Oral?

sunsetting

Jest sytuacja:
'Siedzicie sami u niego, zaczynacie się całować i dotykać, ręce idą coraz niżej...
aż w pewnym momencie odpinasz mu spodnie, bierzesz go do rąk i zaczynasz masować ;> Później do ust...'

Sprawiło by Wam to przyjemność, czy brzydziłybyście się? ;>
(;

No nie wiem xD
ale jemu chyba przyjemnośc xD
a dla mnie? satysfakcje?
Nie, no brzydziłabym się.
Nie brzydziłam się.

hem. to nie dla mnie.
Co za temat ^^

No przyjdzie na to czas..

Sprawiło by Wam to przyjemność, czy brzydziłybyście się? ;>
Chyba wiadomo, że to pierwsze jeśli bym go kochała.
No, chyba, że byłabym z kimś z innych powodów to wtedy bym się wykręcała jakby chciał. xD
Ja bym się brzydziła. Nie zrobiłabym tego.
Jak bym kogoś kochała. Chociaż to trochę obrzydliwe. A co to za zryty temat w ogóle? Kobieto owies uderzył ci do głowy. Kosz
nic strasznego.
jak się kocha, to się chce sprawić chłopakowi przyjemność.

;)
Pff,w życiu romana.
Jak chce taką przyjemność to niech sobie sam gryzie a nie.
Ale w drugą stronę to już wielką chęcią by się chciało, nie?

Pff,w życiu romana.
Jak chce taką przyjemność to niech sobie sam gryzie a nie.
Haha xDD. Dokładnie. Ja bym się brzydziła.
Hm... nie wiem
nie byłam w takiej sytuacji. Jakbym kochała, to może...?(??)

Hm... nie wiem
nie byłam w takiej sytuacji. jeśli byłabym starsza i bym go na prawdę kochała to może... nie zastanawiam się nad tym jeszcze, mam na to czas
Jakoś nie bardzo mi się to widzi.
Taki temat trochę nie bardzo ;>
Cóż, nie wiem. Mam trzynaście lat, więc nie wydaje mi się, żebym komuś w ten sposób dogadzała, teraz. Poza tym trzeba mieć kochającego chłopaka, który nie nalega i jest cierpliwy. Hah!
Oo. nie wyobrażam sobię tego...do ust ? Blee.

Jakoś nie bardzo mi się to widzi.

mnie też nie. ^^
Nie wyobrażam sobie.
Do ust..
Oblecha < ;/
Nie wiem , póki co bym się brzydziła, pewnie za jakiś czas sprawiłoby mi to satysfakcję ,przyjemność?

No nie wiem.
W każdym razie nie z przymusu, tylko dlatego że oboje chcemy.
I musiałoby to działać w 2 strony.
Sądze że do wszytskiego trzeba dorosnąć.
Nie obrzydza mnie to bo sądze że na dzisiejsze realia to całkiem normalne.
na dzień dzisiejszy to mnie obrzydza.

No nie wiem.
W każdym razie nie z przymusu, tylko dlatego że oboje chcemy.
I musiałoby to działać w 2 strony.
Sądze że to wszytskiego trzeba dorosnąć.

Zgadzam się. Na razie obrzydza mnie to, mam jeszcze czas do takich spraw. No. ^^
czemu nie?
Jak się bardzo ludzie kochają, to czemu nie.
Nie brzydzi mnie to.

No nie wiem.
W każdym razie nie z przymusu, tylko dlatego że oboje chcemy.
I musiałoby to działać w 2 strony.
Sądze że to wszytskiego trzeba dorosnąć.

jednak na dzisiejszy dzień nie uśmiecha mi sie to.
większość z was odpowiada, że nie-e, fuuuuj, ohyda i wgl.
zobaczymy czy za jakiś czas będziecie tak pisać ;p.
poza tym jak już jedna z was wspomniała, to w drugą stonę by się chciało. ; >

to że teraz macie 13 lat czy coś, to luz, ale na pyt. można odpowiedzieć wizyjnie, na temat przyszłości ;p
Ja się nie wypowiadam ponieważ na takie tematy jestem chyba jeszcze za młoda.Zobaczymy za kilka lat.
może . oczywiście w pzyszłości.

osobiście? na chwilę obecną nie, ale może kiedyś... :P

yy raczej NIE. to nie moja bajka!
Bo tak zawsze z wami jest.

