sunsetting
Była nas czwórka. Najlepsze przyjaciółki i tak dalej. Wszędzie razem, jesteśmy też razem z w klasie. Im zawsze mogłam się wyżalić. Myślałam, że my się naprawdę przyjaźnimy. Myliłam się? Chyba tak.
Z tej czwórki najbardziej lubiłam O. Ona była tą najlepszą przyjaciółką. Wiedziała o mnie wszystko. Ja o niej też. Zawsze miałam w niej podporę, myślę, że ona u mnie też. Wystarczył jeden telefon a już się spotykałyśmy.
Zaś N. najbardziej przyjaźniła się z A. Wszystko było super, lecz do pewnego czasu.
Nagle te trzy dziewczyny jakby "wywaliły mnie z tej czwórki". Zaczęły chodzić gdzieś po lekcjach w trójkę. Kiedy na wf trzeba było się dobierać po 4 osoby (zawsze razem byłyśmy my), dobierały się w trójkę + brały jakąś inną dziewczynę. Miałyśmy też taką dobrą koleżankę z innej klasy i zawsze na przerwach chodziłyśmy razem do niej. Lecz one zaczęły chodzić w trójkę. A kiedy stały w trójkę na przerwie, ja podchodziłam do nich żeby pogadać, one po chwili w trójkę odchodził zostawiając mnie samą. No i N. z A. napisały mi na gg, że to nie ma sensu... że już nie chcą się ze mną przyjaźnić. Załamałam się. Napisałam do O. czy ona też się nie chce ze mną przyjaźnić, ale ona napisała mi tylko "o co Ci chodzi? Przecież normalnie się KOLEGUJEMY". Na następny dzień już się do mnie nie odzywały wcale.
Ostatnio zaczęłyśmy już normalnie gadać, ale tylko gadać i to o np. zadaniach domowych. Nic więcej. Jest tylko ich trójka, a mnie mają głęboko.
Nie wiem o co im chodzi. Próbowałam rozmawiać, ale to nic nie daje. Im już chyba nie zależy. Ale mi tak... mam je olać? Czy starać się to odbudować?
Fakt, mam też innych znajomych, ale nigdy nie byłam z nikim tak blisko. Nie mam już osoby, której mogłabym się wyżalić o każdym problemie.
tak to już czasem jest , według mnie to im się coś w główkach poprzewracało a nic nie zrobiłaś że takie się dla ciebie zrobiły ? nie obgadywałaś albo coś?
No chyba żartujesz! ;O
KOLEGUJECIE się, t6ak?
a się do Ciebie nawet nie odzywa?
ale szmata ;o
POWIEDZIAŁABYM O WPROST WSZYSTKO CO O NICH SĄDZĘ I MIAŁA ICH W GŁĘBOKIM POWAŻANIU.
A TO, ŻE MASZ ZNAJOMYCH TO JESZCZE LEPIEJ.
MOŻE Z UPŁYWEM CZASU Z TYCHY ZNAJOMOŚCI WYNIKNIE JAKAŚ PRZYJAŹŃ ;)
ej, sorry, ale mi się caps lock włączył, a nie chce mi się jeszcze raz pisać xdd
poza tym - nie narzucaj się im.
miej swoją godność.
Może spytaj się tej O dlaczego się taks stało.Powiedz jej ze jest ci przykro z powodu tej sytuacji, i bys dalej chciałą sie z nia przyjaznic.
ale tez nie dawaj im do zrozumienia że aż tak mocno zależy ci na przyjaźni bo pomyślą że mogą tobą manipulowac.. na razie je olej... widocznie nie są warte twojej przyjaźni. ;].
no i jak kilka znajomych masz to może z nimi coś wyjdzie ;) Na pewno sama nie zostaniesz .
3mam kciuki ;P
py
no to widać że jakieś dziecinne są i nie pojmują słowa przyjaźń ... daj se z nimi spokój ;)
taka moja rada ;]
Próbowałam rozmawiać, ale to nic nie daje.
To spróbuj jeszcze raz.
Nie daj się tak po prostu zbyć.
Powiedz, że nie dasz im spokoju dopóki się nie dowiesz o co chodzi.
I tak długo to powtarzaj, aż z Tobą porozmawiają.
W końcu masz prawo wiedzieć co się stało.
Albo po prostu poczekaj aż rozwinie się sytuacja
nie zrobiłaś że takie się dla ciebie zrobiły ? nie obgadywałaś albo coś?
No właśnie nie. Zawsze byłam wobec nich lojalna. I to jest najgorsze, że nie mają żadnych powodów. Kiedy spytałam się A. czemu już nie chce się ze mną przyjaźnić napisała, że po prostu nie chce, bo się od siebie oddaliłyśmy.
Zachowują się tak jakbym im się już znudziła.
[ Dodano: 2009-10-31, 11:09 ]
Ale mówiły, że nic z tych rzeczy, tylko, że się od siebie oddaliłyśmy.
No to zapytaj, czemu tak się stało.
Powalcz o to..
Nie wierzę, że im to nie przeszkadza. Że się z tym tak od razu pogodziły.
Poza tym ludzie nie oddalają się od siebie w tak błyskawicznym tempie, to się dzieje stopniowo..
Wątpię, żeby o to chodziło.
Powinnaś zapytać je czemu z tobą nie rozmawiają , jeśli Ci nie powiedzą albo wyjaśnią np. ,,Co Cię to obchodzi,, albo ,,Jak to , przecież teraz rozmawiamy,, powiedz im , że jest Ci z tym źle i nie wiesz co o tym myśleć , jeśli to nie pomoże to znaczy , że była to udawana przyjaźń albo one są takie.
Mi, się wydaje, że ten KONIEC z przyjaznią, nie mógł się stać ot tak. xDD
Może? Te 2 dziewczyny, nastawiły O przeciwko Tobie. Ja, na twoim miejscu bardzo szczerze, porozmawiałabym z O. Nie wiem, po szkole wez do niej zagadaj, i odejdzcie na bok. Zapytaj się jej, czy wasza przyjazn, która trwała x lat, ma się skończyć przez zwykłą kłótnie, i macie być zwykłymi 'koleżankami' jeżeli tak to można nazwać.
Może, ona w końcu powie - co, im leży na sercu.
3mam kciuki ;*
jak można tak zrobić jak postąpiły te twoje głupie przyjaciółki.
przyjaciółki koniecznie w cudzysłów.
ja bym chciała się dowiedzieć o co im chodzi, co im do głowy strzeliło, co za jakiś idiotyczny pomysł, a jakby mówiłydalej jak mówią, czyli "o co ci chodzi? przecież my się kolegujemy" to odwal sie od nich, a jak powiedza "nie ma sensu" to spytaj dlaczego. jak beda jakies glupie idiotyczne gadki to znacyz ze juz jakos nagle im na tobie nie zalezy i maja cie w d.
Miałam to samo ale ja zako0legowałam się z innymi koleżankami żeby one były zazdrossne i teraz znów się kolegujemy :)
Tak po prostu cię zostawiły ?
i jeszcze O ?!
co to za przyjaciółki.?! żadne...
i chyba skoro tak zrobiły nigdy nimi nie były. bo ' przyjaciel który przestaje nim być nigdy nim nie był.!'. i tyle.
poza tym ja tam nie wierze w takie przyjaźnie we 3. to zawsze się jakoś źle kończy. sama doświadczyłam.
wydaje mi się , że skoro ty dla O też byłaś najważniejsza to ona wróci. pewnie to dziwnie brzmi , ale mi się tak wydaje...
zrozumie , że zrobiła źle. skoro ty byłaś najważniejsza. poza tym takie przyjaźnie zazwyczaj szybko się kończą.
skoro ty dla O też byłaś najważniejsza to ona wróci
Hmm.. raczej nie. Myślę, że to już koniec. Nie mam zamiaru być tak przez nią olewana [do tej pory tak jest].
Jedynie N. okazała się z tych dziewczyn w miarę normalna. Z nią się jakoś unormowało. Nie, nie przyjaźnimy się, nie jesteśmy tak blisko jak kiedyś, ale normalnie gadamy, kolegujemy się. Czasami kiedy one stoją w trójkę na korytarzu, N. mnie zawoła żebym podeszła, a kiedy podchodzę O. robi jakieś miny.. No cóż. Olałam je, tak jak większość z Was mi radziła. Aczkolwiek próbowałam z nimi rozmawiać, czemu takie są. N. powiedziała mi, że "jakoś tak samo wyszło.", O. swoją starą śpiewkę, że "nie wie o co chodzi", z A. nie gadałam. Czyli jak widać to nie ma sensu.
Koleguję się z innymi, może z czasem spotkam taką prawdziwą przyjaciółkę.
Dziękuję za odpowiedzi ;* Dałam punkty ;)
Życzę ci żebyś znalazła dla siebie taką najprawdziwszą przyjaciółkę.
trzymaj się. ;*
Dziękuję ;*
Mam nadzieję, że taką kiedyś znajdę.
Jeśli cię odrzuciły, to w takim razie nie są nie były ' prawdziwymi przyjaciółkami'
sluchaj, nie ma co sie przejmowac. jesli one cie olały to nie gadaj z nimi i tyle - nie ponizaj sie!!! znajdz sobie kogokolwiek - nawet chlopaka - z nimi gada sie super (zrezygnuj tylko z tematow o ciuchach i paznokciach bo cie znienawidza). trzeba żyć dalej a one predzej czy pozniej pozaluja ze cie z nimi nie ma. wtedy ty bedziesz juz daleko daleko od nich...