ďťż

sunsetting

photo

Jesli dobrze pojdzie i MiG Bystrzyca przejmie od PKP obecny dworzec kolejowy w Bystrzycy to wkrotce pojawia sie tam szynowe taksowki, ktore stana sie niewatpliwa atrakcja naszego miasta.

Wynika to z pisma Nr GGG.72234-78/2008 z dnia 19.06.2008, ktore Gmina Bystrzyca wystosowala do miejscowych wlascicieli taksowek, wywolujac wsrod nich panike, ze beda musieli przeszkolic sie na pojazdy szynowe.

Takie wnioski nasuwaja sie po przeczytaniu w/w pisma. Cytuje:

..." W nawiazaniu do Panstwa pisma z dnia 10 czerwca 2008r. w sprawie oznaczenia postoju taksowek przy dworcu kolejowym w Bystrzycy Klodzkiej informuje, ze sprawa zostanie rozpatrzona w terminie pozniejszym po przejeciu przez Gmine od PKP nieruchomosci zabudowanej dworcem kolejowym w Bystrzycy Klodzkiej."

Dodam, ze taksowkarzom chodzilo tylko o zastapienie wylamanego slupka nowym przy juz istniejacym postoju na ulicy Miedzylesnej. A swoja droga taksowki szynowe bylyby prawdziwa atrakcja dla naszego miasta. Prawdopodobnie kursowalyby do Miedzygorza i Dlugopola gdyz w dalszym ciagu w/w pisma jest nastepujaca wzmianka cytuje:

"Natomiast wydzielenie i oznaczenie postoju taksowek w Dlogopolu Zdroju i Miedzygorzu zostanie rozpatrzone po dokonaniu ustalen z Dolnoslaska Sluzba Drog i Kolei oraz Zarzadem Drog Powiatowym... "

Ta nowa linia kolejowa do Miedzygorza stanie niewatpliwie dalszym magnesem przyciagajacym turystow w nasz rejon. 8)

Starajmy sie myslec pozytywnie


A gdzie tu jest mowa o taksowkach szynowych. Wyraznie jest napisane, ze wniosek taksowkarzy zostanie rozpatrzony po przejeciu budynku dworca PKP. Moze postoj zostanie przesuniety w inne miejsce, dlatego to przesuniecie terminu.

Co do Dlugopola i Miedzygorza to logicznym jest, ze wyznaczenie postoju musi sie odbyc po ustaleniu z Zarzadem Drog Powiatowych. Natomiast samo wyznaczenie postoju w Miedzygorzu nie jest rownoznaczne z linia kolejowa na tym odcinku.

Starajmy sie myslec realistycznie.

Moze postoj zostanie przesuniety w inne miejsce, dlatego to przesuniecie terminu.


Niestety Woojas nie masz racji, taksowkarze nie postulowali przesuniecia postoju w inne miejsce a tylko uzupelnienie brakujacego znaku - tabliczki, ktory zastal zniszczony przez wandali wraz ze slupkiem. Reszta tego slupka tkwi jeszcze w ziemi, wiec wystarczyloby wkopac w tym miejscu nowy slupek.

W Gminie prawdopodobnie latwiej o biurokratyczne odpowiedzi oddalajace zgodnie z prawem Parkinsona konkretne decyzje wykonawcze i nieekologiczne marnotrawienie,
papieru niz o rzetelne zalatwienie sprawy.

Starajmy sie myslec pozytywnie

Postulaty taksowkarzy nie maja tutaj nic do rzeczy. To co zrobi gmina jest zupelnie inna sprawa. Taksowkarze moga chciec nowy znak. Natomiast gmina moze widzi inne miejsce postoju dla nich

Niech lepiej Gmina nie uszczesliwia nikogo na sile i nie wymysla sobie pracy o ktora ja nikt nie prosil a zajmie sie wlasnie postulatami zawartymi w tym pismie, ktore da sie zrealizowac natychmiast. O przejeciu dworca przez Gmine slychac juz ponad rok i jakos dalej nic sie nie dzieje, wiec niech Gmina zalatwia to co juz moze zrobic. Daleka perspektywa i odwlekanie zalatwienia prostych spraw zaczyna byc w naszej Gminie niestety nagminne!!!

Starajmy sie myslec pozytywnie!


To, ze gmina bedzie rozpatrywac wniosek w innym terminie nie znaczy, ze nie przychyli sie do niego. Moze po przejeciu budynku chca przedyskutowac sprawe z taksowkarzami w celu ustalenia innego miejsca postoju skoro przesuneli termin. Naprawde tak trudno zrozumiec prosta sprawe? Widocznie jest jakis powod, a upatrywanie sie w kazdym dzialaniu gminy dzialan przeciwko zwyklym ludziom zakrawa o smiesznosc.

Taksowkarze wiedza gdzie maja postoj, fakt ze zlamany znak nie bedzie najlepiej postrzegany przez przyjezdnych, ale taksowki sa w dobrym stanie, wiec nie wiem gdzie jest problem. Jest duzo wazniejszych spraw niz wymiana znaku.

Predzej czy pozniej zostanie wymieniony. I jak juz napisalem wczesniej moze chodzi o zapobiegniecie dalszej degeneracji stacji i okolicy. A skoro nie ma pewnosci co do tego, ze znak pozostanie na swoim miejscu do czasu przejecia budynku to lepiej nie wydawac pieniedzy na cos niepewnego. To tak samo jak stawianie koszy na stacji, ktore po jednym dniu przypominaja sprasowany samochod.

Dla mnie to wyrzucanie pieniedzy w bloto, a wydaje mi sie ze to najbardziej zagrozony wandalizmem rejon.

aprawde tak trudno zrozumiec prosta sprawe? Widocznie jest jakis powod, a upatrywanie sie w kazdym dzialaniu gminy dzialan przeciwko zwyklym ludziom zakrawa o smiesznosc.


Niestety, jest mi wlasnie bardzo trudno zrozumiec, ze tak prostej sprawy Gmina nie chce zalatwic "od reki" stosujac rozne wybiegi i bezsensowne tlumaczenia odsuwajace realizacje postulatow w blizej niokreslona przyszlosc. Nie jest to tez smieszne, gdyz brak znaku konca postoju wywoluje czeste nieporozumienia i narusza porzadek w rejonie dworca. Parkuja tam teraz autobusy wyciczkowe oraz dlugie samochody ciezarowe zajmujac miejsce taksowkom, co powoduje sytuacje konfliktowe. Taksowki nie sa dotowane przez Gmine, wiec niech Gmina przynajmniej nie przeszkadza im w pracy swojimi opoznionymi decyzjami. Sa to bowiem tez podatnicy i wyborcy, ktorzy maja prawo domagac sie uporzadkowanego warsztatu pracy jakim jest postoj. Natomiast dobry stan taksowek nie jest w zadnym wypadku zasluga Gminy ale ich wlascicieli.

Nalezy jeszcze dodac, iz znak konca postoju stal w tym samym miejscu przez 30 lat i nikt go nie ruszal, wiec nalezy sadzic, iz po ustawieniu go tam bedzie sluzyl przez nastepnych kilka lat. A rozumujac w ten sposob, ze wandale go znowu zniszcza, wiec szkoda go tam stawiac jest absurdem, gdyz w takim wypadku wogole nie moglibysmy w Bystrzycy stawiac zadnych znakow drogowych i zapanowalby na ulicach kompletny chaos.

A moze Gmina potrzebuje na jego postawienie dokumentacje projektowa? Moze trzeba bedzie wyglosic przetarg na jego postawienie? A moze czekamy na pieniadze z Brukseli?

Dobrego urzednika poznaje sie po pustym biurku!!!

Niestety, jest mi wlasnie bardzo trudno zrozumiec, ze tak prostej sprawy Gmina nie chce zalatwic "od reki" stosujac rozne wybiegi i bezsensowne tlumaczenia odsuwajace realizacje postulatow w blizej niokreslona przyszlosc. Nie jest to tez smieszne, gdyz brak znaku konca postoju wywoluje czeste nieporozumienia i narusza porzadek w rejonie dworca.

A dlaczego trudno pojac, ze moze nie chodzi o opoznianie tylko zapobieganie takim sytuacjom? Krytykowanie (konstruktywne oczywiscie) jest jak najbardziej wskazane. Ale takie "gadanie" i nie branie pod uwagi drugiej strony jest idiotyczne (przepraszam za wyrazenie). Rozumiem, ze polskie wladze nigdy nie nalezaly do najlepszych a opieszalac urzednikow nie raz i nie dwa wywolywaly konflikty w spolecznosci ale miejmy troche zaufania i obiektywizmu do tego wszystkiego.

Piszesz, ze trudno zrozumiec ze nie mozna tej sprawy zalatwic od reki. A co maja powiedziec "urzedasi", ktorzy najpierw zalatwiaja wazne sprawy a pozniej te mniejsze. Tak zawsze bylo, jest i bedzie. Moze jakies "pospolite ruszenie" spowoduje zmiane, pikieta albo cos w ten desen. Nie wiem. Ale wlasnie takie narzekanie w jakims sensie blokuje bo wiecznie cos komus nie pasuje.

Co do autobusow i samochod ciezarowych to zawsze jakis sie znalazl. O ile dobrze pamietam to 2 lata temu widzialem zawracajacego w tamtym miejscu TIR-a, troche pozniej stojacy samochod dostawczy. To ze jest znak nie zmienia podejscia ludzi do tego. Przy Banexie bylym salonie meblowym (obecnie Banex) tez byly miejca zarezerwowane, byly znaki i ludzie nic sobie z tego nie robili.


Piszesz, ze trudno zrozumiec ze nie mozna tej sprawy zalatwic od reki. A co maja powiedziec "urzedasi", ktorzy najpierw zalatwiaja wazne sprawy a pozniej te mniejsze. Tak zawsze bylo, jest i bedzie. Moze jakies "pospolite ruszenie" spowoduje zmiane, pikieta albo cos w ten desen. Nie wiem. Ale wlasnie takie narzekanie w jakims sensie blokuje bo wiecznie cos komus nie pasuje

Sprawny urzednik stosuje metode podobna do rozwiazywania zadan matematycznych na egzaminach, to znaczy najpierw rozwiazuje zadania latwiejsze i mniej czasochlonne a nastepnie bierze sie za zadania trudniejsze i bardziej czasochlonne. Stosujac te metode ma znacznie wieksza szanse, ze egzamin zda. Niestety tutejszym urzednikom obca jest metoda sciezki krytycznej przy zarzadzaniu gmina bystrzycka. Wszystko wskazuje na to, iz osiagneli na swoich stanowiskach szczyt niekompetencji zgodnie z zasada Petera.

W takim wypadku zgodnie z pierwszym prawem Parkinsona beda maxymalnie odwlekac wykonanie powierzonego im zadania.

Niewtajemniczonym zacytuje z Wikipedii jego tresc: "Wykonanie zadan wydluza sie wypelniajac caly czas pracy" Prawo to odnosi sie do organizacji formalnych typu biurokratycznego. Oznacza ono, ze jesli urzednik ma okreslony czas na wykonanie danego zadania, zadanie to zostanie wykonane w mozliwie najpozniejszym terminie".

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Parkinsona

Mysle, ze gdyby zarowno urzednicy jak i radni przestali stosowac wyzej wyminione prawo do swoich biezacych zadan, to mieszkancy naszej gminy mieliby wiecej powodow do radosci a kreatywni forumowicze napewno czesciej wysuwaliby postulaty, ktorch wprowadzenie przyspieszaloby rozwoj gospodarczy naszej gminy.

Starajmy sie myslec pozytywnie!
Woojas, ze zgroza przeczytalam Twoje posty dotyczace w/w sprawy. Zastanawiam sie czy przypadkiem nie jestes wlasnie jednym z urzednikow blokujacych i sabotujacych kazda oddolna inicjatywe.

