sunsetting
Masz 17 lat i pytasz jak powiększyć piersi.. ;O
Operacja plastyczna. ;p
Stanik push up jak już.
Widocznie takie masz geny, na to nic nie poradzisz.
noś biustonosze typu push-up.
http://e-nastolatki.pl/sp...nie_piersi.html
zobacz tu.
http://stylio.pl/porady-j...wiekszyc-biust1
i tu.
i zaakceptuj takie jakie masz bo małe jest piękne. :)
Stanik push up ok spoko-próbowałam...prosze o inne rady
Skoro nie stanik, to nie wiem... operacje plastyczne mogą powiększyć biust tylko.
oj ale jeszcze jestem za młoda...
<mój chłopak uważa że są najcudowniejsze na świecie>
<mój chłopak uważa że są najcudowniejsze na świecie> Więc mu uwierz i zaakceptuj siebie.
ciesz się że masz małe, przynajmniej nie będziesz miała problemów z kręgosłupem ;> no i zawsze możesz je powiększyć pushupem, a jak ktoś ma duże to stanik nic nie da... chyba że za mały o dwa rozmiary.
<mój chłopak uważa że są najcudowniejsze na świecie>
no to może warto zwrócić na to uwagę ?
szczerze ? to zauważyłam, że nastolatków nie kręcą biiiiig biusty.
przynajmniej w moich okolicach.
stanik to jedyne wyjście skoro jesteś za młoda na operacje.
po deszczu ci przecież nie urosną. ^^
Niech chłopak Cię wymasuje porządnie. xDD
Dziewczyna dojrzewa nawet do 25 roku życia.
więc jeszcze spokojnie ! xD
to, że masz 34/75 wcale nie musi oznaczać, że masz mały biust, bo to tylko obwód pod nim, możesz miećprzy takim obwodzie zarówno miseczkę A, jak i B, C czy D....
a powiększyć - nie powiększysz, może ci jeszcze urosną, choć małe szanse.
są jakieś tabletki na powiększenie biustu, ale ja bym nie ryzykowała rozstępów.
Dziewczyna dojrzewa nawet do 25 roku życia.
to jakoś długo, a podobno szybciej dojrzewacie jak my chłopacy w takim razie JAK ZWYKLE ZNÓW MĘŻCZYŹNI GÓRĄ :D
to jakoś długo, a podobno szybciej dojrzewacie jak my chłopacy w takim razie JAK ZWYKLE ZNÓW MĘŻCZYŹNI GÓRĄ :D
fizycznie jesteśmy w pełni dojrzałe w 25 roku życia.
[ ale podobno ale i tak w to nie wierze . ]
a kobiety są i tak górą ;3
jak można je powiekszyć??
mi urosły od tabletek antykoncepcyjnych.
jeszcze urosną, spokojnie ;)
noś staniki właśnie push-up to będą wydawać się większe
Nie przejmuj się. Mojej kuzynce jak miała 20 lat urosły jeszcze z B na C.
Poza tym masaż, marchewka, skórka od kurczaka xd
Ale lepiej zaakceptuj swoje piersi takie jakie są.
I noś stanik push-up. ;D
Ważne ,że się chłopakowi podobają ;))
idz do ginekologa, slyszalam ze są jakies tabletki na to
ja tez sie wybiore xD
operacja plastyczna;nie, chyba, że już chcesz mieć dzieci.
zajdź w ciąże ze swoim chłopakiem a urosną w mig
Gosiu, jeżeli masz małe piersi, to wcale nie trzeba ich powiększać. Kiedy będziesz w związku, twój facet powinien akceptować każde piersi.Co dzień możesz wkładać coś do stanika "wypychać go"
Ja też mam małe i co? ;o
To nie koniec świata, myślisz, że to fajnie wygląda, jak młoda dziewczyna ma takie wielkie piersi?
Nie rób problemu tam gdzie go nie ma.
Skoro podobają się Twojemu chłopakowi, to Tobie tym bardziej powinny się podobac, a nie. ;)
Polecam biustonosz push-up, zakładasz i 'masz' duzy biust. Tylko strasznie nie wygodny ; D
Masz mały biust? Taki jest Twój urok.
Każdy jest inny. Jedni mają duże piersi, drudzy małe.
Ale możesz optycznie "powiększyć" biust.
Czyli noś stanik typu push-up, bluzki potkreślające piersi.
Bluzki, które powinnaś nosić [chodzi o krój] :
http://www.mjakmama.pl/sk...asaimapoppy.jpg
http://cokupic.pl/i/c_big2266917.jpg
http://www.allegro.pl/ite..._s.html#gallery
Mam to samo więc nie jesteś jedyna mnie też to trochę denerwuję i tak jak dziewczyny polecam push-up i nie przejmuj się tym bo to nie jest ważne
Tu masz o biustonoszach jakie powinno sie nosić, jak je dobrać.
Nie wiem, pewnie to uznacie za off top, ale posłuchajcie porady eksperta.
Małe piersi są git. Implanty są fee. Duże cyce są przereklamowanym lepem na prostaków. Dziękuję za uwagę.
Małe jest piękne ;)
mam juz 17 lat a nosze rozmiar stanika 34/75.
oO' ja mam 15 i też taki noszę. 8)
no cóż.. nie nadmuchasz sobie cycków. ^^ chyba że poddasz się operacji.
musisz polubić takie jakie masz.
hmm, można brać ,,hormony''
jakieś takie tableki .
koleżance z ,a' do ,c'
urosły ale za to ma rozstępy . ;]
wiesz co zazdroszczę Ci, szczerze powiem ;/
na moje to ja mam za duże ;d
Ale ty masz takie prawie płaskie? Czy widać je? Bo rozmiary są różne i teraz nie wiadomo co to za rozmiar. Niektóre prawie płaskie a niektóre duze np. 32/70. No najlepszy sposób na push-upy jeśli w twojej rodzinie też późno rosły to i ty też późno ale urosną ci, to sprawa genetyczna. Noś push upy i poczekaj.
Ale teraz są staniki takie z gąbkami które powiększają biust. Nie chodzi o powiększenie, bo nie da ale widać jakby był duży biust. Jak ci przeszkadza ;] Ja też mam problem ;// Ale cóż natura rządzi ;/
Chciałabyś mieć wielki? Za kilka lat by Ci wisiały.. I uwierz, to bardziej facetów odstrasza, niż zachęca. A mały biust, wciąż jędrny będzie - bo wisieć nie będzie miało co :)
Moja znajoma, ma spory biust, i po ciąży jeszcze jej się powiększył, to mówi, że go nienawidzi.. Jak zdejmie stanik to wisi jak jakieś dwa worki i wygląda to obrzydliwie...
Więc pociesz się, że Ciebie to nie spotka :)
Więc pociesz się, że Ciebie to nie spotka :)
bzdura. po wykarmieniu dzieci zostaną jej kapcie zamiast piersi i tyle będzie z tłumaczenia, że 'mały biust nie opadnie'. bo opadnie, ale co z tego?
pewnie jesteś szczupłą dziewczyną, w takim razie nie ma się co dziwić. oczywiście, są chudzielce z wielkimi cyckami, ale wyglądają strasznie nieproporcjonalnie. nie w rozmiarze stanika jest Twoja tożsamość, kobiecość, estetyka, czy czego tam szukasz.
sama mam mały biust i to chyba najlepsze, co natura mogła mi dać. nie przeszkadza, nie obciąża mi mojego chorego kręgosłupa, mogę chodzić w golfach i nie wyglądać, jakby szyja wyrastała mi z cycków, mogę założyć bluzkę z dekoltem i nie wyglądać jak baba spod latarni - przy dużym biuście wygląda to dość dziwkarsko. doceń to.
Niee myśl o tym! Po co sobie powiększać? Ja bym chciała mieć małe;). Moja koleżanka ma 16 lat i rozmiar E, a nie jest jakoś specjalnie przy kości;). Dla niej to ogromny problem;). Ból kręgosłupa, musi specjalnie szukać staników jej rozmiaru, bo nie łatwo dostać. I sama na nie wyzywa cały czas, że są okropne:).
ja też mam małe, taka to już twoja uroda.
A ja uważam, że małe piersi są w porządku.
Bo po co komu duży biust - jest tylko niewygodą.
Ja niby dużych piersi nie mam, a i tak chciałabym mieć mniejsze.
Jeśli chodzi o karmienie dzieci i te sprawy - moja chrzestna ma trzyletnią córeczkę i ten mały szkrab pozbawił mamusię [prawie] zupełnie biustu. A mimo to nadal jest piękna, młoda i sympatyczna, a mąż jest w nią wpatrzony jak w obrazek :)
stanik z push-up'em ;D