sunsetting
Czy sądzicie ze w przyjaźni jest ta " lepsza" i ta "gorsza"?
Ja uważam ze nie, jednak ostatnio doświadczyłam tego na własnej skórze:
Z **** ( niech jej imię pozostanie tajemnicą) przyjaźniłam się od 3 klasy. Wiele razem przeszłyśmy, ale było ok.
Pod koniec 5 klasy zaczęło się coś dziać. **** miała wyjechać do Norwegii ( na zawsze), ale miałyśmy pisać, gadać na gg, itp.
**** nagle zaczęła mnie traktować jak beznadziejną osobę, nad którą ona tylko się lituje. Lepiej się od niej uczyłam ( dużo lepiej) i ogólnie byłam bardziej lubiana itd. ( bo byłam dla innych miła a ona niekoniecznie). Zaczęła mi dogadywać, że niby ze mnie taka idiotka, kujon itd.
W dniu zakończenia szkoły ( już po uroczystości) napisała do mnie na gg " mam cię dość" posypały się od niej ( pod moim adresem) wyzwiska, wypominania itd. Oczywiście nie byłam jej dłużna.
Później dowiedziałam się od zaufanej osoby, że **** uważała się za najlepszą osobę w klasie czyt. najfajniejszą i uważała że się nade mną lituje. Jednak to ja mogłam ją zostawić, ob szybko bym znalazła inną przyjaciółkę, a ona okazała się taka wredna.
I co o tym sądzicie?? ( nie chciałam się nad sobą użalać jakby co) Ja uważam ze w przyjaźni nie ma lepszej i gorszej. Przyjaciółki muszą sobie ufać i nie " litować się" bo wtedy taka przyjaźń nie ma sensu
Ja uważam ze w przyjaźni nie ma lepszej i gorszej.
Ja również.
Mam przyjaciółkę i czy się lepiej uczę czy nie, czy jestem starsza nie mówię jej, że jestem taka i taka i w ogóle.
Że ona jest gorsza.
Ona jeszcze nigdy mnie nie nawyzywała. No tylko co się wyzywamy, ale to dla zabawy.^^
no a tak to nie.
ogólnie.
taka przyjaźń
W przyjaźni nie może być lepszej i gorszej. O to właśnie w tym chodzi, żeby być równym sobie i akceptować wady tej drugiej.
Nie powinno ci być żal takiej przyjaźni. Znajdziesz jeszcze kiedyś swoją prawdziwą bratnią duszę. Przyjaźń w podstawówce jest taką pierwszą w życiu, ale "przyjaciółki" często bywają do niej niegotowe. Ignoruj ją, nie przejmuj się i rozglądnij za nową przyjaciółką. ***** jeszcze do ciebie na kolanach wróci. Wtedy będzie następny problem czy ją przyjąć czy nie.
Moja przyjaciółka uczy się lepiej ode mnie ale to nie znaczy że ja jestem gorsza.
Dlatego równiez uważam że w przyjaźni nie ma ani lepszej ani gorszej.
Jest cos takiego że np. jedna przyjaciółka jest lepsza od drugiej w czym innym a ta druga też jest w czyms dobra :)
***** jeszcze do ciebie na kolanach wróci. Wtedy będzie następny problem czy ją przyjąć czy nie
Raczej nie wróci chyba że specjalnie z Norwegii przyleci
Nie żal mi tej przyjaźni, ale teraz nie mam przyjaciółki, wiec nie mam się komu wyżalić , gdy mi smutno.
[ Dodano: 2008-02-17, 21:28 ]
Raczej nie wróci chyba że specjalnie z Norwegii przyleci
W sensie przenośnym, tzn. pierwsza się do ciebie odezwie i przeprosi.
To prostre.
Twoja koleżanka była po prostu zazdrosna o to, że uczysz się lepiej, że jesteś lubiana przez otoczenie, że masz więcej znajomych wokół Ciebie. Z czasem ta zazdrość przerodziła się w agresję i posypały się pod Twoim adresem nieprzyjemne epitety. Coż. To na pewno nie jest dobry materiał na przyjaciółkę. W przyjaźni obie osoby są równożędne, znaczą tyle samo i powinny się nawzajem szanować.
To nie była przyjaciółka.
Nie ma lepszej i gorszej przyajźni jeżeli o to chodzi...
I co o tym sądzicie??
Że jest wredną świnią.
W przyjaźni nie powinno być lepszej i gorszej.
W przyjaźni może i nie ma ale normalnie jest.Tak dla tych co ,,z boku" obserwują przyjaźń.
[ Dodano: 2008-02-17, 21:28 ]
To ja racej nie nazwałabym tego przyjaznią !
W przyjaźni nie ma lepszej i gorszej -tak jak powiedziałaś !
Ona poprostu ci wszystkiego zazdrości że się lepiej uczysz, że jesteś lubiana
Czyli jednym słowem jest Fałszywa !
Znajdź sobie osobę godną twojej przyjaźni !
która będzie cię szanowac
O luudzie ale ja dziś bredze
nie ma lepsza czy gorsza.
jeśli ona Ciebie wyzywa i traktuje z góry to nie ma sensu żadna znajomość.
masz 12lat. na pewno jeszcze poznasz prawdziwa przyjaciółkę.
myślę ze to co zrobiła było celowe bo chciała żebyś sie źle poczuła. Bo wiedziała ze jak wyjedzie to ona tam będzie miała nowych znajomych itp. a Ciebie opuści. Mowie Ci tu o to chodziło. [zapłon chemicznej.]
ona po prostu jest żałosna, i na Ciebie nie zasługuje. ot. trzym sie. ; D
Ona zawaliła. Obie jesteście sobie równe i nie jest tak że któraś jest lepsz, któraś gorsza.
Ja uwazam że w ogóle niema ludzi złych.
A co do przyjaźni to przecież różnica charakeru, częssze popełnianie błędów z tąd sie właśnie wzieło lepsza i gorsza
Ja też mialam "przyjaciolke" jedna. Przyjaznilysmy sie 5 lat i ona w piatej klasie zaczela mnie wyzywac od swin, idiotek itepe. wytrzymalam do konca 5 klasy, a w szostej jush z nia nie siedze i sie ciesze. mam teraz 3 przyjaciolki i mnostwo kolegow i kolezanek. Jest fajniej niz z nia
Moja przyjaciółka trochę gorzej się ode mnie uczy, ale to nie znaczy że jest gorsza. Każdy ma swoje zalety i wady i jeżeli chce się z kimś przyjaźnić to powinno się akceptować to i to. Ale jeżeli zaczęła Cię obrażać, to to nie byłą przyjaciółka. Wiadomo, można się pokłócić, nie gadać ze sobą nawet tydzień, ale nie można kogoś obrażać. Wydaje mi się, że **** była "Pseudo przyjaciółką". Może i być tak, że obgadywała Cię przed innymi. Ale nie możesz tego rozpamiętywać, bo zapadniesz w handrę. Trzeba to zostawić z tyłu, przejść obok tego w miarę obojętnie i- co najważniejsze- poszukać nowej przyjaciółki
NIET! jasne, że nie.. no coś ty. byłam w takiej "przyjaźni". już wiesz czemu " " " ? no.. xP
Też już kiedyś miałam taką niby "przyjaciółke", ale naszczeście 3 miesiące temu nasza "przyjażń" sie skończyła, bo ja juz nie mogłam jej znieś, wyśmiewała sie co chwile ze mnie, obrażała mnie co chwile, obgadywała mnie z wszystkim. I tertaz więcej osóbn mnie lubi, zlalazłam sobie nowe o wiele lepsze przyjaciłoki. Radziłam bym tobie, żebyś zakończyba tą nieby przyjażń.Aha...i w przyjażni nie ma lepszej i gorszej, oby dwie sa równe.
uważam ze nie ma lepszej i gorszej'
przynajmniej w naszej przyjazni uwazamy sie za rowne sobie;]
Nie czegoś w stylu "lepsza-gorsza".
W przyjaźni wszyscy są na równi.
Inni i wyjątkowi na swój sposób.
Ymmm... NIe czaje.
Jeszcze w przyjaźni jedna uważa się za lepszą...??
U mnie tak nie ma.. Wszystkie są na równi.
Mam dwie przyjaciółki i traktuje je tak samo :)
I tak samo je lubie :)!
Uważam, że w prawdziwej przyjaźni NIE MOŻE BYĆ LEPSZEJ I GORSZEJ.
Niestety znam takie przykłady, gdzie jedna widać, że odstaje od reszty i ta reszta też tak uważa.
Ja mam jedną prawdziwą przyjaciółkę i bardzo ją lubię :)
Jezeli tak cie traktuje to moze znaczyc ze to moze byc skutkem ze ja czyms wnerwiasz albo to udawana przyjaciolka
mi się wydaję, że ten temat powinien być w koszu ;)
a ty Natka czemu się udzielasz ? ten temat był napisany 2 lata temu ;D
myślisz, że teraz to coś u niej zmieni.. ? ;d
w przyjaźni nie powinno być lepszej i gorszej.
**** nie zachowywała się jak przyjaciółka. nie była Cb warta.
i chyba była dość egoistyczna, tak mi się wydaje.
nie przejmuj się. ;)
wyjechała już pewnie więc co ci po niej ? ;]
i tak jej już nie zobaczysz.