sunsetting

photo

http://www.taraka.pl/index.php?id=manifa

Zainteresowanych "praw stron mocy" polecam przeczyta cao. Czuje, e ja zaczynam si wpisywa w ten nurt. Aczkolwiek wicej we mnie optymizmu ;)


Ostatnio czytalem m.in. o nalterglobalizmie, wiec i postkonserwatyzm z checia sobie lizne, ale to tak przed snem dzisiaj moze. Bardzo tego ciekawy jestem.

Postkonserwatyzm=neokonserwatyzm? Juve?
Nie To totalnie co innego, praktycznie nie ma punktw wsplnych
Oprocz "-konserwatyzm". ;)

Tym bardziej jestem ciekaw co to ten postkonserwatyzm.


W skrcie - przyjcie do wiadomoci tego, e konserwatyzm przegra. To bardzo pasywna i pesymistyczna doktryna. Wpisuje si w nurt postmodernizmu. Mi si nie chce wierzy, e "historia si skoczya" jak postulowa Fukuyama(ale chyba si wypar tego). Czuje, e ludzko ma w sobie jeszcze duo siy i kreatywnoci, tylko potrzebuje jakiego bodca. Nim na pewno nie bdzie model pastwa opiekuczego, ktre wyrcza jednostki w kadej dziedzinie.
Konserwatyzm juz dawno przegral, chociaz ja go dalej wyznaje.

W Post chodzi o to, ze konserwatyzm przegral, bo byl jaki byl (lub jest), czy o to, ze przegral ze "srodowiskiem" i innymi ideologiami z roznych powodow? Bo to 2 zupelnie inne sprawy jak wiesz.

PS. Pisalem tego posta przed twoim editem. :)

Musimy odrzuci konserwatyzm w znanych nam postaciach. Zarwno burkowska idea wzrostu organicznego jak i tradycjonalistyczne podejcia nie maj szans z atrakcyjnym rwnociowym liberalizmem. Pierwsza z nich jest niczym wicej jak nawoywaniem do cigej defensywy i cofania si przed postulatami lewicy, na ktrych realizacj, co prawda z pewnym opnieniem, pozwalamy i co wicej, pochwalamy, bo przecie "niektre gazie z drzewa cywilizacji musz obumrze aby mogy wyrosn nowe". Tradycjonalizm jest jeszcze bardziej absurdalny, odwoujcy si do bliej nie okrelonej, a najprawdopodobniej nigdy nie majcej miejsca przeszoci, "zotego wieku". Poza tym jest to nurt oderwany od rzeczywistoci i w zwizku z tym nie mogcy w niej egzystowa.

Krtko - ze samym sob.

Tradycjonalizm jest jeszcze bardziej absurdalny, odwoujcy si do bliej nie okrelonej, a najprawdopodobniej nigdy nie majcej miejsca przeszoci, "zotego wieku". Poza tym jest to nurt oderwany od rzeczywistoci i w zwizku z tym nie mogcy w niej egzystowa.
Moim zdaniem bzdura. Jakie odwolywanie sie do zlotego wieku? Tradycjonalizm jest odwolaniem po prostu do przeszlosci. Obojetnie jaka ona byla. Inna sprawa, ze wielu tradycjonalistow szuka zlotego wieku w tradycji swojego narodu, czy panstwa, ale nie jest to nieodlaczny element tej ideologii. To tak samo jakby powiedziec, ze polski konserwatysta z definicji jest idealnym katolikiem. Zazwyczaj jest katolikiem, ale byc nie musi.

Do pierwszej czesci wypowiedzi sie nie odniose. Nie mam zdania. Moze jak przeczytam ten artykul z Twojego linka, to zdobede dostateczna wiedze. ;)

Juve. Pytanie takie. Czy postkonserwatysci, badz osoba, ktora to wymyslila ma pomysl dla konserwatystow? Czy ulega liberalom?
Do jakiej przeszoci? Do ktrego momentu w historii? Kiedy jeszcze nie byo zepsucia i lewicy? Jeli wszystko si zmienia to czemu udawa, e tak nie jest.

Nie ma pomysu, o to w tym wszystkim chodzi. To chyba zadanie naszego i przyszego pokolenia eby co z tym zrobi.

Ten fragment z jakiego innego artykuu wziaem.
Juve tradycjonalizm nie jest taki ograniczony w swojej istocie jak np. sam konserwatyzm. No i niekoniecznie obie ideologie musza sie ze soba laczyc.

Sam tradycjonalizm zapewne nie ma zaznaczonych swoich granic historycznych. Ciezko odpowiedziec, czy do czasow "kiedy jeszcze nie bylo zepsucia i lewicy", czy (dla Polski) "Polska od morza do morza". To juz sami tradycjonalisci ustalaja jakies granice. Dla mnie tradycjonalizm powinien uznawac zmiennosc, ale potrafic tez istniec obok zmieniajacej sie historii. Chociaz to chyba sprzeczne i strasznie "mietkie". A polityka nie znosi uleglosci.

Tradycjonalizm bierze wszystko co najpotrzebniejsze z historii danego panstwa (jezeli mowimy o panstwowym trad.) i stara sie to tak ulozyc, by razem wszystko wspolgralo, tworzylo panstwo, narod, utrzymywalo go i prowadzilo ku postepowi, jednak w innym tego slowa znaczeniu niz lewactwo by chcialo.

No dobra, ale to sa moje wyobrazenia tradycjonalizmu. Bardzo mozliwe, ze nie jest one calkowicie pokryte z prawda, albo sama definicja, do ktorej sie na poczatku odnioslem. Wezmy moje wypociny na bok.

No to nie za dobrze jezeli ktos pisze o upadku danej ideologii, a nie daje nic w zamian. Nie wiem czy jest az tak tragicznie dla konserw i przeciwnikow lewactwa, czy po prostu autorowi zabraklo pomyslow, albo sam jest zatwardzialym lewakiem i probuje nawrocic zawziete konserwy na "darkside".

Teraz to juz na pewno przeczytam ten artykul. Ciekawosc mnie zzera!
Nie mona chyba mie "nieprawdziwych" pogldw ;) Myl, e konserwatyzm (oglny, bez przypinania do adnego z krajw) mona podzieli na dwa nurty - tradycjonalistyczny - nie akceptujcy adnych zmian i nowoci, odwoujcy si do "zotego wieku" i konserwatywny sensu stricto, popierajcy powolny i ograniczony postp.

PS: jaki bzdurny film na tvn :)

PS: jaki bzdurny film na tvn :) Na polszmacie Forrest Gump leci

Nie mona chyba mie "nieprawdziwych" pogldw ;) Myl, e konserwatyzm (oglny, bez przypinania do adnego z krajw) mona podzieli na dwa nurty - tradycjonalistyczny - nie akceptujcy adnych zmian i nowoci, odwoujcy si do "zotego wieku" i konserwatywny sensu stricto, popierajcy powolny i ograniczony postp.

PS: jaki bzdurny film na tvn :)


No tak, ale ja tak jakby odroznilem sam tradycjonalizm (ktory mozna roznie definiowac i niekoniecznie laczyc z konserwa) od konserwatyzmu tradycjonalistycznego, ktory tak jak pisales nie akceptuje zadnych zmian i nowosci. ;)

Dobrze, ze nie mam TV. Nie dowiem sie jaki szajs leci na TVN-ie. :)
EQULIBRIUM inspirowany 1984, ale jedynie inspirowany
To tak jak film "Jestem Legenda" jest inspirowany ksiazka "Jestem Legenda". Ponoc to byla adaptacja. Tak sie jednak sklada, ze wlasnie czytam JL i tam bohater jest bialy, ma jasne wlosy, a te "potwory" to prawdopodobnie zwykle wampiry. :) A w filmie wiadomka. Super czarnuch z psem "zamiata".

Wczesniej slyszalem dobre opinie nt Equilibrium, ale tez takie slyszalem o Vendetcie, ktora uwazam za belkot.
Vendeta bya bardziej "intelektualna" z tego co widze Tu gwnie strzelaj.
Ja tam bardziej Vendetty nie lubie za to jak moi znajomi sie tym belkotem podniecaja. Niby mega film, mega przeslanie, mega rozdupcenie komunizmu itd.

Film inspirowany 1984, w ktorym glownie szczelaja. Mam tylko jedno slowo na to: pr0!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl