sunsetting
Wiec tak, obejrza³em. To jednak nei to samo co mowia recenzenci ale szczerze mowiac film wyszed³ niez³y. W szczególnosci realistyczne jest skladanie ofiar z jenców ( wyrywanie serca na zywca), przeb³aganie s³onca podczas zacmienia. Film ciekawy, swego rodzaju wolna opowiesc z elementami realitycznymi. Zakonczenie jest super, z niego cz³owiek sie dowiaduje sie dlaczego film nazwano Apocalypo. Moim zdaniem na kino kasy sie nie oplaca wydawac na ten film.
Nom film fajny, czyli je¿eli tak mówiê to nie rewelacja. Tylko jedyne co mnie zdenerwowa³o to to, ¿e w drugiej czê¶ci filmu z 40 min 8 dzikusów goni³o jednego i to rannego, który wkoñcu ich wykoñczy³. Przesada.
Jak dla mnie beznadzieja. dawno nie widzia³em tak bezsensownego filmu. W zasadzie film móg³by trwaæ 20 minut to mo¿e wtedy by³by ciekawszy. Film o niczym. Motywy religijne, s± jedynym jego atutem, ale z drugiej strony to, ¿e duchowni wykorzystywali ciemnotê do kontrolowania ludu to nie jest ¿adne spektakularne odkrycie tak jak i to, ¿e gdy w pewnej scenie filmu do brzegu dobijali chrze¶cijanie to w zasadzie nie wiele siê zmieni, ludzie dalej bêd± siê zabijaæ tylko w imie innego wyimaginowanego Boga.
Je¶li chodzi o Gibsona to bezapelacyjnie Pasja by³a lepsza
Pozdrawiam
Ale przyznajcie - do konca nie wiedzieliscie dlaczego ten film nosi tytu³ Apocalypto
Zupe³nie. Ja nie widzia³em ani zwiastunów ani nie czyta³em ¿adnych zapowiedzi wiêc, na pierwsz ¿ut oka gdy zobaczy³em plakat to mia³em nadziejê ¿e to mo¿e jaka¶ fantastyka :]
Najazd imperium Hiszpañskiego na Amerykê Po³udniow± spowodowa³ praktycznie ca³kowite zniszczenie ich cywilizacji i o pocz±tkach tego jest ten film. To mniej wiêcej tak, jak by na nas najechali "marsjanie" i pod p³aszczykiem dobrych intencji wprowadzili swoje porz±dki. Kto wie jak wygl±da³o by teraz imperium Inków, gdyby nie europejczycy.
Ten film nie podobal mi sie tak samo jak "Pasja". W czasie ogladania bylo ok, ale pozniej zastanawiam sie - o czym tak wlasciwie byl ten film? Wiekszosc bezsensowna jatka, ktora na dobra sprawe wypelnia wiekszosc filmu (nadrabiajac brak fabuly, ktora praktycznie jest szczatkowa?)