Jak facet łamie sobie język (^^) to jest oh, ah, a potem, jak chce rewanżyk to nie, bo fuj.
Ja bym się w "tej chwili" brzydziła -.-
podliżę się facetom, ale jak dla mnie to i im się coś należy. gdybym kochała, nie brzydziłabym się. taki dziwny mechanizm.

nie, bo fuj.
dziwisz się? palicie, pijecie, a później Wasza sperma jest niesmaczna, czyli: fuj xD
no i jest jeszcze druga teoria: poniżenie dla kobiety. :P (tak wiem, tak samo możnaby powiedzieć że dla faceta, bo to na jedno wychodzi)

no ale z drugiej strony to nie dziwie się, że faceci się unoszą, wkońcu też by chcieli, a przeważnie wychodzi jak wchodzi.

dziwisz się? palicie, pijecie, a później Wasza sperma jest niesmaczna,
Nie musisz "dokańczać" mu w ustach ;p

pluuum napisał/a:
dziwisz się? palicie, pijecie, a później Wasza sperma jest niesmaczna,

Nie musisz "dokańczać" mu w ustach ;p
wiem, wiem. ale to było uzasadnienie dlaczego twierdzi się, że to jest 'fuj' ;p

A przepraszam bardzo, ale jak tu jest mowa o poniżeniu, to dla kogo jest poniżająca pozycja 69?
Może kiedyś, teraz niee. Absolutnie nie.
Nie, dla mnie to obrzydliwe.
jeślibym go kochała, to chyba jasne, że chciałabym mu sprawić przyjemność
poza tym to nie jest takie obrzydliwe jak się wam wydaje. :)
Jakoś nie bardzo mi się to widzi O.o

ee...
ja jestem przeciw. zdecydowanie. fuuj, obrzydza mnie to.. nie, tak jakos.
Czemu nie? i tu milosc nie jest konieczna jakos, jak dla mnie takie pewnego rodzaju zaufanie.
I w sumie nawet to lubie jak widze ze facetowi sie podoba i mu dobrze.

pomyśle o tym za kilka lat xD
zgadzam się z osobą powyżej :P
"pomysle o tym za kilka lattttt....
"
hehe;p

Sprawiło by Wam to przyjemność, czy brzydziłybyście się? ;>
(;

hm... jeszcze nie próbowałam, aczkolwiek blisko było... ale raczej nie brzydziłabym się.
dlaczego niektórzy nie rozumieją innych?

Jak jednym się TO podoba to niech biorą sobie do ust 10 razy na dzień, na dwadzieścia minut, przez cały tydzień. Niech innych zrozumieją i nie strzelają fochów, bulwersów. Dla jednych to jest cud, miód, malina, dla innych to obrzydliwe. Więc niech takie osoby przyjemności dla siebie zostawią i innych do tego nie zmuszają.

Co do miłości. To wcale nie jest jej znak. Znakami miłości jest szczerość, zaufanie, a nie to. Wiem chodzi tu niektórym o to, że się nie brzydzą drugiej osoby. Ale sorry to nie jest znak, żeby brać każdą część ciała, lizać ją i gryźć.

Mnie to brzydzi i osobiście nie chciałabym zaznawać tego typu przyjemności od chłopaka, ani sama dawać mu takich przyjemności, sorry, nie mój klimat, nie ta bajka. Sorry za oftp.

nie chciałabym zaznawać tego typu przyjemności od chłopaka, ani sama dawać mu takich przyjemności

Właśnie, u mnie to działa też w tę stronę. Ani on mnie, ani ja jemu. ; P
Nic co ludzkie nie jest mi obce. Niech to będzie odpowiedź na postawione... pytanie ;)
no,kurde,ej.
na razie wydaje mi się to trochę obrzydliwe.
ale jakbym była z chłopakiem długo, kochalibyśmy się to czemu nie. ^^
no ale przecież nikt nie neguje Twoich poglądów. (;
jedni się brzydziliby, inni nie.
indywidualna kwestia. ; )

jedni się brzydziliby, inni nie.
ja myślę, że to się zmienia z wiekiem,
i raczej potem nikt się nie brzydzi ^^'
może się brzydzi, ale robi to, o!

może się brzydzi, ale robi to, o!
yyy, no to chyba już jest zmuszany. no bo kto normalny z własnej woli zrobi coś, czego się brzydzi? ;P to trochę nienormalne. ^^"

no bo kto normalny z własnej woli zrobi coś, czego się brzydzi?
myślę, że jak się kocha NAPRAWDĘ, to ten wstręt przechodzi.
tak samo ludzie, którzy sie nie całowali mówią, ze to jest obrzydliwe..

myślę, że jak się kocha NAPRAWDĘ, to ten wstręt przechodzi.
gdyby mnie to brzydiło o poprosiłaby mnie o to osoba którą kocham to bym sie nie zgodziła, tylko dlatego że on chce.
nic na siłe.
moze poglady sie z wiekeim zmieniaja ale na dzien dzisiejszy bym nie zobila czegos takiego, bleeee

ale jakbym była z chłopakiem długo, kochalibyśmy się to czemu nie. ^^

No wlacha-pacha, ale coś za coś....xD Hahah!
nie jestem hetero.. to chyba wszystko wyjaśnia :p

myślę, że jak się kocha NAPRAWDĘ, to ten wstręt przechodzi.
tak samo ludzie, którzy sie nie całowali mówią, ze to jest obrzydliwe..
No to już co innego. ^^ Jak przejdzie to ok. Myślałam, że mówisz jak ktoś się brzydzi, a mimo to, robi to, bo partner chce.

Mnie to brzydzi i osobiście nie chciałabym zaznawać tego typu przyjemności od chłopaka, ani sama dawać mu takich przyjemności.
Dokładnie tak.
No nie wiem. Na dzień dzisiejszy - nie. -.-
Dlaczego nie?^^'
Oczywiście musiałabym go kochać, bla bla bla.
Nie brzydzi mnie to,normalne pieszczoty^^
Ale cos za cos xD
poki co to bleeee ;P
Gdybym miała faceta i oczywiście go kochała, to czemu by nie. (No i jakbym miałą ochote na akurat takie zabawy. ^^ ) Ogólnie rzecz biorąc nie obrzydza mnie seks oralny, tyle na ten temat.

Bo tak zawsze z wami jest.

Jak facet łamie sobie język (^^) to jest oh, ah, a potem, jak chce rewanżyk to nie, bo fuj.

Jeśli jeszcze umie 'łamać język'. Osobiście nie lubię zasady rewanżyku, bo zawsze jestem zmęczona jak cholera, nieważne, po której stronie się znalazłam. A ostatnio wolę sprawiać przyjemność, co dziwi trochę moją drugą połówkę i pewnie zastanawia, bo kiedy on chce się 'zrewanżować' to stawiam opór.
Obleśne to jest na filmach porno, zgadzam się. Samą mnie to wtedy brzydzi. Ale w realu mrr ^^

A ja bym chciała, w przyszłości, od chłopaka ;) Czemu nie?
No i jemu.. już się wypowiedziałam - jakbym kochała, to tak.

ale to kiedyś. ;]
A dlaczego nie?
Żaden problem...
Kiedyś napewno... ^^
Na razie za młoda jestem więc uważam ze to trochę obrzydliwe.. Ale w przyszłości, dlaczego by nie ?

hem. to nie dla mnie.

racja ;pp
hmm robie to czasem tylko i wylacznie dla niego...

no i przynosci mi to moze jakas satysfakcje ze potrafie go zadowolic w tych sprawach ...
Nie brzydzi mnie to ;]
Ja to lubie robic, bo wiem ze daje w ten sposob mojemu mezczyźnie przyjemnosc :)
Co ciekawe, jakos nigdy mnie to nie brzydziło ^^
xD
ogulnie zwalila bym konia swojemu chlopakowi :D ale do buzi nie wezme !!!
w sumie to nie wydaje mi się obrzydliwe, ale troche dziwne.
sama nie wiem czemu. xD
ale jeśli byłabym tego 100% pewna, że tego chce to pewnie i bym to zrobiła. ;)
pożyjemy, zobaczymy.

Brzydzenie się swojego chłopaka jest dla mnie nie do pojęcia tak w sumie.
Nie wyobrażam sobie opcji by chłopak mnie tak zaspokajał, a ja go nie, bo mam takie widzi mi się. ^^ " Zrobiłeś swoje, a teraz możesz iść." szok. xD
hmm...dla mnie to trochę takie żenujące, żeby ktoś w okolice takich miejsc dawał swoje usta. przecież to niehigieniczne. wiem, że istnieje woda, mydlo, ale to nie zapewnia 100% czystości.

i to nie ma nic wspólnego z brzydzeniem się swojego partnera. po prostu natura stworzyła u czlowieka poszczególne części ciała, każda pełni jakąś tam funkcje. Niektóre jednak z nich człowiek z czasem sam sobie wymyslił, pododawał. jego inwencja.

dlatego kiedy próbuje się coś na siłę zmienić, wprowadzić w życie coś nowego to, to często się nie przyjmuje w ogólnym odbiorze.

np. język nie jest po to, aby wylizywac kogoś gdzie tylko popadnie...

hmm...dla mnie to trochę takie żenujące, żeby ktoś w okolice takich miejsc dawał swoje usta. przecież to niehigieniczne. wiem, że istnieje woda, mydlo, ale to nie zapewnia 100% czystości.
Jakby na to patrzeć pod tym kątem to nawet się nikt nie powinien całować, bo to też niehigieniczne w jakimś stopniu.
I 100% czystości nie ma.
jesli bym go kochala to pewnie chcialabym mu zrobic przyjemnosc ale nie wiem czy bym sie odwazyla
ja bym się brzydziła. Zapewne też nie odważyłabym się na takie posunięcie
Jakbym go kochała to mejbi, ale jakoś nie wiem czy bym się do tego odważyła.

