sunsetting
Wałki od babci <hehe>
Po umyciu głowy tak 'ugniatam' włosy, że tworzą się fajne loczki ;)
A tak to lokówką.
Nie kręcę .
Czasem pokręcę papilotami albo lokówką.
Nie kręcę bo mam dość kręcone;d
Jak miałam długie włosy to wystarczyła odrobina żelu i już miałam kręcone.
Teraz to lokówką ;>
karbownicą. ale rzadko.
nie kręcę bo nie lubię takich...
Nie kręcę.
Bo nawet jak lokówką to nie dość że słabo się pokręcą to jeszcze po 10 minutach są proste.
Jak dobrze pójdzie to mogę co najwyżej końce wywinąć.
papilotami dość często się zakręcam. : )
w moim przypadku po umycio ugniatam włosy kładę piankę i są
ostatnio robiłam siostrze to na mokre włosy nałożyłam piankę i nakreciała na papiloty
ale lokówka i wałki też dobre
Czasami kręcę.
Najczęściej na lokówkę, chociaż zaraz są proste. ^^
A czasami też kręcę na wałki.
lokówka, wałki, ale usztywniam lakierem, bo inaczej proste się robią xd.
rzadko kręciłam, kiedyś częściej. No i jak pójdę spać z mokrymi włosami, to mam potem pokręcone (poskręcane, nie do odplątania ^^), że hoho!
Nie kręce. Wręcz prostuje.
Ja nie muszę kręcić loków, bo zazwyczaj jak wstaje do szkoły to mi się same skręcają... Ale nie raz lokówki użyje...
Ja nie kręce chociaż kiedyś na wałki ale bardzo żadko. Z resztą mam kręcone ;pp
Dość rzadko kręcę. Może czasami, ale tak leciutko, naprawdę ;p
Z reguły mam proste.
Ja nie muszę kręcić, iż mam swoje naturalne loki.
Nie kręcę loków, bo już je mam. Moje niesforne loczki są czasem nie do zniesienia.Ale lubię ję.Są fajne:)
Nie kręcę.
Ale papiloty fajne, lokówki i nawet prostownica ! Wystarczy zakręcić kosmyki na prostownice i masz. Efekt gwarantowany !
Na moich włosach żadne loczki za długo się nie trzymają, jakkolwiek bym ich nie robiła, więc nie robię ;d
bardzo rzadko kręcę. kiedyś robiłam to częściej.
mam lokówkę do tego.
teraz to praktycznie zawsze prostuję.
czasem kręce
lokówką ale metalową, bo mam grube i twarde włosy i ceramiczna mi nie kręci
na papilotach śliczne wychodzą ale nie umiem w tym spać
Nie kręcę bo nie muszę...
Wolę prostować ^^
Pianki, prostownica, wałki, trwała etc.
Efekt gwarantowany...
Chętnie oddałabym swoje xD
Mam naturalnie kręcone wlosy, czasem dokręcam lokówką ale rzadko, wole proste.
Kręcę czasami.
Na wilgotne wcieram piankę, formuję, suszę i git. ;x
ja kręce prostownią :]
ale efekt nie jest zbyt trwały .
słyszałam coś o kręceniu 'na piwo' podobno skuteczne .
kilka razy w życiu miałam na papilotach.
raz na jakiś czas robie sobie karbownicą.
lokówki nie mam.
Ja mam kręcone włosy , tzn. końcówki mi się kręcą nieraz , więc ja prostuje prostownicą , używam szamponu i odżywki Nivea Straight & Easy ^^
Ja nie muszę kręcić ;3
lokówka lub papiloty ;P
Ja myję włosy w szamponie ułatwiającym skręcanie,
nie rozczesuję ich, tylko czekam aż same wyschną i mięętoszę xd.
I tak się falują. Jeszcze zależy jaki szampon, bo niektóre to nic nie dają.
A jak nie to pianka i lokówka.
Ja polecam to:
http://www.youtube.com/watch?v=XIg6s-gZbzE
Nie mam lokówki, a kręcenie prostownicą okazuje się bardzo łatwe, całkiem ładnie mi to wychodzi :)
Kiedyś robiłam sobie po prostu warkocze, ale to było bardzo czasochłonne. Od pewnego czasu, jeśli już chcę kręcić włosy to używam papilotów - naprawdę fajny efekt, czasem też lokówki, ale ona raczej 'faluje' włosy, a nie kręci.
Chcesz mieć mega kręcone włosy?
Umyj włosy,lekko wysusz, zrób sobie warkocza (najlepiej dobieranego lub kłosa)
Rano budzisz się, rozczesujesz, pryskasz mgiełką i efekt jak z Alicji w krainie czarów.
Przynajmniej u mnie . ; 33
Na mnie osobiście nie działają żadne lokówki czy tym podobne sprawy. Najbardziej korzystne są papiloty albo wałki, ale w sumie nie polecam tak na co dzień, bo strasznie niewygodnie się w nich śpi.
I umggg, myślę, że wystarczy związać na noc, a rano rozpuścić i voila.
Kręcę czasem papilotami, lokówki na mnie nie działają ;x
Papiloty ew. dobierany czy jakiś inny warkocz.
Lokówki nie posiadam, a szkoda. ;c
Lokówka, albo termoloki, ale najpierw pianka i potem to.
Prostownicą kręcę.
Bardzo fajne wychodzą.
najczęściej dopierany / kłosek lub
- papiloty
-"wałki"
-lokówka
-prostownica
wałki
lokówka
prostownica
ewentualnie umyć głowę na noc i porobić z włosów "ślimaki" i tak iść spać ale wtedy to bardziej fale wychodzą
od warkoczy też, tylko, że gorsze =D
Najlepsze loki wychodzą mi po wałkach.