sunsetting
Czy obecne wydarzenia na scenie politycznej to początek końca Platformy Obywatelskiej?
Nie. PO ma dobrych speców od PR, wyliżą się po tym "ataku".
Niewątpliwie afera hazardowa jest istotnym wydarzeniem aktualnie na polskiej scenie politycznej i podczas dwuletnich rządów PO. Odpowiadając na pytanie mogę powiedzieć, że może być to początek końca. Afera dopiero się rozwija. Ja oczekuję spadku poparcia w sondażach. Uważam, że to najbardziej skandaliczna rzecz, który dotyczy Platformy i właściwie pierwsza tak poważna, bo poczynania Palikota miały żartobliwy charakter.
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapytany dzisiaj, czy jest to afera równa rywinowskiej czy może większa, odpowiedział, iż w żadnym wypadku, ponieważ ta afera ma mniejsze znaczenie. Tymczasem jest jeden argument, który świadczy o tym, że ta afera jest poważniejsza. W tamtej główną osobą była osoba spoza Sejmu i rządu, tutaj dotyczy przewodniczącego klubu parlamentarnego PO Zbigniewa Chlebowskiego.
Po aferach SLD z lat 2001-2005 oraz różnych głupich poczynaniach w okresie rządów PiS-u myślałem, czy Platforma też się wpisze w ten brzydki obraz polskiej polityki. Mieliśmy 2 lata rządów, które udało się przejść bez większych wpadek. A teraz mamy aferę hazardową, co świadczy, że obojętnie z jakiej partii się wywodzisz, to i tak oszukujesz. To genialna pożywka dla tych z szeroką wiedzą praktyczną, którzy zrażą się do PO i polityki po raz kolejny.
I co dalej będzie?
Spadną notowania PO, a której partii urosną?
Wczoraj czytałem sondaże i wynika z nich, że poparcie PO spadło o 6 % i o tyle samo wzrosła liczba niezdecydowanych.
Powstanie nowa partia?
Może SD, może coś innego?
Spadną notowania PO, a której partii urosną?
Potencjalnie byli wyborcy PO mogą w następnych wyborach popierać kilka innych partii. Część elektoratu może przejść do SLD a część do SD, tym bardziej że dwóch tuzów tego ugrupowania reprezentowało kiedyś Platformę Obywatelską.
zgadzam się z konkluzją sajmenosa, na polskiej scenie rewolucji politycznej nie będzie. lekkie przetasowanie, nic poza tym.
Wydaje się, że najbardziej szkoda Grzesia
Nasze miasto straci na tej dymisji.
Sporo mieliśmy obiecane - szczególnie wsparcie przy przebudowie wiaduktu na ul. Kłodzkiej.