Nie widzi mi się to zbytnio . ^^
Ja tego tak nie widze... dla mnie jest to bliskość. - bo wkońcu dzieli się ona na dwie dziedziny: przyjemniejszą i prawdziwszą.

Mnie to jakoś nie brzydzi... ale wiem, że są np. osoby nieśmiałe, które boją się albo odczuwają wstręt, obrzydzenie... ale to minie ;) Jednym przychodzi to szybciej, drugim trochę później...
Dla mnie nie ma w tym nic okropnego, jeżeli nie jestes zmuszana do tego i sama chcesz.
Wiadomo, że oral to pryzjemnośc dla twojego faceta.
Każdy lubi małe przyjemności.
Nie wiem co w tym takiego okropnego.
Jeśli oczywiście 'robione' z własnej woli.
Facetowi którego kocham mogę zafundować przyjemność. ^^
może kiedyś. ;>

hpo prostu natura stworzyła u czlowieka poszczególne części ciała, każda pełni jakąś tam funkcje. Niektóre jednak z nich człowiek z czasem sam sobie wymyslił, pododawał. jego inwencja.

nie zgodzę się.
łechtaczka to jedyny ludzki narząd który jest stworzony tylko i wyłącznie do osiągania przyjemności seksualnej.
i ma 2x więcej zakończeń nerwowych niż penis. oO

więc czemu z tego nie korzystać ? ; D
Jeśli bym była gotowa na taki kroczek, jeśli bym tego chciała i ja i on, jeślibyśmy się dobrze znali, naprawdę kochali...wtedy na pewno by mi sprawilo przyjemność Ale tylko pod takimi warunkami.
yyy moze kiedys bo jak narazie nie mysle o tym...;/

Jakby na to patrzeć pod tym kątem to nawet się nikt nie powinien całować, bo to też niehigieniczne w jakimś stopniu.
I 100% czystości nie ma.

fajne porównanie. usta do miejsc intymnych. wiem, że w ustach są bakterie. zresztą gdzie ich nie ma. ale wkladanie sobie języka i tu i tam dla mnie jest obleśne i tyle.

fajne porównanie. usta do miejsc intymnych. wiem, że w ustach są bakterie. zresztą gdzie ich nie ma. ale wkladanie sobie języka i tu i tam dla mnie jest obleśne i tyle.
To skoro tu i tu są bakterie no to co to za różnica? xD
wydaje mi sie ze bym tego nie zrobila teraz....
aczkolwiek wiele mi sie wydawalo xD
mowie sobie 'nie' a wychodzi tak ... i no milo
a co to tego to pewnie kiedys to uczynie xD
Zrobiłabym, nie uważam, że jest to obleśne czy niehigieniczne. Równie dobrze możemy powiedziec, że niehigieniczne jest całowanie się, wkłądanie języka do "obcej" buzi. O! A całować się lubimy. Zresztą czemu nie robić czegoś co sprawia obustronną przyjemność i nie wyrządza nikomu inemu krzywdy?

To skoro tu i tu są bakterie no to co to za różnica? xD

nie chce mi się już 100 raz tego tlumaczyć. po prostu usta to usta, o cudzy tyłek to cudzy tyłek i już. dla mnie to jest duża różnica. w ustach są inne bakterie niż w miejscach intymnych, po prostu.

zresztą miejsca intymne, odbyt to ogólnie za ich sprawą odbywają się czynności fizjologiczne. a usta, jama ustna służą do wprowadzania, gryzienia i prowadzenia pokarmu dalej.

teraz trzeba pomyśleć...ile bakterii znajduje się w przetrawionym przez nasz organizm pokarmie, a później połączyć język, dodać do tego miejsca intymne i do roboty...przyjemność, że ho ho :(

wcześniej ludzie zadowalali się normalnym seksem
Nie wiem czy wiesz, ale wcześniej tylko 20 % kobiet osiągających seks osiągało orgazm.
Co to znaczy "normalny" seks? Wcześniej uważano, że tylko orgazm pochwowy to "dobry" orgazm, łechtaczkowy już nie i przez to dużo kobiet nie osiągało spełnienia seksualnego.

Nie wiem czy wiesz, ale wcześniej tylko 20 % kobiet osiągających seks osiągało orgazm.
Co to znaczy "normalny" seks? Wcześniej uważano, że tylko orgazm pochwowy to "dobry" orgazm, łechtaczkowy już nie i przez to dużo kobiet nie osiągało spełnienia seksualnego.

nie znam statystyk na ten temat i nie mam zamiaru ich czytać. nie dyskryminuję też nikogo: jeśli komus się to podoba to niech to robi. ja tylko mówię, że dla mnie to jest obleśne, że ja tego nie będę robiła i było by mi głupio w takiej sytuacji.

a jak wygląda seks opisywać nie będę bo z pewnością wiesz...taki inny nie oralny i analny to dla mnie zwykły seks.

.taki inny nie oralny i analny to dla mnie zwykły seks
Dla mnie i taki i taki wydaję się być tym "normalnym". Ot, kwestia gustu.
Mam chłopaka juz 5 miesięcy no i dotykalismy sie tu i tam ale jeszcze reki pod majtki mi nie wkladal ani ja mu..choc sie zanosilo na to. lubie sie przytulac, calowac gdzies tam poglaskac ale jakos nie wyobrazam sobie co bym zrobila gdyby mi reke tam wlozyl pod majtki O.o gdyby nie moj ruch to by dawno juz tak bylo.. Na razie wole nie. mysle ze czas zreszta poczulabym sie jak smarkula ^^
a ja jestem ze swoim chłopakiem 2 lata, znamy się bardzo dobrze, kochamy, wiele rzeczy razem przeżyliśmy, a mimo tego mam jakiś opór przed pieszczotami oralnymi. może kiedyś się odważę, ale raczej nieprędko.

Nie wiem co w tym takiego okropnego.
Jeśli oczywiście 'robione' z własnej woli.
Facetowi którego kocham mogę zafundować przyjemność. ^^

Taka prawda. xD
Oral jest spoko! Trochę dziwne odczucia na początku, ale jest okej (piszę o robieniu przyjemności kobiecie ;)) i takie... no fajne to jest. A w drugą stronę to już w ogóle :D
Na dzień dzisiejszy raczej nie. Na takie sprawy jestem jeszcze za młoda.
Za kilka lat to.. kto wie.^
Mogłoby być fajnie! :]
W końcu część ciała jak każda inna... np noooga czy ręka... xD
Noga czy ręka? :P
Tylko trochę bardziej ukrwiona i czuła xD
NieNormalna (dobrze napisałem...?), nie zrozumiałem w Twojej wypowiedzi stwierdzenia, że poczułabyś sie jak smarkula. Możesz to pojęcie wyjaśnić?
Na razie oczywiście sie brzydze;p za młoda ale jak będę starsza to pewnie bedzie inaczej.
Mnie to nie obrzydza..:)
A nawet podoba...
Bo jemu to sprawia wielką przyjemność, a mi niezłą satysfakcję;;hah;p

Jak bym kogoś kochała. Chociaż to trochę obrzydliwe. A co to za zryty temat w ogóle? Kobieto owies uderzył ci do głowy. Kosz
jak będę starsza, to czemu nie ^^
dla niego przyjemnośc, dla mnie satysfakcja że też dbam o jego przyjemność xD :D
brzydziłabym się gdyby ten ktoś mi się nie podobał.
a jak kocham, to co stoi na przeszkodzie ? ^^

Na dzień dzisiejszy raczej nie. Na takie sprawy jestem jeszcze za młoda.
Za kilka lat to.. kto wie.^

dokłądnie ;)

Nie wiem co w tym takiego okropnego.
Jeśli oczywiście 'robione' z własnej woli.
Facetowi którego kocham mogę zafundować przyjemność. ^^
yep.
jeśli się kogoś kocha to nie ma w tym nic obrzydliwego.
sprawianie przyjemności partnerowi nie jest przecież niczym złym ani nic w tym rodzaju.
ale oczywiście tylko z miłości.
no i nie w tym wieku ;]

Brzydzenie się swojego chłopaka jest dla mnie nie do pojęcia tak w sumie. dokładnie.

I jeśli Go kocham, to nie widziałabym większego problemu.

Brzydzenie się swojego chłopaka jest dla mnie nie do pojęcia tak w sumie.

znam taki przypadek. jedna z moich koleżanek brzydziła się swojego chłopaka, i nie chciała się z nim całować ;o niby tak go kochała, ale mówiła, że się go brzydzi.
i w tym czasie obcałowywała się z innymi :]

nie wiem, jak mozna się brzydzić kogoś, kogo się kocha ;o

Brzydzenie się swojego chłopaka jest dla mnie nie do pojęcia tak w sumie.
dokładnie, to jest chore.

teraz na pewno nie, mam jeszcze czas, ale
jeżeli bym go bardzo kochała to dlaczego nie ?
zawsze można spróbować.

No nie wiem xD
ale jemu chyba przyjemnośc xD
a dla mnie? satysfakcje?

No właśnie, chociaz brzydziłam bym się troche
Ja np. bardzo kocham swojego chłopaka, jestem z nim długo i wgl, ale nigdy bym tego nie zrobiła. noł, noł. Dla mnie to jest po prostu obrzydliwe. Nie, że brzydzę się go czy coś..
A no i wgl moim i jego zdaniem to jeśli chłopak kocha i szanuje dziewczynę to nie pozwoli na to, żeby ona mu 'robiła loda', są inne sposoby na przyjemność ; ) . joł !

Dla mnie to jest po prostu obrzydliwe.
Jasne, ale w drugą strone to już pewnie wcale nie i by się chciało.

A no i wgl moim i jego zdaniem to jeśli chłopak kocha i szanuje dziewczynę to nie pozwoli na to, żeby ona mu 'robiła loda', są inne sposoby na przyjemność ; ) . joł !
O_O

a co ma do tego szacunek?
Proszę Cię.
Przyjemność jak każda inna.
Kurde.

Jasne, ale w drugą strone to już pewnie wcale nie i by się chciało.
właśnie Oo

Ja do tego nic nie mam.
Jak się kogoś kocha, to czemu nie?

Przyjemność jak każda inna. może nie jak każda inna, ale przyjemność xD
ogólnie to szacunek to nic nie ma do rzeczy. ludzie się kochają, chcą, no to o co chodzi.
ale ja, osobiście nie wiem czy bym chciała, raczej wątpie.
a co do tego czy by się chciało w drugą stronę ? pewnie tak xD
mnie to po prostu odrzuca ^^
proste. fu i tyle, ale każdy ma inne zdanie.
Dla mnie jest to obrzydliwe,. przyzekłam sobie ze nigdy nie wezme "go" do ust.
ale jak bym bardzo kogos kochała i chciała sprawić mu przyjemność to zastanowiła bym się xD
gosia...:***, no to piszesz, że sobie przyrzekłaś, a dalej, że zastanowiłabyś się.
Zdecyduj się..
moim zdaniem to obrzydliwe
ale jak sie kogos bardzo kocha ...
to myslę ze lajt. xd

gdy partnerka ma okres i chce sprawić mężczyźnie przyjemność to też jest jakieś rozwiązanie.
Etam. Przecież okres nie wyklucza 'normalnego' seksu.
I tego aby obydwoje czerpało przyjemności jakiekolwiek.

Dla mnie jest to obrzydliwe,. przyzekłam sobie ze nigdy nie wezme "go" do ust.
ale jak bym bardzo kogos kochała i chciała sprawić mu przyjemność to zastanowiła bym się xD

każda w końcu się przełamię.
wiem, może troche obrzydliwe.
Ale tak już jest . ;]
chcąc sprawić przyjemnośc chłopkowi ..
wiecie, może to być np, gdy chłopak chce sexu .
a ty nie jesteś gotowa, można zaspokoić go
w taki sposób ;D
jeśli wiedziałabym, że on tego chcę to tak. ale tylko, żebym ja pieściła jego, odwrotnie to niee, jakoś nie wiem, ej.
nie rozumiem niektórych.
jak ktoś napisze: "nie podoba mi się to/nie kręci/brzydzi" to inni naskakują na tę osobę i mówią od razu, że brzydzi się swojego chłopaka, że takie podejście do sytuacji jest głupie, nienormalne itp. itd.
moim zdaniem każdy ma prawo do własnego zdania, odczuć i niekoniecznie każdy musi z tego czerpać przyjemność. a układ w związku zależy tylko od tych dwóch osób, a nie od tego czy sprawiają sobie w ten sposób przyjemność. jeśli oboje uznają, ze tego nie potrzebują, to żadna ze stron nie jest pokrzywdzona.
znam kilka opinii i wiem, że nie każdemu to się podoba i nie każdy czerpie z tego jakąś ogromną przyjemność.

mnie to nie kręci. z żadnej strony. po prostu.
do buziiii? ;oo fujjjj /

są pewne granice. ;>
Lubię Mu to robić. Na początku nie lubiłam za bardzo, ale robiłam, bo widziałam, że Mu to sprawia przyjemność. Ale nie lubiłam mieć Jego penisa w buzi, miałam wrażenie, że się duszę i tak jakoś było mi nieprzyjemnie... Teraz za to jest wspaniale, naprawdę uwielbiać seks oralny! Ale niestety tylko jako strona aktywna, bo, chociaż kiedy on mi to robi, jest mi przyjemnie, to mam jakieś głupie zahamowania;/ Boję się, że Mu się nie spodoba, że Go to odrzuca, jest mi tak jakoś głupio, kiedy to robi... Dlatego zazwyczaj staram się jakoś od tego wymigać. Ale cóż, mam nadzieję, że kiedyś się przełamię.
Nie rozumiem ludzi, którzy piszą, że to jest ohydne, fuj, straszne, obrzydliwe... Mogą nie chcieć tego robić, mają do tego prawo - ale niech nie przesadzają, jeżeli kogoś kochają, to niech akceptuję go takim, jakim jest - w całości. To co, jak w przyszłości będą musieli przewinąć swoje dziecko, to tego nie zrobią, bo powiedzą "O fuj, to jest ohydne, rzygać mi się chce"? o.O
A już zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że jest to brak szacunku dla partnera. To jest po prosru sprawianie komuś przyjemności, pokazywanie mu, że się go kocha, a nie dawanie się wykorzystywać... Z tego, co wiem, kościół katolicki nie uznaje pieszczot oralnych za grzech, o ile są one grą wstępną przed normalnym stosunkiem. Więc może pomyślcie, zanim piszecie jakieś głupoty, bo swoimi teoriami obrażacie także inne osoby. Jeżeli robię mojemu chłopakowi loda, to co, jestem prostytutką, przez to on mnie nie kocha lub kocha mnie mniej? Zastanówcie się, bo odpowiedź jest oczywista - nie.
nie mam nic przeciwko :].
Jeszcze za wszcześnie jak dla mnie.

A już zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że jest to brak szacunku dla partnera. To jest po prosru sprawianie komuś przyjemności, pokazywanie mu, że się go kocha, a nie dawanie się wykorzystywać... Z tego, co wiem, kościół katolicki nie uznaje pieszczot oralnych za grzech, o ile są one grą wstępną przed normalnym stosunkiem.
no właśnie...
hm.. powiem tak: jak kto lubi..
chce to robie nie to nie.
nikogo do niczego nie zmusisz..xpp
Dla mnie też za wcześnie.
Może przyszłość xD
Co do tego to nie mam żadnego obrzydzenia czy coś... Jeśli chce się sprawić przyjemność partnerowi to nawet samemu się szuka różnych rozwiązań ^^ Sam wiem z własnego doświadczenia :D Ale jeśli jedna strona tego nie chce to druga powinna to uszanować.

Jeśli chce się sprawić przyjemność partnerowi
no właśnie jeżeli sie chce...
a z tego co widze obserwujac moich znjomych to raczej preferują branie przyjemnosci niz jej dawanie...
Nie mam nic przeciwko.
Ale jeszcze przyjdzie na to czas,
narazie jest za wcześnie.
Never - ever !!
nie myślałam o tym , za wcześnie dla mnie :D
ale tak w sumie ,
mogłabym to zrobić ,
jeśli bym kochała chłopaka i nie pod przymusem. ;>
na daną chwilę jestem na nie.
odwrotnie też mi się nie widzi.

jeszcze do tego nie dojrzałam. ^^

Ja bym się brzydziła. Nie zrobiłabym tego.
masz 13 lat, dorosniesz, będziesz inaczej patrzyła na świat.
pamiętasz to 8lat .. * nigdy nie będę się całować, ble. xD *
hahaha. ;d

hm . zrobiłabym to ..
może nie teraz, albo i teraz pod wpływem % .
no i oczywiście gdybym go znała i wiedziała, że sie myje systematycznie o,O

[ Dodano: 2009-12-08, 01:09 ]
DLa mnie tam luz, blus.
Lubię tę formę bliskości.
Wiadomo, że nie tknęłabym chłopaka do którego nic nie czuję.
Ale jak mi na kimś zależy itp to chętnie.
Tak samo w drugą stronę ;p

DLa mnie tam luz, blus.
Lubię tę formę bliskości.
Wiadomo, że nie tknęłabym chłopaka do którego nic nie czuję.
Ale jak mi na kimś zależy itp to chętnie.
Tak samo w drugą stronę ;p
totally agreed. xD

+ nawet ostatnio zauważyłam, że chyba wolę ustami niż ręką, bo mi się nadgarstki szybko męczą. ^^
niee. absolutnie, jezeli sie kogos kocha to to tylko i wyłącznie sprawia przyjemność :) Ale jak by suię chłopak nie mył to nie wzięłabym go nawet do rąk hehe.

To jest wspaniałe uczucie.:) I sprawia przyjemność obojgu partnerom.
Nie, nie brzydziłabym sie w takich okolicznosciach i nie jest to dla mnie nic gorszącego.
na pewno bym się nie brzydziła, gdybym tego chłopaka kochała.
i chciałabym mu sprawic przyjemnośc - logiczne. ;)
ale w drugą stronę bym nie chciała. ;x jednak wolę dawac niż brac. ;p
...kiedyś na pewno. ^^
nie wiem.
nie doświadczyłam, więc nie wiem.
jakoś się nad tym nie zastanawiałam.
nie chcę mówić, że coś jest 'blee i fuj' skoro tego nie doświadczyłam.
zobaczymy ^^
uwazam, ze jak sie kogos kocha,
to to nie jest ani troche obrzydliwe,
wrecz przeciwnie - cos cudownego.
w obie strony.
Oral jako pieszczota w ogóle jest moim zdaniem w porządku - a już jeżeli się kogoś kocha, to w ogóle nie powinno być problemu. Jeżeli facet jest zadbany i na dodatek coś do niego czuję, to czemu nie?

Jeżeli oboje ludzi się kocha, no to powinno być to normalne.
Opiera to się w sumie na zaufaniu..
Pewnie jest to przyjemne ;)
Nie brzydzę się, bo wiem co to miłość. ; ] Ale sądzę, że to nie jest dla małolatów.

Ogólnie, jak 15-letni dzieciak rozprawia na ten temat, to mnie to rozwala. ;].

uwazam, ze jak sie kogos kocha,
to to nie jest ani troche obrzydliwe,
wrecz przeciwnie - cos cudownego.
w obie strony.

Powiedziała 15-latka.

Heh, moi drodzy. Fajnie, że macie wyobrażenia o miłości. Ale zatrzymajcie sobie takie przeżycia na przyszłość, gdy będziecie starsi. Chyba, ze tak bardzo spieszy Wam się do... "dorosłości".
nieprzenikniona, pokazałaś jaka jesteś wielce dorosła.
Czy piętnastolatka nie może mieć zdania na ten temat? Oczywiście ,że może.

Jak dla mnie to w obie strony jest bardzo miło.
Gdy byłam w związku nie byłam na to gotowa.
Ale teraz myśle, że dojrzałam do tego i gdybyśmy się kochali tak na prawdę, to nie mam nic przeciwko żeby mu to zrobić.
niee, obrzydza mnie to trochę, zresztą daleko nam od takich rzeczy ;x

Ogólnie, jak 15-letni dzieciak rozprawia na ten temat, to mnie to rozwala. ;].
a Ty jak miałaś 15 lat, to nie zastanawiałaś się, jak to będzie? to, że 15-latka mówi na ten temat, to nie znaczy, że już 'to' robiła.

mnie to z jednej strony obrzydza, jak tylko o tym myślę ;o.
ale z drugiej - kiedyś, żeby sprawić przyjemość ukochanemu chłopakowi - na pewno :d.
W sumie sama nie wiem, czy mnie obrzydza ? hmm zależy czyje coś miałabym pieścić xD
jak kogoś kogo kocham no to moze nawet bym to zrobiła ale wolałabym nie . Jak pisałam wcześniej 100 % czystego seksu , a nie jakieś anale orale od tyłu od dołu i z boku ;/ jakoś Adam z Ewą nie robili tego romantycznie z gumą pomiędzy i tak dalej .
Ja nie widze przeszkod, to napewno jest relaksujace i przyjemne tak samo jak dla kobiet i mezczyzn
Jak dla mnie nie ma w tym nic odrzucającego, ani obrzydliwego.
W końcu każdy woli i lubi co innego.
Poza tym miłość nie wyklucza różnych form seksu.

Jak dla mnie nie ma w tym nic odrzucającego, ani obrzydliwego. dokładnie. I nie rozumiem troche takiej postawy, że nie i już.
Kiedyś wydawało mi się to troche dziwne, ale do wszystkiego się chyba dojrzewa w jakiś sposób.
Oczywiście tylko z tym, ktorego kocham i nie ma tutaj innej opcji dla mnie.
zresztą ja nawet nie pocałowałabym chłopaka, do ktorego nic nie czuję, więc o czym tu mówić. ^^
Tak więc uważam to za coś normalnego i przyjemnego, jeśli chodzi o chłopaka, którego kocham.
W obie strony zresztą.
Myślę że jeśli chłopaka się kocha i chce mu się sprawić przyjemność to jak najbardziej nie jest to wcale obrzydliwe.

Oral?

Pokrewne

Lista mailowa

sunsetting