sunsetting
Co sądzicie o malinkach?
Jakie jest najlepsze miejsce do ich zrobienia?
Przede wszystkim CZY SĄ BEZPIECZNE?
Z tego co wiem to są średnio bezpieczne ale mega przyejmne ;))
Malinke praktycznie w każdym miejscu można zrobić więc zależy od osobistych upodobań ;p
Malinki jak malinki ;P nie mam zdania w sumie,ale ładnie to nie wygląda ^^
niebezpieczne to chyba nie są no ale co za dużo to niezdrowo.
A najczęściej to u ludu na szyji widze xD
Są bezpieczne, pod warunkiem, że nie są jakieś mega czerwone, czy aż brązowe. I nie wolno ich opalać.
Ja osobiście je lubię, pod warunkiem, że w jakimś mało widocznym miejscu są, bo jak każdy to widzi, to uciążliwe. ;P
No malinka jak malinka. ^ ^.
Coś o ich niebezpieczeństwie słyszałam, że rak i coś tam coś tam.
Ale jak dla mnie to bujda na resorach jest.
Jeśli nie są robione za często, to są bezpieczne.
Nie mam nic do malinek, pod warunkiem, że nie wyglądają jak śliwa.
Poza tym "malinki" nie są szkodliwe dla zdrowia
[wikipedia].
malinki nigdy nie miałam jeszcze.
sądzę,że nie są złe, ale tylko w miejscach, gdzie nie będzie ich widać na codzień.
nigdy nie slyszałam nic o ich niebezpieczeństwie xDD
i osobiście nie lubie ;P
Szkodliwe nie są, zostawiają tylko ślad.
Najczęsciej robi się je na szyi.
Też coś tam kiedyś słyszałam, że szkodliwe , ale chyba jednak nie.
Nie lubię , szczególnie nie w takich miejscach gdzie widać je. A robić można wszędzie.
najczęściej robi się je w klubie albo w domu, na imprezie.
Na szyi najczesciej sie je robi,chociaz jak kto lubi.;P
Ja osoboiscie nie lubie.
Nie są raczej szkodliwe.
Lubię 'malinki'. ^^
Najczęściej robię i mam na szyi. :P
Chociaż czasem trzeba je trochę ukrywać.
Co myślicie o malinkach w takim miejscu jak piersi?
Wszędzie są spoko ;dd.
Nie są szkodliwe jeśli nie są jakieś brązowe itp.
Ale lepiej w takich miejscach gdzie ich nie widać ;d
Nie są groźne. xd ale najlepiej je robić w niewidocznych miejscach, bo ślad przez jakiś czas nie schodzi.
Hm, ja kiedyś zapytałam wprost mojego lekarza, czy mi malinka w ogóle zginie, bo miałam bardzo dużą i się martwiłam^^ Powiedział, że mam się nie martwić, bo zniknie, i znikneła:D I nic nie wspomniał o tym, że niby malinki wywołują raka, czy coś takiego, a jakby tak było, to myślę, że by mnie uświadomił;)
Ale cóż, od malinek wolę całowanie i lizanie po szyi... Hmmm, przyjemne to jest dla mnie;P
Co myślicie o malinkach w takim miejscu jak piersi?
Eee, no fajne są.
I nie widać ich tak jak na szyi, więc nikt ich nie zauważy. ^^
jak to sie w ogóle robi? :D
nie smiac kazda kiedys nie wiedziala :D
jak to sie w ogóle robi? :D
Musisz przygryźć albo przyssać się do jakiegoś miejca, np. do szyi. :P
Nie umiem tego wytłumaczyć. xD.
Ale powiem Ci, że ja kiedyś też myślałam, że nie potrafię.
No, ale spróbowałam i się okazało, że umiem. ^^
I teraz lubię je robić. ;>
Wydaje mi się, że wyjątkowo szkodliwe to nie są.
Takie delikatne na szyjce są fajne. I lepiej w miejscach mało dostępnych.
Jeśli nie robią się brązowe, to żadnych przeciwwskazań nie widzę D;
Szkodliwe? Raczej nie.
Ale ja ich nie lubię ; o
Nie, nie są szkodliwe, a ja je lubię. ;3
Na pewno nie są szkodliwe.
Lubię malinki. ;3
kiedyś ktoś mi mówił, że są ..
ale ja miałam ich pełno i jakoś żyję cała i zdrowa.