Jesli tak jest, to nalezy mieszkancom Gminy Bystrzyca tylko wspolczuc.

Jesli sie jednak myle i jestes tylko normalnym forumowiczem to sam przeanalizuj sytuacje w gminie Bystrzyca i porownaj ja z sytuacja sasiednich gmin. Zobacz jak sie rozwija Miedzylesie, Stronie Slaskie, Polanica czy Klodzko. Zajrzyj tez za granice do Rychnova, Kralik czy Zamberka.

Nie bron bystrzyckich wladz przed innymi forumowiczami bo naprawde na to nie zasluguja.
Nie bronie ich tylko probuje patrzec na to obiektywnie. Moze to zabrzmialo jak bronienie, ale chcialem tylko zaznaczyc ze nie zawsze opoznienie jest spowodowane przez urzednikow. Zreszta nie bede tlumaczyl, ja mam swoje zdanie a Wy swoje a na sile nie bede nikogo przekonywal.
a co wy tak na tych urzedników narzekacie

a co wy tak na tych urzedników narzekacie

Obejrzyj sobie wyniki dwumiesiecznych uzgodnien i pracy nad slupkiem i znakiem konca postoju taxi przy dworcu PKP w Bystrzycy Klodzkiej to wszystko zrozumiesz.
to tylko ludzie wiesz ile ja im mam do zarzucenia ale skoro tacy sa to trzeba ich tolerowac

to tylko ludzie wiesz ile ja im mam do zarzucenia ale skoro tacy sa to trzeba ich tolerowac

Nati712, minelo 5 miesiecy od taksowkarskiej petycji o lokalizacje dodatkowych stanowisk taxi w Miedzygorzu i Dlugopolu Zdroju, a dalej nic sie nie dzieje! Nie ma tam postojow taksowek a kuracjusze i turysci zmuszeni sa do korzystania z uslug "pseudotaksowkarzy", ktorzy jezdzac bez licznikow naliczaja sobie ceny "z sufitu". Zaczynam podejrzewac, ze lobby"czarnych taksowkarzy",ktorzy nie placa podatkow, ma jakies uklady w gminie i dlatego urzednicy MiG Bystrzyca do chwili obecnej nie postawili slupkow wyznaczajacych postoj taxi w w/w miejscowosciach. Jesli piszesz o takiej tolerancji wobec leniwych urzednikow to jak sobie wyobrazasz rozwoj naszej gminy, jesli tak prostej sprawy jak postawienie kilku slupkow nie potafili przez 5 miesiecy zalatwic???

kuracjusze i turysci zmuszeni sa do korzystania z uslug "pseudotaksowkarzy", ktorzy jezdzac bez licznikow naliczaja sobie ceny "z sufitu".

Nie wiem kogo masz konkretnie na mysli, bo jesli myslisz o p.Wladku, ktory robi zaopatrzenie restauracji Pod Kasztanem, to jest to bardzo mily pan, ktory jako byly taksowkarz na pewno nie stosuje cen z sufitu.

Nie wiem kogo masz konkretnie na mysli, bo jesli myslisz o p.Wladku, ktory robi zaopatrzenie restauracji Pod Kasztanem, to jest to bardzo mily pan, ktory jako byly taksowkarz na pewno nie stosuje cen z sufitu.

Szanowny janosiku101, piszac swoj post nie mialem nikogo konkretnego na mysli. W swoim poscie krytykuje tylko urzednikow MiG za opieszalosc. Ale jesli juz wstawiasz sie za realnie istniejaca osoba (uderz w stol a nozyce sie odezwa), to proponuje poradzic rowniez "panu Wladkowi" aby sobie zamontowal licznik i zalatwil licencje na przewoz osob taksowka osobowa. Wtedy tez on moze spokojnie stac pod nieistniejacym jeszcze slupkiem (co jest wlasnie spowodowane opieszaloscia urzednikow MiG) na postoju taxi w Dlugopolu Zdroju.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl