sunsetting
Ja mam przyjaciółkę i ona coś niby dla mnie zrobiła................
Albo dobra zaczne od początku.
To było tak.....
Ja już wam dużo razy pisałam o takim chłopaku i ja dalej jestem z nim pokłucona no i były zawody siatki i ta moja "przyjaciółka" z nich zrezygnowała i ja weszłam na jej miejsce. I tam na tych zawodach mieliśmy 2 miejsce ale to tam już nie ważne. No i na następny dzień mieliśmy W-F to były 2 ostatnie lekcje w piątek ale nie w ten mo i my tam w kiblu mamy prysznice i tam jest taki gdzie ja zawsze z koleżankami siedzimy albo gadamy albo coś tam robimy ale mniejsza z tym . I w tedy jak ja tam siedziałam z Asią ( moją koleżnka) i wleciała Karolina ( tak się nazywa ta moja "przyjaciółka") I zaczeła mieć do mnie jakieś sapy zaczeła mnie wyzywać od świni itd.I co jeszcze powiedziała to że ona chciała mi pomuc zapomnieć o tym chłopaku ( chyba wiem dlaczego ona sie w nim kocha) I się pokłuciłyśmy. I ja mam W-F w oddzielnym budynku niż normalna szkołe więc musiałam się wrucic do szatni i ona też no i my tam z niewczynami se gadałyśmy w tej sztni nie pamiętam o czym i ona wlazła i zaczeła miec do mnie jakieś wonty zaczeła pieprzyć coś tam że ja jestem suką i że każdy chłopak w naszej klasie chciałby mnie przelecieć i coś tam jeszcze ale nie pamiętam. A póżniej coś tam zaczeła sapać ale juz nie wiem już co. I na ten sam dzień jeszcze się pokłuciłysmy na gg i ona powiedziała ze on ten chłopak miał racje ze jetem suką i i wczoraj przprosiła mnie no i dziś znow zaczeła do mnie sapać i robiła mi scenki przy calym kole teatralny chodzimy tam razem I zaczeła na mnie wżeszczec i se poszła
I moje pytanie CZY TO MOJA PRAWDZIW A PRZYJACIÓŁKA??????
I JAK MAM Z NIĄ WYTRZYMAĆ???????????????????
I JAK ZACZNIE ZNOWU SAPAĆ CO MAM JEJ POWIEDZIEĆ????????????????????????/
no raczej, że to nie prawdziwa przyjaciółka : p
jak się zacznie sapać to powiedz niech sobie daruje i się odwali.
jakaś wgl. dziwna ta laska.
Taki numer ci zrobiła...
CZY TO MOJA PRAWDZIW A PRZYJACIÓŁKA??????
Prawdziwa ? Bez obrazy, ale na pewno nie.
CZY TO MOJA PRAWDZIW A PRZYJACIÓŁKA??????
Nie.żadna z niej przyjaciółka.
Zanim najpierw zacznie się drzeć to powinna chociaż powiedzieć o co chodzi.
Chociaż w sumie,z doświadczenia wiem,że taki pustaczek odpowiedziałby ci pewnie "domyśl się".
I JAK ZACZNIE ZNOWU SAPAĆ CO MAM JEJ POWIEDZIEĆ????????????????????????/
że ma spadać na drzewo i zamknąć pysk.
Nie ma co sobie nią dupy zawracać.
Jak się raz tak zachowała to pewnie zachowa się tak i drugi.
A takie sceny odstawiane publicznie to nie jest nic miłego.
ładna mi przyjaciółka. ;o
weź nic nie rób, olewaj ją.
a jak dalej będzie coś gadać to powiedz żeby się odwaliła.
pewnie zazdrosna jest o tego chłopaka i może o te zawody.
a te przeprosiny były nieszczere, bo dalej robi to co wcześniej.
więc co to za przeprosiny?
nie zawracaj sobie nią głowy.
olej ja.
ja bym ją olała.Żadna z niej przyjaciółka.
To nie jest prawdziwa przyjaciółka.
Lepiej dać sobie z nią spokój.
CZY TO MOJA PRAWDZIW A PRZYJACIÓŁKA??????
jak sama piszesz, ze wyzywa Cię od suk i wgl . czego przyjaciele nie robią, oznacza to, że nie jest twoją przyjaciółka, nawet dobre kumpelki tak nie robią.
I moje pytanie CZY TO MOJA PRAWDZIW A PRZYJACIÓŁKA??????
Zapamiętaj jedną rzecz i weź ją sobie do serca:
Taka prawdziwa przyjaciółka zawsze cię kocha z całego serca. Jest dla ciebie wsparciem. Nigdy cię nie wyzwie, nigdy nie przeklnie, ani nigdy nie pomyśli o tobie nic złego, nie obgada cię za twoimi plecami.Moim zdaniem słowo przyjaźń zostało już tak zeszmacone, że chyba niewielu wie czym tak naprawdę jest.Śmiać się czy płakać - nie wiem. Ludzie nazywają co chcą przyjaźnią.A jeśli chce się powiedzieć o tak zwanych tych prawdziwych, to też omylnie, bo o nich nie ma co mówić, gdyż to niezykle trudno i trzeba wielkiego geniuszu, żeby rzeczywiście słowami je wyrazić.
Mam o tym wielką teorię i mogę powiedzieć tyle, że to, co mniej więcej rozumie się przez przyjaźń, albo nią nie jest, skoro znika po błachej kłótni, albo owa kłótnia zaburza tylko wierznią część tej ludzkiej relacji, a prawdziwe, głębsze porozumienie dwojga ludzi jest samo z siebie bardziej trwałe (no, o ile faktycznie jest).
Absurdem jest sprowadzanie ludzkich relacji tylko do słów. Przyjaźń zawsze trwa do końca życia. Teraz często nazywa się byle koleżankę- przyjaciółką. Więc zastanów się czy to naprawdę jest twoja przyjaciółka