sunsetting
"
Ma zaledwie osiem dni i non stop wisi na grzbiecie swojej mamy. W warszawskim zoo urodził się mały mrówkojad.
Dopiero tydzień po narodzinach małego ssaka stołeczne zoo zdecydowało się ujawnić tę informację. - Musieliśmy odczekać. Powód? Małe mrówkojady umierają często kilka dni po porodzie. Ale na szczęście teraz zdarza się to rzadziej - mówi MM-ce Maria Krakowiak, szefowa działu zwierząt drapieżnych w zoo."
Więcej:
Atrykuł o mrókojadzie
;O
Cieszmy się, mrówkojad przeżył!
WHOA!
No super ... ;O i po co nam to ?? ;O
No super ... ;O i po co nam to ?? ;O
Żebys wiedziała że w Polsce są mrówkojady :D:D
aha, to fajnie. baardzo się cieszę z tego powodu ;dd.
hm..fajnie ;D
Hah^^
Jak śmiesznie ten mrówkojad wygląda;D
Też nie ogarniam sensu tego tematu.xD
Ale superowo ! ...
oo, super, chyba sobie ,ukradne' jednego, zje mi mrówki z podwórka.
toż to wyglada jak szczur o,O