ďťż

sunsetting

photo

Żądło dziś na Zetce mówili że kolesie z Elbląga ukradli karawan! Jeździli sobie po barach i wali w kocioł! Psy ich dorwały i siedzą - czy Ciebie tam nie było? bo masz GG wyłczone a to do Ciebie niepodobne!


Hyhyhy ^^ taak... to faktycznie zastanawiajace... ^^

Elbląscy policjanci kryminalni zatrzymali czterech młodych mężczyzn, którzy jeździli pijani ulicami miasta kradzionym karawanem. Mężczyzna, który ukradł kluczyki od auta pracował w firmie pogrzebowej.

Przedstawiciel jednego z zakładów pogrzebowych na terenie miasta zgłosił, że w nocy z 12 na 13 lipca br. do pomieszczenia firmy, włamał się nieznany wówczas sprawca. Wypychając okno zabrał z szafki kluczyki od vw transportera, a następnie ukradł samochód.

Tej samej nocy na skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Pocztowej w Elblągu rozbite auto zostało odnalezione. Około godziny 2.00 uczestniczyło w kolizji drogowej z osobowym volkswagenem. Kierowca i pasażerowie uciekli. Policjanci następnego dnia dotarli do złodzieja. Okazało się, że był to pracownik firmy pogrzebowej. 25-letni Piotr O. wspólnie z trzema pijanymi kolegami jeździli ulicami miasta odwiedzając lokale rozrywkowe. 19-letni Łukasz M., który kierował karawanem doprowadził do kolizji z innym autem. Nie ustąpił pierwszeństwa dla taksówki - osobowego volkswagena. Straty, jakie spowodowali nieodpowiedzialni mężczyźni, wyniosły 4 000 złotych.



Przedstawiciel jednego z zakładów pogrzebowych na terenie miasta zgłosił, że w nocy z 12 na 13 lipca br. do pomieszczenia firmy, włamał się nieznany wówczas sprawca. Wypychając okno zabrał z szafki kluczyki od vw transportera, a następnie ukradł samochód.

zadlo ma alibi


Kradzionym karawanem jeździli do dyskotek

- Gdyby w karawanie leżał główny pasażer, to mogła by być jego najciekawsza noc na tym padole.

- Przecież wzięli go na dyskotekę, tańczyłam z nim, ale powiem wam ,straszny sztywniak.

- Ja z kolei słyszałam, że oni byli pijani, a główny pasażer był spalony.

- Hmm, to dziwne bo jak ja się ich zapytałem gdzie mają głównego pasażera, to odpowiedzieli mi, ze go nie zabrali, bo jak po niego podjechali to był w proszku.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl