ďťż

sunsetting

photo

Nie wiem, czy temat się powtórzył.. nie znalazłam nic podobnego.

Co sądzicie o dziecku w wieku 16 lat ?


głupota. Ludzka głupota .
To za wcześnie . co potem ze szkołą , znajomymi ?
nno to zalezy chyba tez od tego jakie masz do tego podejscie.
Bo jesli chcesz miec dziecko, pragniesz tego najbardziej na swiecie i zdajesz sobie sprawe z konsekwencji to czemu nie ?
ale jesli myslisz o malym bobasku jak o ladnej slodkiej laleczce to lepiej odpuscic, bo i ty i bobas nie bedzie mialo za fajnie....
no ale wiesz jesli wywoluje sie z ciebie chec bycia matka, mozesz przeciez poszukac pracy jako opiekunka, wtedy zobaczysz czy jestes wytrwala w te klocki
jesli chodzi o dziewczynny to moze i sprostalyby zyciu, ale chlopak w tym wieku? nie jakos nawet nie moge sobie tego wyobrazic ;>

(jesli chcesz z calego serca dziecko, to napewno dasz rade )
pzdr :D
tu nie chodzi o mnie ;)
tylko chce dowiedzieć się jaki wy macie do tego stosunek, bo mam przyjaciółkę która ma 16 lat i niedawno urodziła.. oczywiście dziecko nie było planowane.. ale skoro już zaszła to nie miała innego wyjścia jak urodzić ;)
Dziwi mnie podejscie niektórych ludzi, kiedy usłyszą tylko 15 czy 16 a ciązy to od razu mówią aborcja ;///. Nie potrafiłabym czegoś takiego zrobić, a tym bardziej komuś podsunąć taki pomysł.


http://forum.4teens.pl/vi...der=asc&start=0


głupota. Ludzka głupota .
Bo rzeczywiście o wiele lepiej jest zrobić skrobankę.


Która szesnastolatka świadomie zachodzi w ciążę? Odpowiedź brzmi: żadna.
Mylisz się.
Ona ma dziecko akurat z 2 lata starszym. Chłopak jest strasznie za maleństwem i za jego mamą. .. tylko zastawiam się jak to będzie kiedy on pójdzie na studia, a ona będzie opiekowała się dzieckiem. Przecież chłopakowi nigdy nie można w peełni zaufać. ?
Ona daje sobie rade, jest ambitna a to dobrze, przynajmniej moim zdaniem. Napewno będzie jej cięzko ale będzie robiła wszystko, żeby Małe było wychowywane prawidłowo, żeby miało wszystko co jest potrzebne i będzie chciała się kształcić. Rodzice też jej pomagają. ;)

Przecież chłopakowi nigdy nie można w peełni zaufać.
lol?

Dziewczyna która wpadła pewnie nie cieszy się zmianiami jakie ja czekaja. Ale myśle tez ze poznej kazdy usmiech takiego malenstwa kierowany w jej strone duzo wynagradza.
Szkoda teraz ze wszystko sie tak gwaltownie zmienia, bo Ona przyjaciolka z ktora spedzalo sie kazda impreze itp. teraz jest matka i musi byc odpowiedzialna tez za druga osobe. Teraz mysle ze ta przyjazn straci troche na wartosci, juz nie bedzie to co kiedys.
Pamiętam jak klka lat temu czekałyśmy na to 16 lat.. miałyśmy tyle planów a tu nagle to wszystko sie tak zmieniło.
Najważniejsze, żeby jej to odpowiadało, bo inaczej będzie nieszcześliwa. I niewiadomo też czy za kilka lat nie będzie z żalem wspominała czasu, kiedy rówieśnicy mieli inne życie... Oby nie.

kingus_xd napisał/a:
Przecież chłopakowi nigdy nie można w peełni zaufać.

lol?


Może źle się wyraziłam.. Nie tyczy sie to wszystkich chlopaków.
Chodziło głównie o to, ze pojedzie na studia.. i ciężko będzie wierzyć w to, że tam jest spokojnym, grzecznym ułożonym chłopczykiem. Tym bardziej ze po roku "tacierzyństwa" może być zmęczony dorosłością i nigdy nie wiadomo co przyjdzie mu do głowy. .
Jak dla mnie to głupota.
Wszystko ma swoje plusy. Młoda matka ma potem fajny kontakt z dzieckiem, ale niszczy własne lata młodości.
Większość w tym wieku nie jest na to gotowa, dojrzała i nie ma warunków.
Wystarczy poczekać i być pewnym.
Tak może być w każdym przypadku. I w tym wieku, masz rację, jest większe prawdopodobieństwo na taki obrót rzeczy i to kolejny czynnik na 'nie'.

On ma zamiar studiować i mieszkać w innym mieście?
Mam nadzieje, że nie będzie żałowała. i Oczywiście na tyle ile będzie to możliwe będę jej pomagać, ale oczywiste jest tez to, że nie zdejmę z niej tej odpowiedzialności.

[ Dodano: 2010-01-15, 13:00 ]
Coś Ty się nią chyba za bardzo przejmujesz...

Będąc na miejscu tego chłopaka mało prawdopodobne jest, żebym gdzieś wyjechał studiować mając w domu dziecko, więc tego nie rozumiem. Zbyt ważne byłyby dla mnie momenty rozwoju własnego dziecka, co jest czymś pięknym i te chwile nie zdarzają się często.
Najgorsze co może być ...
Później przez to zawalisz szkołę zaniedbasz przyjaciół będzie Ci trudno chłopaka znaleść ...
Jeśli zrobione specjalnie," bo tak mi się widzi" to czysta głupota.
mi na szczęście nie grozi, bo skończyłam miesiąc temu 17^^

a tak poważnie rzecz biorąc, nie wierzę, że jakiś 16-latek czy 16-latka na tym świecie był(a)by w sam raz dojrzała na dziecko. poza tym co ze szkołą? niby już to nie jest takie ogromne 'wow, ona jest w ciąży' jak parę lat temu, ale wytykanie palcami i lekkie naśmiewanie występuje zawsze.
jak dla mnie czysta głupota. dzieci mają dzieci. bzdura.
ja mam prawie 16 lat i nie wyobrażam sobie siebie w roli matki. oO'
bez przesady. to jest zdecydowanie za mało.
dziecko to ogromny obowiązek. nie na tydzień czy miesiąc, ale na resztę życia.
a szkoła? a młodość ?
zmarnowane.

Co sądzicie o dziecku w wieku 16 lat ?
hm. 16 lat? to już chyba nie dziecko. ja mam trochę ponad 16 lat i nie lubię jak się na mnie mówi 'dziecko'. ale ogólnie dzieci tzn. osoby w wieku 16 lat są fajne, moim zdaniem - najlepszy rok życia.

<lol2>
Nie powiem, że to głupota bo to w tym wieku zawsze wpadki są. Przecież nikt nie planuje dziecka w wieku 16 lat. Poza tym uważam, że to ciężka sprawa... taki fajny okres w życiu a Ty musisz się dzieckiem zajmować. O nie!


Nie powiem, że to głupota bo to w tym wieku zawsze wpadki są.
Wpadki są właśnie z głupoty.


Wpadki są właśnie z głupoty.
niekoniecznie.
jak Ci pęknie gumka to raczej nie jest to z głupoty, tylko po prostu nieszczęśliwy przypadek.
;>


jak Ci pęknie gumka to raczej nie jest to z głupoty, tylko po prostu nieszczęśliwy przypadek.
Ale nie musi to od razu prowadzić do wpadki. W końcu jest Postinor i inne tego typu specyfiki (pomijam już efekty jakie wywołuje to w organiźmie).

Hmm...dzieci sa słodkie i wogole ale w tym wieku to trochę za wcześnie...
Lubie dzieci ale moim zdaniem w tym wieku to trochę marnowanie czasu:*)

Lubie dzieci ale moim zdaniem w tym wieku to trochę marnowanie czasu a ja bym powiedziała raczej, marnowanie swojego i czyjegoś życia

Zdarzają się przypadki kiedy to jest planowane. I jest to również objawem głupoty. ale to są tak nieliczne przypadki, że... no ^^

Ja nie wyobrażam sobie mieć dziecka w tym wieku.
Wiem, że są takie matki i radzą sobie. Mam w klasie koleżankę, która urodziła rok temu, jest ode mnie o rok starsza. Naprawdę ją podziwiam, radzi sobie doskonale. Ma męża, który jej bardzo pomaga.

Ale nie zmienia to faktu,że nie wyobrażam sobie siebie jako matkę.
Nie w najbliższej przyszłości.
znam dziewczynę, która ma niecałe 16 lat i dwa razy była w ciąży. pierwszą usunęła, drugą też chciała przerwać, ale - nie wiem z jakich przyczyn - nie zrobiła tego. nie widziałam jej już od dawna, okazało się, że ma teraz 4-miesięczną córeczkę.
chłopak od niej odszedł, ale podobno płaci na dzieciaka regularnie.
dla mnie to za wcześnie. -,-
głupie. jest jeszcze szkoła itp.
traci wszystko. bo ? dziecko !

Coś Ty się nią chyba za bardzo przejmujesz....

Owszem, przejmuje sie bo jest dla mnie jak siostra. Ale tu nie chodzi o to jak bardzoja sie nia przejmuje, tylko zalozylam ten temat bo interesuje mnie wasza opinia na ten temat.. bo spotkalam sie juz z wieloma opiniami ale byly to raczej kobiety po 30 itp. a chce poznac opinie ludzi w wieku zblizonym do mojego ;).
współczułabym i dziecku, i rodzicom ;] tyle.
ja wam powiem. w 16 przesada. ale mam 2 kolezanki w klasie,ktore sa w ciazy. chodze do 2 LO
PO 1. bezmyslnosc
PO 2. glupota
PO 3. i ta niby dojzalosc

Nie!

Nie kupisz w aptece takie żeby robić strip ... ale nie mieć dzieci .?

Toś ty chyba nie czytasz np Twista ; //

Myślałam że nastolatqi są mondrzejsze

No gały teraa każdy

To nie pierszy mój shookk xd

Ale pamiętaj rób to jeśli naprawde go kochasz bo wiesz to jest wyzwanie bo jak ktoś cię przyłapie .
16 lat to już lepiej niż jak się ma 14.
i już ten widok zbytnio ludzi nie dziwi

Jeżeli oboje są odpowiedzialni i przejmą się rolą rodziców to tak.
No ale jeżeli on chce wyjechać na studia 200 km, od dziecka, no to coś tu nie jest ok...
No i trzeba myśleć o dobru dziecka a nie o samym sobie.
dla mnie za wcześnie.
nie,nie,nie,nie.
.__________.
nienienienienienienienienienieienienienie!!!

choćby nie wiem jak odpowiedzialna osoba i świadoma to nie.
tzn no jeśli wpadka itp to ok. ale jak ktoś to planuje i tak chce to jest NIEODPOWIEDZIALNY!
I co będzie ,,baby" i szkoła , dom , obiady dla tatusia dziecka itd jak pogodzić ?
Nie jem zdania że dziecko to koszmar, że to ono niszczy zycie tylko poprostu wszystko po kolei i w swoim czasie
Moim zdaniem :
Jeżeli już coś takiego się zdarzy, to nie trzeba traktować takiego dziecka jak jakiś kłopot, udręka, bo co takie maleństwo jest winne ? Bardziej winni są rodzice ;/
Jeżeli ktoś mówi mi, że ma przechlapane, bo dziecko itp. w wieku 16 lat jakoś nie użalam się nad taką osobą, tylko nad jej dzieckiem. Bo jakie życie będzie miało to dziecko ? Matka chce, żeby go nie było, nie daje mu normalnej rodziny ( bo rzadko zdarza się tak, że matka i ojciec aż tak się kochają, że od razu po 18 roku życia chcą wziąść ślub )
Bo jego mamusia/tatuś chciałaby tylko na imprezy chodzić i zostawić dziecko dziadkom, bo tak najłatwiej. A co z tym dzieckiem ? Co ono będzie miało za życie ? Cały czas podrzutek, tylko dlatego, że jego matka chciała się zabawić i trochę jej to nie wyszło ? ;/

Nie dość, że same potem są wg. nich ' skazane ' na dziecko, to jeszcze nie czują się zobowiązane wychowywać go. ;/

Wg. mnie powinno się ponosić odpowiedzialność za swoje czyny.

Szkoda mi takich dzieci. A ich matek ... po prostu szkoda słów.
Jak tak to, że pier ... się np. ubiegłej nocy to szpan, a jak dziecko jakoś nie bardzo ? pf ...;/
dzieci maja dzieci?
patologia.

dzieci maja dzieci?
patologia.


to samo zdanie ;/
Ostatnio w moim mieście zrobiła się taka moda na mamusie i wszystkie nastki z brzuchami śmigają. Wiele moich koleżanek w wieku 15-17 lat właśnie niedawno urodziło.
Ja nigdy w życiu nie chciałbym być tak młodą matką.
Ja bym tak nie mogła.
W ogóle dla mnie to jakaś głupota mieć dziecko mając 16 lat.

Moim zdaniem :
Jeżeli już coś takiego się zdarzy, to nie trzeba traktować takiego dziecka jak jakiś kłopot, udręka, bo co takie maleństwo jest winne ? Bardziej winni są rodzice ;/
Jeżeli ktoś mówi mi, że ma przechlapane, bo dziecko itp. w wieku 16 lat jakoś nie użalam się nad taką osobą, tylko nad jej dzieckiem. Bo jakie życie będzie miało to dziecko ? Matka chce, żeby go nie było, nie daje mu normalnej rodziny ( bo rzadko zdarza się tak, że matka i ojciec aż tak się kochają, że od razu po 18 roku życia chcą wziąść ślub )
Bo jego mamusia/tatuś chciałaby tylko na imprezy chodzić i zostawić dziecko dziadkom, bo tak najłatwiej. A co z tym dzieckiem ? Co ono będzie miało za życie ? Cały czas podrzutek, tylko dlatego, że jego matka chciała się zabawić i trochę jej to nie wyszło ? ;/

Nie dość, że same potem są wg. nich ' skazane ' na dziecko, to jeszcze nie czują się zobowiązane wychowywać go. ;/

Wg. mnie powinno się ponosić odpowiedzialność za swoje czyny.

Szkoda mi takich dzieci. A ich matek ... po prostu szkoda słów.
Jak tak to, że pier ... się np. ubiegłej nocy to szpan, a jak dziecko jakoś nie bardzo ? pf ...;/


zgadzam się całkowicie. Ostatnio moja kumpela urodziła córeczkę. Jej tam do imprez ie ciągnie. Mieszka ze swoim chłopakiem i jego matką, chcą wziąć ślub, ale ja wątpię czy to dobra decyzja
on ją już teraz traktuje jak szmate, to co będzie po ślubie. Już bym wolała zabrać dziecko i iść do przytułku
lepiej wcześniej się zastanowić za co się bierze i jakie są tego konsekwencje.
a jeśli już coś takiego się stało, to się stało, trudno. należy wziąć za to odpowiedzialność, bo nikt tego za młodych rodziców nie zrobi. no chyba, że postanowią oddać dziecko do adopcji. chociaż to bardzo trudny moment oddać swoje dziecko, które się nosiło pod sercem przez 9 miesięcy..

ostatnio u mnie w szkole 15-latka urodziła synka. wiadomo, że to nie jest powód do dumy, ale też nie do płaczu. w wielu przypadkach chłopaki postanawiają opuścić swoje dziewczyny i dziecko. w tym akurat tak nie jest. oboje są ze sobą i żyją szczęśliwie. podziwiam ich, że postanowili wychować dziecko. nie rozumiem tylko, dlaczego ludzie ze szkoły wytykają ją palcami, szydzą czy też obgadują. może to nie jest normalne, ale przecież może zdarzyć się każdemu.

a co do tego tematu to świetnie pasuje tu tekst piosenki ani sool - historia:

'dobrze się zastanów, zanim wydasz dziecko na świat.
szkoda psuć mu życie, jeśli nie dasz mu szans na start.
nie ma lekko to fakt, ale często to widzę.
spieprzone życie dzieciom fundują ich rodzice.'
określę to jednym słowem, PATOLOGIA. ; p
Dziwi mnie opinia ludzi którzy uważają coś takiego za patologię. Nie każda nastoletnia matka musiała puścić się z przypadkowym chłopakiem na imprezie, coraz więcej dziewczyn ma stałego chłopaka którego kochają i radzą sobie. Hę?

coraz więcej dziewczyn ma stałego chłopaka którego kochają i radzą sobie.
ehe. jak chłopak jest starszy i pracuje na rodzinkę to jestem jeszcze w stanie to zrozumieć.
ale jak 16-latka ma dziecko z kimś np. w wieku 18 lat to już nie jest normalne.
bo wiadomo, że sami sobie nie poradzą i KTOŚ musi im pomóc (zazwyczaj rodzice). a zaczynanie dorosłego życia od żerowania na dobroczynności innych jest zwyczajnie niedojrzałe i nieodpowiedzialne.
tyle.
uważam że to 'chore'
znam dziewczynę, która ma lat 16 i zaszła w ciąże już 2 razy. -.- ma już 1 dziecko którym opiekują się rodzice tego chłopaka. Z drugim jest już chyba w 7/8 miesiącu - z innym kolesiem.
nie wiem po co komu w tym wieku obciążenie.

Co sądzicie o dziecku w wieku 16 lat ?
No, jak dziecko ma 16 lat to przede wszystkim jest już nastolatkiem, nie dzieckiem. Sadzę, że "dzieci" w wieku 16 lat mają dobrze, bo to najlepszy okres w życiu [...].

nie no. cóż, jak się nie uważa to tak jest. mogli najpierw pomyśleć.
Moja koleżanka, rok starsza ode mnie (16 lat) zaszła w ciążę, jest w czwartym miesiącu. Jest jeszcze jedna dziewczyna, która chodziła do naszej szkoły, urodziła dziecko gdy miała niecałe 17 lat.
Co o tym myślę? Że należy wcześniej myśleć o konsekwencjach, a nie po.
zgadzam się całkowicie z koleżanką, która napisała post przede mną. Powinno się wcześniej myśleć o konsekwencjach, ale jednak jeśli już zaliczyło się wpadkę należy pomyśleć co teraz zrobić.
Tak więc jak dla mnie ciąża w wieku 16 lat nie jest odpowiedzialna, i rzadko kiedy taka decyzja podejmowana jest świadomie, ale jeśli już sie tak stanie należy podjąć wyzwanie macierzyńskie i sprostać zadaniu.
jak dla mnie 100% niedojrzałość i głupota.... no i w sumie troche żal mi tych dzieci , co dorosnie i powie : " a moja mamusia jak mnie urodzila to miala 16 lat" w tym wieku to kojarzy sie to tylko z ku*rwami wiec czy napewno chcemy byc tak postrzegane?

___________
Łatwiej zakochać się,
nie kochając, niż odkochać,
kiedy się kocha.
Nastoletnie mamusie?
Coraz częściej się o tym słyszy, niestety. Jeśli decydują się uprawiać seks, to powinny też brać odpowiedzialność za jego skutki.
Na myśl wysuwa mi się tylko jedno pytanie: Po co psuć sobie najpiękniejsze lata życia?

Co sądzicie o dziecku w wieku 16 lat ?
normalnie brak słów, to tak jakbym to ja teraz miała dziecko, nie wyobrażam sobie tego.
wszystko jest dla ludzi, ale w odpowiednim czasie :P
Głupota i jeszcze raz głupota. Dla 16-latki w tym wieku powinna być najważniejsza nauka, a nie seks i macierzyństwo.

wszystko jest dla ludzi, ale w odpowiednim czasie :P
u mnie w gimnazjum jest juz 4 dziewczyna, która zaszła w ciązę, no oczywiscie tylko patologia -.-
jak można być tak nienormalnym ?
mają teraz te dziewczyny całe zycie zmarnowane,
taka jedna, urodziła ponad miesiąc temu, do szkoły nie chodzi juz, ten jej chłopak ( ojciec dziecka) ma 21 lat.
kolejna urodzi jakos we wrześniu, chłopak ma 25 lat
współczuję tym dzieciom ,
Sixteen and pregnant or Teen mom -.-
Oglądacie te programy na MTV? Generalnie... to spieprzenie sobie życia, według mnie. Dziecko ma dziecko, paranoja jakaś.

Ale młodzież teraz szybciej dojrzewa, eksperymentuje i potem są tragiczne skutki.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl