdyby ktoś bał się bólu. ;)
Nie mam zadnego ale podobaja mi sie na innych..

nie mam, chciałabym mieć. wiem nawet co i tak dalej, tylko w chwili obecnej kasy brak jest przeszkodą ;x

i akurat dzis się nasłuchałam u dziadków że jak zrobię to dostanę raka skóry na pewno ^.^

i akurat dzis się nasłuchałam u dziadków że jak zrobię to dostanę raka skóry na pewno ^.^ I umrzesz i będziesz potępiona na wieki. A jeszcze wcześniej będziesz wyglądała jak debil jako staruszka. O ile dożyjesz starość. o.O
Mi się osobiscie nie podobają i nigdy sobie nie zrobię Oszpecanie ciała. Potem się juz nie zmyje.

Mi się osobiscie nie podobają i nigdy sobie nie zrobię Oszpecanie ciała. Potem się juz nie zmyje.

Fail. Istnieją już zabiegi usuwające w pełni barwnik ze skóry ^^
Od pewnego czasu jestem fanką, bierną niestety. Z zapartym tchem odlądam "Miami Ink" oni znają się na tym, robią fantastyczne rysunk.
Kiedyś zrobię sobie na nodze, coś w tym stylu- delikatny kwiatowy motyw


Potem się juz nie zmyje. W dzisiejszych czasach wszystko da się zmyć. XD

Catalina, śliczny jeeest. *-*

A ja zrobie sobie takiego kotka: http://farm3.static.flick..._d1eb3f3c5a.jpg tylko bez aureoli. ^^
mam coś do tatuaży tylko wtedy , kiedy ktoś ma pokryte nimi całe ciało. blee.
ja osobiście chyba chcę mieć ^^ na ramieniu lub nadgarstku, ew. nad kostką jakieś małe serduszko albo gwiazdkę. nie boję się bólu, tylko tego że narzędzia będę jakiś nie wyczyszczone czy coś.

mam coś do tatuaży tylko wtedy , kiedy ktoś ma pokryte nimi całe ciało. blee.
ja osobiście chyba chcę mieć ^^ na ramieniu lub nadgarstku, ew. nad kostką jakieś małe serduszko albo gwiazdkę. nie boję się bólu, tylko tego że narzędzia będę jakiś nie wyczyszczone czy coś.
Osoba robiąca tatuaż musi przy Tobie otworzyć nowe, nieużywane igły, jeśli tego nie zrobi po prostu wyjdź więcej tam nie wracaj. ;)

Co do postu powyżej - i tak lepszy chyba lekki ślad niż niechciany tatuaż. Chociaż z drugiej strony dla mnie tatuaż powinien być przemyślaną decyzją, a nie czymś co się usunie za ileś tam lat.

DLA LUDZI O MOCNYCH NERWACH
Zrobilibyście sobie?
Wszystko zależy od tego jaki tatuaż, w jakim miejscu i u kogo.
Popatrzeć lubię, jeśli wygląda przyzwoicie.
Sama nie chcę mieć.

Disorder,
Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby się zdecydować na coś takiego!

DLA LUDZI O MOCNYCH NERWACH
Zrobilibyście sobie?


no to w więzieniach modne jest teraz. -,- okropieństwo.

ogólnie posiadam tatuaże mam zamiar zrobić sobie kolejny - kokardkę w dolnej części pleców.
bardzo mi się podobają - jeżeli nie są to tribale i jeśli mają jakieś znaczenie.
mi osobiscie podobaja sie tatuaze i to nawet bardzo ale nieduże i artystyczne.
niejakies bezsensowne bazgroły i w bardzo widocznym miejscu.

sama planuję zrobić, moze po feriach mały ok6cm tattoo w okolicach żebra:)
brrr...ponoc jedno z nabardziej wrażliwych miejsc na tatuaz :P

Zrobilibyście sobie?
w zyciu.

a co do tatuazy, to uwazam, ze fajnie wygladaja, ale trzeba znac umiar.
jak ktos lubi, to czemu nie?
sama chcialabym miec tatuaz na karku, na nadgarstkach, albo nizej na plecach. xD
wtedy bym wybrala jakies chinskie znaki, albo napis..
zobaczymy, co przyszlosc przyniesie. ^^
ja planuję sobie zrobić napis na nadgarstku jakoś niebawem ;)
Nie mam nic do ludzi, którzy robią sobie dziary, w końcu to ich sprawa. Ale trzeba również mieć w tym umiar. Sama jednak nie zdecydowałabym się na to, no chyba, że jakiś mały tatuaż wiele dla mnie znaczący.. wolę jednak te zmywalne. Nie wyobrażam sobie siebie, kiedy będę już emerytką z czachą np. na ramieniu. Śmiesznie by to wyglądało. Teraz może to wygląda ładnie, ale za kilkanaście, kilkadziesiąt lat.. okropność [...]. Dlatego jeśli tatuaż, to wybieram tylko ten zmywalny.
Nie podobają mi się tatuaże.
Fuu..
Zależy jaki tatuaż. Na pewno odstraszają mnie takie na całą rękę czy nogę. Ale jeśli chodzi o takie małe np. na szyi to ok. Ale zależy także jaki wzór, bo np. jakieś czaszki, tygrysy czy coś w tym stylu, nie są fajne. Ale już takie delikatne na szyi np. kwiatek czy coś to są o wiele lepsze.
Jejku, nie chciałabym tatoo, nie podobają mi się. A najgorszy jest fakt, że zostają na całe życie. I co może powiedzieć 60letnia kobieta, która krępuje się odsłonić kostki i tłumaczy się, że to był błąd młodości?

Srsly, nie warto. Na chwilę poszpanujesz, a później co?
Uroda przemija, a starość i tatuaże nie idą razem w parze.
podoba mi się gwiazdka Avril na nadgarstku.
Chciałabym sobie zrobić osobiście
jakiś napis, na nadgarstku, albo trochę wyżej - 'mimo wszystko'
lub na biodrze z przodu jakąś gwiazdkę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl