8hours

sunsetting

Hej słyszeliście o międzynarodowej akcji vivy 8hours?

Akcja 8hours ma na celu ograniczenie czasu transportu zwierząt do rzeźni do ośmiu godzin.
Zwierzęta np. konie które jadą do rzeźni męczą się w podróży. Czasami jadą nawet kilka dni z małym postojem. Nie mają zapewnionego pożywienia i wody. Gdy któryś się przewróci inne konie go zadeptują i jest mała szansa że się podniesie. Są bite, dotkliwie ranne, stare albo zbyt młode, chore, ciężarne.
Na miejscu są przeładowywane do jakichś boksów tylko po to żeby poderrznięto im gardło i poćwiertkowano ich martwe ciała. Podobno jest nakaz ogłuszania zwierząt, ale się tego nie przestrzego, a nawet jeśli to często jest to żle robione i zwierzęta wszystko czują.

Jesli to wami wstrząsnęło i chcecie pomóc możecie podpisać petycje na tej stronie http://www.8hours.eu/

myśle że to dobry pomysł. Jeżeli mają "zginąć" chodź nie wiem czy to dobre określenie to nie przynajmniej przygotują się do tego w godnych warunkach.
jestem za tym pomysłem
Ja bym osobiście wolała żeby wogóle nie jeździły do rzeźni...albo mam taką teorię.Niektórzy uznają mnie za wariatkę ale powiem to:
Po co cywilizacja skoro jest tyle problemów.Prehistoria-ludzie żyją zgodnie z naturą i nie dzieje im się nic złego.Czemu dalej nie można tak żyć?

konie które jadą do rzeźni męczą się w podróży
I tak im już nie wiele pozostaje..

Ale oczywiście zwierze na każdym kroku powinno być
szanowane i powinno się o nie dbać.. Myślę że ludzie
i tak nie są świadomi co odczuwa w tym momencie zwierzak
większa jest chęć dostania pieniędzy.. Bicie zwierząt jest
powszechnie znane i zazwyczaj nie karane był przypadek
że zgłoszono bicie psa ale odpuszczono właścicielowi bo
pies dostał w skórę bo był zły a dlaczego zły ? bo bity !
Ale wracając do tematu człowiek nie odczuwa potrzeby
zapewnienia mu godnych warunków myśląc że np. koń
to koń musi się przyzwyczaić i tak dostał wiele bo jeździ
w przyczepie i jest mu tam dobrze a jeśli nawet nie jest
to i tak musi być tak jak jest..Niestety co niektórzy są
okrutni..Przyłączam się do tej akcji..

Conni napisał/a:
konie które jadą do rzeźni męczą się w podróży

I tak im już nie wiele pozostaje..

Niby niewiele ale zawsze coś
warto walczyć chociażby o godny transport i śmierć
ja popieram tą akcję w 200%
w ogóle powinno się w państwach wprowadzić więcej inspektorów w rzeźniach, bo to co się dzieje obecnie, egh szkoda pisać...
podobają mi sie takie akcje- ludzie jednak maja serce :) podpisze oczywiscie
Pomysł jest dobry.
Petycje podpisze.
Super pomysł, by uspokoić sumienie i wmawiać sobie przy obiedzie, że zwierzątka nie cierpią.

Super pomysł, by uspokoić sumienie i wmawiać sobie przy obiedzie, że zwierzątka nie cierpią.
Sorryy ale ja nie jem mięsa od trzech lat

Sorryy ale ja nie jem mięsa od trzech lat

Nie wiem po co mi ta wiedza.

W moim poście chodziło mi o mięsożerców, którzy będą ze spokojnym sumieniem jeść mięso zwierzątek, bo podpisali jakąś petycję i zwierzęta nie cierpiały.
Ja chce podpisac ale czy podajac adres moge sie spodziewac tego ze bedza mi cos przysylac pocztą???

prosze odpiszcie bo bardzo zalezy mi na tym aby podpisac...
nie nic ci nie wyślą adres jest po to żeby sprawdzić w bazie danych wiarygodnosc

[ Dodano: 2009-04-14, 15:44 ]
ja też jestem wege
mimo że teraz mam półgips na ręce ^^

jeśli chodzi o koninę jestem przeciwna

co do petycji to mam wydrukowaną i zbieram podpisy
potem odeślę to do Vivy

postaram też się włączyćw akcję ratowania jakiegoś konia

8hours

Pokrewne

Lista mailowa

sunsetting