sunsetting

photo

Podczas trwania zaloby nie chcialem sie ustosunkowywac do wydarzen zwiazanych z protestami pewnej czesci spoleczenstwa, ktorej zdecydowanie nie w smak pochowek glowy panstwa i jego malzonki w kryptach pod Wawelem, lecz w zwiazku z tym, ze jednak klimat zaloby zostal doszczetnie zniszczony przez protestujacych oraz media pozwole sobie na moja subiektywna ocene tego zjawiska.

Katastrofa Tupolewa na pewno wszystkich tak samo zaskoczyla. Ponad 90 ofiar smiertelnych, w tym dwoch prezydentow Polski, generalowie, biskupi, zwierznik prawoslawny i tak dalej. Wielka tragedia dla narodu polskiego, w tym takze dla mnie. Jestem wrazliwy, przezylem ten wypadek na swoj sposob. Nagle okazalo sie, ze cala Polska wypelniona jest od gor po morze wielkimi patriotami, ze jednak jest nadzieja na odnowe moralna polakow po zalosnych docinkach prezydentowi i jego malzonce Marii. Niestety nic bardziej mylnego. Nie bede jednak pisal negatywnie o wielkich bossach Platformy Obywatelskiej, czy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Moim zdaniem zachowali sie oni najbardziej fair jak tylko mogli. Sa politykami, twardymi graczami bez skrupulow, nawet jezeli pokazuja uczucia, to mozemy byc pewni, ze juz w kilka godzin po smierci naszej panstwowej elity maja plan jak politycznie porzytecznie wykorzystac taka sytuacje. Choc to zabrzmi nieelegancko, ale katastrofa samolotu jest "darem z nieba" dla p.o prezydenta Bronislawa Komorowskiego. W tej chwili kreuje sie na wielkiego meza stanu, ktory nie dosc, ze zachowuje zimna krew w kazdej swojej wypowiedzi, to jeszcze publicznie nie probuje sie identyfikowac z prostestujacym spoleczenstwem. Swietnie panie Komorowski. Public Relations ocena 5+. Schudlby nieco, to byloby 6.

Jestem pod wrazeniem postawy politykow Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Oleksy, Miller, Kwasniewski, Kalisz i inni siedza cicho. Sa niewierzacy, sa "komunistami", niektorzy bylymi agentami, byli przeciwnikami Lecha Kaczynskiego, a jednak podczas zaloby tacy twardzi faceci bez sumienia siedza cicho. Nie rozdrapuja ran. Dzialaja idealnie w mysl zasady- O zmarlych mowi sie dobrze, albo w ogole. Nie sadzilem, ze to napisze... szacunek czerwoni!
Prawdopodobne, ze wplyw na ich zachowanie miala smierc kilku dzialaczy SLD podczas ladowania samolotu. Ale jak widzimy, "dolow" PO nikt za pysk nie potrafi utrzymac przy protestach mimo, iz zgineli tam takze ich ludzie!

Pamietam jak w Sobote i Niedziele wiekszosc dziennikarzy szlochala podczas emisji ich programow, jak to przezywali i jak te tragedie przekazywali na antenach wszystkim polakom. Niestety bylo "milo" i sie skonczylo. Dla dziennikarzy zaloba trwala do Poniedzialku, wraz z poczatkiem tygodnia nastal zwykly dzien pracy dla takich stacji jak Polsat i TVN oraz dla przedstawicieli innych mediow, czyli Gazeta Wyborcza, Gazeta Prawna itd. Szczerze mowiac sam nie moge zrozumiec jak mozna byc taka scierka jak Adam Michnik. Ten czlowiek jeszcze w Sobote wychwalal maksymalnie osobe Lecha Kaczynskiego, a (chyba) juz we Wtorek jego podwladni zaczeli protestowac razem z ta czescia spoleczenstwa, ktora nie chce miec Lecha Kaczynskiego wsrod "krolow"! Czyli mamy taki powrot do rzeczywistosci. Kaczynski byl gruby, niski, marudny i seplenil. Kaczynski BE, Kaczynski WON! A Kaczynska smierdzi, o tak smierdzi i ma koslawe nogi!
Cala esencja naszej czwartej wladzy, niestety w obecnych czasach tej najpotezniejszej wladzy.

Nakreceni przez media ludzie w dzien po ogloszeniu wiadomosci, iz pogrzeb pary prezydenckiej odbedzie sie na Wawelu zaczeli organizowac sie na facebook'ach i przeroznych forach internetowych akcje majace na celu... no wlasnie jaki jest cel tych wszystkich akcji? Ciezko mi zrozumiec. Decyzja o pogrzebie zostala podjeta przez Stanislawa Dziwisza, ktory jest obecnie jedyna osoba, ktora ma prawo decydowac i osadzac czyje cialo moze spoczywac pod Wawelem. Z gory wiadomo, ze na duchownego zadne protesty nie podzialaja, a juz w szczegolnosci ludzi niewierzacych i tych, ktorzy wrecz uwazaja, ze Wawel jest ich. Chodza pogloski, iz to prezes Prawa i Sprawiedliwosci naciskal na Dziwisza, by ten zgodzil sie na pochowek w krakowskich kryptach. Ja to uwazam za medialny liberalny pocisk skierowany przeciwko Kaczynskiemu. Natomiast od niezaleznych zrodel jak np. Adam Bielan wiem, ze tak naprawde nikt nie naciskal na taka, czy inna decyzje kardynala. Doszlo do obopulnego porozumienia.

Wlasnie zaszlyszalem w wiadomosciach w Radiu Zet informacje jakoby polacy na allegro zaczeli juz w kilka godzin po katastrofie zarabiac na smierci prezydenta. Sam wczesniej zauwazylem dwie aukcje, lecz uznalem to za pojedyncze wybryki. Wg cytowanego w Radiu Zet amerykanskiego New York Times'a zjawisko szybko sie rozszerzylo. Wstyd i hanba dla naszego spoleczenstwa. Zajrzyjcie na Allegro!

Spotkalem sie z wieloma argumentami dlaczego Lech Kaczynski (zazwyczaj nikt nie mowi o Marii) nie powinien spoczac w Krakowie. Sprobuje je skomentowac.

1)
To pewnie sprawka Jaroslawa Kaczynskiego, chce sie wybic na smierci prezydenta!
Czesty argument protestujacych, a zarazem najbardziej zalosny. Jaroslaw Kaczynski stracil rodzine w katastrofie. Brata blizniaka i jego zone. W dodatku jego matka jest umierajaca. Wyobrazcie sobie siebie na jego miejscu. Jestes prezesem wielkiej partii, ktora stworzyles razem z bratem, wczesniej walczyliscie z rezimem komunistycznym, odniesliscie zwyciestwo. Jest bardzo dobrze. Brat zostaje prezydentem, ty premierem, macie jakies wspolne plany i koncepcje rzadzenia Polska, niestety media odwracaja sie od was, przeciwnicy polityczni probuja zniszczyc, poniewaz jestes niewygodny dla bylych TW i innych agentow sluzb specjalnych. Przegrywasz wybory, ale brat jeszcze siedzi. Jednak jego kadencja juz sie konczy. Obmyslacie strategie i wielkie plany na kampanie wyborcza. TRACH! Nie masz brata blizniaka, z ktorym laczyles prawie wszystko. Straciles swoja druga polowe. Ludzie to jest nawet wiekszy bol niz smierc zony! Do tego twoja matka jest umierajaca. Zgineli takze twoi przyjaciele m.in pan Wasserman, no i Gosiu, Gosiu najwiekszy przyjaciel prezesa (oprocz brata oczywiscie). Jaroslaw stracil 3 bardzo wazne osoby w jego zyciu. Nawet najtwardsi politycy po czyms takim padna psychicznie. Wielu ludzi popelnia samobojstwa, albo umiera na zawal kiedy dowiaduja sie o smierci najblizszych, a nasze media, doly polityczne Platformy Obywatelskiej i oglupiale spoleczenstwo ma jeszcze czelnosc mowic o interesie Jaroslawa Kaczynskiego w smierci prezydenta? Czasami az chce sie powiedziec. Wstydze sie bycia polakiem, mowcie do mnie kaszub, albo po prostu gdanszczanin.

2)
Bo tam sami krolowie. Wawel dla krolow, Warszawa dla prezydentow
Pod Wawelem spoczywaja nie tylko krolowie, lezy tam takze ich rodzina, czasem nawet dalsza, leza artysci, a nawet lezy jeden krolewski pracownik. Warto wejsc chociazby na wikipedie, aby sprawdzic kto zostal tam pochowany, zamiast udawac najmadrzejszego w sprawach o ktorych ma sie mgliste pojecie. Zgodze sie jednak z tym, ze Warszawa jest odpowiedniejszym miejscem dla prezydenta. Aczkolwiek nie na tyle odpowiedniejszym, aby mozna niszczyc klimat zaloby narodowej i zadawac cierpienie rodzinie zmarlego.

3)
Kaczynski nie jest godzien krolow.
Moze to co napisze kogos obrazi, a nawet mocno zbulwersuje. Ale raczej te osoby, ktore nie znaja historii naszego panstwa. Otoz nasi wielcy krolowie czesto okazywali sie zwyklymi nieudacznikami i/lub kanaliami, a na swoich rekach maja krew niewinnych ludzi. O wyzyskiwaniu, niewoli innych narodow i tak dalej pisac nie bede, bo to oczywista oczywistosc.

4)
Niby co takiego Kaczynski osiagnal w zyciu?
Juz sam fakt, ze zostal wybrany prezydentem w uczciwych powszechnych wyborach jest wielkim osiagnieciem. Ja nie chce wypisywac tutaj szczegolow z zycia Lecha Kaczynskiego. Tutaj rowniez proponuje zaznajomienie sie z wikipedia, zaloze sie, iz wiele osob zdziwi sie jakim bohatarem dla srodowiska Solidarnosci jest nasz byly prezydent.

Edit: Tych argumentow jest jeszcze wiecej, kazdy mozna dosyc latwo odeprzec, niestety nie jestem sobie w stanie przypomniec wszystkich. Reasumujac to wszystko ci napisalem- Moim zdaniem lepiej dla prezydenta i jego rodziny byloby gdyby mogl w spokoju spoczac w Warszawie jak inni prezydenci Polski, jednak nie mam nic przeciwko, by jego cialo lezalo pod Wawelem. Na pewno spoczywa tam wiele osob niegodnych grobow krolewskich, a jednak tam leza i nikt nie protestuje, rowniez ja nie bede protestowal. Poczatkowo mialem watpliwosci co do Marii Kaczynskiej, no bo nie byla jednak glowa panstwa, a jedynie zona prezydenta. Zaczerpnalem szybko wiedzy, dowiedzialem sie, ze w kryptach lezy kilka malzonek wladcow Polski, a nawet nieco dalsza rodzina, tak wiec rowniez i co do slusznosci pochowku ciala Marii Kaczynskiej w Krakowie nie mam watpliwosci.

Warto zaznaczyc, ze nie jestem wyborca Prawa i Sprawiedliwosci. Nigdy na nich nie glosowalem w wyborach parlamentarnych, a ich kandydata nie popieralem w wyborach prezydenckich. Ale nigdy tez nie szydzilem z bylego prezydenta i jego malzonki. Potrafilem niezle ochrzanic znajomych okazujacych brak szacunku dla glowy panstwa, choc wiele razy mnie rozczarowal. Ostatnio z wielkim zalem przyjalem wiadomosc o przyjeciu traktatu Lizbonskiego.


Przypomnialem sobie. Jednym z argumentow dlaczego Lech Kaczynski nie zasluguje na pochowek pod Wawelem jest osmieszanie narodu polskiego za granica. Nie przypominam sobie jakiegos wielkiego osmieszenia Polski za granica przez naszego prezydenta. Czesto mieli pretensje do niego o jego konserwatywne poglady. Ale czy mozna miec o to jakiekolwiek pretencje? Czy zakaz parady homoseksualistow, ktory tak jemu wytykano we Francji jest tak wielka zbrodnia, aby pisac, iz jest czegokolwiek niegodny? Moim zdaniem nie. Czy poparcie Gruzji w wojnie z Rosja bylo karygodnym bledem? Oczywiscie, ze nie. Mial do tego najwieksze prawo. I w koncu najsmieszniejsze, ale najpolularniejsze- przekrecenie nazwisk Rogera Guerreiro i Artura Boruca. Czy naprawde o takie blahe sprawy musimy sie teraz klocic? Podczas zaloby, kiedy cierpia ludzie?

W chwili obecnej ten argument obrocil sie w druga strone. Ciagle slucham Radia Zet i znowu dostalem nowe wiesci- panstwa zachodnie smieja sie z naszego spoleczenstwa.
muszê siê pochwaliæ, ¿e przeczyta³em ten post

Nie rozumiem, po co pogrzeb na Wawelu. Owszem tragedia tragedi±, teraz o tym g³o¶no, ale za 20-30 lat ? Mo¿e byæ tak ¿e po prostu bêdziemy pamiêtaæ o samej tragedii, a nie prezydencie. Niczym siê nie wyró¿ni³ z tego grona Kaczyñski i jak reszta powinien byæ pochowany w Warszawie.
Z tego grona wyroznil sie tym, ze byl glowa panstwa, pierwszym obywatelem III RP, naszym zwierzchnikiem, bossem, szefem, jak kto woli. Po prostu- jako ludzie oni wszyscy sa rowni, ale w kategorii najwazniejszej osoby dla panstwa i narodu Lech Kaczynski wyraznie przoduje. Co prawda na pokladzie bylo naprawde wiele waznych osobistosci, ale numero uno to numero uno, obojetnie, czy go lubimy, czy nie.

Ja rozumiem decyzje Stanislawa Dziwisza. To prosty pobozny czlowiek, wrazliwy, wspolczujacy, nie kalkulujacy, czy sie oplaca, czy nie. Zaloze sie, ze nie przewidzial takich protestow. Chcial dobrze. Swoj chlop.

Stanislaw Dziwisz ponoc rowniez rozwazal pochowanie Ryszarda Kaczorowskiego na Wawelu, jednak na to nie zgodzila sie rodzina, chca go miec u siebie. (medialne pogloski)

Sama katastrofa moze miec dla przyszlych pokolen wymiar symboliczny jako pojednanie potomkow Lecha i Rusa, kto wie?

Sam fakt, ze oni wszyscy zgineli lecac do Rosji uczcic pamiec ofiar katynskich bedzie wyroznial ich sposrod innych politykow, generalow, a nawet prezydentow. Smierc tragiczna i strasznie strasznie symboliczna.

@Juve

Ten filmik ze strzalami po katastrofie juz w polskich mediach jest. Ciekawe czy zrobia z tego jakas glupia afere. Na pewno sa w stanie.


Sprostowanie: pisz±c "nie wyró¿ni³ siê z grona" mia³em na my¶li grono Prezydentów polskich
Niby nie. Bo to juz indywidualna sprawa, czy ktos go uwaza za najlepszego prezydenta III RP, czy tez nie. Ja uwazam za najlepszego, jak to sie mowi... na bezrybiu i rak ryba. Jezeli nastepni prezydenci, lub byli zgina w taki sam sposob jak Lech Kaczynski, to nie bede protestowal gdy ktos bedzie chcial ich pochowac na Wawelu, mimo, ze (moim zdaniem) to 2 agenty i 1 komuch sa.
Mo¿e zamie¶æ to gdzie¶, gdzie przeczyta to wiêcej ni¿ 3 osoby
Gdzie? Na fejsbuku? Nie ma mowy. Na n-k? A gdzie tam. Na konserwatywnych serwisach? Nie ma po co, tam pisza podobne artykuly, ale bardziej stajace po "prawej" stronie, jeszcze zostane uznany za lewara. Ja napisalem co chcialem, czuje sie spelniony. ;)

Widzieliscie co napisal Wojciech Wierzejski? 100% wioski. Wstyd.
Napisz to na forum Tibii.

Nie nale¿a³em ani nie nale¿ê do wielbicieli Lecha Kaczyñskiego. Pomijaj±c w³a¶ciw± uczestnikom demoliberalnej gry sk³onno¶æ do bawienia siê losami kraju dla zaspakajania w³asnych, ¼le ukierunkowanych ambicji, pozostanie on dla mnie na zawsze tym, który swoim podpisem pod traktatem lizboñskim na d³ugo pogr±¿y³ Polskê w niewoli brukselskiej.

Zgin±³ ¶mierci± tragiczn±, pochylam wiêc g³owê w modlitwie za spokój duszy jego i innych ofiar katastrofy.

Jednak nie bra³em i nie zamierzam braæ udzia³u „w ogólnonarodowej” debacie, która przybra³a wymiar bazarowy, nad s³uszno¶ci± czy te¿ jej brakiem, pochowania Lecha Kaczyñskiego na krakowskim Wawelu.

Od kiedy bowiem pod gro¼b± zabójstw wymuszono na w³adzach ko¶cielnych z³o¿enie tam zw³ok J. Pi³sudskiego, symboliczne znaczenie Wawelu zmar³o ¶mierci± tragiczn±. To piêkny zabytek , znak naszej dawnej chwa³y. I na tym koñczy siê jego rola.

¯yjemy w czasach zdeprecjonowanych symboli: historyczne ordery, nadawane za wybitne zas³ugi dla Kraju, produkowane s± masowo w cenie metalowych blaszek; historyczne miejsca staj± siê miejscem potyczek wyborczych. Pod w³adz± demokracji, wolno¶ci i postêpu ka¿de sacrum traci swoj± moc twórcz±.

¯yj±c w takiej a nie innej rzeczywisto¶ci nauczmy siê wreszcie rozró¿niaæ sprawy istotne od nieistotnych.

Kaczyñski spocznie na Wawelu, bo taka jest wola polityczna zarz±dzaj±cych Polsk±. I có¿ z tego wynika? Tyle tylko, ¿e zw³oki jego bêd± tam sobie le¿eæ. Wielko¶ci cz³owieka nie mierzy siê bowiem miejscem pochówka – w dzisiejszych czasach ¶wiadczy to jedynie o dobrych znajomo¶ciach. Losów Polski to nie zmieni, nie zlikwiduje konieczno¶ci zwalczenia „dziedzictwa” zarówno Kaczyñskiego, ale tak¿e i innych Tusków tego ¶wiata.

Przeciwników „opcji wawelskiej” uspokajam: Kaczyñski w tym miejscu bêdzie ¿ywym tematem jedynie dla przewodników turystycznych.
Zwolennikom za¶ przypominam: o wielko¶ci cz³owieka ¶wiadczy nie to, gdzie z³o¿ono jego cia³o, ale jakim cz³owiekiem by³, a w wypadku „mê¿a stanu”, co wniós³ do dobra wspólnego.


Adam Gmurczyk

Adam Wojciech Gmurczyk (ur. 1964) – polski polityk, publicysta, dzia³acz i prezes nacjonalistycznej partii Narodowe Odrodzenie Polski, redaktor naczelny czasopisma Szczerbiec. Z wykszta³cenia historyk Ko¶cio³a, absolwent Akademii Teologii Katolickiej.
Mam na to wyjebane.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl