ďťż

sunsetting

photo

A więc tak

Od 7 lat chodzę na karate ;((
Jestem bardzo z tego sportu niezadowolony już dawno bym przestał gdyby nie mój tato. Uparł się że mi się to w Życiu kiedyś przyda i że nie pozwoli abym zaprzepaścił 7 lat ćwiczeń. Ja nie nawidze tego sportu ponieważ wcale mnie to nie kręci ani nic i wcale nie uważam abym umiał się bić. Mam już niebieski pas dla niewtajemniczonych to jest 5 z 9 możliwych stopni uczniowskich. A więc jestem dosyć wysoko ale nie chcę ćwiczyć dalej. Nigdy nie zajmowałem żadnych szczególnych miejsc na zawodach. Tato motywuje sie tym że kiedyś mi się to może przydać i nigdy nie wiadomo co mi sie przydaży i wystarczy że będę chodził do końca 3 klasy gim. a jestem w 2 gim. Moja kontra na jego tezy jest taka że choćbym niewiem jak się staral to i tak pzrez te 1,5 roku nie zdobędę lepszego pasa i taki papier jaki mam to będę miał do końca życia. :))

Prosze pomóżcie mi jak przekonać rodziców abym nie musiał chodzić na to karate ;d
Z góry dzięki


Powiedz tacie, że już umiesz wystarczająco dużo i więcej nie potrzebujesz.
Potrafisz się obronić, a to najważniejsze.
Znajdź sobie jakieś ciekawe zajęcie, które Ciebie interesuje.
Powiedz swojemu tacie ,że to cie nie kręci i chciałabyś robić coś innego.Powiedz ,że nie możesz chodzić bo masz za dużo nauki.
skoro zaszłeś już tak wysoko , to może lepiej ćwicz dalej ? ; )
co ci szkodzi ? a karate napewno ci sie przyda , bynajmiej pobity nie zostaniesz ;D

ale jeśli tak bardzo tego nie chcesz ..
powiedz tacie szczerze , jak bardzo tego nie lubisz , powiedz mu o swoich innych zainteresowaniach i że to nie Twoja wina , że cie karate nie kręci , że odpoczątku musiałeś ćwiczyć tylko dla taty i niech tata teraz zrobi coś dla cb - odpuści ci z tym karate .
wciśnij kit , że wolisz poświęcić czas nauce itp ; ]


powiedz tacie, że nie będziesz tego robil na sile.
powiedz, ze to ze on chce zebys trenowal to nie znaczy, ze ty tez.
albo moze pogadaj z mama zeby go przekonala ..?
sorka że to powiem...ale ciągle piszecie: powiedz tacie, powiedz tacie, powiedz tacie.
po co.? już mówiłeś.! nie jednooOo.!
zademonstruj mu swoje umiejętności. jak macie teraz jakis konkurs to zaproś go żeby był na widowni albo coś, albo pokaż mu jakoś w ogródku z jakimś kolegą z karate...i pokaż mu co umiesz...albo poślij tate do nauczyciela karate żeby ten opowiedział tacie ile potrafisz i na co cie stać.! powodzenia;)
Dzięki za wszystkie porady ale już tego próbowalem może coś drastyczniejszego?? ;dd
Proszę o pomoc zapisalem się juz na siatkówkę powiedziałem mu że zapisze się jeszcze na basen ale zebym nie musial tam chodzic. Ale rozmowa z moim tata to jak ze słupem ;(( no cóż trudno chyba bede musiał tam chodzić aha a mama też jest przeciwko mnie ale jakby ojciec sie zgodzil to mama to no problem
ja chodziłam rok na karate i po prostu sama się wypisałam i uświadomiłam rodzince że już nie chcę. mi to pomogło spróbuj :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl